Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jedynacy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Serena_van_der_Woodsen




Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KrólewskieMiastoKrakoof =)

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 18:48    Temat postu:

Shady Lane napisał:
TAAAK! Jestem jedynaczką! Rozpieszczonym, egoistycznym bachorem! Nie daję, tylko biorę! TAAAAAK!
I wiecie co?
WYBIĆ WSZYSTKICH JEDYNAKÓW! Powiesić, nabić na pal, ściąć głowy.
Bo my jesteśmy ŹLIIII! Uuuuuuuuuuu zaraz Was wszystkich wezmę i nie dam!

I ludzie się na mnie denerwują, kiedy mówie, że Polska to ciemnogród. Żyjemy w kraju stereotypów! Każdy jedynak to rozpieszczony bachor a każdy pedofil to gej.


Ludzie, obudźcie się!

I pytanie, na które wręcz ŻĄDAM odpowiedzi - czy nie znacie ani jednego człowieka, który miałby rodzeństwo, a byłby pusty, chamski i nieznośny? Bo ja znam, nie jednego i nie dwóch.

Wszyscy ludzie którzy mają rodzeństwo to puste, rozpieszczone bachory!
Stereotyp... a co to takiego?


Lady Shane - już na początku mnie rozwliłaś trafiając w sedno.

Jestem jedynaczką.
Bogu dziękuję.

Nigdy, nigdy, nigdy rodzeństwo!
Nie zniosłabym, że ktoś włazi do mojego pokoju.
Że mi ciągle coś pieprzy pod nosem.
Że muszę z kimś gadać jak nie chcę i za kogoś (broń Boże!) odpowiadać!

Rzeczywiście, może i jestem lekko skoncentrowana na sobie, ale naprawdę dużo daję ludziom!
Byłam jedynym dzieckiem w rodzinie. Prawie całe życie!
Muszę być chwalona, podziwiana...bo inaczej czuję brak.
Ale mam też duże poczucie własnej wartości.
Zawsze byłam na pierwszym miejscu.
Ale myślę, że dla innych jestem bardzo dobra, serio.
Bycie jedynaczką dało mi dużo spokoju i dystansu do innych.

Myślę, że jestem o wiele lepsza od większości ludzi z rodzeństwem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Świstuś




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 19:02    Temat postu:

Ej, ale to nie nasza wina, że nie ammy rodzeństwa... Grey_Light_Colorz_PDT_26
Ja bardzo chciałabym mieć starszego brata... i jeszce kogoś.

Pomyślcie sobie, że w przyszłości, kiedy wszystcy moi kuzyni będą jeździć do swojego rodzeństwa ja będę siedzieć w domu. Buuu.
Ogólnie mi sie to nie podoba.

A fajne jest chociażby to.. te wasze tajne znaki, ktore tylko wy rozumiecie, bitwy o komputer, wkrzanie się na to młodsze... pomaganie w szkooole. Fajni koledzy...
Ech.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania...




Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 20:03    Temat postu:

Stereotyp rozkaprysznego jedynaka Rolling Eyes

Tak,jestem jedynaczką.
Nie sądzę ,żebym nie potrafila się z nikim niczym dzielić,nie mam wszystkiego co mi się tylko szanownie zachce...
Raczej nigdy nie bylam tak postrzegana i ludzie nie oceniali mnie po tym,że nie mam rodzeństwa.
Bardzo chcialabym mieć siostre lub brata obojętnie,kogoś w kim mialabym wsparcie,moglabym się spokojnie wygadać,czasem przytulić...
Brakuje mi tego,bardzo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AfterAll




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Piąte iglo od przerębla

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 22:20    Temat postu:

Haa i ja jestem jedynaczką Very Happy
I cieszy mnie to wcale nie.
Rodzeństwo zawsze mieć chciałam ale niestety tak Bozia chciała, ze jestem Tą Złą JEDYNACZKą.

I wiecie wydawało mi się że w moim otoczeniu stereotyp jedynaczki nie istnieje. A jednak...

Przyjaciolka przestala byc moja przyjaciolka bo mialam wieksze rwanie u chłopakow niz ona. Ale żeby tego nie było za mało to jeszcze powiedziałą wszystkim, że to dlatego że jestem jedynaczką i każdego faceta biorę dla siebie.
Ale ja jestem pazerna Very Happy I kurna wszyscy mnie chcą Very Happy

TEZ MI ZAZDROSCCIE - Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing

Boże ten stereotyp mnie dobija. Mam być tą złą tylko z założenia że jestem jedynym dzieckiem w rodzinie? Znam przypadki, że to się sprawdza z tym egoizmem ale to zdarza się tez w rodzinach wielodzietnych!

Porypany świat. Pieprznięci ludzie. I wiecie co? Kiepski los jedynaka.
I tak się przyglądam mi samej iinnym znajomym jedynakom.
Robimy się egoistyczni i walczymy o swoje właśnie dlatego, ze Ci "porządni i normalni" nie jedynacy nie ułatwiają nam niczego. Chcemy do czegoś dojść, musimy myśleć o sobie.

Ktoś się podpisze pod tym? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lady_Mystery




Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: From Hell

PostWysłany: Piątek 20-10-2006, 14:13    Temat postu:

Ja jestem jedynaczką.
I dobrze mi z tym.
Nie chcę mieć rodzeństwa.
Wiem, ze to trochę egoistyczne.
Ale to rodzice kupują mi większość tego co chcę...
To tata zabiera mnie na koncerty, na drugi koniec Polski...
Niektórzy myślą, że jedynacy są samotni.
Wedłóg mnie nie.
Szczerze?
Nie mam przyjaciółki.
I jest mi z tym dobrze.
Nie potrzebuję przyjaciół.
Myśle tylko o sobie???
Możliwe...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tyna




Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 20-10-2006, 14:20    Temat postu:

Hmm... Mam znjaomych i rodzine, jako jedynaków, i szczerze?
Mam podizelone zdanie.
Kuzyn jest nieznośny, nienawidze go. Po prosru ma wszytsko, i jak ktos napisał, musi mniec wszytsko na tacy, inaczej...szkoda gadać.
Ale znam kilka osób, które pomimo, iż nie mają rodzeństwa, są prawdziwymi, dobrmi przyjaciółmi....
I fakt, że ktoś jest jedynakiem, nie może twierdzić o jego zachowaniu i charakterze...
MOżna spotkać ludzi, którzy mają rodzeństwo, a wytrzymanie w ich towarzystwie jest prawdziwą męczarnią...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sara Lo




Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Kaczegolandu

PostWysłany: Sobota 21-10-2006, 12:33    Temat postu:

Tak jestem jedynaczka...
i jestem egoistka ( nie zawsze, ale jestem...)
ale tzn, ze jedynacy są be a ci co maja rodzienstwo to same aniołki??
nieee...
są inni, gorsi odemnie. Nie staram się usprawiedliwić swojego zachowanie, ale nie można myśleć tak stereotypowo...
jedynak - rozpieszczony smarkacz, który widzi wyłacznie siebie...
Żeby być rozpieszconym egoista, nie trzeba byc jedynakiem...
Znam wieleu takich, którzy nimi nie są, a ich egocentryz przysłania im cały świat...

fajne by było miec rodzeństwo...
ale fejnie jest go też nie mieć...]
jestem nie zależna...
nikt nie wchodzi do mojego świata, jeśli mu na to nie pozwolę...
i tak jak Serena_van_der_Woodsen zawsze byłam na pierwszym miejscu, najstarsza w rodzinie ( z mojego pokolenia oczywiście:)), zawsze doceniana, ale to nie znaczy rozpieszczona...
nie uważam się za gorszą....
Co do Sereny:)
jestes MEGA dobra dla wszystkich i wiele dajesz ludzią ( nie mówię o sensie materialnym)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tosia




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Memphis.

PostWysłany: Sobota 21-10-2006, 14:54    Temat postu:

O M Ó J B O Ż E ! ! !

Czy wszyscy jedynacy noszą etykietę z napisem - jestem egoistą, nieszczęśliwym, rozbuchanym, bo moi rodzice nie urodzili mi rodzeństwa, mimo że go pragnąłem?! Osoba, która urodziła się jako jedyne dziecko w rodzinie, zewsząd słyszy o swoim egoizmie, emocjonalnym kalectwie, skąpstwie, nieumiejętności nawiązywania trwałych relacji, a nawet, aby w przyszłości powinno się starać o dwójkę dzieci, aby i one nie były okaleczone i nie należały do upośledzonej grupy społecznej. x| Rozumiem - wychowanie jedynaka różni się od socjalizacji rodzeństwa. Dziecko przebywa przez dłuższy czas tylko w środowisku dorosłych. Jest jedynym obiektem uczuć i troski rodziców. Nie czerpie wzorów zachowania z rodzeństwa. Rodzice nie muszą dzielić uwagi pomiędzy kilkoro dzieci i jeśli racjonalnie wychowują jedynaka, ma on możliwość przyspieszonego rozwoju intelektualnego. Przyswaja sobie zakres słów i wiedzę dorosłych. Często uważa się, że jedynak nie umie nawiązywać normalnego kontaktu z rówieśnikami. Najczęściej jest jednak tak, że rodzice zapewniają mu towarzystwo niemal od urodzenia, na przykład wyprawiając huczne urodziny. Także, gdy oboje pracują zawodowo, ich dziecko już od najmłodszych lat styka się z grupą rówieśniczą - w żłobku, przedszkolu - i czerpie z niej wzory zachowań.

A rodziny wielodzietne, hę? Takie osoby również oceniane są negatywnie. Krąży o nich wiele mitów. Mówi się o zaniedbaniu, niskim poziomie intelektualnym rodziców, braku odpowiedzialności. Mocno ugruntowane jest przekonanie, że rodzina wielodzietna musi być patologiczna. Przykładem mogą być słowa pielęgniarki odwiedzającej pewną matkę: "Pani ma sześcioro dzieci i w domu jest czysto? Nie spodziewałam się." Nie każda więc rodzina wielodzietna jest patologiczna, choć o tych drugich częściej mówi się w mediach, pokazuje ich biedę i nałogi.

Kochani... Ani rodziny nie posiadające dzieci, ani te wielodzietne nie są upośledzonymi grupami społecznymi. Wychowanie w nich przebiega inaczej, inne są stosunki z rówieśnikami, czy troska rodziców. Jednak należy pamiętać, że to nie determinuje całkowicie, kim dzieci będą. Przecież każdy z nas zna wielu egoistów, którzy mają rodzeństwo, jak również wielu jedynaków, którzy potrafią działać bezinteresownie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
cherry01




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Niedziela 22-10-2006, 8:49    Temat postu:

ja nie jestem jedynaczka, mam jeszcze siostre i dwoch braci,
ale moj tata jest jedynakiem, i widac po nim ze byl rozpieszczany. z reszta do tej pory babcia (jego mama) dba o niego jakby byl niemowlakiem. poza tym moj tata jest troche leniwy. no nie wiem jak to powiedziec. rozumiecie o co mi chodzi ;}


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gangsta




Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 17:22    Temat postu:

Też jestem jedynaczką. Czy jestem rozpieszczona? Wydaje mi się, że nie. Umiem się dzielić. Ludzie jedynie mówią mi, że jestem strasznie pyskata. Ciekawe po kim to odziedziczyłam? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bellona




Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce ;)

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 18:41    Temat postu:

Cytat:
Nigdy, nigdy, nigdy rodzeństwo!
Nie zniosłabym, że ktoś włazi do mojego pokoju.
Że mi ciągle coś pieprzy pod nosem.
Że muszę z kimś gadać jak nie chcę i za kogoś (broń Boże!) odpowiadać!


Zgadzam się z tym w 100 %

Jestem jedynaczką, jednak w ogole nie jestem rozpieszczona.
Znam dzieci, które mają rodzeństwo, i o których można miec takie zdanie, bo na prawdę są nieznośne.
Dziękuję mamie (tacie w zasadzie też Smile ), że nie mam brata albo siostry.
Denerwuje mnie opinia wystawiana przez ludzi, którzy mówią o mnie rzeczy, o których ja sama o sobie nie wiem.

Moim zdaniem bycie jedynaczką uczy...
Lecz nie wszyscy o tym wiedzą i pamiętają...

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
strawberry




Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 19:44    Temat postu:

cherry01 napisał:

ale moj tata jest jedynakiem, i widac po nim ze byl rozpieszczany. z reszta do tej pory babcia (jego mama) dba o niego jakby byl niemowlakiem. poza tym moj tata jest troche leniwy. no nie wiem jak to powiedziec. rozumiecie o co mi chodzi ;}


u mnie jest tak samo Smile
tyle że ja też jestem jedynaczką i naprawdę jestem taka, że nie biorę wszystkiego dla siebie i zawsze ustępuję... tzn. robiłam tak bo później wszyscy zaczęli mnie postrzegać jako osobę, która niepotrafi zadbać o swój interes i zaczęli mnie lekceważyć i w dodatku brali za łatwowierną...(no właśnie nienawidzę tego u siebie... za bardzo ufam ludziom i zwykle wierzę we wszystko co powiedzą...)

kiedyś byłam na obozie z dziewczyną, która już pierwszego dnia poweidziała, że jedynaków uważa za nic nie wartych rozpieszczonych ludzi, którzy mają wszystko czego chcą( sama miała 5 rodzeństwa) Grey_Light_Colorz_PDT_46 to było dobijające, wtedy pierwszy raz zetknęłam się z tym stereotypem...

mam też koleżankę jedynaczkę, jest wporządku ale trzeba przyznać że widzi tylko swoje problemy i potrzeby... nigdy nie pyta się czy ktoś czegos nie potrzbuje itp... Grey_Light_Colorz_PDT_46 a tak to inni jedynacy których znam są bardzo towarzyscy i uprzejmi

szczerze mówiąc kiedyś pomyślałam, że stereotyp jedynaka wymyślili ludzie, którzy mają dużo rodzeństwa i po prostu zazdroszczą jedynakom tego, że nie mają tyle ograniczeń i właściwie nadal myślę podobnie, z tym że nie aż tak drastycznie, po prostu sądzę, że oni nie wiedzą jak to wygląda i wyobrażają sobie że jedynak o co tylko poprosi to ma, a tak wcale nie jest, przynajmniej ja o takim czymś nie słyszałam (jedyne osoby które takie znam to z minimum 1 bratem/siostrą)

taakk... się napisałam. ale jeszcze chciałam napisać że BARDZO chciałabym mieć starszego brata nie tylko ze względu na jego kolegów (Smile ) ale dlateego że myślę że starsi chłopacy mają o wiele ciekawszych rzeczy do powiedznia niż dziewczyny w ich wieku i jak ktoś to już napisał miałabym z kim pogadać bo potrzebuję tego prawie zawsze a nie mam z kim Rolling Eyes

aha no i jeszcze chciałam napisać że rzeczą którą uważam za NAJGORSZĄ w byciu jedynakiem to to że moja mama boi się mnie puszczać na imprezy na miasto dłużej niż do 22 Sad(((( masakra..wciąż nad tym pracuję :>

kończąc ( Cool Laughing ) chcę pogratulować wszystkim którzy dotrwali do końca mojej wypowiedzi i z całego serca im podziękować Smile [/b]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*katrin*




Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z wołomina

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 15:15    Temat postu:

przyznaję rację Shady Lane:
jesteśmy jedynakami, jesteśmy żli i samolubni!!!!
no sorry, ale kilka osób nie decyduje o tym, jaka jest reszta ludzi!!!!
mnie zawsze pytają "czy nie chciałabyś mieć braciszka?"
grrrrrrrrr...
nie! nie chce żeby jakiś zasmarkany, kablujący bachor łaził mi po pokoju!
no ale przecież z tego wynika że jestem samolubną jedynaczką...
nie cierpoię ludzi, któży najpierw mówią że ich rodzeństwo jest gupie i ogólnie fu, a potem mówią ze jedynacy nie umieją się dzielić niczym i nie chcą rodzeństwa bo są egoistyczni!
a może jesteśmy bardziej otwarci i dzielimy się wszystkim z innymi właśnie z BRAKU rodzeństwa? Evil or Very Mad
jeszcze tak pisać i pisać...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez *katrin* dnia Piątek 19-01-2007, 20:46, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepoprawna Ammatorka




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 16:34    Temat postu:

A u mnie w klasie jest jedynak.
I ten stereotyp się potwierdza.
Naprawdę, leniwy, za dużo sobie myśli.
Wszystko trzeba mu podać na złotej tacy.
I wierzcie mi, to nie jest tak, iż odbieram jedynaków jako samolubnych egoistów, bo każdy człowiek jest inny, a zresztą bycie jedynakiem nie zapewnia wszystkich dogodzeń w rodzinie {że sie tak wyrażę }. To po prostu zależy od wychowania, sama wiem po swoim przykładzie, bo mimo iż jestem młodszą siostrą mojego brata, jednocześnie bywam złośliwą egoistką.

edit:

Cytat:

Jak wiele innych nie zniosłabym szperania w moich rzeczach,zabierania ciuchów,naruszania prywatności....Tyczy się to głównie siostry,a co do brata to moja koleżanka ma młodszego.Chodzi ze mną akurat do klasy.Jest od niej młodszy o cztery lata i jest dla niej nieznośny.Kiedy byli młodsi zabierał jej lalki, teraz rządzi się komputerem. Typowe problemy rodzeństwa, ale jednak bardzo męczące.


A ja z bratem nigdy takich problemów nie mieliśmy.
Każde z nas ma swoje życie, swoje kłopoty, swoje racje i zasady.
Nasz kontakt ogranicza się do przywitania w szkole i krótkiego 'Co jest?', kiedy mijamy się na przerwach.
=p
Cenimy sobie prywatność oboje i szanujemy ją. Jeśli chcemy coś pożyczyć po prostu pytamy.
On, starszy o dwa lata, nigdy nie musiał mnie pilnować, a tym bardziej zabierać gdziekolwiek.
Jesteśmy różni jak dzień i noc, także z wyglądu. Żadna nauczycielka nie domyśliła się, że jesteśmy rodzeństwem. (:

Przepraszam za ten offtop, ale naprawdę nie potrafię zrozumieć, dlaczego z Waszej perspektywy brat/siostra wiąże się z samymi negatywami.
Gdyby nie Patryk, nie dostałabym szóstki, a tak przetłumaczył mi tekst na przerwie przed angielskim (: {co prawda wyjątkowa sytuacja, ale zawsze }


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepoprawna Ammatorka dnia Wtorek 28-11-2006, 18:39, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blue Nati




Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 18:01    Temat postu:

Jestem jedynaczką i bardzo mi z tym dobrze.Jak wiele innych nie zniosłabym szperania w moich rzeczach,zabierania ciuchów,naruszania prywatności....Tyczy się to głównie siostry,a co do brata to moja koleżanka ma młodszego.Chodzi ze mną akurat do klasy.Jest od niej młodszy o cztery lata i jest dla niej nieznośny.Kiedy byli młodsi zabierał jej lalki, teraz rządzi się komputerem. Typowe problemy rodzeństwa, ale jednak bardzo męczące.
Kiedy byłam mała, zawsze znajomi moich rodziców pytali się czy chcę mieć braciszka,albo siostrzyczkę. W zasadzie nie odpowiadałam nic, albo wymijająco. Nie wiedziałam, ale jak już co do czego to bym wolała siostrę.Nie mam i raczej mieć nie będę.
Co do stereotypu...U niektórych się sprawdza,a u niektórych nie.Każdy człowiek jest inny i tyle.Mnie ze stereotypem łączy tylko jedno - czasami potrafię być okropną egoistką.No i jakoś żyję - każdy człowiek ma pewne wady i nie jest idealny. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 18:08    Temat postu:

Też jestem jedynaczką. Może jestem trochę egoistką, ale każdy w jakimś stopniu jest egoistą, nieważne czy ma rodzeństwo, czy nie.
Kiedyś bardzo chciałam mieć brata lub siostrę.
Wprost zmuszałam rodziców Laughing
A oni mi zawsze spokojnie tłumaczyli, że potem będę narzekała. Że będę chciała gdzieś wyjść, i może się zdarzyć, że będę musiała zabrać też rodzeństwo. Że będę musiała się bratam albo siostrą zajmować. I tak dalej.
Teraz jestem wdzięczna rodzicom, mimo wszystko, za brak rodzeństwo. Mam dużo swobody. I co tu dużo mówić, mam rodziców tylko dla siebie (wiem, ze to zabrzmiało egoistycznie Razz ale trudno). Mogę zawsze do nich przyjść z jakimś problemem i nie martwić się, że w tym momencie nie mają na to czasu, bo zajmują się moim bratem lub siostrą.
I chyba tyle z mojej strony Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
milady




Dołączył: 21 Sie 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba (?)

PostWysłany: Wtorek 28-11-2006, 18:27    Temat postu:

Ja jestem jedynaczką i zawsze chciałam mieć straszego brata... ale to niestety niemozliwe Razz A co do tych rozpieszczonych... naprawdę, nie ma reguły.
Mam taka jedną w klasie... typowa jedynaczka. Ale są też inni, którzy mają rodzeństwo, a zachowują się jak najgorsi egoiści.

Ja siebie nie uważam za rozpieszczoną... ach, ta moja skromność Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ines




Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Końskie

PostWysłany: Środa 29-11-2006, 17:03    Temat postu:

Też jestem jedynaczką. I co? Mam się czuć gorsza, bo rodzice nie dali mi rodzeństwa? Szczerze mówiąc, to kiedyś chciałam mieć braciszka, a teraz to się w sumie cieszę, że go nie mam - nikt mi nie przeszkadza jak odrabiam lekcje, nikt się ze mną nie kłóci o kompa, nikt mi nie zawraca głowy jak czytam książkę...To jest bardzo komfortowa sytuacja i po prostu wiele osób z rodzin wielodzietnych nam tego zazdrości, może stąd te głupie stereotypy? Przyznaję, że czasem bywam egoistką, ale to się chyba każdemu zdarza. Ale "leniwa,rozpieszczona,nie potrafiąca się dzielić", to raczej nie o mnie... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabrielle




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Środa 29-11-2006, 19:01    Temat postu:

Czasem jestem egoistyczna. Czasem nie lubię się dzielić i to w sumie może mieć coś wspólnego z tym, że nigdy nie musiałam tego robić. Zwalczam to, czasem robiąc rzeczy wbrew sobie bo wiem, ze to okropna cecha Wstyd
A poza tym bycie jedynaczką jest cudowne. Mam wszystko dla siebie, nie muszę się z nikim kłucić o kompa itd, itp. (no i znów egoizm xD)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KaSsia=]




Dołączył: 04 Wrz 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z pod choinki x)

PostWysłany: Środa 13-12-2006, 22:36    Temat postu:

Jestem jedynaczka, ale prawie tak jakby nie.
Od maleńkości mieszkam z kuzynkami dwiema, są jak siosrty także nie jestem jedynaczkąVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Czwartek 14-12-2006, 12:52    Temat postu:

Tak sobie tu właśnie czytam, i jedni jedynacy piszą, że nie są nie znośni.... i jeśli to prawda, to CHWAŁA WAM ZA TO!!

Bo czytając już tutaj poniektóre posty innych jedynaków myślałam, że... uderzę na cycki.

Tak. Jedynacy w 90% to rozpieszczone bahory. Małe, wredne, takie na jakich opiera się ostatnio nasze społeczeństwo.
Mam kumpla z którym wychowuje się od dziecka. Jest jedynakiem. Nigdy nie widzialam tak klasycznego przykładu "egoizmu jedynaka".
Np. siedzę u Niego na chacie i nagle przynosi z kuchni sobie jogurt, sok, szklankę (jedną!) i jakieś tam inne pierdoły.
Ja już się nie będę kłucić o żarcie, ale pytam: Gdzie szklanka dla mnie?
- A po co Ci? Idź sobie przynieś.


Dla mnie takie drobne rzeczy w życiu codziennym są najbardziej niepojętę. bywa.

Widomość dla jedynaków: RODZEŃSTWO NIE GRYZIE. Jest chociaż kogo kochać i na kogo się złościć. Ja mojej głupiej siostry nie oddałabym za największe skarby tego świata Kasia kocham CIĘ "Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monsunek




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Kościół

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 14:58    Temat postu:

Ja też jestem jedynaczką, ale nie ukrywam, że chciałabym mieć starszego brata...i wcale nie jestem rozpuszczonym bachorem...mam 17 lat i jetem powaznym człowiekiem...żartowałam...ale myślę, że bycie jedynakiem jest nawet fajne...chociaz są dni, że nie ma do kogosię odezwać, a tak to...rodzeństwo...inaczej...zawsze możesz z kim pogadać o pierdołach...jednak samej mi dobrze!!!!!



MÓJ SEN TEŻ SIĘ SPEŁNIŁ I MOJE MODŁY ZOSTAŁY WYSŁUCHANE!!! jADĘ NA KONCERT TOKIO HOTEL,A LE DO BERLINA- 27 MARCA 2007!!!!!!! CHŁOPACZKI- JADĘ DO WAS!!! KOCHAM WAS PONAD ŻYCIE!! POZDRO DLA TYCH , KTÓRYM SNY TEŻ SIĘ SPEŁNIŁY!!!!


Hm, fajnie, ale co to ma wspólnego z tematem? D.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netka




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: spod sterty śmieci..

PostWysłany: Wtorek 19-12-2006, 18:39    Temat postu:

a ja też jestem jedynaczką.

i ten stereotyp. hmm.
myślę, że ja to jestem taki człowiek pośrodku tego wszystkiego.
czasem zachowuję się jak rozpuszczony bachor, każdemu sie zdarza. ale ogólnie znam gorszych ludzi od siebie. i nawet nie są jedynakami.
także..
no.

a co do posiadania rodzeństwa..
różnie bywa. czasem cieszę się, że nikogo nie mam, ale z drugiej strony chciałąbym..
starszego barata.
takiego, co by mnie obronił przed tymi wszystkimi ludźmi, którzy mnie nienawidzą i prześladują. o.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jusia Kaulitz




Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: blisko niemieckiej granicy xD

PostWysłany: Niedziela 18-02-2007, 1:03    Temat postu:

Luthies też mam taką koleżankę Rolling Eyes
Wrr.. Ona się ze mnie śmieje, że tęsknie za bratem,
że płakałam jak wyjechał..
Ona nigdy tego nie zrozumie co to znaczy
mieć rodzeństwo.

Mam dwóch braci xD
Do najstarszego jestem tak podobna Shocked
Charakterek i nos Laughing
Odwala mi xD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jusia Kaulitz dnia Niedziela 18-02-2007, 1:44, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ikeikeike




Dołączył: 25 Sty 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 18-02-2007, 1:16    Temat postu:

Ja się cieszę że mam siostrę Smile chociaż często się klócimy i zgrzyta miedzy nami, to nie wyobrażam sobie życia bez niej. W ogóle nie wyobrażam sobie siebie jako jedynaczki. Jestem typem samotnika, ale ... dobrze jest mieć kogoś, kogo zna się od zawsze (ona jest ode mnie tlyko 2 lata młodsza i nie pamięam czasów, kiedy ejj jeszcze nie było) i kogo zna się w każdym calu. Tylko z rodzeństwem można być w tak bliskich kontaktach...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin