Tokio Hotel

Demigod · Wysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 20:03 Temat postu:

Słyszeliście, dziś, chyba w Wiadomosciach, mówili o... partii pedofili w Holandii! Ma ona 3 członków, póki co, i chce zalegalizować... zoofilię i zezwolić na seks osobom JUŻ NIE powyzej 16 roku życia, lecz powyżej... 12! O K****! Ktoś to słyszał z Was? to jakiś zart????!!!

orengada · Wysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 21:17 Temat postu:

Nie wiem jak pomóc takich osobom. W moim otoczeniu nie było jeszcze takiego przypadku. Ale na wszystko najlepsza jest szczeraz rozmowa..

Rimmon · Wysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 21:59 Temat postu:

Qrka · Wysłany: Wtorek 18-07-2006, 9:38 Temat postu:

O w pyte, SERIO? Neutral

To jest chore.
Stanowczo.
Ja już nie nadążam za tym światem.
Homoseksualiści w związkach małżeńskich..?
Yyh, no dobra. Tylko niech dzieci nie adoptują Neutral

Mod-Hazel · Wysłany: Wtorek 18-07-2006, 9:41 Temat postu:

Qrka · Wysłany: Wtorek 18-07-2006, 9:55 Temat postu:

Kurde, ja tez tak palnełam Neutral

Nawet nie zauważyłam Neutral

A naprawdę nie mam takiej postawy. Już edytuje.

Rimmon · Wysłany: Wtorek 18-07-2006, 13:36 Temat postu:

Mod-Lolly · Wysłany: Wtorek 18-07-2006, 13:39 Temat postu:

a co maja homoseksualisci do gwaltow molestowan i pedofilii?
bo nie rozumiem...
wtracanie ich tutaj jest nie na miejscu.

Katia :] · Wysłany: Piątek 21-07-2006, 14:00 Temat postu:

Hmmm, spotkałam się z Pedofilią... kiedyś w 5 kl, byłam z wiara z klasy na placu obok budy. Tam zauważyłąm jakiegoś kolesia, co stał pod drzewem z wyciągniętm na wierzch i ... robił to czego nie powinien robic przy dzieciach... Później zbliżał się coraz bardziej i włżył sobie... w takie kratki od bramy i zaczął.... no nie moge, ochyda poprostu my uciekliśmy, poszliśmy to zgłosić dyrektorce... potem miałam rozmowe z policja z przyjaciółkami... Koleś był ubrany...w garnitur i miał przy sobie aktówkę... Normalny człowiek... A niedawno niedaleko sklepu, było ciemno i tez byłam z kumpelą i podeszli do nas koledzy i pytali nas czy zaczepila nas policja, bo ich tak i pokazali i mrysopis jakiegos kolesia, bo podobno znowu jakis grasuje. Odeszliśmy od sklepu i chłopacy zauważyli jakiegoś kolesia, szedł w naszą stronę, też garniturek, aktówka, wtedy moja kumpela krzyknęła w stronę sklepu : Mamo tu jestem, już idę. I w tedy ten koleś zawrócił i diedział na ławce a my uciekliśmy do klatki... Grey_Light_Colorz_PDT_46

normalnie, ale mam przeżyccia nie... :] masakra ... =/ się rozpisałam

hela_z_wesela · Wysłany: Piątek 21-07-2006, 14:36 Temat postu:

Czytałam kiedyś coś w podobie. Było o trochę innej tematyce.
Wszystko zalega w osychice.
Na to nie można poradzić nic. Chyba, ze odłaczyć ludziom, na cały świecie dostęp do telewizorów, komputerów, wszelkiej najnowszej techniki.
Jak zachowywać się wobac ofiar?
Mnie sie nie pytaj. Jak narazie nie byłam. Czasami się boje taty, ale ogólnie nie jest źle.

Z powazaniem:
hela_z_wesela

Ikuś :* · Wysłany: Piątek 21-07-2006, 17:44 Temat postu:

Ja się bałam dziadka, jak żył..
ale On już taki był Wink

Katia :] · Wysłany: Piątek 21-07-2006, 17:46 Temat postu:

U mnie obok na osiedlu kilka dni temu jakas dziewczyna została kilkakrotnie zgwałcona i podpalona, tteraz leży w szpitalu, niewiem co dalej z nią będzie... Ci co ją zaatakowali chcieli ją spalić w krematorium... Aż sie boję z domu wychodzić...

Ikuś :* · Wysłany: Sobota 22-07-2006, 12:53 Temat postu:

Ostatnio czuje się molestowana..
psychicznie...
przez takiego 20-latka...
boje się...

Alara · Wysłany: Sobota 22-07-2006, 13:53 Temat postu:

Nigdy nie byłam ani zgwałcona ani molestowana. Jest to najgorsza rzecz jaka może przydarzyć się kobiecie. Nie jestem chyba nawet w stanie sobie wyobrazić co taka osoba czuje. Wszystkich gwałcicieli i pedofili bym okaleczyła poprzez wykastrowanie. A tych seryjnych dodatkowo poddała torturom.

Gość93 · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 16:43 Temat postu:

Jak pomogłabym takiej osobie? Patrzyłabym w oczy i słuchała. Wszystko. A potem przytuliłabym. Odchodząc zapewne otarłabym dyskretnie łzę spływającą po policzku. Nie mówiłabym nic. Taka juz jestem.

*:M!s!a:* · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 18:51 Temat postu:

.Oglądaliśce dzisiaj wiadomości.? 14 latek zgwałcił i zabijł swoja 13-letnią koleżankę.! To jest chore.! I on juz wcześniej przejawiał takie skłonności., a jego ojcem został juz kiedyś skazany za molestowanie.! Winny podczas procesu zachowywał się tak jakby ktoś inny był sprawcą.! Jeśli majac 14 lat gwałci i morduje to co będzie potem.? Chryste Panie! Jestem przerażona.! Straszne.

Żyrafa · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 19:06 Temat postu:

Ja przeszłam już przez molestowanie seksualne. Nie mam skrupułów, żeby o tym mówić, ale tylko z bliskimi mi osobami.
Byłam z rodzicami u znajomych , którzy mają o rok ode mnie młodszego syna...Nocowaliśmy u nich , ja na łóżku, a on z moim bratem na materacu. Zasnęłam pierwsza...nagle w nocy się ubudziłam i nie mogłam zasnąć, coś mnie co chwilę drapało , smyrało i jakby delikatnie pociągało za spodnie od piżamy....przewracałam się z boku na bok...nie mogłam spać...w końcu jednak udało mi się na chwilę zmrużyć oczy, ale nie na długo... Obudziłam się znowu, ale tym razem miałam spuszczone spodnie , a pod kołdrą paliła się latarka...myślałam , że mam jakieś zwidy i przewróciłam się na drugi bok...podciągnełam spodnie i spałam dalej, obudziłam się z podniesiąną bluzką....

....Wtedy się domyśliłam....zaczęłam nerwowo przewracać się z boku na bok , czując co chwilę na sobie czyjąś dłoń....Nie potrafiłam nic zrobić....To było straszne.... Kiedy to powtórzyło się przy kolejnej wizycie powiedziłałam rodzicom. Niestety zdobyłam się na to dopiero gdy już wyjechaliśmy - za późno

U nas na osiedlu jest taki starszy pan, pamiętam , że kiedyś bardzo go lubiłam. Mówiłam " dzieńdobry " a ten pan przytulał wszystkich na powitanie. Któregoś dnia moje koleżanki wdały się z nim w rozmowę:
"-...
- To może wejdziecie do mnie na herbatkę ( pan )
- Nie, musimy już iść ( Koleżanki )
- ale ja bym was chciał pocałowac, ukochać ( p)
- a gdzie by pan nas chciał pocałować ? (k)
- a tam gdzie majteczki... "
Od tego czasu omijam go szerokim łukiem. Przez pół roku po tym wydarzeniu codziennie wyglądał przez okno jak te moje koleżanki gdzieś przechodziły. Cóź, to było nieprzyjemne spojrzenie.

dark marona · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 22:07 Temat postu:

Jeżeli właśnie to dotknie kogoś, nieważne czy młodego czy dorosłą kobietę, musi być okropnym przeżyciem. Kiedyś mnie i kumpelę gonił pedofil. Miałyśmy szczęście bo zdążyłyśmy wybiec do ludzi. Nawet nie starałam sobie pomyśleć co mogłoby się stać. To koszmarne. Mam nadzieję że nas i innych to niespotka. Ale przemoc jest numer 1 Sad

(( I przez najbliższy czas się niezmieni...

Naughty^ · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 22:25 Temat postu:

Mnie też gonił pedofil Grey_Light_Colorz_PDT_46

Weszłam z kuzynką w pewną uliczkę.
Niedaleko mojego domu.
Nagle naszła mnie potrzeba i powiedziałam żebyśmy zawróciły do mnie.
Odwracamy sie a tam idzie taki koleś i mówi, że mnie kocha.
Zaszedł nam droge.
Próbowałam go ominąć a on cały czas szedł z łapskami na mnie.
Jakoś go wyminęłam, odwracam się a on złapał moją kuzynkę za nadgarstki.
Wyrywała się, krzyczałyśmy.
Ludzie przechodzili i nic.
W ogóle nie reagowali.
Nie wiedziałam co robić, ona tak krzyczała.
Strach mnie totalnie sparaliżował.
Nie mogłam się nawet ruszyć.
Na szczęście w końcu mu się wyrwała i pobiegłyśmy do mnie do domu.
Byłyśmy całe zaryczane, moja mama dała nam środki na uspokojenie.
Okazało się, że ten koleś już siedział za molestowanie.
Straszne.

A mojej kuzynce została pamiątka - siniaki na nadgarstkach.

Wielu by powiedziało: "Kopnąć tam, gdzie boli najbardziej i zwiać".
Ale to wcale nie jest takie proste.
Wtedy się nie myśli o tym co się powinno zrobić, tylko o tym co w tej chwili się dzieje.

ville :] · Wysłany: Niedziela 13-08-2006, 10:28 Temat postu:

czytam to wszystko i się popłkalam Sad

przypomniala mi się moja sytuacja...
też sąsiad...
Jak szłam do szkoy (chodziłam do jakiejs najmłodszej kalsy ), chyba 6. To też taki miły sąsiad przycisnął mnie do sciany, zaczął całowac i posowac się trochę niżej , dobrze, że wtedy moj brat wychodzil bo spanikowalam i nie wiedzialam co robic...
wspołczuje wszystkim osobą które przeżyły cos podobnego, to jest straszne. Ile lat upłynelo od tamtgo czasu a ja to nadal pamiętam Sad

w tamtym roku zamorodwano i zgwałcono moją przyaciółkę Sad

i co to ma byc za kraj? Wlasnej klatki się lękać czy nawet bliskich!
najgorsze jest to , że ten sąsiad nadal tu mieszka i ja go się nadal boję, unikam go...

Ikuś

a co on ci robi?

Roxy · Wysłany: Środa 16-08-2006, 17:48 Temat postu:

Nie byłam ani molestowana, ani zgwałcona.
Na szczęście.
Z góry mówię, że nie potrafię pocieszać.
W jedyny sposób, jaki mogłabym pomóc takiej skrzywdzonej osobie, to pozwolić jej się wyżalić, a potem w milczeniu ją przytulać.
Nie mówiłabym 'Wszystko będzie dobrze' bo sama nie wiem, czy tak będzie, a nadziei nie chcę robić.
Nie mówiłabym również 'Kopnij w czuły punkt i ucieknij' bo łatwo jest to powiedzieć, lecz trudniej wykonać, kiedy to czyjeś brudne łapy błądzom po twoim ciele, zadają ci ból, a Ty jesteś sparaliżowany ze strachu i nie pożesz się nawet ruszyć.
Nie wiem, czy właśnie tak to się przeżywa - nie wiem, jak to jest.
I naprawdę bardzo współczuje tym osobom, które doznały tego w podobny sposób.
Tacy ludzie, którzy krzywdzą jako gwałciciele, pedofile, zboczeńcy powinni się leczyć!
Rany, takich to tylko wykastrować..

ville - kiedy słyszę w tv, lub czytam właśnie coś takiego, co Ty napisałaś o swojej przyjaciółce, to aż we mnie się gotuje. Przykro mi.. Dziwię się, że ten człowiek z pewnością ze spokojnym sumieniem chodzi sobie po ulicy i ogląda się za dziećmi.. Ech, no brak mi słów. Nawet naTwojego sąsiada. To jest straszne.

Peace.

Astray DemoniC · Wysłany: Środa 16-08-2006, 18:55 Temat postu:

gossipgirl · Wysłany: Środa 16-08-2006, 19:39 Temat postu:

Brak mi słów do takich ludzi.
Nie są godni niczego.
Najwyżej długiej i bolesnej śmierci.

Ja?Ehh..Kiedy chodziłam jeszcze do przedszkola to na podwórku obok naszego bloku zbierała się zgraja starszych chłopaków.Ok 15-16 lat.Zabierali nas(czyt.małe dzieci) do jakiś krzaków.Całowali w różne miejsca i kazali siebie całować.Zawsze po tym płakałam.Grozili nam,że jak cokolwiek powiemy to nas zabiją.My małe,bazbronne dzieci oczywiście nic nie mówiłyśmy.To było okropne.Najgorsze jest to,że z dnia na dzień przypomina mi się coraz więcej.

EDIT:

W ubiegłym roku szkolnym poszłam do sklepu,który znajdował się po za szkołą.Jakiś obrzydliwy facet opierał się o blok i robił właśnie to.Stanęłam jak wryta.Powiedział wtedy do mnie"Lepiej stąd sp*erdalaj"
Jak można robić to na przeciwko szkoły?! Nienawidzę takich ludzi. Sad

swent · Wysłany: Środa 16-08-2006, 20:13 Temat postu:

Gwałt to jest chyba coś czego boję się najbardziej. Kiedy widzę grupę chłopaków w mieście to mam ochotę uciec. Najgorsze jest to, że mimo iż nie wszystkie nastolatki ubierają się wyzywająco to i tak może je to spotkać. Mnie jednak najbardziej dobijają przypadki kiedy dziewczyna zostaje zgwałcona przez swojego własnego chłopaka.

Dżampara · Wysłany: Środa 16-08-2006, 20:43 Temat postu: