Tokio Hotel

Admin-Black Swan · Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 16:34 Temat postu: Fanklub Billa

Kolejna odsłona jakże popularnego tematu o naszym kochanym Bidonie Rolling Eyes

Wiem, że temat jest luźny, ale starajcie się nie off-topować.

Madziuchna · Gość

i'm first
więc jak zaczac?

jak myślicie czy Bidon wyrywał jakieś laski(na noc ite pe) odkąd są sławni?
czy jest taki grzeczny jak piszą i sam mówi?

Mitternacht · Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 22:28 Temat postu:

Hymmm.... musze pomyśleć, on stwarza takie pozory i mogę się mylić ale tak na moje oko to on nie wyrywał lasek na jedną noc... jakby wyrwał to i tak byśmy o tym juz wiedziały. Może kogoś tam miał ( nie chodzi o sex) ale by musiał się z tym tak bardzo ukrywać, ale jaki ma sens taka miłość? Teraz to myśle że sam jest, ale czy miał kogoś trudno tak naprawdę stwierdzić...

Zulla · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 8:40 Temat postu:

ehh
powinien kogoś mieć...
ojj powinien
ma kogoś z dala od zgiełku sukcesu?- nie sądze... wg mnie nie ma
on oddaje sie temu co robi...
moim zdaniem nie mialby czasu na związek
cieszy sie z sukcesu i tego co ma, jeszcze nie brakuje mu milosci tej jedynej, jest zaaferowany tym co robi Grey_Light_Colorz_PDT_06

a onenight stands nie są w jego stylu...
nie chodzi mi o to że mówi że to nie dla niego ale to po prostu do niego nie pasuje...

Smile

patunia_th · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 12:08 Temat postu:

Byc moze i wyrwal,
ale dobrze, ze nic o tym nie wiadomo.
Oczywiscie chcialabym zeby byl szzczesliwy,
ale gdybym sie dowiedziala, ze ma jakas dziewczyne [nawet taka na jedna noc]
to nie powiem, ze nie bylabym zazdrosna.
Ale na pewno kiedys sobie znajdzie kogos
i bedziemy musialy to przyjac do wiadomosci Very Happy

Na razie puki jest [najprawdopodobniej] wolny,
to kazda z nas moze sobie robic nadzieje

Ostranatka · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 12:28 Temat postu:

Ja sądzę ,że nikogo nie wyrwał ,bo nie miał czasu ,ale jestem pewna ,że miał na to ochotę xD

Zulla · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 13:23 Temat postu:

na pewno miał ochotę ^
jak każdy facet...

ale Bill poszedł po rozum do głowy i sie powstrzymał Wink

jak dla mnie jest rozsądnym facetem, który się szanuje Grey_Light_Colorz_PDT_06

NiNa;) · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 14:38 Temat postu:

Tak, dokładnie jest tak jak mówisz Zulla.
Szanuje się Very Happy

Ale wydaję mi się też, że
on czeka na przyjazd do Polski.. Nie wiem czy dokładnie
będzie tak, że to on je ( nas ) "wyrwie" na noc.. czy one ( my )
jego xD

dark marona · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 16:25 Temat postu:

Funny Otherwise · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 17:03 Temat postu:

Dzikość? Co masz na myśli, dark marona??
(może o flirt z Cycoliną

? )

Zulla · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 17:20 Temat postu:

oczywiście że Bill jest
Wrażliwy
Inteligentny
Energiczny
Lotny
Kreatywny
Interesujący

Przedsiębiorczy
Troskliwy
Ambitny
Kochany

a czytając pierwsze litery owych słowek dowiemy się że...
Grey_Light_Colorz_PDT_06

taaaa
dzikość
spontaniczność
Bill wyraża to na każdym kroku....
doskonale to widzimy
bo gdyby taki nie był.. to nie zaszedłby tak wysoko i.... nie bylby tym kim jest
o!

NiNa;) · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 18:12 Temat postu:

Zulla masz oczywiscie racje Smile

Co do tej dzikości to moim zdaniem on naprawdę ją
ma. W sensie, że tak z wierzchu jest właśnie takim chłopakiem
jak napisała Zulla, jednak siedzi w nim prawdzwy tygrys

Dobra, bzdury pisze:p Nie umiem tego tak określić, ale chyba wiem
o co Ci chodziło Dark marona. A czy jednonocne przygody nie w jego
typie? To może się każdemu zdażyć. Nawet jakiejś cnotce, która
prowadzona jakimś impulsem da się wyrwać komuś na jedną noc Very Happy

o

Także nie bylabym taka pewna co do Billa.. zresztą zobaczymy
co będzie jak do nas przyjedzie Twisted Evil

Olunia_ · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 18:53 Temat postu:

Bill...? Niee...
To nie dla niego.

Zresztą nic nie da się ukryć przed nachalnymi dziennikarzami ;-P
On nie ma czasu na 'takie coś'. On żyje samą muzyką i swoim bratem { Laughing

}...

Napewno miał na to ochotę... z pewnością Grey_Light_Colorz_PDT_42

Funny Otherwise · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 19:35 Temat postu:

PM · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 22:37 Temat postu:

No, ale nie tylko bratem ... a Geo

nie no ja teraz zaś z tym tematem Laughing

Nie no skończe Very Happy

Hmm czy Bill był z jakąś laską na jedną noc ... pewnie Exclamation

ze mną

Ale tak po za tym to ... Zulla i NiNa;) mają całkowitą rację Smile

Zulla 'W I E L K I P T A K'

Polana jestem

Madziuchna · Gość

ja chyba rozumiem o co chodzi z tą dzikością
i się z tym zgadzam
niby spokojny, grzeczny chłopak
z pozoru
ale jednak do tych panienek na 1 noc to nie chcę w to wierzyć
i też uważam, żę to do niego nie pasuje
a ochote to miał na 110%
ale gratuluję jeżeli potrafił się powstrzymać

nie zgodzę się z jednym
że nie brakuje mu miłości
pewnie chce ją w końcu zaznać, ale mu na to nie pozwala kariera
cóż...

Delicate · Wysłany: Piątek 22-12-2006, 23:42 Temat postu:

Jeny ale skąd macie pewność, że on nie ma dziewczyny ? Very Happy

Sami mówili, że by się nie przyznali.
Tak naprawdę, Bill przez ten cały okres swojej kariery mógł już mieć 5 panien.

goo-gu · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 6:24 Temat postu:

Niech będzie że maił nawet 10 lasek, ale wszytskie wiemy, że wierny sercem pozostaje Georgowi i Tomowi.

Mi się wydaje, że i tak naprawdę może się otworzyć tylko przed Nimi.

I jakby go wyrwał jakiś lachon, no to byłoby spoko i fajnie, ale Bill przy takiej lali dalej będzie skrywał najMroOoOcHniEjSzE zakątki swojej duszyczki :>

Zulla · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 8:34 Temat postu:

taa
widze żę chyba tylko Billomaniaczka zrozmiała mój post Grey_Light_Colorz_PDT_06

Madziuchna
a czy Bill stwarza pozory grzecznego??
dla mnie nigdy nie byl grzeczny
dla mnie jest ułożony, ale nie grzeczny Grey_Light_Colorz_PDT_06

5 panien? nie dałby rady

Funny Otherwise · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 12:07 Temat postu:

Mitternacht · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 13:00 Temat postu:

co grzecznego może być w siedemnastoletniej gwieździe rocka? grzecznego hmmm <mysle intensywnie> on jest taki pół na pół grzeczny i nie grzeczny

ale takiego go lubię Smile

) a co do lasek życze mu nawet miliona byleby był szcześliwy, bo szczęścia mu życzę z całego serca

NiNa;) · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 13:34 Temat postu:

Dałby rade nawet z 20 ! O ! Very Happy

I jestem o tym przekonana Smile

Skąd możemy mieć pewność, że tak nie jest?
Może on tak jak Tom lubi takie skoki na bok Very Happy

Tylko o tym nie mówi, żeby nie było, że są tacy
sami Laughing

Zresztą jakby nie patrzeć on ma już 17 lat..
a w tym wieku robi się wieeeele rzeczy Very Happy

I nie zawsze
się o nich mówi - zwłaszcza jak się ma miliony fanek i dziennikarzy
na karku Wink

goo-gu · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 14:45 Temat postu:

Zulla ja też rozkminiłam Twojego posta Very Happy

Ale nie byłabym do tego przekonania taka pewna. Już kiedyś o tym pisałam.
Weźcie lewą rynce i wyprostujcie tylko palcec wskazujący i kciuk. Wnętrze ręki niech będzie zwócone w waszą stronę.
Teraz trzeba tylko rozkminić fakt, że Bill jest wysoki Razz

(czyli w tym wypadku palec wskazujący musi być "wzrostem"... czym będzie kciuk? Very Happy

)

No.
Ale moim zdaniem to co Bill kryje w sobie jest bardzo fikuśne.
Mi się wydaje, że on jest taką bombą atomową z opóźnionym zapołonem.
Czyli jak się do kogoś dobierze... to dobry Boże nie pomoże Razz

Zulla · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 15:08 Temat postu:

mwaaahh
czyli jak sie wydłuży wszkaującego to kcik się zmniejszy??
czy im dłuższy wskazujący, tym dłuższy kciukk?? mwahaa Grey_Light_Colorz_PDT_06

tak
Bill jest fantazyjną osobowością
ma pomysły, charyzme i te insze

bomba atomowa??
taa
z opóźnionym zapołonem?
nee wiem
Very Happy

nie sprawdziłam Wink

goo-gu dlaczego sądzisz ze z opoznieniem?

wg mnie nie ma opoznionego zaplonu ooo!! Grey_Light_Colorz_PDT_06

potrafi dzialac spontanicznie, odwala maniany ( Rolling Eyes

) gada co mu ślina na język przyniesie
Grey_Light_Colorz_PDT_06

goo-gu · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 15:17 Temat postu:

Dlaczego opóźniony pytasz?

Bo on moim zdaniem nam jeszcze pokaże na co go stać.
To jest tylko burza przed burzą, czy jakoś tak to sie mądrze pisze Very Happy

Czyli , no rozkminiasz, to co on teraz robi, to 1/100 tego co będzie robił (może i w niedalekiej) przyszłości Very Happy

On nam jeszcze dopiero wybuchnie! Mówie Wam!
Ale jak skończy 18tke i poczuje się niezalezy zupełnie od nikogo.... oj, strach się bać.
On ma niewykorzystany potencjał Laughing

jak gwiazda nautronowa ! (twórcze porównanie?)

Jego Ci wszyscy w kuluarach tam tłumią!!

bo jego stać na dużo więcej!!