Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pod ścianą? Upss...
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tyna




Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 19:57    Temat postu: Pod ścianą? Upss...

No właśnie...
Czy zdarzyło się Wam, iż ktoś postawił was "pod ścianą"?
Kazał wybierac między tym a tym, między dwiema ważnymi sprawami?

Albo czy Wam się zdarzyło kiedyś to uczynić?

Jakie to uczucie, czy uległyście, i wybrałyście jedno?



Jezeli temat się powtózył, lub się nie podoba ----> śmietnik Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anjju$




Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: dziura zabita dechami- MILICZ

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:00    Temat postu:

Ja raczejnie przypominam sobie takiej sytuacji...
Ja tak kiedyś powiedziałam przyjaciółce albo coś tam albo ja...
Bo sie wkurzyłam na nią...
Moim zdaniem to troche szntaż...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gustav_1992




Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:10    Temat postu:

Ja nie przypominam sobie, aby ktoś postawił mnie przed tak trudnym wyborem. Mam super znajomych, którzy nie zmuszają mnie do takich decyzji.
Co do tego czy ja postawiłam kogoś w tak trudnej decyzji to.. Zastanówmy się. Raczej nie. Staram się nie naciskać na ludzi- przynajmniej teraz..

Ale jest jedno. Zawsze się bałam (obawiałam), że któraś z moich koleżanek powie mi, że muszę wybrać między nią, a chłopakiem. Nie zniosłabym czegoś takiego. To byłoby chyba coś najgorszego. Nie wyobrażam sobie takiego wyboru. Bo i chłopak i przyjaciółka jest dla mnie bardzo ważne. I przyznam- nie wiem co miałabym wybrać w takiej sytuacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karek




Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:26    Temat postu:

Ja pamiętam jak wybierałam gimnazjum. Dostałam się do dwóch najlepszych szkół w mieście. W końcu wybrałam, nawet sama nie pamiętam na jakiej podstawie. Gdymbym mogła cofnąć czas... To nie wiem czy bym zmieniła wybór. Do dziś nie podjęłam ostecznej decyzji, choć jestem w trzeciej gimnazjum.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:39    Temat postu:

Ania lub Paulina.
wybralam Anie, bo myslalam, ze jest starsza to madrzejsza, ale okazalo sie, ze bylam w bledzie i stracilam jedna i druga...
a szkoda, bo Paulina byla wspaniala.. mimo paru wpadek..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dżampara




Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:42    Temat postu:

Nie raczej nic mi się takiego nie zdarzy ....
I mam wielką nadzieję że nie Wink Bo na serio nie wiem co wtedy zrobię Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
suSanana




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: warsaw, looser.

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:47    Temat postu:

Nie zdarzyło i mam nadzieję, że nigdy się nie zdarzy.
Jestem zbyt przebiegła, żeby dać się wciagnąć w coś takiego xP


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez suSanana dnia Wtorek 24-10-2006, 20:47, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd!

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:47    Temat postu:

Oczywiście, że tak było.

podkochująca się w NIM przyjaciółka vs. chłopak, w którym byłam śmiertelnie zakochana.

Wybrałam chłopaka.
Przyjaciółkę straciłam, a chłopak wycyckał mnie po niecałej... połowie miesiąca.
I dzisiaj mam ochotę go za to zabić.

Najważniejsze to, rzecz jasna, znaleźć złoty środek.
Lub chociaż srebrny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(3099)




Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 20:49    Temat postu:

Z całego serca nienawidzę towarzystwa pewnej Natalii.
Moja najlepsza przyjaciółka (którą znam od najmłodszych lat) się z nią kumplowała.
Nigdy nie zauważała, że ona robi wszystko, by być po jej stronie i lubić tylko ją. Dziwna dziewczyna.
W pewnym momencie postanowiłam, że poproszę ją, aby wybrała.
Wtedy naprawdę czułam się źle.
Jednak coś mnie postrzymało...
Może to i dobrze Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Hazel
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 21:03    Temat postu:

Miałam kiedyś przyjaciółkę... byłam w stanie zrobić dla niej wszystko...
Miałam również drugą przyjaciółkę...
Jedna z nich kazała mi wybierać. Ona albo ta druga...
Bałam się. Nie chciałam stracić żadnej z nich.
Obie były dla mnie bardzo ważne.
Poradziłam się mamy i wybrałam
Wybrałam tą drugą... bo nie kazała mi wybierać.
Teraz wiem, ze postąpiłam słusznie.
Bo mam ja przy sobie do dziś.
I jestem szczęśliwa Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patunia_th




Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: łódź

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 21:05    Temat postu:

hehe ja kiedys ja mialam 10-11 lat musialam wybrac pomiedzy dwoma chlopakami...
haha to bylo komiczne jak przyszli do mnie do domu i kazali wybierac Very HappyVery Happy:d


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziaolsenka




Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zielona Góra, fajna dziura ;D

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 21:21    Temat postu:

Yyy ... no mialam taka sytuacje ,, ale nie bede o tym opowiadac bo szkoda słow xPP

Eee... słucham?
Główne przykazanie każdego forum: pisz, kiedy masz co pisać.
Pik.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 21:48    Temat postu:

W 3 klasie podstawówki Wink mi się coś takiego zdażyło <Karocia drapie się po głowie, śmiejąc się jaka jest stara już xD>.
Moje "przyjaciółki" kazały mi wybierac. Albo Andżelika albo Żaneta. Straciłam obydiwe, a w 4 klasie to Andzia i Żanciuś były przyjaciółkami Wink
Ale to dawno było, Żanciuś wyjechała do Gdyni, a Andzia to my best friend
No to bybyło na tyle Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 21:51    Temat postu:

Nie przypominam sobie, aby coś takiego miało miejsce. Albo po prostu nie chce...
W sumie to nigdy się nie daje postawić "pod ścianę".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szeksol




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 22:17    Temat postu:

Moj 'facet':
1. Albo ja, albo szlugi..
2. Albo ja, albo Przemek (tylko moj kolega)

pff..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-eLPika_FM




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 22:34    Temat postu:

Wiele razy... Rolling Eyes

- "Albo koncert, albo impreza u Twojego kolegi"
- "Albo ja, albo zakuwanie dzien w dzien, bo szkola" ( moj byly )


Ciagle jest albo-albo... I to mnie wlasnie irytuje Rolling Eyes Neutral


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fragile




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z domu bez klamek.

PostWysłany: Wtorek 24-10-2006, 22:57    Temat postu:

Moja '' przyjaciółka '' tak zrobiła. Powiedziała, że mam wybierać między miłością, albo nią, bo niby on rujnował jej życie, a nikt nie wiedział jak. Shocked
Oczywiście, wybrałam miłość, bo on mi przynajmniej nie każe wybierać i nie stawia mnie w takiej sytuacji... Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Środa 25-10-2006, 8:03    Temat postu:

nie miałam nic takiego

definitywnego albo, albo

sama też tego nie powiedziałam, a chyba powinnam...

zycie takie jest
musimy podejmować decyzję
albo bierzemy do szkoły kanapkę z serem, albo jabłko Wink mozemy wziaść to i to, ale bedzie ciężej w plecaku Wink

ale jeżeli chodzi o cos ważnego, jest ciężko...
można stracić, można też zyskać....
tylko trzeba dobrze wybrać.
ale jak to zrobić? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Docia




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nikąd...

PostWysłany: Czwartek 26-10-2006, 16:45    Temat postu:

Hm... raczej nigdy nie byłam postawiona "pod ścianą"
oczywiście był takie drobne sytuacje, ze albo wybierasz to albo to, ale to drobiazgi.
Ale jeśli chodzi o sprawy powazniejsze, między przyjaciółką-przyjaciółką między chlopakiem a przyjaciółką czy jeszcze coś innego to nie, nigdy nie miałam takiego problemu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
~tricky




Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: les tournelless.

PostWysłany: Czwartek 26-10-2006, 18:38    Temat postu:

ja ludzi w takiej sytuacji stawiałam - uważałam, iż to było łatwiejsze, byłam przekonana, iż wybiorą mnie.
no i moja bardzodobra kumpelka, dawna przyjaciółka postawiła mnie w sytuacji:
"wybieraj: ja albo ten ćpun Olkowski"
...
byłam na tyle głupia, że wybrałam chłopaka...
i potoczyły się za tym konsekwencje tego, iż poczułam, że 'zły dotyk boli całe życie'.
i nie dla zabawy to mówię Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena_van_der_Woodsen




Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KrólewskieMiastoKrakoof =)

PostWysłany: Czwartek 26-10-2006, 19:59    Temat postu:

Czesto jestem pod ścianą.
Albo to albo to.
Tylko chyba jeszcze nigdy to nie był ważny wybór.
Zawsze jakoś unikałam odpowiedzialności za moje decyzje.
Albo po prostu wszystko było mi obojętne.

Sama czasem przywieram się do muru.
Waham się, czy być ze sobą fer, czy nie.
Np. koleżanka pyta "To lubisz mnie, czy nie?"
A ja nie wiem.
Chyba nie.
Cisza.
"Taaak kochana, lubię Cię..."
Grey_Light_Colorz_PDT_46


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black Rose




Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: SZAJZEEEEE!!!

PostWysłany: Czwartek 26-10-2006, 20:03    Temat postu:

Wiele razy tak się działo...Rolling Eyes
Za dużo rzeczy żeby pisać...

Ale najczęściej robi to moja przyjaciółka:
"Albo pizza, albo McDonald! Wybieraj!"
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_hOl.




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 26-10-2006, 20:38    Temat postu:

ojjj często.

albo czlopak albo nauka.
albo przyjaciolka jedna albo druga.


wiele razy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madame becca




Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: cinderella`s land

PostWysłany: Czwartek 26-10-2006, 23:42    Temat postu:

raczej nie stawiałam nikogo przed takim trudnym wyborem.

ale kiedyś mój chłopak kazał mi wybierać ON albo MOI ZNAJOMI.oczywiście, nie dokonałam żadnego wyboru, bo byłaby to kompletna glupota.
chlopakowi uświadomiłam, że ma tak więcej nie robić.

takie sytuacje są cholernie krępujące Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 27-10-2006, 1:11    Temat postu:

Hmm chyba każdy staje kiedyś w życiu przed jakims wyborem Wink Mniej wazne błahostki czy jakies ważne, życiowe decyzje. Mi kumpela kazała kiedyś wybierać między nią a inną kumpelą w 3 klasie xD Ale to było dawno i nieprawda xD
A tak to ciągle mama każe mi wybierać: "albo buty albo kurtka", "albo góry albo obóz jeździecki" itp. To chyba normalne...? Razz Takich poważniejszych decyzji chyba jeszcze nie podejmowałam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin