Tokio Hotel

Devilishh · Wysłany: Wtorek 20-02-2007, 13:42 Temat postu:

kafelka_love_GUCIO
Eee a co makijaż ma do Giertychaizacji?
Nic.
Nie na temat Smile

Ochroniaż u mnie w szkole jest. Może to i coś daje, lecz i tak wpuszcza osoby z poza szkoły.

Mod-Ghost Ms. Sacrifice · Wysłany: Wtorek 20-02-2007, 14:38 Temat postu:

kafelka_love_GUCIO · Wysłany: Wtorek 20-02-2007, 15:08 Temat postu:

ikeikeike · Wysłany: Wtorek 20-02-2007, 23:58 Temat postu:

CO do ochrony, to wiecie? Wclae nie ejst potrzebna. W moim LO na wejściu stały 2 woźne i NIGDY nie wszedł do budynku nikt niepowołany. Jak byłą jakakowliek bójka (co przez całe LO zdarzyło się może 2 razy), przychodziła histiryczka, której wszyscy się bali i dyrka i po chwili nie było sprawy. NIGDY nie było żadnych poważniejszych ekscesów. Kradzież? Jednej dziewczynie raz ukradziono buty i zostały z tego wyciągnięte konsekwencje (dyżury w szatni - od tamtej pory nic nie zginęło).

Bezpieczeństwo w szkołąch nie jest kwestia systemu i ochorniarzy. Po prostu w większości szkół nie ma narzuconej przez w pewien sposób charyzmatycznech nauczycieli dyscypliny a przez to gówniarstwo robi co im się podoba. Wszystko zależy od tego, kto zarządza bezpośrednio daną placówką; uwierzcie, dobry dyrektor NAPRAWDĘ wystarczy, nie potrzeba mieszania w to polityków na najwyzszym szczeblu ...

heidi · Wysłany: Środa 21-02-2007, 7:13 Temat postu:

U nas ochroniarz raczej nie jest potrzebny. Przy wejściu do szkoły jest odrazu dyżurka, jakieś kobiety pilnują kto wchodzi do szkoły. I np. jakaś inna młodzież, w ogóle z innych szkół nie ma prawa wejść do naszej szkoły.
Monitoring jest, ale raczej w niczym nie pomaga, przynajmniej tak mi się wydaje. W piwnicach, gdzie mamy szatnie, kamer już nie ma więc wszyscy tam idą palić. Chociaż czasami są przyłapani, bo przecież tam też chodzą nauczyciele na dyżurze.

Btw, co ma makijaż do giertychizacji? W szkole po prostu nie wolno się malować i to jest oczywiste. Ani nosić bluzek, odkrywających brzuch itp. Ja z tym nie mam problemu, bo się nie maluję i zazwyczaj noszę dłuższe bluzy i koszulki. A jak jakaś laska z klasy, która się maluje i nie przyjdzie w jakiś dzień do szkoły, to mówimy że poszła po krem z promocji do Rossmana. Laughing

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 21-02-2007, 12:03 Temat postu:

Proszę, żebyście wypowiadały się na temat.
Sam temat o szkole jest gdzieś indziej.
Jeśli to się nie zmieni: zamknę.