Tokio Hotel

Ola;)) · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 19:37 Temat postu:

Na początku nie mówiłam nikomu z rodziny o fascynacji zespołem, ale wkońcu tata przyłapał mnie jak namiętnie oglądam zdjęcia w necie Very Happy

, potem przez dwa dni kłucił się ze mną, że to dziewczyny o_0 Laughing

a póżniej, że pedały itp. Confused

Teraz jest spoko, prawie wszyscy z rodziny wiedzą.. Very Happy

Rodzice zaczęli mówić na mnie bill o_0, młodszy brat zawsze dogaduje mi przy obiedzie(zresztą nie tylko on Very Happy

)a mama powiedziała(sama z siebie Shocked

) żebym śledziła w necie kiedy przyjadą do Polski to da mi na bilet Laughing

Ogólnie niezłe teksty lecą Very Happy

Heh, rodzice mówią, ze to taka "fascynacja" i że mi przejdzie.. Grey_Light_Colorz_PDT_46

/
taaa..na pewno, niedoczekanie Very Happy

ashleyka · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 19:47 Temat postu:

Milusia · Wysłany: Piątek 21-04-2006, 22:56 Temat postu:

Eh..moja familia ..sądze ze ich toletuje.. tylko też nie porzałuje sobie jakis docinek...ale co poradzic...

Zióło · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 18:56 Temat postu:

u mnie to tak:
-starsza ich lubi (zna wszystkie piosenki, muwi że Tom jest ładniusi)
-tata brak reakcji
-babcia nie wie co to th
-4-letni brat tańczy przy każdej ich piosence(nawet wolnej)
-pies Very Happy

I don't know

Alara · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 20:15 Temat postu:

Moja rodzina ich toleruje. Na samym początku usłyszawszy, że słucham niemieckiego zespołu zainteresowali się o czym oni śpiewają(moi rodzice nieźle mówią po niemiecku) - pamiętam jak mój ojciec brechtał z piosenki Durch den Monsun xD Mówił, że tekst porywający xD Moja matka ostatnio stwierdziła, że Billowi lepiej w nowej fryzurze i dobrze, że ją zmienił, bo wyglądał jak nie wiadomo co - teraz według niej przynajmniej wiadomo, że to kobieta xD No a brat już nie komentuje tego co słucham, znudziły mu się docinki na ich temat xP

Jędza · Wysłany: Piątek 28-04-2006, 20:35 Temat postu: Łosz...O_O

Moja rodzinka?YyY...no okay:
Geberalnie to moja rodzina wyznaje zasade:"róbta co chceta tylko nie za głośno"

.
Matka-Jędza(ona się chce odmłodzić i nie mówi do mnie po imieniu) te twoje Tokio Burdele lecą.
Tata-ja w łazience śpiewam pod prysznicem "Schrei" a ojciec:"Zosia do cho***y jasnej przestań!<wyłącza światło> Już wole żebyś się zabiła niż wyła takie coś!" Ale ich toleruje i nawet lubi. Tylko nie może się powstrzymać i do mojej przyjaciółki mówi Bill... Shocked

że niby podobna Laughing

.
Babcia-nie wiem. ALe podoba jej się "Rette mich". A Bill to dla niej(uwaga cytuję):"Chłopak,który tak naprawdę jest nieco zagubiony i szuka swego ja" Laughing

.
Dziadek-O mein Gott....dziecko czy ty masz gorączkę?
Kuzyni-co to za pedały? i tego typu. Nie lubią ich. Jedyne co tolerują czego słucham to Lordi albo kiedyś Linkin Park.
W szkole słabiuchno...ale takie coś się udziela,bo sama ostatnio stwierdzam,że coraz bardziej ich nie lubię Confused

. Za dużo szumu teraz wokół nich...

Lina · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 0:42 Temat postu:

Moja mama powiedziala, ze moglaby adoptowac Billa, ale bez Toma Rolling Eyes

. Tata nie widzi mojej fascynacji, jedynie slyszal od mojej mamy, ale ona mu przedstawila, to dodatkowa nauka niemieckiego. Kuzyni totalnie ich zjechali, przy okazji zrywajac mi plakaty. Kuzynce podoba sie Tom, ale tez ich objezdzala. Dziwne, bo ciagle nucila Shrei i Durch den Monsun... Rolling Eyes

. A pies? Ostatnio chcial mi obsikac plakat lezacy na podlodze. Na szczescie, weszlam w sama pore do pokoju.

EDIT:

Wlasnie mi sie przypomnialo, jak mama przyszla do mnie z ugotowanym, PELNYM jajkiem z napisami "Tokio Hotel". Oczywiscie, jak to ja, balaganiara, nie chcialo mi sie go odnosic. Wszystko smierdzialo. Moje rece tez --'.

Süßigkeit * · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 0:46 Temat postu:

Moj brat: - Ale z nich pedały, cioty itp. (wqrza mnie :[)
Moja mama: - Ale z nich ładni chłopcy Smile

(tawrzyczki mają ładne)
Mój tata: - Hmm.. a kto to jest?
Moja siostra: - Aaa! Tokio Hotel! Boscy! Cudowni! Muaaa! Tom, Bill Very Happy

(fanatyczka Wink

[nie mówie, że ja nie])

A dziś w szkole koleżanka była na priojekcie z niemeickiego i przyniosła zrobioną przez całą grupę gazetę po niemiecku (sami ją robili). I zamieścili tam artykuł o TH. Kolega dorwał tą gazetę (nie wiedział kto to Tokio Hotel) i mówi:
on: - Mmm.. fajna dziewczyna
ja: - Boże! Maciek to jest chłopak! <lol2>
on: - ... (

) (szok) on wygląda jak dziewczyna..

anastasia · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 9:21 Temat postu:

Nic

Przynajmniej mama.
Kiedyś przyjechał mój brat cioteczny z żoną i zobaczywszy plakat na drzwiach, ten duży z Bravo Posters bodajże, do sklejania co był, zaczęli rozkminiać nad płcią Toma i Billa. Myslałam, że się załamnę.
Inny brat cioteczny na widok mojego oplakatowanego pokoju:
"Nastepna szaleje na punkcie Tokio Hotel. To który ten wygranek?"
a ja w bas no i, że tom Very Happy

Albo sobota, ja leże w łóżku i oglądam koncert TH.
Wchodzi moja mujm, a nagle w TV pada nazwa "Tokio Hotel!!!!!!!"
A moja mum: "O Boże! O nie! Koniec świata! Tokio Hotel w telewizji! Teraz już nie wstanie z łożka i nawet do śnioadania nie wstanie!"
a ja juz tam leże ze śmiechu xD (wlasciwie to i tak leżałam Razz

)
ogólnie nikt sie nie czepia. ale zdania sa podzielone Laughing

Black_rose · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 11:12 Temat postu:

Mama > brak reakcji
Tata > mogłabys juz sobie dac spokoj z tymi pedalkami
Brat > nie bede pisac co gada, bo zajeloby mi to godzine w każdym razie codzienie slysze od niego conajmniej 5 tekstow jaki Bill jest załosny i glupi

Reszta rodziny raczej nie komentuje, chyba, ze wybuchnie dyskusja na temat pleci blizniakow.

kasia_kaulitz · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 11:30 Temat postu:

ughmm.... moja rodzinka... ehemm... trozhe z jednej strony zazdrosc z drugiej poparcie...
Mamusia to oczywiscie sadzi ze to jakas mafia i przy niej nie moge nawet ich muzyki sluchac, ale ja zawsze puszczam tak glosno ze nie slysze jej wypominania...
Tatus to za kazdym razem jak leca w tv to mnie wola itd. wiec looooz
Moja siorka Magda to tylko i wylacznie ZAZDROSC!! ona kiedys tez byla taka zwariowana fanka Myslovitz.... i ja mowie ze bede na ich koncertach i tak sobie marze... albo jak mi tlumaczy e-meile od nich itd. to juz taka wkuta... Very Happy

bo ona nie miala takiego szczescia zeby pisac meile z myslovitz albo byc w funclubie itd. i ona of cours caly czas mi wmawia ze powinnam isc do psychologa bo mam na ich punkcie swira itd.... to ona ma ŚWIRA!!
No a moja druga siorka to czasem mi pomoaga w jakis sprzeczkach z mamusią... na ten temat Razz

ale tak ogolnie to nic wielce ja to nie obchodzi.... a babcia to tez brak zaiteresowania... Wink

Jolie · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 17:32 Temat postu:

mama i tata pytają się czy oni też muszą słuchać tego gó*na a moja siostra ma takiego samego fioła na ich punkcie jak ja:D

IsaTH · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 17:37 Temat postu:

U mnie też nie jest łatwo . Ojciec mówi na nich Porno Hotel ( Very Happy

hehe niezly jest ) , mama sie wkurza, że wydaje tyle kasy na niemieckie gazety , a bracia non stop jadą po Tokio Hotel, a mój kot niszczy mi plakaty na ścianach . Razz

pAuLa · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 17:42 Temat postu:

Mój tata mówi że to są jakieś pedały (nie wiem dlaczego tak sądzi) moja mama to też ich nie lubi ale nie pamietam co o nich powiedziała

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 18:10 Temat postu:

Ja tam mam gleoboko co inny mysla o TH Wink

Jak leci jakis klip w TV to daje na fulla i nie obchodzi mnie czy sie ludzie w domu dra lub zazynaja psa Wink

Mam pol sciany w plakatach TH i mam w nosie, ze moja siostra ich nie lubi ( chociaz, ktoregos pieknego dnia pomazala mi plakat Billa i przerobila go na Adolfa Hitlera... Grey_Light_Colorz_PDT_46

Siedze na forum calymi dniami i nie obchodzi mnie, ze rodzice na mnie sie dra...

Ogolnie podchodze do tego na luzie i z olewka Razz

DeadRose · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 19:29 Temat postu:

U mnie tak:
Mama~>Sara! Ty się ucz a nie TH! albo nie ma zdania Smile

Po prostu to OLEWA Smile

A! Chociaż dziś robiłam przemeblowanie z plakatami na ścianach i przyklejałam najnowszy z popcornu, to Mutti tak: ten Tom to ma naprawdę dziewczęca urodę...ja na nią Oo"... i pokazuje na plakacie postać Dreada... Tzn. ten drugi- tłumaczy się mamusia Very Happy

Tatuuś~>włoży głowę do pokoju i: TH, TH... ej córa... na kogo ty wyrośniesz.- mówi kręcąc z politowaniem głową, za co dostaje poduszką albo tymc o mam pod ręką [joke]... Ale nie... też to praktycznie olewa Very Happy

Siostra~> jak leci jakiś kawałek w telewizji to sobie nuci i nie ma nic przeciwko Tokiohotelowcom. Baa... nawet ich lubi

PODSUMOWUJĄC~> luuzik w chacie xP

Raspberry · Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 3:21 Temat postu:

U mnie to wygląda mniej więcej tak:

Mama - Nie ma nic przeciwko nim. Kupuje mi gazetki (kochana mamusia

)
Tato - Czasami się śmieje z nich, ale ogólnie to toleruje Very Happy

Brat - na początku mówił, że nie lubi niemieckich kapel tzn. jak śpiewają po niemiecku.
A teraz to nawet ich lubi i mówi, że ich szanuje Cool

(zwłaszcza gdy dowiedział się że będą supportem dla Korna Very Happy

).
Dodam, że mój brat ma 32 lata Razz

Siostra : szaleje za nimi tak samo jak ja Very Happy

No może nie tak samo, boma chłopaka, który jest zazdrosny Neutral

Ona ma 26 lat i strasznie podoba jej się Bill Very Happy

2 siostra: Mówi, że to dobrze, że mam idoli w swoim wieku Very Happy

Akceptuje i lubi "Schrei"

A reszta rodziny to nie wiem.

Talia · Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 5:14 Temat postu:

U mnie jest całkiem dobrze Very Happy

Mama: pozwala mi obklejać nawet sufit, kupuje mi ich płyty (nie wspomnę o gadżetach i gazetach), bo sama ich lubi. Albo inaczej. Teraz mówi, że lubiła ich do czasu, gdy Bill nie przestał się tak kreować. Ale do tej pory mówi, że on jest jej zięciem Grey_Light_Colorz_PDT_26

Ostatnio jednak wykłady... ale o czym one są, to każdy wie.

brat: a kto go wie xD Jednego dnia lubi, drugiego już wyzywa Billa. Chłopak zmienny jest.

Kuzyn 1: przyjechał do mnie do domu, zobaczył mój pokój i zaczął mnie wyzywać od debilek, że słucham takich "pedałów, cioty i idiotów". Odgryzłam mu się: "Lesbijka się odezwała".

Kuzyn 2: Nienawidzi chłopaków (bo jego dziewczyna tylko o nich gada xD), ale twierdzi, że muzykę mają całkiem spoko.

Dziadkowie: cieszą się, bo osiągam wyniki w nauce niemieckiego (szkoda, że praktycznie tylko Very Happy

) i dzięki temu mam szansę wyjechać na wycieczkę do trzech państw. No, jest dobrze.

Ciotka numer 1: nie obchodzi ją, czego akurat słucham. Bo, jak mówi "Znając mnie, już za miesiąc będę fanką czegoś innego".

Ciotka numer 2: nie wie, co to jest Tokio Hotel xD

Wujek numer 1: Patrz wyżej

Wujek numer 2: Wyzywa Billa, mówi na niego Mercedes Rolling Eyes

a do mnie mówi Helga Kaulitz Cool

Wszystko dobrze, tylko tą Helgę trzeba usunąć.

Prababcia: wszyscy mówią, że tak nienawidzą niemców za II wojnę światową, a ona sama lubi "Dusia" (czyli DDM). Oczywiście nie omieszkała powiedzieć, że Bill wugląda jak dziewczyna.

Sąsiad z ławki (patrząc na zdjęcie, które mam w piórniku

): Byłaby z niego niezła laska, tylko czegoś z przodu brak... Puść mi jeszcze raz "Durch den Monsun" (i zabiera perfidnie moje własne Mp3... Grey_Light_Colorz_PDT_26

)

Koleżanka z tyłu: mają fajne piosenki

reszta klasy: Mówią, że to jest totalne dno.

A, zapomniałam Very Happy

Mój przyszły ojczym: koniec! Już! Dość! Od dwóch godzin ich słuchasz! Basta x)

Klaudyna XD · Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 10:08 Temat postu:

Renfri · Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 12:02 Temat postu:

Buehehehee miałam dziś powiel na całego xP.
Przyjechały do mnie siostry cioteczne ktore dawno u mnie nie były i o Th nie słyszały. Jedna wchodzi do mojego pokoju patrzy na plakaty i pyta : ty ten zaspol lubisz??? A to 2 dziewczxyny 9 Bill i Tom) i 2 chłopakow tak? Ja w breche i mowie że to 4 chłopakow jest. A ona takie oczy Shocked

. Potem wchodzi 2 tez patrzy na plakaty i pyte sie tamsa 2 dziewczyny?? Ja ze nie wszyscy chlopcy a siostrunia: pedały jakies Confused

A moja mama dziś oświadzczyła że Bill jes zniewisciały kiedy zobaczyla ze ma pomalowane paznokcie

fillette · Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 17:13 Temat postu:

oprócz siostry która się ze mnie brechta i mowi caly czas ze to sa dzieciaki Grey_Light_Colorz_PDT_46

to nikt nic do nich nie ma Smile

Docia · Wysłany: Niedziela 07-05-2006, 17:17 Temat postu:

Moja siostra, mówi że to pedały, baby itp.
Moja mam niedawno się dowiedziała ze to chłopaki a nie dziewczyny (spostrzegawczość)
Tata - jak zobaczył tapete to myślał że to Michael Jackson (czy jak to się pisze)
Brat (7 lat^^) lubi ich błecheche od niedawna Very Happy

Nemesis · Wysłany: Wtorek 09-05-2006, 21:00 Temat postu:

Ja tylko raz sobie zasoliłam tapetkę z Tokio Hotel xD
Przyszedł mój starszy...popatrzył się chwilę po czym wskazał na Billa i powiedział 'ta czarna jest podobna do Sylwii' (Sylwia to moja kumpela Cool

)
Myślałam, że glebnę, bo kiedy go uświadomiłam to zaczął się z nich polewać.
No i od tamtej pory na tapecie mam Bushido xD
A TH już nawet nie słucham Rolling Eyes

Gdzieś mi się RM plącze...
Ale i tak ich lubię...po prostu...za całokształt xD Mr. Green

poprostuslonecznik · Wysłany: Środa 10-05-2006, 20:20 Temat postu:

A ja...
Moj tata wogole olewa te plakaty, jakby były przezroczyste Wink

A mamie sie Bill podoba Rolling Eyes

te geny

Ale tak naprawde, to chyba nic do nich nie maja, tylko jak w kolko leci TH to mi mama kaze juz sciszyc, ja tak potrafie caly dzien, ale juz ich tak nie mecze Wink

Czyli luz mam!
Ale jak przyjachała ciocia z wujkiem i moją siorką to taki polew miałam!
Moj wujek do siostry ciotecznej:
"ale patrz, Martynko, ten chłopak maluje paznokcie, on nie lubi dziewczynek"
tak sie smialam Very Happy

I nic tam ze twierdzil ze Bill to pedał xD
Ja tam wiem swoje, a inni niech sobie mysla co chca, ot co!!

EwciK · Wysłany: Niedziela 14-05-2006, 15:46 Temat postu:

a moi rodzicie sie nie czepiaja czego slucham...slucham tego co mi sie podoba, i tak ma być, nie czeipaja sie jak se puszce na fula Shrei lub coś innego..wiedza ze slucham tego i tego..i szanuja to... oni przeciez tez maja swoj ulubiony zespol, i wiedzą jak to jest. A żadnych dogaduszek nie mam z ich strony..moze troche mooj tata sie ponabija ze mnie...moj brat..ale to tylko tak zeby mnie trohce powkurzac... Very Happy