Tokio Hotel

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 11:46 Temat postu:

ich kumpel ostatnio odpisal mi ze predzej czy pozniej przyjada Smile

i ze o nas wiedza Smile

Agnee · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 12:02 Temat postu:

Oo fuuuck! Jedna z nich tob byla ta z tego bloga, co pisala ze Gustav jest supermily.. Kurde, ja sie rozplakalam.. Confused

Ostranatka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 13:22 Temat postu:

Ale szczęściara! ha dziękujemy za tłumaczenie:* bo troszke długie było napracowałaś się Angie.
Chłopaki z th wydają się sympatyczni jednym słowem...ach chciałabym tak tez powachać billosława:D

Agnee · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 13:24 Temat postu:

A ja popchnac:D
I jakby sie przewrocil, to podac raczke:D

kasia_kaulitz · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 13:49 Temat postu:

O matko.... jejku... brak słów... !!! jakie cudowne chwile przezyly te dziewczyny!! <rozplywam sie....> i wciaz tylko zadaje jedno pytanie: DLACZEGO MNIE TAM NIE BYŁO?!?!?!?!?!?!!? AHHHHHHHHHHHHHHHHH..............

tygrysia-th · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 13:51 Temat postu:

Ja nie mogę......być tak blisko chłopaków to chyba marzenie każdej fanki.... Laughing

i moje tez..szczególnie zobaczyć , dotknąc albo porozmawiać chociaż chwileczkę z Billem Embarassed

też płakać mi się chce jak pomysle o tej dziewczynie !!! Jakie ona miała szczęście....xD Ale miejmy nadzieje że jak przyjadą do Polski to tez zrobią nam jakąś mega niespodziane... Razz

[/b]

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 14:02 Temat postu:

może oni nie zdają sobie sprawy z tego, że jest nas tutaj tyle Smile

jak przyjadą to się przekonają Smile

avi · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 14:25 Temat postu:

huu przeczytalam te wszystkie 18 stron od kiedy tu pisalam i oczy mnie bola jak cholera xDD

Nie no dwa teledyski w jeden dzien? niezly bounce xDD Ale zapowiada sie baaardzo ciekawie, szczegolnie do tej drugiej pisoneki z tymi zamaskowanymi typami o mrau *.* Jestem tylko ciekawa, czy DLT to bedzie teraz tylko ten koncert na dachu..?

Tajniaczka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 15:01 Temat postu:

Avi nie, ona powiedziałą że to tylko małą część tego co będzie. Tak samo z tym 2 teledyskiem. Przecież nie będą cały czas na dachu siedzieć, aż tak głupi nie są Wink

Acha.. dzięki za przetłumaczenie

Ja bym sie ich spytała kiedy te 2 teledyski będą

CHOLERA!! JAK JA JEJ ZAZDROSZCZĘ NOOOO!!!!

I im..

Krde ale leżałam w paru miejscach.
Seryjnie Bill sie tak zachowywał Grey_Light_Colorz_PDT_23

?
Nie no..

bez jaj..
Leżał na ziemi i sie śmiał? Jezu Billon.. chyba zmienię zdanie co do Ciebie.
A Gucio? Właśnie myślałam że taki jest. Najnormalniejszy i najfajnieszy ze wszystkich.. z nim chyba mogłabym chodzić Wink

Dla mnie nie liczy się sama fizyczność..
Ale ten tekst z paznokciami i cerą był powalający..
Ach jak ja im zazdorszczę.. ja tez kiedyś ich spotkam Very Happy

Zabaczycie xD niemca nie umiem wogule ale cóż..
Ale tam fajnie było.. normalnie mi sie ryczeć chciało jak to czytałam..
Cóż.
Ale producent mnie dobił normalnie...
Kiedy to będzie bo ja sie doczekać nie moge noooo!!

Agnee · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 15:04 Temat postu:

Taaa, Strażnik Texasu ;D rlz

Kuurde, a jak ona kituje? Bo mi to nie pasuuuje zbytnio, za szybko wszystko polecialo..

Tajniaczka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 15:19 Temat postu:

Ha. Możliwe że kituje.
Ale opisała to tak realistycznie.. i ja myślę że tak mogło być.
A 1 teledysk i tak się minimum 2 dni robi, więc będą jeszcze wiele scen sami nagrywać.

Krde no.
Ja już nic nie wiem.
A jak to prawda to sie chłopcy załamią bo to niby wielka tajemnica miała być xDD

Ania_robaczek · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 16:42 Temat postu:

Thx za tłumaczenie

Buahaha! Ale Bill je zgasił z tymi paznokciami

Czyli jednak 2 teledyski? Oł jak siupelowo!! Mam taką podniete, że... <brak słów>

Może niech następny teledysk nakręcą w Polsce?! Z udziałem fanek oczywgipsie Mr. Green

Angie · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 17:10 Temat postu:

co do tłumaczenia, to nie ma sprawy ;>

a co do tego drugiego teledysku, to ta dziewczyna pisała, że to, co kręcili, to zaledwie jego częśc. więc tak naprawdę cały teledysk pozostaje tajemnicą i możemy sobie co najwyżej pozgadywać, co w nim będzie Grey_Light_Colorz_PDT_42

mnie zastanawia natomiast, co oni zamierzają zrobić z tym drugim teledyskiem. bo przecież nie będzie chyba premiery obydwóch w jednym dniu? to się nie opłaca ze względów marketingowych XD

Sprężynka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 17:46 Temat postu:

Właśnie też się zastanawiałam czy 2 teledyski na raz wyjdą, ale raczej nie..
A może?
A tak wogle to nie moge się doczekać tej nowej piosenki, ciekawe o czym ona będzie?
A pozatym cały czas dręczy mnie jedna rzecz. Wszędzie piszą, że te co grały w tym ciemnym korytarzu wygrały JAKIŚ konkurs. A co ze statystkami, wydaje mi się, że tu nie chodziło o casting. Przecież na zgłoszeniach wyraźnie pisało, że szukają statystek do DLT, chyba nie mogli tak oszukać i wziąć je do innego teledysku? Więc jaka ich była rola? Neutral

Galadriel · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 18:04 Temat postu:

Nie no, ja dzisiaj rano to przeczytałam i doszłam do wniosku, że jednak chyba im tak strasznie nie zazdroszczę.
Zobaczyłabym Josta na żywo, dostałabym poczwórnego orgazmu i później żaden facet nie byłby w stanie mnie zaspokoić

I życie seksualne zwalone do ostatniego dnia na tym świecie... xD

A tak na prawdę - z jednej strony niby super zobaczyć chłopców na własne oczy, poczuć ich zapach O,o i mieć ich na wyciągnięcie ręki, ale żyć z myślą, że byłaś blisko nich, ślina ciekła ci z gęby, a oni mają cię głęboko w dupie i po godzinach kręcenia wrócą do domu zapominając nawet o imionach lasek z którymi rozmawiali jest przykra. I jak dla mnie lepiej było przyglądać się temu zza szklanego ekranu niż później łudzić się, że może któryś kiedyś po ósmym piwie wspomni słowami - noooo ta!! ta, która przyszła nieuczesana (bo zapewne nieuczesana bym przyszła). Oczywiście wariant optymistyczny.

Niech ta dziewczyna pisze co chce. Cokolwiek by tam nie było zawarte wiadomym jest, że co się dało - ubarwiła.
Z resztą, kto by nie ubarwił wiedząc, że jest nielicznym, który był blisko chłopców??
Zastanawiam się co ta laska może czuć teraz wiedząc, że widziała swoich bogów, a ci mieli ją w głębokim poszanowaniu...
Jakoś musiała odreagować. Nic innego jej nie zostało.
(nie chcę przez to powiedzieć, że zmyślała, ale sądzę, że momenty, które nie były ciekawe dla niej pominęła)

Tajniaczka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 18:24 Temat postu:

Też tak sądzę. Że trochę ubarwiła.
Ale kto by tego nie zrobił?
Pomyślecie.
Podchodzę do tego z dużym dystansem, ale w wiele rzeczy wierzę.
Ej no co wy nie będą 2 teledyski na raz, tak jeszcze nikt nie zrobił Wink

Pozatym to by było bezsensu...
Trzeba czekać no.

Galadriel · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 18:33 Temat postu:

To wszystko brzmi tak kolorowo, pięknie, ładnie, idealnie, ale po prawdzie, to kiedy ich tam było raptem z 50, która miałaby okazję na dłuższą, zapisującą się w umyśle chłopaków, rozmowę grupową już nie mówiąc o wariancie sam na sam)??

Ja bym się czuła paskudnie widząc ich z daleka i nie móc niczego zrobić, żeby mnie zapamiętali. Choćby na chwilę.
Żeby mogli powiedzieć - no była taka jedna fanka, która nie piszczała na nasz widok, która nie śliniła się i była całkiem miła; chcieliśmy wziąć od niej numer telefonu, ale jakoś nie wyszło, bo rozmowa była na tyle fascynująca, że nie było czasu zapytać - bajka.
Nawet, żeby mogli powiedziać - była taka jedna, nie pamiętam, jak się nazwyała, ale była cholernie miła i całkiem niegłupia; fajnie mieć takie fanki!
Ale przecież to było niemożliwe!
Kiedy każda z tych panienek kręciła przed nimi dupciami, wypinała piersi, seksownie oblizywała wargi normalna rozmowa i normalne spojrzenia były poprostu niemożliwe...
Ja bym się czuła podle, a to i tak jest mało powiedziane. Byłabym poprostu rozgoryczona...
Jedyną rzeczą, jaką mogłabym zrobić, żeby poczuć się choć troszeczkę lepiej, to napisać, jak tam bosko nie było, niech by was tutaj sczyściło z zazdrości Little thongue man

Co do dwóch teledysków - cóż. Jakoś zwyczajnie nie mogę w to uwierzyć. Poprostu. Ja nie mam przekonania do takich szczęśliwych rozwiązań
Chociaż może...

Pauline... · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 19:29 Temat postu:

Galadriel - zawsze szukasz wszędzie minusów???
No w sumie ja też... Wink

Nie mówię, że im nie zazdoszczę, bo raczej to robię... (dziwne. Jestem antyfanem. No moż nie takim wielkim,, ale ich poprostu nie lubię... A teraz co ja tu wypisuję.... SZKODA SŁÓW... Nieważne... Raz można się zapomnieć, nie?).

Po takim spotkaniu, na którym mogłabym sobie ich pomacać i poniuchać napewno czułabym pewien niedosyt...
Wracając z tamtąd starałabym się zapomnieć... NAPEWNO!!!

Nie jestem typem osoby która potrafi kochać. Tym bardziej kogoś sławnego, więc pewnie słysząc płacze tych dziewczyn zaczęła bym się śmiać. I tak jak w przypadku galadriel której jost nie mógłby zaspokoić, tak i ja nie mogłabym się przestać śmiać...

Myślę,że te dziewczyny teraz co wieczór, kładać się spać myślą o nich.
I płacząc zastanawiają się, czy czasem gdy na nią parzył jakaś inna laska jaj nie zasłoniła. Lub może poprostu jej niewidział? Nie zauważył i einfach się nie zakochał...
]
Jeszcze raz powtórzę,że Bill i Tom podpisująć autografy (podobno) sięna te laski nie patrzyli... (albo geje, albo poprostu olewali)...
Znając się. Zaczęłabym przed nim skakać i kucać, żeby tylko na mnie spojrzał.
Oczywiście chodzi mi o to, że nie parząc zachowywał się niekulturalnie...
(oczywiście bez ironii)...

Teraz troszkę, żal mi tych dziewczyn...

Villish · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 19:44 Temat postu:

Och… Nigdy sobie nie wyobrazicie, jak oni pachną… Zwłaszcza Bill. Skóra Billa jest niesamowicie gładka. I on jest taki chudy. Kiedy go dotykasz, prawie tego nie zauważasz

ahh Rolling Eyes

swietne te relacje, Bog zaplac temu kto przetlumaczyl

noo zmienilam zdanie co do Bidona, teraz wydaje mi sie takim milym, zabawnym kolesiem Smile

Takim z ktorym mozna sie powyglupiac Rolling Eyes

z tymi paznokciami to zarzucil mocno mwahaha

Dobry jest:D
2 teledyski??????????????
Zaskoczenie i szok

nie ukrwam, ze jak najbardziej pozytywny Twisted Evil

drugi teledysk wydaje sie o wiele ciekawszy Rolling Eyes

ida korytarzem, a dziewczyny ich dotykaja itd,
ah, dajcie ta premiere Evil or Very Mad

Galadriel · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 19:50 Temat postu:

To co robili Tom i Bill to na prawdę z mojej perspektywy było hmmm.... niemiłe. Tak. Bo jak dla mnie to przyjąć autograf, to nie tylko dostać podpisaną kartkę, czy koszulkę. Dostać autograf, to nawiązać krótki kontakt z jego autorem - on spojrzy na mnie, nawet sztucznie - ale uśmiechnie się, zapyta, czy dać dedykację.
Ale kiedy to jest poprostu ruch ręki, jeszcze do tego średnio skomplikowany, porównywalny, do roli maszyny produkującej telewizory, to cóż. To nie jest przyjemność dostawać coś wyjątkowego i czuć się cholernie przeciętnym, na kogo poprostu drugi człowiek nie chce spojrzeć, bo działa jak ta maszyna.

Nie wiem, czy zawsze szukam dziury w całym xD Ja poprostu staram się być choć ksztę obiektywna. Ale... Tak. Zdecydowanie częściej szukam minusów niż plusów, Szczególnie, gdy jestem rozgoryczona.

Po co miałabym pisać, że cholernie im zazdroszczę i oddałabym cnotę za to, żeby się tam znaleźć, kiedy w istocie moment szczęścia byłby nieporównywalnie krótki z momentem rozczarowania.
Chodziłabym spać i miałabym przed oczami wyraz twarzy Billa, dla którego wszystko co się dzieje wokół jest takie cholernie oczywiste. To, że ma pieniądze i fanki, które rządają autografów.
Nawet Georg, który zmierzył autorkę recenzji wzrokiem zachował się milej, niż ubóstwiani bliźniacy.
Ale... w końcu nie ma ludzi idealnych. Życie to przecież nie jedno z tysięcy fan-stories w których nawet tragiczne zakończenie jest piękne (no chyba, że autorka jest tragiczna, ale wtedy to nie jest fan-opowiadanie, to jest opowiadanie-tragedia)

Nawet jeśli bym tam była, kręciła teledysk, orgazmowała xD i choć przez chwilę czuła się wyjątkowa, bo wybrana jako nieliczna, to... To to przecież trwałoby kilka godzin. Później znowu powrót do rzeczywistości. I zdanie sobie sprawy, jaki ten świat gwiazd jest zryty...

Ja też się zastanawiam, dlaczego to piszę - skoro im nie zazdroszczę, to przecież powinnam siedzieć cicho.
Zazdrościłabym. Owszem. Tylko gdyby ten świat wyglądał kszteńkę inaczej. Gdyby była w nim kropla z jakiegokolwiek opowiadania ff. Jednak w tym rozdziale swojego życia na pewno nie przewidywałabym szczęśliwego zakończenia. Bo takiej opcji tam zwyczajnie nie było.

Tajniaczka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 20:12 Temat postu:

Ha. Dokładnie tak jak pisałam to zmieniłam zdanie o Billonie.
Teraz myślę że to naprawdę sympatyczny chłopak, ale że taki jajcarz o.O ?
Cóż.. Rolling Eyes

A Gustav wiedziałam że taki jest.. nie wiem co do niego dziewczyna miała xD

Co do autografów.. może się nie patrzą bo się boję że zostaną opluci albo cos xD Albo że któraś będzie chciała ich pocałowac xD

A możliwe że po prostu nie umieją robic 2 rzeczy na raz

Ostranatka · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 20:22 Temat postu:

A może boją sie spojrzeć, bo nie wiedzą co zobacza Very Happy

No cóz nie każdy może być taki piękny jak my Very Happy

emeua · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 20:33 Temat postu:

Nie wiem co napisać. Po prostu nieziemsko im zazdroszczę. I piszę i kasuję, bo nie umiem tego wyrazić słowami. Chyba spożyję cos co wyraża więcej niż tysiąc słów. Zazdrość przepełniła mnie całą... idę zabijać!

Angie · Wysłany: Niedziela 23-07-2006, 21:18 Temat postu:

a wiecie co wam powiem? mnie to jakoś wszystko tak specjalnie nie ruszyło. tzn. relację przeczytałam pierwszy raz z niesamowitą ciekawością i bardzo mi się spodobała i dlatego wam przetłumaczyłam, bo warto ją przeczytać. i na pewno chciałabym znaleźc się na miejscu tej dziewczyny, ale jakoś tak... aż tak do bólu jej nie zazdroszczę. może dlatego, że nie umiem po niemiecku i i tak bym sobie z Billonem nie pogadała Grey_Light_Colorz_PDT_42

a co do wątpliwości Galadriel - ja tego w ten sposób nie widzę. nie mam w zwyczaju niczego żałować i nie wydaje mi się, żeby mnie to bolało, że byłam tak blisko i nic z tego. wydaje mi się, że takie kręcenie teledysku to wspaniałe przeżycie i cieszyłabym się, że miałam okazję go doświadczyć. niektórzy (a właściwie większość ludzi) nigdy nie spotkaja chłopaków z zespołu, nigdy nie będą na planie teledysku, nie otrą się nawet o świat muzycznego show biznesu. gdyby mi się to udało, chociażby na jeden dzień, uznałabym to za powód do radości, coś, co wspomina się z sentymentem, ale i uśmiechem.

Madziuchna · Gość

jak juz pisalam wczesniej.. mi sie wydaje ze najbardziej naturalnie zachowywal sie gucio i georg, ktory wogole nie wykazywal zainteresowania fanami (przynajmniej z tego calego opisu)
a co do billa nie moge byc pewna... cos mi sie wydaje ze byl mily i smieszny na sile w wiekszym stopniu...
ja gdybym miala isc po ten autograf a oni nawet by sie nie spojrzeli (bill i tom) to bym go chyba nie wziela...
z łaska je rozdawali czy jaka cholera? nawet sztuczny usmiech bylby dobry Confused

czy moze sie juz konkretnie przejedli fankami i chca miec spokoj od nich?(nie mam akurat na mysli tego ataku tylko ogolem)

mi sie cos wydaje ze te wszystkie fanki teraz wspominaja sobie jak to pieknie bylo z nimi i zaluja ze nie zrobily czegos zeby zwrocili na nie uwagi itp.

z jednej strony fajnie mialy te wszystkie dziewczyny ale z drugiej niezbyt... byly traktowane za pewne troche 'sztucznie' zeby potem nie gadaly jacy to oni sa zli, niedobrzy i niemili...
wiele myslalo ze moze akurat ja wypatrzy sobie w tlumie...ale oni pewnie nie mieli takiego zamiaru..chcieli tylko juz miec je z glowy (tak mi sie wydaje) zrobic to co chca i maja do zrobienia i cya..
moim zdaniem wcale nie marzylo im sie siedzenie w kinie z piszczacymi fankami, ktore nie moga sie doczekac proby zeby ich w koncu dotkac...
no i poprostu za szybko odniesli taka slawe...moze gdyby wszystko dzialo sie powoli to dzis zachowywaliby sie calkiem naturalnie jak niecaly rok temu i ich usmiechy nie bylyby takie szutczne...oraz spojrzeliby na osobe ktorej podpisuja plakat czy cos innego

pomimo tego, ze zarty billa i niektore sytuacjie byly zabawne takie mam o tym wszystkim zdanie

wiem wiem wszystko wyolbrzymilam, ale coz taka jestem

ps. to co tu napisalam opieram na tym tekscie Razz