Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bezstresowe wychowanie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy według Ciebie bezstresowe wychowanie jest dobre??
Tak
46%
 46%  [ 27 ]
Nie
53%
 53%  [ 31 ]
Wszystkich Głosów : 58

Autor Wiadomość
Irmel




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 12:00    Temat postu: Bezstresowe wychowanie

Jakie Wy macie zdanie na ten temat??

W ostatnim czasie bardzo modne stało się zapraszanie ,,Superniani'' która swoimi magicznymi sposobami z diabełków robi aniołki...
Moim zdaniem każde dziecko powinno czuć respekt do osoby dorosłej i chociażby w wieku dojrzewania powinno się mieć w rodzicu przyjaciela to i tak powinno się czuć do osoby respekt. Nie pozwoliłabym mojemu dziecku wejśc sobie na głowę. Co do Superniani:
Program ma swoje dobre i złe strony, ale nie uważacie że rodzic który nie umie sobie poradzić z własnym dzieckiem nie jest tak na prawdę takim ,,prawdziwym rodzicem''?. Dla mnie to jest chore, że osoby decydują się na dziecko a w rzeczywistości później nie potrafią sobie z tym poradzić.
Sądzę że bezstresowe wychowanie nie jest dobre.

jeżeli temat był(sprawdzałam i nie znalazłam żadnego takiego) lub nie jest wystarczajaco dobry to prosze usunac Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 12:46    Temat postu:

Pamiętam, jak nauczycielka opowiadała nam historię z tramwaju.
Kobieta siedzi z dzieckiem na kolanach, a obok stoi facet, którego ten mały szkrab ciągle trąca butem w nogę. Gostek w końcu nie wytrzymuje i zwraca pani uwagę, żeby wpłynęła jakoś na zachowanie dziecka. Ona na to, że wychowuje swoje dziecko bezstresowo. Mężczyzna rozwścieczony postanawia wysiąść na pierwszym lepszym przystanku. Wychodząc z całej siły staje jej na stopie. Kobieta oburzona krzyczy i zwraca mu uwagę, a on na to:'Proszę pani, ja byłem wychowywany bezstresowo' Laughing
Do dziś pamiętam tę historyjkę Laughing

To, że ludzie decydują się na dzieci, a potem nie mogą sobie z tym poradzić, nie znaczy, że nie są 'prawdziwymi rodzicami'. Nam w przyszłości też będzie trudno, zwłaszcza, jak będzie to nasze pierwsze dziecko. Bo będzie rozpieszczane, bo takie małutkie, kochaniutkie... aniołek z nieba! Potem okazuje się, że robliliśmy wielkie błędy. 'Super niania' moim zdaniem jest to program robiony pod publikę. Rany, które dziecko pluje, lub uderza matkę wtwarz. Hola! Ja napewno nie pozwolę na to dziecku. A jak już, dostało by napewno bolesną karę.

Zgadzam się z Tobą Kiciu. Dziecko mimo wszystko powinno czuć do dorosłego, swojego rodzica respekt. Musi wiedzieć, kto jest głową rodziny, a nie że 4 letni berbeć rządzi całym domem i wszystko jest tak jak on chce... no bez przesady Smile

Jak będę mieć dziecko, napewno do tego nie dopuszczę... Hmm... może dlatego, że sama nie byłam wychowywana 'bezstresowo' Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team



Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąć anioła?

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 13:03    Temat postu:

Ale nie zapominajcie, że dziecko nie zawsze jest zaplanowane. Często są one dziełem przypadku.

Ludzie dązą do wychowania swojego dziecka na osobę kulturalną, szczerą, na poziomie.; tylko, że róznymi metodami.
Wg. mnie wychowanie dziecka jest rzeczą niezwykle trudną i nie wszystkim to się udaje. Powiedzmy szczerze, że osób naprawdę dobrze wychowanych jest niewiele.

Wychowanie beztresowe, ja rozumiem jako wychowanie bez bicia. Oczywiście zawsze trzeba zwracać dziecku uwagę, gdy robi coś źle (chocby ta historia w tramwaju), ale można to spokojnie wytłumaczyć. Ze tak nie wolno, a nie od razu sięgać po pas. "Bo bol dociera tylko do skory"

Trochę haotyczny ten mój post, ale niech będzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dareczka




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Targ

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 13:05    Temat postu:

Zaprosić Nianię do własnego domu to porażka rodziców.
I oni nie potrafią się do tego przyznać.
A poza tym jakbym miała dzieci nie pozwoliłabym,aby bachor mnie kopał i pluł.
Dorośli sami powinni sobie radzić z problemami,a nie dzielić się z nimi na całą Polskę.
Dzieci wychowane bezstresowo są strasznie *zakochane* w sobie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dareczka dnia Sobota 16-12-2006, 13:09, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
redrii




Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 13:07    Temat postu:

Wychowanie bezstresowe.
Moim zdaniem to nie jest dobry sposób. Rozumiem, że dzieci nie powinno się lać, wrzeszczeć na nie, ale bez przesady. Dziecko powinno czuć respekt do rodzica.
Nie raz widziałam mamusie, które ćwierkały do swoich rozwrzeszczanych dzieci "misiaczku, spokojnie. mamusia cię bardzo kocha".
Często dzieci wychowane bezstresowo wyrastają na nieznośnych ludzi. Nie znają granic, myślą iż wszystko im wolno.

A ja jestem wychowana stresowo Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ostranatka




Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: koszalin

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 13:27    Temat postu:

Bezsterowe wychowanie nie jest dobre. Chociaż ma swoje zalety to wg.mnie jest wiecej wad takich jak np. brak szacunku do kogo(czego)kolwiek i nastawianie ,,bo mi się od świata wszystko należy ,nawet jeśli nic nie robie". O!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raspberry




Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 13:31    Temat postu:

Nie uważam, że zapraszanie do swego domu takiej niani jest porażką.
Przecież to jest równoznaczne z pójściem z takim nadpobudliwym dzieckiem do psychologa.

Cytat:
'Super niania' moim zdaniem jest to program robiony pod publikę.


Pod publikę? "Jasiu, a teraz oplujesz swoją mamusię, dobrze?" Rolling Eyes
No nie wiem, czy rodzice zgodziliby się na taką 'zabawę'.

Bezstresowe wychowanie?
Swojego dziecka napewno nie będę wychowywać tą metodą.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd!

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 13:42    Temat postu:

Dareczka napisał:
Zaprosić Nianię do własnego domu to porażka rodziców.


Otóż to.
Nie wiem, jak można decydować się na dziecko nie mając zielonego pojęcia o wychowaniu.
Takie podejście "zrobię, urodzę, zostawię: samo się odchowa".
A tu nagle okazuje się, że dziecko pluje mamie/tacie w twarz i wrzeszczy, że jest głupia/głupi.

Szczerze?
Przyłożyłabym solidnie, żeby zapamiętało do końca życia.
Moja mama sama na mnie zastosowała tę metodę.
Miałam cztery lata i chciałam iść na dyskotekę, a wracałam z nią od babci i moja rodzicielka niosła ze sobą sadzonki do ogródka... xD
Zrobiłam istny sajgon na środku ulicy: zaczęłam się czołgać, wrzeszczeć i wyć.
W domu dostałam taki wpierdziel, że nie powtórzyło się to nigdy.
NIGDY.
I tak chyba jest najlepiej.
A nie, posadzić w kącie, poczekać, aż nawyje się za wszystkie czasy i odpracuje 10 minut kary a potem czekać, aż powie "przepraszam". Neutral
A w przyszłości zarżnie babcię przed sklepem i też: postoi, popłacze i ją przeprosi.
Te dzieciaki nie mają w sobie za grosz świadomości z popełnionego czynu, bo tylko mówi im się, że tak jest nieładnie.
I dlatego w dzisiejszych czasach nie umieją szanować innych i brać na siebie odpowiedzialność za coś, co się zrobi. [większość, oczywiście]

A samo określanie tego sposobu wychowania bezstresowym jest paranoją.
Bo właśnie w nim zauważa się najwieksze stężenie stresu.
U rodziców.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Annette




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 13:56    Temat postu:

Hmm..
Nie byłam wychowywana rygorystycznie, ani też bezstresowo.
Nie robiłam scen, jak coś chciałam. Mama zawsze potrafiła mi wytłumaczyć, że czegoś nie mogę dostać, albo postarają mi się dać to później. I dotrzymywali słowa. Zawsze.
Dlatego nigdy nie urządzałam ogromnych scen w hipermarketach, bo chciałam to i już. Nie.
Myślę, że najważniejsze u rodzica jest to, żeby dotrzymywał słowa i spokojnie tłumaczył.
Jak matka w sklepie zaczyna wrzeszczeć, tak samo jak dziecko, dziecko jeszcze bardziej się nakręca.
I wtedy zaczyna się źle dziać, bo dzieciak bierze przykład z mamy czy taty.

Nie wiem czemu, ale ja jakoś miałabym problemy, żeby uderzyć własne dziecko. Jakoś.. nie mogłabym.
Ale faktem jest że niektórzy rodzice po prostu przesadzają z bezstresowym wychowaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 14:17    Temat postu:

Nie uważam, żeby bicie dziecko było czymś dobrym. Ale nigdy nie pozwoliłabym, żeby moje własne dziecko nie miało do mnie szacunku. Chyba najważniejsza jest rozmowa, trzeba się wsłuchać w to, co dziecko mówi, bo to też jest człowiek, tylko po prostu trochę mniejszy. Ale też myśli i czuje.
To, że dzieci są rozpuszczone jest przede wszystkim winą rodziców. Jak się komuś daje palec, to potem trzeba się liczyć z konsekwencją oddania ręki. Powinno się we wszystkim zachować umiar, dziecku nic się nie stanie, jeśli nie kupimy mu kolejnego prezentu.
Bezstresowe wychowanie... To jest idiotyczny termin w ogóle. Bo w domu, z rodzicami nie powinno się być zestresowanym, tylko bezpiecznym. Wiadomo, że zawsze są jakieś spęcia i kłótnie, ale tego się nie da uniknąć...

Tak sobie myślę, że się dobrze zastanowię, zanim sie zdecyduję na własne dziecko...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unti




Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Różan

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 14:53    Temat postu:

Janse, że dziecko musi czuć do rodzica szacunek. Ale rodzice czasem przeginają całkowicie. Drą się za wszystko, leją, wyzywają. Albo spełniają swoje chore ambicje. Oczywiście czasem trzeba pożądnie przyłożyć, jak na przykład mi, kiedy totalnie przeginam . Ale wiem, co mnie za to czeka i jakoś staram się cicho siedzieć, gdy mi coś nie pasuje.

Rodzice powinni rozmawiać z dziećmi. Moja mama ciągle gada o Tokio Hotel, muzyce, seksie, ciuchach, gazetach, gotowaniu... o wszystkim! Wiem, że mogę do niej pójść, wyżalić się, a ona nie wyśmieje mnie, a pocieszy. Niektórzy jednak zapominają, że kiedyś też byli młodzi. I wtedy za wszelką cenę chcą być Panem i Panią życia dziecka. Pf.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazia




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: od Bloo

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 15:35    Temat postu:

O nie.
Jestem przeciwna bezstresowemu wychowywaniu.
Mam taką dziewczynę na podwórku.
Matka jej od dziecka kupowała to, co ona chciała.
Ona robiła wszystko, co chciała, a jak zrobiła coś źle, to mamusia mówiła 'Dobrze, nic się nie stało'. I od tego się wszystko zaczyna.
Jak od początku nie będzie się dziecka uszyło jak ma postępować to będzie tak działo.
Do tej pory jak coś chce, a matka jej nie chce kupić, to robi sceny na środku ulicy, popłacze, pobije, a mamusia pobiegnie i kupi.
Moja matka w życiu tak nie robiła.
{a tym bardziej ojciec}
I tak jak ktoś już wyżej wspomniał - nie dostaje trudno, ale jak rodzice obiecują to dotrzymują słowa.

A jeszcze przytaczając sytuację Pikoliny {tą co miała cztery lata Very Happy}.
U mnie było podobnie.
I od tamtej pory wiem, że gdy zrobie coś nie tak, nie zważając na zdanie rodziców dostanie mi się opierdzil i to niezły.
Może rodzice są czemuś przeciwni, ale niktórzy nie potrafią docenić, że robią to dla ich dobra...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 16:39    Temat postu:

Moim zdaniem wychowanie bezstresowe może być dwojakiego rodzaju:
a) 'podlizywanie się' do dziecka, gdy robi coś źle ('ach, karolku, spokojnie, kupimy misia...') - tego całkowicie nie popieram,
b) wychowywanie dziecka bez bicia, bez nerwów - ale z dyscypliną.

Podpunkt b jest wg mnie prawidłowy, o ile rodzice dają dziecku wzór na co dzień - a nie tylko wtedy, gdy go uczą (bo skoro ono widzi, że rodzice go biją, to niby z jakiej racji ono bić nie może?!).


Nie zapominajmy, że wychowanie dziecka to bardzo trudna sprawa.
Aczkolwiek pewna osoba w mojej rodzinie uważa, że ja te dzieci wychowywać mogę.
I tu się nasuwa błąd. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arasoi




Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z internetu

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 16:54    Temat postu:

Ja nie wiem sama.
Jestem przeciwko biciu dzieci, to nic dobrego... zostaje tylko ślad na psychice, a rany cielesne się goją i nic się nie zmienia.
Bezstresowe wychowanie?
A czy tak się w ogóle da?
Proszę bardzo - dyscyplina może być. Jestem za.
Ale bez przemocy...

To tylko moje zdanie, jakże skromne i szczere.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 16:58    Temat postu:

Hohooo, tylko nie to...
Kiedyś nie bylo bezsterowego wychowania. W większości rodzin bylo tak, że jak dzieciar nie słuchał, to dostawał ścierą w papę i tyle. Nie uwazam,z ę powinniśmy brac to za wzór, ale wtedy nie było takiego czegoś, zeby dzieci pluły na rodziców czy zastraszały przedszkolanki czy kogośtam jeszcze...

A dziś? Ja zalecałabym zdrowy rozsądek, w zależności od indywidualnych potrzeb dziecka. Jeśli jest zwiazane z rodzicami i wystarczy mu rozmowa, aby zapamiętał sobie na długo i sie poprawił, to ok, ale jeżeli zasluguje na klapsa, to jak najbardziej jest to wskazane. Ale lepiej jak najwcześniej przejść z klapsów na inne kary i PRZEDE WSZYSTKIM mieć kontakt z dzieckiem, pewną więź i okazywac uczucie. Bo bez uczucia nawet klapsy i wojsko w domu predzej czy później zaowocują brakiem więzi i buntem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sorrow




Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 320
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 16:59    Temat postu:

Ta cała 'super niania' to bujda.
Przecież dziecka nie da się zmienić w dwa tygodnie. Na ekranie tak to pięknie widać: przychodzi niania, 'naprawia' dziecko, odjeżdża, potem znów przyjeżdża poprawia ewentualne błędy rodziców i jedzie. Koniec.
Wiadomo, że maluch nadal będzie robił to, co wcześniej. Rodzice są bardzo ustępliwi i mówią: 'bo mi go szkoda, jak tak płacze'.... Rolling Eyes

Co do bezstresowego wychowania, to uważam, że jak każdy inny sposób ma swoje plusy i minusy.
Istnieje bardzo cienka granica pomiędzy prawidłowym wychowaniem a rozwydrzeniem tego dziecka do granic możliwości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olunia_




Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 18:19    Temat postu:

Dokładnie nie wiem jak wygląda wychowanie 'bezstresowe', ale wyobrażam sobie tak: pozwalanie dziecku na wszystko; wchodzenie sobie na głowę; wychowanie bez krzyków
{sposób psychologów } ?

Mnie takie coś doprowadza do szału. Uważam, że potem takie bachory są rozpieszczone Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*:M!s!a:*




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytomek ;)

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 19:06    Temat postu:

Mam wrażenie, że różnie rozumujecie tutaj pojęcie 'bezstresowego wychowania'. Ale mnie bezstresowe wychowanie to nie bicie dziecka, nie wrzeszczenie na nie tylko załatwianie wszystkiego spokojnie, bez przemocy. Bo dziecko czerpie autorytety i jak będzie miało w przyszłości problem to zaraz japę otworzy albo się z pięściami rzuci. Bezsterowe wychowanie to nie jest pozwalanie dziecku na wszystko, bo wtdey dopeiro zaczyna się dla niego stres. No może nie wtedy, ale napewno w przyszłości będzie miało ono wielkie problemy. Nie cierpię jak dziecko chcąc coś (najczęsciej zabawkę) zaczyna się drzeć, kopać, kłaśc na ziemii. Być może dostałoby wtdey klapsa. ale starałabym się uniknąć tej sytuacji. Jak ognia. Ja nigdy nie robiłam czegoś takiego, nigdy. A i tak dostawałam takie lanie i wciąż nazywano mnie dziwką, szmatą czy k*rwą, że naprawdę nie popieram bicia. Wiecie co czuje dziecko, które jest często bite czy obciążane psychicznie? Pragnie jak najszybszego zniknięcia swojego 'oprawcy' Tak-oprawcy. Bicie jest uciekaniem od problemu, jest ogromym upokorzeniem fizycznym jak i psychicznym dla dziecka. Wiem na swoim przykładzie. Teraz u mnie jest nawet ok, ale często jak mój ojciec ma zły humor to ja obrywam. I znowu słyszę jaka to nie jestem zła i, że mam wypier**lać. Nigdy nie byłam jakoś katowana czy coś, ale pamiętam te przeryczane noce, nawet chęć zemsty. I co z tego, że zawsze mam czerwony pasek, że zawsze wszystko jest posprzątane. Wystarczy szczegół żeby znowu się zaczęło. Później naprawdę czuję się jak szmata. To nie jest miłe- wierzcie mi. A przede wszystkim to nie jest dobre dla dziecka. Jesteście pierwszymi osobami, którym o tym mówię. Mam do Was zaufanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-12-2006, 19:41    Temat postu:

super niania robi dzieciom wode z mozgu!
dla mnie to jakis obled..
wstyd i hanba!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karek




Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Niedziela 17-12-2006, 13:39    Temat postu:

Nie można każdego dziecka wychować według jednego, ustalonego szablonu. A to właśnie robi Superniania.

Ale prawdą jest, że nie można stosować kar cielesnych. Wtedy dzieci pomyślą, że siła to jedyny argument.
Weźmy taką sytuację. Rodzice biją dzieci albo stosują przemoc między sobą. Więc czemu dziwią się, gdy synek lub córeczka uderzy inne dziecko?
Rodzic autorytetem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepoprawna Ammatorka




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 17-12-2006, 14:07    Temat postu:

Kiedyś wszystko próbowano mi tłumaczyć krzykiem.
Czasami dostawało mi się.
Leciały przekleństwa.

Teraz?
Jest zupełnie inaczej.
Bezstresowo. Mogę dużo, co prawda, ale umiem to doceniać.
Kłótnie? Nie. Argumenty. Konkretne, zwięzłe, DOCIERAJĄCE.
Wzbudzili ambicje, chęć zdobywania wiedzy.

Rodzice, plącząc się we własnych słowach, tracili u mnie z dnia na dzień.
Przestawali być autorytetem.
Aktualnie zaczynają podnosić się w moich oczach.

Ja tak samo jak *:M!s!a rozumiem pojęcie 'bezstresowe wychowanie'.
Nie mam wszystkiego, czego dusza zapragnie.
Nie dyktuję w domu, nie rządzę się.
Nie jestem pogardliwa wobec innych.
Po prostu, w domu nie ma już wyzwisk i podniesionych tonów.
Nie słychać wrzasków, a ja nie obiecuję sobie w duchu, że kiedyś ucieknę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Twist xD




Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{

PostWysłany: Niedziela 17-12-2006, 14:51    Temat postu:

Tak jak już ktoś napisał - Superniania wychowuje każdedziecko tym samym wzorcem. A wg. mnie każde dziecko jest inne ipotrzebuje odrobinę innych metod wychowawczych.
OK, a teraz na temat - kar cielesnych bynajmiej nie popieram.Po pierwsze, wywołują agresję, a po 2 dziecko nie nauczy się, że nie wolnotego robić boto jest złe,tylko, że dostanie za to w tyłek. A gdy już podrośnie będzie się starało zatuszować swoje przewinienia, żeby uchronić się od zbicia. (pisane na własnych doświadczeniach)
Bezstresowe wychoqywanie - OK,rozpieszczanie -NIE. Niestety, wielu niedojrzałych rodziców nie wiedzi pomiędzy tym różnicy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
BlackAngel




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 487
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź.

PostWysłany: Środa 20-12-2006, 18:38    Temat postu:

Ja jestem wychowywana bezstresowo.
Acz raz, jak miałam półtora roczku zesikałam się na kanapę. Pamiętam, jak to dostałam w gołą pupę plaskacza z całej siły.
Matko, mama mi opowiadała, że to ona płakała bardziej, niż ja. Laughing
Teraz się z tego śmieje, ale wcześniej pewnie nie było mi do śmiechu Wink.

Nie rozumiem ludzi, którzy nie potrafią wychować swoich dzieci.
Mimo, iż czuli się na siłach, by zrobić sobie potomka, to teraz w pewien sposób go kaleczą.
Nadpobudliwość nie jest pożądaną cechą - przyznacie.

Moja ciocia miała problem ze swoją córką, która mając siedem lat wrzeszczała na nią, że jej nienawidzi.
A teraz?
Nie waży się podnieść głosu.
Dziewczyna ma do mnie respekt, bo ja nie dałam jej wejść sobie na głowę. Nie będzie mi gówniara podskakiwać. Jest o połowę młodsza ode mnie - nie pozwolę sobie.
Cóż. Mnie słucha.

B.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irmel




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radom

PostWysłany: Środa 20-12-2006, 18:55    Temat postu:

BlackAngel napisał:
Ja jestem wychowywana bezstresowo.
Acz raz, jak miałam półtora roczku zesikałam się na kanapę. Pamiętam, jak to dostałam w gołą pupę plaskacza z całej siły.


Bezstresowe wychowanie nie ogranicza się jedynie do bicia...
zrozumiałam Twoją wypowiedź, jakbyś tak myślała.
Ja zakładając ten temat rozumiem pojęcia BEZSTRESOWE WYCHOWANIE jako wychowanie dziecka polegające na rozpuszczaniu i pozwalaniu wchodzić sobie na głowę.
Taka jest prawda, może i smutna ale niestety ludzie sobie na to pozwalają i dzieciaki nie znają umiaru. Nie znają granicy, której nie można przekraczać nawet w zwykłej rozmowie z rodzicem.
Dzieci powinny być wychowywane w taki sposób aby wyczuwało respekt i szacunek do rodzica, nie można sobie pozwolić żeby takie małe COŚ które powstało z Twojej miłości, jest jej owocem i niszczy Twoje życie.

Takie jest moje zdanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Środa 20-12-2006, 18:56    Temat postu:

jestem wychowywana bezstresowo
nigdy nikt mnie nie uderzył
nigdy nie miałam jakichś kar
uwazam ze jestem dobrze wychowana
nie wiem jak moja mama to zrobiła, ale zrobila to rewelacyjnie, mam do niej zaufanie itp itd
szanuje moich rodzicow i innych ludzi, nie jestem rozwydzonym, ani rozpieszczonym bachorem!
mam jakies fazy, ale to normalne...
jestem bardzo wdzieczna mojej mamie za to wychowanie
o!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zulla dnia Środa 20-12-2006, 18:57, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin