Tokio Hotel

Mod-Ghost Ms. Sacrifice · Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 19:55 Temat postu: Ludzie XXIw.

Wrażliwi romantycy czy nieczuli zdobywcy księżyca?
Przekładający wartości moralne nad kasę, czy na odwrót?
Co jest najważniejsze dla ludzi w dzisiejszych czasach?
Gatunek bliski wygnicięciu, czy dominujący?

Dżampara · Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 20:09 Temat postu:

No raczej ludzie XXi wieku są brutalni zabijają dla kasy morduja porywają.
Są złośliwi chciwi zachłanni..oczywiście nie wszyscy ale większość
Są mafie itp. Rolling Eyes

To są właśnie współcześni ludzie XXi w.

Mod-Lolly · Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 20:19 Temat postu:

trudno powiedziec
ludzie zyja stereotypami
dla nich liczy sie kasa, kasa, kasa i dobre zycie.
dupa w piasek, by nie dostac kopa
tak, niestety

Demigod · Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 20:19 Temat postu:

Proponuję zmainę nazwy tematu z niezrozumiałej dla mnie "Ludzie XXI" na "Ludzie XXI wieku", bo chyba o tym jest temat? Wink

Temat trochę dziwny. Nie lubię szufladkować ludzi ani generalizować. Możnaby napisac, ze sa zabiegani, nie myślą o ochronie środowiska, tylko i wyłącznie o pieniądzach, sa wyprani z uczuc itp., ale czy to byloby to, co widzimy na co dzień czy to, co oglądamy w amerykańskich filmach? Telewizja naprawdę wypacza spojrzenie na świat i widzę to ostatnio coraz częściej.

Wg. mnie sa tacy i tacy, aczkolwiek ta grupka "zła", powiedzmy niczym przedszkolak, naprawdę mnie przeraża. Ta znieczulica, to myślenie tylko o własnej d...hmhmhm, wszechobecny wyścig szczurów...

Jak temat się rozwinie, to odniose się do czyjejś wypowiedzi.

Tala_ · Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 20:28 Temat postu:

Mam mówić? Mówię szczerze.
Ludzie Ci są niezdolni do wyższych uczuć, liczy się dla nich tylko ich dobro. Wszystko robią dla pieniędzy i sławy, {jak to się mówi; lepsza zła sława, niż żadna} a jeżeli kogoś nie lubią, bądź mu zazdroszczą, zrobią wszystko, żeby nie był lepszy od nich. Nie potrafiący cieszyć się z cudzego szczęścia.
Przykłady:
Lepper, ja.

Nie wierzę w ludzi.
Każdy w środku ma coś złego.

Rimmon · Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 20:34 Temat postu:

Mod-Falka · Wysłany: Czwartek 14-12-2006, 21:07 Temat postu:

Przypomniał mi się temat "Wokulski - romantyk, czy pozytywista" xD.

Ludzie XXI wieku... O matko, różni są. Nie można generalizować, bo to niczego nie da. Są ludzie, którzy cenią wartości moralne, są tacy, którzy mają je w nosie. Dla jednych liczą się pieniądze, dla innych przyjemności... Można by długo wymieniać.
Mafie, przestępstwa, oszustwa... Owszem, ale z drugiej strony nie wszyscy są oszustami.
Za dużo w dzisiejszym świecie jest stereotypów. Wkłada sie ludzi do jednej szufladki i udaje, że to obiektywizm. Z jednej strony ze schematów i stereotypów można się śmiać, ale nie zawsze to bywa takie zabawne...

Anty · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 11:13 Temat postu:

Ludzie zawsze byli tacy, jacy i są teraz.
Nigdy uczucia nie były najważniejsze. Pomimo kilku wyjątków, całej twórczości. To jest i było zakłamanie, które porywało ludzi w świat wyobraźni.
Jesteśmy gatunkiem, który powinien wyginąć. Narazie dominujemy, ale w porównaniu z czasem istnienia Ziemi, szybko znikniemy ("mały pstryk i w mig ..."). I dobrze.
Ludzie zawsze najbardziej cenili pieniądze, majątki, sławę i wyróżnienie w towarzystwie. Nie uwierzę, jeśli ktoś twierdzi, że pieniądze nie grają roli w jego życiu, a na pierwszym miejscu stoją uczucia.
Gówno prawda... można tworzyć swój wizerunek, ale będzie to TYLKO zakłamanie. Taka maska. Ot, co.

Wnioskując: Zaczynamy bawić się w seryjnego mordercę, który ma ideę wyzwolenia świata od zła?

Ziemia nas zniszczy.
Ziemia nas pochłonie.
Ponieważ ona zawsze pozbywa się tego, co jej szkodzi.
Najwyraźniej ma ostatnio "opóźniony refleks", ale nadrobi to straszliwą masakrą.
Może nawet ludzie do niej doprowadzą ... ale to się jeszcze okaże Wink

Pozdrawiam,

Teufel · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 11:19 Temat postu:

styśka · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 13:24 Temat postu:

Zapewne znajdą się osoby, które nie zgodzą się z moimi poglądami, jednak nic nie poradze. Tak czuje i już.
Ludzie mają marzenia i chcą je spełniać.
Rzecz oczywista, ale trzeba starać się, żeby przy tym innych nie skrzywdzić.
Jednak krzywdzą.
Przepychają się łokciami na wyżyny swoich marzeń nie zauważając co tracą, a tracą najważniejsze rzeczy:
rodzinę i przyjaciół.
Robią taką "selekcję naturalną" - kto ma siłę przetrwa, kto nie odpada z tej gry.
Po jakimś czasie przyjaciele, rodzina już nie mają siły, ani ochoty by bawić się w tą grę. Opadają po kolei.
I wtedy człowiek zostaje sam ze swoimi spełnionymi marzeniami, ale po co mu je gdy nie ma z kim podzielić się swoją radością?
Mają pieniądze, których i tak nie mają zbytnio na co wydać.
Zaczyna im doskwierać samotność, ale w tedy już nic się nie da zrobić.
Bo rodziny i przyjaźni nie da się kupić za te pieniądze.
Zasrani materialiści zapatrzeni w siebie.
Tacy są.
Ja też taka jestem.
Nie da się tego ukryć - nie chcę ukrywać.

Mod-Fish'n · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 14:03 Temat postu:

AgNis · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 15:04 Temat postu:

~tricky · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 15:12 Temat postu:

są różne charaktery ludzi - tak jak dawniej ludzie zabijali, gwałcili, "po trupach do celu".
nie to, że ludzie w tym wieku są 'zepsuci'.
gdyby wcześniejsi tacy nie byli, kto wie jacy my byśmy się stali..

Demigod · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 16:31 Temat postu:

colds · Wysłany: Piątek 15-12-2006, 16:34 Temat postu:

dla mnie jest tak jak zawsze było.
tylko, iż teraz telewizja wszystko nagłaśnia.
dzięki niej robi się większe zamieszanie.

teraz więcej wojen?
zawsze wojny były.

więcej ludzi ganiających za pieniędzmi?
takie osoby były.

większa ilość multimiliarderów?
kiedyś były osoby może nie tak bogate, ale jak na tamte standarty życia były naprawdę bogate.

tylko, że teraz telewizja rozgłaśnia i daje wrogie spojrzenie na to wszystko Rolling Eyes

Anty · Wysłany: Sobota 16-12-2006, 9:41 Temat postu:

Rimmon · Wysłany: Sobota 16-12-2006, 19:52 Temat postu:

tamarka · Wysłany: Sobota 16-12-2006, 21:08 Temat postu:

ej nie no... nie można tego przecież tak uogólniać...c prosze Was.... każdy jest inny.
Jeśli jeden jest idiota, kretynem, zabija bez powodu i wogole to nie można przecież mówić że o każdy taki jest...
ludzie XXI są raczej podobni do naszych przodków... tak zawsze było jest i będzie...
Jedni cenią sobie tylko pieniądze i dobra materialne, inni szukaja w życiu spokoju ducha, cenia wartości moralne... nie można wszystkich mieżyć jedna miara... naucyzł mnie tego mój kumpel i juz zawsze będę sie tego trzymała.

Gatunek bliski wygnicięciu, czy dominujący?
Pytanie jak dla mnie trochę bez sensu... wiaodmo ze ludzie sa gatunkiem dominującym i watpie żeby to miało sie zmienić w najbliższym czasie... to raczej nie możliwe... Ludzie są jacy są... ale maja to do siebie że dajas obie rade w ciężkich warunkach... ludzie raczej nie wyginą... zdecydowanie gatunek dominujacy.

Mam nadzieje ze wypowiedź na temat Smile

pOzdrawiam
TaMa

Anty · Wysłany: Niedziela 17-12-2006, 9:38 Temat postu:

thsandej · Wysłany: Wtorek 26-12-2006, 22:01 Temat postu:

Przedewszystkim dla więszości liczy się kasa. Jeśli jej brakuje nie można normalnie żyć, jeśli nie można spełniac swoich zachcianek i wbudzać w innych zazdrośc jest sie nikim. Niestety tak myśli sporo osób. Myślę, że jesteśmy bliscy wyginięciu, coraz mniej dzieci, coraz większa bieda i coraz więcej wojen. Sami siebie powybijamy.

Vanilla · Wysłany: Środa 27-12-2006, 15:23 Temat postu:

przede wszystkim "wszystko, za wszelką cenę"
no i kasa, kasa, kasa i jeszcze raz pieniądze.
kradzieże, morderstwa.

Misfit · Wysłany: Środa 21-02-2007, 9:01 Temat postu: Re: Ludzie XXIw.

ikeikeike · Wysłany: Środa 21-02-2007, 12:39 Temat postu:

1. Kazżdy jest inny i zawsze tak było. Dziwne pytanie.
2. Każdy jest inny ____^_ w krajach wysoko rozwiniętych jednak raczej kasa, ale... czy to źle? Ja tam bym wolała żyć w niemoralnej i bogatej Holandii, niż w jakimś zabiedzonym, ale oczywiści - moralnym państwie afrykańskim.
3. Każdy ma inne priorytety. Dla mnie: moja rodzina (obecna, własnej nei zamierzam zakładać), praca, przyjaciele, studia; za kilka lat - kredyt na mieszkanie, pieniądze, ułożenie sobie życia... Nie można generalizować, bo pewnie każdy z nas inaczej ułożyłby listę 'najważniejszych rzeczy'.
4. Głupie pytanie. Tak szybko to nie wyginiemy, a dominującym gatunkiem można nawać insekty, ich jest kilka tysięcy razy więcej niż ludzi na świecie XDXD

DreadLock · Wysłany: Czwartek 22-02-2007, 18:01 Temat postu:

Nie można jednych zakwalfikowac do jedego worka.
Wszycsy są inni, każdy ma inny system wartości.
Dla mnie liczy się i miłośc i pieniadze, i nie zamierzam jednego stracic kosztem drugiego.
Aczkowleik znam milion innych koleanek, które twierdzą, ze dla Tego Jedynego mogą klepać biedę.
Ich wybór.
Ale myślę, że aktualnie materialistó jest wiecej niż dusz romantcyznych ..

swent · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 21:57 Temat postu:

hm.... zgadzam się z poprzedniczką, same pieniądze szczęscia nie dają, ale ich brak powoduje nieszczęscie...
Dla ludzi w obecnych czasach liczy się tylko poklask