Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Stary styl vs. nowy styl
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Bill
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Olciaaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 14:35    Temat postu:

Tak Pikolina chyba masz rację, trochę zeszłyście z tematu.

Ludzie nie lubią gdy ktoś się wyróżnia, lub jest inny. A już szczególnie Polacy tego nie lubią.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amsta




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 17:43    Temat postu:

wiem ze Bill lubi eksperymętowac style ale ja stanowczo wole tamten czyli manga,glany i pieszczochy a nie tak jak teraz zamienił sie w grzecznego chłopczyka ;/;;/;;/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kolaboracja




Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 18:28    Temat postu:

wysiliłam się.
moje kochane (i kochani)
przeczytałam te siedem stron i się popłakałam ze śmiechu.
autentycznie miałam łzy w oczach.

temat brzmi: Stary styl vs. nowy styl
ok, odpowiadam: nowy.
mimo wszystko.
stary tez nie był zły.
ale ogólnie mi wisi jak Bill sie ubiera,
bo nie obchodzi mnie to za bardzo i nie śledze wszystkich nowinek na jego temat.
niech sobie chodzi w szpilkach, glanach czy co tam mu się podoba.
niech zostanie gejem, transwestytą, zmieni płeć...

dla mnie i tak ważniejsze jest co będe miała z fizyki na koniec...
i czy dostanę sie do wymarzonego LO...

ale sikam z tych waszych niektórych tekstów Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AsSh=)




Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: no właśnie??:D

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 19:01    Temat postu:

Dobry temat:D Ja na początku jak zmienił fryzurę to byłam przeciwna ale potem sie przyzwyczaiłam i teraz uważam, że wygląda lepiej! Poprostu bill sie zmienia już nie jest małym słodkim chłopaczkiem z czasow DDM teraz jest facetem i jest niesamowity!;* Uwielbiam jego styl taki ekstrawagancki, ka zda jego zmiana jest na lepsze i napewno nie zmieni mojego stosunku do Billa;* Bill ich liebe dich;*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tesco

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 19:53    Temat postu:

Assh Grey_Light_Colorz_PDT_12
Cytat:
;* Bill ich liebe dich;*

to jest wyznanie milosne a w regulaminie zabronione ejst czynienei tego wieć albo to zmien albo coś napweno za to bana nie dostaniesz ale bynajmniej Blu już wytrzeszczy oczyska i bedzie Cie pilnowac Razz


a wracając do tematu
lamentujecie ze sie zmeinia a Wy czy zawsze macie taki sam styl? nie zmeiniacie się nei szukacie siebei? on ma dopiero 17 lat na miłość boską szuka siebvie w tym wszystkim
ja lubie starego bo był sweet a nowego bo jst wiercacy ot co

a podzeilam Dzuzą też sikam jak zcasem czytam wasze wypowiedzi Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OgóR xD




Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 20:16    Temat postu:

weźcie sobie wyobraźcie...
w niemczech, polsce, czechach, słowacji i wogóle w całej europie ludzie na prawie każdym forum was obgadują Very Happy hahha....
ciekawa jestem co by sobie Bill pomyślał jak by to wszystko zobaczył? hahaha

A tak po za tym to zgadzam sie z 'Troskliwym Misiem'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd!

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 20:37    Temat postu:

OgóR xD napisał:
weźcie sobie wyobraźcie...
w niemczech, polsce, czechach, słowacji i wogóle w całej europie ludzie na prawie każdym forum was obgadują Very Happy hahha....
ciekawa jestem co by sobie Bill pomyślał jak by to wszystko zobaczył? hahaha


Oczywiście...
Bo Bill nie wie, że ktokolwiek o nim mówi, i gdyby zobaczył np. nasze forum, to dostałby zawału. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Grecia
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chełm

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 20:49    Temat postu:

Blebleble - tyle mam do powiedzenia. o!
Coraz bardziej tęskni mi się za tym jego starym stylem Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
OgóR xD




Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 20:54    Temat postu:

Pikolina napisał:
OgóR xD napisał:
weźcie sobie wyobraźcie...
w niemczech, polsce, czechach, słowacji i wogóle w całej europie ludzie na prawie każdym forum was obgadują Very Happy hahha....
ciekawa jestem co by sobie Bill pomyślał jak by to wszystko zobaczył? hahaha


Oczywiście...
Bo Bill nie wie, że ktokolwiek o nim mówi, i gdyby zobaczył np. nasze forum, to dostałby zawału. Confused


Nie o to mi chodzi. Wiem, że on wie (ta .. ), że się o nim mówi, ale mi chodzi o rzeczy jakie poruszamy. No bo jeżeli ktoś by tak o mnie gadał, to ja bym się zastanawiała czy nie mają innych problemów xP


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 20:57    Temat postu:

Cytat:
Oczywiście...
Bo Bill nie wie, że ktokolwiek o nim mówi, i gdyby zobaczył np. nasze forum, to dostałby zawału


No ale nie zobaczy naszego forum i zawału nie dostanie Smile
Więc możemy dyskutować do upadłego i obagadywać jego nowy jakże staraszeczny i MrOoOoChNy image Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madziuchna
Gość






PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 22:05    Temat postu:

nasze szczescie ze nie zna polskiego (ale tylko z jednej strony mamy farta:P)...tak sobie teraz ogladalam backstage z cometa (dziekuje herbatka Smile) i dojrzalam moment..ktory siedzi mi w glowie od pol roku...mianowicie gdy po rozdaniu comet chlpacy 'zagrali' (heh playback) ddm...kiedy na koncu piosenki bill patrzal sie w gore, kiwal lebkiem i podniosl reke z niedowierzaniem ze to oni wlasnie wygrali, z ta radoscia, usmiechem na twarzy...bardzo mi to teen moment podoba i moge go ciagle ogladac:D

hmmm jak bedziecie ogladaly bild osgar to zauwazcie tez ze kiedy chlopacy siedza na tych krzeslach i jakis tam koles gada o nich przy mikrofonie..sa momenty w ktorych wiele osob sie smieje...bill ma swoj usmiech taki od niechcenia, wymuszony, sztuczny..i nikt mi nie powie ze nie(no chyba ze ja juz mam straszne problemy ze wzrokiem:P)

i tak dojrzalam ze bill (jak i tom)kiedys byl taki bardziej a to 'fu' 'uhh ohhh ahhh' itp...jak macie to przyjzyjcie sie backstage z cometa
Powrót do góry
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Niedziela 28-05-2006, 22:41    Temat postu:

Taaaaa... tu masz racje. Byli tacy zafascynowani tym co robią. Tacy wszytskeigo ciekawi i beztroscy Very Happy No ale co? Siedzą w tym biznesie ponad pół roku, niby nie długo, ale siedzą tak "intensywnie" że to juz chyba oczywiste że już nic ich nie cieszy z takich rzeczy.
Ale osobiście mi się wydaje że troche tęsknią za tym. No chyba że juz wogóle zapomnieli jak to jest być "nowym", "świerzym" w show biznesie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
claudia8




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nürnberg

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:30    Temat postu:

Jeżeli macie dvd LDS to na pewno zauważyłyście co Bill przed koncertem (70 tys. ludzi w magdeburgu) robił, kiedy to ci wszycy ludzie skandowali Wir wollen tokio hotel!! Cieszyl się tak bardzo, kolysał z przejęciem i z usmiechem na twarzy. Natomiast na dvd SL przed koncertem kiedy to rowniez ludzie krzyczeli WWTH Bill stał, beznamiętnie a właściwie czekał aż bedzie musiał spiewac. Z czego to wynika... na pewno ie ze zmiany stylu tylko z przemęczęnia... Jak dalej ta ich kariera będzie się w takim tempie rozwijała to mogą się szybciutko wypalic.. Sad No cóż Life is brutal...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:32    Temat postu:

każdy w życiu siedząc w czymkolwiek wpada w rutynę Laughing


i zawsze ten pierwszy RAZ (np. nagroda... Wink) na początku zawsze jest najfajniej
i ile można??
no nie wiem....

ale wg mnie to co robi nie jest udawane, ani sztuczne Smile

Eiteq
dokładnie Life is brutal...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zulla dnia Poniedziałek 29-05-2006, 13:33, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
claudia8




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nürnberg

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:33    Temat postu:

Ja nie napisałam że on udaje czy ze jest sztuczny tylko ze brak emocji moze wynikac z przemęczenia Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 13:35    Temat postu:

Madziuchna napisał:

hmmm jak bedziecie ogladaly bild osgar to zauwazcie tez ze kiedy chlopacy siedza na tych krzeslach i jakis tam koles gada o nich przy mikrofonie..sa momenty w ktorych wiele osob sie smieje...bill ma swoj usmiech taki od niechcenia, wymuszony, sztuczny..i nikt mi nie powie ze nie(no chyba ze ja juz mam straszne problemy ze wzrokiem:P)

i tak dojrzalam ze bill (jak i tom)kiedys byl taki bardziej a to 'fu' 'uhh ohhh ahhh' itp...jak macie to przyjzyjcie sie backstage z cometa


chodziło mi o tą wypowiedź Madziuchny kochana Smile

bo twoją wypowiedz popieram chociaż na SL nic takiego nie widzialam
ale przemęczenie, rutyna.......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madziuchna
Gość






PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 14:38    Temat postu:

zulla no moze i nie udaje, nie jest sztuczny... moze to jest wynikiem przemeczenia, w jakims stopniu znudzenia albo poprostu juz ma troche dosc tego ....nie wiem, nikt nie wie ale moze ktoras z nas kiedys sie dowie i podzieli informacja Very HappyVery Happy..hyhy Twisted Evil
Powrót do góry
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 14:47    Temat postu:

właśnie to dobry pomysł Laughing
jakiś szpieg by się przydał

ale kiedyś wszystko się nudzi...
wszystko się kończy...
albo ma się gorsze dni- przemęczenie czy coś
dlatego się nie śmieje ze wszystkiego i do wszystkich

ale to juz nie o stylu mowa zboczenie z tematu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
goo-gu




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 17:06    Temat postu:

claudia8 napisał:
Jak dalej ta ich kariera będzie się w takim tempie rozwijała to mogą się szybciutko wypalic.. Sad No cóż Life is brutal...


Taa... niewiele osób, zespołów itp. rowijających się tak szybko długo trzymało się na scenie muzycznej. Pamietam dobrze Nelly Furtado, czy jak ona ma tam, kiedyśzgarniała najlepsze i najznakomitsze nagrody! Była wielkim odkryciem muzycznym! A teraz? Ciiiiszaaa.... chociaż ostatnio przez vive przemknął mi jakiś jej klip.

Ale zobaczymy, może Bill tak zkomercjonizowany (nie mając mu teraz tego za złe) da radę z zespołem i nie pozwoli o sobie zapomnieć.
Jak narazie nie pozwala, ale tylko zmianami w ubiorze... ciakwe co to będzie dalej?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sabbi:)




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domq:P (Oświęcim)

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 18:29    Temat postu:

Popieram moją poprzedniczkę! Nie za bardzo podoba mi się te "eksperymenty" billa z jego wyglądem. Wolałam jego starą "odsłonę"
No ale cóż każdy ma prawo do własnego zdania. Jednym się podoba a innym nie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cocco




Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 18:54    Temat postu:

Kiedy przedłużył włosy, było ok.. ale teraz przegina. Coś mi mówi, że zmienił się też w charakterze (planuję napisać list do Toma w tej sprawie, niestety nie znam dobrze j. niemieckiego > ktoś chętny? Na PM proszę Wink).
Pozwolę sobie coś zacytować... >


''Widzę, że ten temat nieco was poruszył, więc i może ja się wypowiem.Gdy po raz pierwszy zobaczyłam Billa (a było to już dobre 9 miechów temu) zaintrygował mnie swoim stylem bycia. Jako chłopak, który spośród tłumu wyróżniał się nieprzeciętnym, oryginalnym stylem, mangową fryzurką i delikatnym, podkreślającym jego orzechowe oczy makijażem. Jeszcze na początku kariery Tokio Hotel był słodkim, uśmiechniętym chłopakiem, który oczarował wiele fanek swoim style bycia, tajemniczością, pomysłowością i oryginalnością. Jednakże z tygodnia na tydzień, miesiąca na miesiąc zarówno Bill jak i jego wygląd ulegali zmianie. Im Tokio Hotel stawało się popularniejsze, tym Bill zmieniał się. Nie zawsze te zmiany były trafne, nie zawsze akceptowane i przyjmowane pozytywnie. Jednakże, my jako fani, pomimo wszystko staraliśmy się każdą jego zmianę akceptować, w końcu to jego wygląd i skoro on sam dobrze się w tym czuje, to my musimy to zaakceptować. Zmiana wyglądu o ile dobrze pamiętam rozpoczęła się, od kiedy TH wrócili z wakacji na Majorce, a sam Bill zaskoczył wszystkich nową fryzurą, w postaci przedłużonych włosów do ramion, a tym samym pożegnania się z mangowym fryzem, który był dla niego tak charakterystyczny. Do tego doszła jeszcze biała obroża na szyję z jakimś lwem i masa pierścionków i bransolet. Potem sukcesywnie Bill zaczynał dodawać do swego stroju coraz to nowe ciuchy. Coraz bardziej obcisłe spodnie, które ledwo trzymały mu się na tyłku i gdyby nie paski to z pewnością zleciałyby mu z bioder, obcisłe koszulki, coraz krótsze, tylko po to, by, gdy podniesie ręce do góry, odsłonić w całej okazałości swój płaski brzuch. Po premierze teledysku, do „Rette mich” Bill ponownie ukazał się nam w innej odsłonie. Bardziej zadumany, jak gdyby wszystko było mu obojętne, z coraz większą ilością fluidu na twarzy, która tylko sprawiała, że jego twarz była jeszcze bardziej blada, tylko po to by zaraz była odcienia czekoladowego po wizycie w solarium; jego oczy jeszcze bardziej podkreślone na czarno, a wyraz twarzy smutny i poważny. Osobiście rozwalił mnie swoim wyglądem w programie „Wetten dass?”, gdy jego fryz wyglądał tak, jakby on sam przeżył spotkanie z piorunem, makijaż mało mu na czoło nie wszedł, a spodnie to może pozostawię bez komentarza. Z gali na galę, Bill zaczynał szokować, a organizatorzy imprez modlili się tylko, żeby czarnowłosy nie wywinął im jakieś niespodzianki. Tak jak kiedyś kochał czerń, tak teraz pokochał biel i to aż do przesady. Ostatnio zaczął się naprawdę zachowywać jak kobieta, ja rozumiem, że może i jest metroseksualny i lubi dbać o siebie, ale to, co on wyprawia to już jest przegięcie. Jestem jeszcze w stanie znieść jego białe pasemka we włosach, które bądź, co bądź zaczynają mi się podobać, ale makijaż, który jest naprawdę przysadzisty i te długie paznokcie. Ja już naprawdę nie wspomnę, o jego czarnych bucikach w szpic, bojówkach moro i ostatnio tej króciutkiej marynarce, albo raczej powinnam powiedzieć bolerko. Wiecie, co, ale mam wrażenie, że albo mu sława przewróciła w głowie, albo ten cały jego image to robota stylistów, albo po prostu Bill, z dwojga bliźniaków miał się urodzić dziewczyną. Gdzieś czytałam, że jeśli rodzą się bliźniaki jednojajowe, to ten, który urodzi się wcześniej będzie silny, odważny, męski, a ten, który urodzi się później to albo będzie dziewczynką, albo, jeśli będzie płci męskiej będzie posiadał cechy kobiece, które wcześniej czy później uwidocznią się w nim. Mamy tutaj czarno na biały przykład naszego Billa, który nie dość, że jest naprawdę wrażliwy i delikatny to jeszcze zachowuje się jak kobieta. Naprawdę nie zdziwiłabym się gdyby – tutaj z pełnym szacunkiem do Billa, bo mimo wszystko szanuje go – okazał się homoseksualistą, bądź też stwierdził, że tak naprawdę jest dziewczyną i przeszedł operację zmiany płci . Naprawdę nie zdziwię się wtedy ani trochę, tylko utwierdzi mnie w moich przekonaniach.Amen."

(tekst pochodzi z die-tokio-hotel.blog.onet.pl > w orginale był na klubie epulsa.)

Myslę, ze Bill zapomniał o tym co podobno tak kochał, zapomniał o muzyce , spoczął na laurach, i, niestety uważa się za wielką gwiazdę. To nie jest już Ten skromny i nieśmiały Bill.

Nie wiem, czy mam rację, bo Billa osobiście nie znam. Boję się tylko, że moje przekonania są prawdziwe.

Bill - byłeś extra, ale wszystko spie***łeś. Tęsknię za twoim starym wcieleniem...

edit > przeczytałam poprzednie posty. Dokładnie, teraz wszystko jest sztuczne... Pamiętam, że 'stary Bill' cieszył się z wszystkiego (tzn z nagród, koncertów), mimo zmęczenia był podeekscytowany. Teraz... jest inaczej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Süßigkeit *




Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakał :)

PostWysłany: Poniedziałek 29-05-2006, 21:41    Temat postu:

Cocco napisał:
Bill - byłeś extra, ale wszystko spie***łeś. Tęsknię za twoim starym wcieleniem...

edit > przeczytałam poprzednie posty. Dokładnie, teraz wszystko jest sztuczne... Pamiętam, że 'stary Bill' cieszył się z wszystkiego (tzn z nagród, koncertów), mimo zmęczenia był podeekscytowany. Teraz... jest inaczej.


Heh.. Bill poprostu dorasta. A teraz nie cieszy się z koncertów? Oczywiście, że się cieszy : )
Nie można być wiecznie dzieckiem. Ja też wyrosłam już dawno z pewnych rzeczy. Tak samo jest z każdym, również z Billem który zaczynał jako dziecko. Teraz jest nastolatkiem, więc normalne, że widzi pewne rzeczy inaczej.

Teraz dlatego, że udało mu sie coś osiągnąć podnosi sobie poprzeczkę. Nie zauważyłam żeby nie cieszył sie z nagród Wink Ale jeśli wy tak, to może dlatego, że nie jest uradowany tak jak na początku, że o mało nie sikał po nogach jak dostawali nagrody Wink

A mi nie przeszkadza to, że maluje sobie paznokcie, że robi sobie makijaż, że ma długie włosy, i że ma dziewczęcy wygląd.
Własnie dlatego nie przestanę go lubić - dlatego, że jest inny niż wszyscy. Polubiłam go właśnie za jego "odmienność" (nie zrozumcie mnie źle Wink)
I wolę nowy styl Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Olciaaa




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 30-05-2006, 16:38    Temat postu:

Yyy bez przesadyzmów on zaczynał w wiekun 16 lat to jest dziecko? To co w wieku 17 lat jest już dorosły? Nie rozumiem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zulla




Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!

PostWysłany: Wtorek 30-05-2006, 16:43    Temat postu:

e tam!! Süßigkeit * chodziło o wydoroślenie a nie dorosłość

chodzi że z czasem wszystko się zmienia
prawda??
tzn ja tak uważam Wink Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
claudia8




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nürnberg

PostWysłany: Wtorek 30-05-2006, 17:28    Temat postu:

Po przeczytaniu czata z chłopakami, wiem, że oni nadal są tymi ludxmi sprzed 9 miesięcy, troszke bardziej doświadczeni ale ci sami:) Nie wiem dlaczego, ale mam ochotę wyc.... Z radości! Tylko że sama nie wiem dlaczego. W każdym razie Th jest super, a to czy Bill ma na sobie strój a'la Elvis, czy też teksański kowboj to jest nie ważne.... Ważne że dalej są B.T.G.G.



[Moje szaleństwo nie ma końca...Tokio Hotel opanowało mnie całkowicie, jak jeszcze nigdy nikt i nic, a na świecie żyję już lat....Trochę. Dlaczego tak się stało? Co takiego mają w sobie ci czterej magdeburscy chłopcy, że nie pozwalają mi spac po nocach? Tego chyba sie nie dowiem.]<---^---- "Czy ja klepię bez sensu Neutral"
"W życiu piekne są tylko chwile...." ten okres od sierpnia pewnie jest własnie takim czasem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Bill Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 13, 14, 15  Następny
Strona 7 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin