Tokio Hotel

malineczka · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 7:46 Temat postu: Krytyka o fanach i samym TH.

Nie wiedziałam gdzie to umieścić jak coś to przenieście Wink
sory za błędy ale ja to tylko kopiowałam ;?
z [link widoczny dla zalogowanych]
Blogi o Tokio Hotel: Polskie nastolatki kochają androgynicznych bliźniaków

Umalowani bliźniacy, manga na żywo, trochę ostrego rocka, podszyte erotyzmem westchnienia młodych dziewcząt, a przede wszystkim blogi, blogi, blogi - oto główne składniki mody na Tokio Hotel. Niemiecki zespół młodzieżowy, który robi furorę także i w Polsce.

Na Tokio Hotel trafia każdy, kto interesuje się blogosferą. Wystarczy sprawdzić listę najpopularniejszych blogów na agorowskim Blox.pl. Na pierwszym miejscu jest blog "Tokio Hotel" prowadzony przez klaudynę12340. Dystansuje m.in. blogi Ewy Milewicz i Bartosza Węglarczyka z "Gazety Wyborczej", tudzież kultowe, prawicowe blogi polityczne Galby i Kataryny.
W pierwszej setce tego rankingu znajdziemy jeszcze cztery inne blogi o Tokio Hotel.

Dwa kolejne blogi o tym zespole weszły do pierwszej dwudziestki rankingu najpopularniejszych "teen-blogów" na portalu Onet.pl.

Co jest w tych blogach?
Z jednej strony (co oczywiste) wszystko o samym zespole. Ploteczki, opinie, zdjęcia, przydatne adresy, tłumaczenia artykułów z niemieckich pism młodzieżowych.
Ale z drugiej strony, są w tych blogach osobliwe przejawy głębszej fascynacji chłopcami z Tokio Hotel. Oto fanki zespołu piszą na jego temat opowiadania, snują dość swobodne, nieraz frywolne fantazje. Opisują wymyślone, własne romanse z chłopcami z Tokio Hotel. Zwłaszcza z Billem Kaulitzem, ciemnowłosym liderem zespołu.

Przykład pierwszy, uczuciowy. Pisze Natalka na blogu "Ja i Tokio Hotel" (zachowaliśmy pisownię oryginalną):
- Mówiłaś coś?- zapytałam nieprzytomnie.
- Tak, że kochasz Billa.- odpowiedziała przyjaciółka.
- Nie kocham.- zaprzeczyłam automatycznie, a Ash tylko się drwiąco uśmiechnęła i dodała:
- Kochasz.
- Nie.
- Przyznaj się, że on ci się podoba...
- Nie!- wkurzyłam się i wyszłam na korytarz, ale ten świr pobiegł za mną.
- No, Mandy...- gadała.- Kochasz go!
- Wcale nie!- zawołałam zdenerwowana.
- Oj, chyba jednak tak.
- Nie!
- Mandy, nie udawaj!- zawołała Ash, gdy schodziłam po schodach.- Przede mną nie musisz udawać! Powiedz mi. Obiecuję, że mu nie wygadam!
- Spadówa.- odpowiedziałam tylko.
- I tak go kochasz!
Nie wiem czemu, ale już się tak wkurzyłam, że odwróciłam się i wściekła wrzasnęłam:
- TAK! KOCHAM GO! ZAKOCHAŁAM SIĘ W BILLU! KOCHAM BILLA KAULITZA! ZADOWOLONA?!
- Mandy...- zaczęła Ash przestraszonym tonem i zaczęła jakoś dziwnie ruszać oczami, ale ja już rozkręciłam się na maxa.
- STRASZNIE MI SIĘ PODOBA!- wołałam.- PODOBA MI SIĘ JEGO STYL I WOGÓLE CAŁY BILL! KOCHAM GO! CHCIAŁABYM Z NIM CHODZIĆ, ALE ON MA JAKĄŚ BEZNADZIEJNĄ PANIENKĘ O KTÓRĄ JESTEM ZAZDROSNA! I BOLI MNIE TO, ŻE GO JUŻ 3 DNI NIE WIDZIAŁAM! KOCHAM GO, ALE ON MNIE NIE LUBI I TO JEST NAJGORSZE! CHCESZ COŚ JESZCZE WIEDZIEĆ?!
- Odwróć się...- wykrztusiła tylko Ash, a ja niepewnie odwróciłam się i zobaczyłam z tyłu Billa stojącego niedaleko mnie i Toma [Tom Kaulitz, gitarzysta Tokio Hotel, brat bliźniak Billa - 5W] w przejściu.
O Boże...- pomyślałam tylko. Jaka kompromitacja! On mnie teraz wyśmieje!
Bill nic nie mówił, tylko stał ze zszokowaną miną, dosłownie jakby zaniemówił...ciągle patrzył na mnie...
Wpis jest z 16 sierpnia. Trzy dni później było pod nim już niemal 200 komentarzy!

Kolejny przykład. Krótszy, ale mocniejszy. Wzięty z bloga "Rette Mich":
"Potem się wyszykowaliśmy i poszłyśmy do Billa, a u Billa siedział już Georg [basista zespołu - 5W] i czekali na nas. Krycha z Georgiem zaczęli się przytulać i lekko całować. Ja z Billem gadałam o wyjeździe na Kretę i też trochę się lizaliśmy......za 2h oni nas odprowadzili do domu mojego, a my z moją „siostrą” zaczęłyśmy się pakować na jutrzejszy wyjazd".
Ale czym właściwie wabi swoje fanki Tokio Hotel?
W zespole gra czterech młodych chłopaków. To znani już nam bliźniacy Bill i Tom Kaulitzowie (wokalista i gitarzysta, mają po 17 lat) oraz Gustav Schafer (perkusista, lat 1 i Georg Listing (basista, lat 19).
Grają od dzieciństwa. Ale ich kariera ruszyła w 2005 r., gdy jako Tokio Hotel nagrali singla „Schrei” (stał się mega przebojem w Niemczech i za granicą) i zyskali obrotnego menadżera (zespół nagrywa dla koncernu Universal).
Czym uwiedli nastoletnią publiczność? Muzycznie: mieszanką popu, rocka i cięższych brzmień, kojarzących się trochę z Die Toten Hosen, trochę z Green Day, czasem może nawet z Rage Against The Machine. Ale podanych "na miękko", raczej popowo, niż rockowo.

Nastoletnie fanki przyciąga też niesamowity image zespołu. Pełen kiczu, seksualnej dwuznaczności i popkulturowych cytatów. To krzyżówka japońskiej mangi, androgynicznych postaci w stylu wczesnego Davida Bowiego, punkowej zadziorności (spodnie -bojówki, dready itp.) i miękkiego heavy metalu lat 80. (vide Motley Crue).
Pierwszoplanowi są, oczywiście, bliźniacy. Bill i Tom.
Bill jest smukły. Ma długie, ciemne, wystylizowane włosy. Wąską, trójkątną twarzyczkę. A do tego nienaganny, acz obfity makijaż. Jest bardzo kobiecy. Nie tylko z wyglądu, ale i z zachowania. Często podczas wywiadów w charakterystyczny dla dziewcząt sposób odrzuca kosmyki włosów, albo zwilża umalowane usta. Prawdziwy heros ery metroseksualnych młodzieńców. Nie przeszkadza mu to występować np. w koszulce zespołu Venom, uznawanego za prekursorów black metalu (!). Czyżby Marilyn Manson dla nastolatek?
Notabene, takich "oczek" w stronę mrocznych nurtów popkultury jest więcej. Logo Tokio Hotel do złudzenia przypomina logo legendarnego, offowego Psychic TV [http://www.lucid-zoom.de/musik/imageP10.JPG [link widoczny dla zalogowanych] - MMM.. PODBNE??]
eksperymentującego w latach 80. m.in. z alternatywną religijnością. Poza tym zespół braci Kaulitzów pierwotnie nazywał się Devilish - "Diabelski".

Tom to przeciwieństwo Billa. Też pięknotek, ale ze zdecydowanie mniejszą ilością „tapety” na twarzy. Do tego długie blond dready, nieodłączna czapka-bejzbolówka i szerokie spodnie-bojówki.
Sekcja rytmiczna jest raczej tłem dla bliźniaków. Ale i w jej wypadku wizażyści nie zasypiali gruszek w popiele.

W Polsce podobnym stylistycznie tworem jest dziewczęcy duet o jakże charakterystycznej nazwie Blog 27. Zresztą występował w Niemczech jako support Tokio Hotel.

Noire · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 8:43 Temat postu:

ee kto ten artykół napisał? Neutral

Nie była to az taka krytyka..
ale cos z niej było w tym tekscie..

a co do tych dwóech opowiadan..
CZYTAM O WIELE BARDZIEJ ZBOCZONE Very Happy

czego oni sie czepiaja ?

Galadriel · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 9:07 Temat postu:

Nie wiem od czego zacząć, bo w tym artykule roi się od błędów.
Po pierwsze Tokio Hotel na początku nazywali się Lauf (potem Schrei, Devilish, a na końcu TH - pisano o tym w Yamie - mogę wrzucć skany).

Po drugie menager znalazł ich. A właściwie to nie menager, tylko menagerowie (bo Jost i Roth pracują razem).

Po trzecie w opowiadaniach jest wszystko i wyciągnięcie jakiegoś przypadkowego fragmentu jeszcze nic nie znaczy. Komuś przeszkadza TAAAAAAKAAAA STRAAAAAASZZZZNAAAA erotyka, to ja się zaczynam czuć nimfomanką.

Sakura · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 13:26 Temat postu:

Eee...

Khe, khe. xD
Kto to pisał? To nawet nie jest krytyka... Tylko jakieś bzdury...
Bliźniacy ociekają seksem?? Grey_Light_Colorz_PDT_23

To jest najdziwniejsze... Bo Bill nawet się nie przyznaje czy już to robił. I jak napisała Galadriel - do j-rocka TROOOOOCHĘ im brakuje...

_hOl. · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 13:41 Temat postu:

hłę hłę hłę
uśmiałąm sięza wszystkie czasu
hle hle hle
kto to napisał ?
czysta bzdura?
Bliżniacy ociekają seksem Question

pfff
głupota o!
następne ploty.
tzn. następne wymyślone przez reporterów artykuł o TH ...

Marz · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 13:53 Temat postu:

Po przeczytaniu tego artykułu zrobiło mi się strasznie przykro.

Przede wszystkim dlatego, że znów skrytykawano nas, fanów na podstawie pojedynczych, głupich przykładów. Autor artykułu nie postarał się i nie wszedł na żadne poważne blogi o Tokio Hotel, takie jak np. Cementaria albo na strony typu tego forum. Nie, znów oceniono nas na podstawie miłosnych opowiadanek. Znów pokazano nas jako głupie, puste nastolatki.

Nie mam ochoty pisać nic więcej. Gdyby krytycy znaleźli oprócz argumentów chociaż jeden kontrargument, np. to, że dla tylu osób liczy się MUZYKA Tokio Hotel, a nie ich barwnie opisany tutaj WIZERUNEK, toż to byłoby święto!

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:01 Temat postu:

Kaśka xD · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:13 Temat postu:

Pff kto to wogle pisał???
Żałosny jest ten artykuł, jakies same bzdury ;/
a te fragmenty opowiadan to jezuu czy to juz na własnym blogu nie mozna pisać sobie tego czego chcemy?? Co prawda to były beznadziejne wg mnie opowiadania, ale bez przesady, po takim czymś nie powinno sie ocenniac wszystkich fanek TH.

Marz · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:14 Temat postu:

Ktoś skopiował moją wypowiedź, poprzedniego posta i zostawił tam komentarz.

Ach, to ty Dreamer. Już ok., ale następnym razem napisz że to ja napisałam.

Galadriel · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:22 Temat postu:

Bo ludzie chcą zrobić sensację.
Nie podoba mi się to już od dawna.

Kiedy ktoś chce kogoś skrytykować powinien myśleć zanim napisze słowa, za które później może się wstydzić, bo sądzę, że niewiedza, jaką przedstawił autor tego artykułu jest doprawdy godna pożałowania.

Kiedy człowiek chce kogoś porządnie zjechać powinien mieć dwie rzeczy - powody i argumenty. A właściwie to trzy - jeszcze wiedzę.
Przecież autor tego txtu w ogóle zdaje się nie wiedzieć co to jest TH (a poprawnie brzmiałoby kim są

)

Milek · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:24 Temat postu:

Sue · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:35 Temat postu:

Dobry artykuł Cool

A najlepsze te wycinki opowiadań

Przy drugim oplułam monitor

Ach, era naparwdę dobrych opowiadan minęła. Teraz tylko kicz i kicz. Przeciętność. Brak pomysłów?
Rolling Eyes

Madziuchna · Gość

robią z nas puste laleczki, którym jak się złamie paznokieć to koniec świata?
dobra niech robią, prędzej czy później przekonają się, że nie tylko takie panienki istnieją
a może o tym wiedzą, że są również normalne fanki, lecz udają ślepych?
pokazywanie chłopaków i fanów od tej gorzej strony nic im nie da Confused

chcą wywołać zamieszanie i bunt? prosze bardzo
ważne, że my mamy swoje zdanie na ten temat i wiemy zdecydowanie więcej o tym wszystkim
jak czytam takie bzdury związane z TH i ich fanami i fanatyczkami to generalnie natykam się na takie właśnie artykuły, które oprócz kłamstwa i głupoty nic nie wnoszą
niech spojrzą na blogi o us5 tam równiez są wypisywane różne historyjki (czyt. romansidła) o tym zespole
każdy się zawsze musi uczepić Th, bo co?
bo wyglądają inaczej?
mają swoje style?
przystojni bliźniacy?
czy może bo im się udało?
dla mnie to jest jedna wielka paranoja
nie ma to jak robić z igły widły
'Jest bardzo kobiecy.' Neutral

mam ochote to skomentować, ale się powstrzymam Confused

'Nie tylko z wyglądu, ale i z zachowania. Często podczas wywiadów w charakterystyczny dla dziewcząt sposób odrzuca kosmyki włosów, albo zwilża umalowane usta' przepraszam bardzo, ale ma pozwolic żeby jego włosy wpadały mu do buzi czy przeszkadzały w czymś? hmm i nawet ust już oblizywać nie można, a jak Confused

'Prawdziwy heros ery metroseksualnych młodzieńców' inni się malują i podobnie ubierają to jakoś nikt się nie czepia Neutral

gdyby on chociaż malował się na niebiesko czy różowo Rolling Eyes

a czarny to standard (chociaż czasami nie podoba mi sie jego make-up np. pod same brwi czy maska zorro)

dobra koniec bo mi niedobrze się robi

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 17:15 Temat postu:

midian · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 19:24 Temat postu:

No co wy?
Przecież ten artykuł wcale nie jest aż tak strasznie krytyczny.
To jest całkowicie obiektywna recenzja, ma tylko jedną słabą stronę - mało przemyślane przykłady opowiadań.
Ale przecież autor ocenia TH, a nie blogi, więc czemu miałby się w nie zagłębiać?

Spójrzmy prawdzie w oczy:
1) Owszem, zyskali obrotnego managera z chwilą wejścia do Universala i nie wcześniej, niezależnie od swoich wcześniejszych wysiłków (takich jak niezrealizowany kontrakt z Sony, kiedy nazywali się Devillish)

2) To, co napisali o ich muzie to jest czysta prawda, a co do heavy metalu, czyli wspomnianego Motley Cure - gościowi chodzi o image!!! I tu on widzi podobieństwo, a nie w muzyce!!!

3) A prpops image'u - Bill wygląda zarówno kiczowato (jak też większość współczesnych artystów), jak i seksualnie dwuznacznie - przecież jest brany za geja oraz transwestytę!!! W lżejszej wersji - za faceta metroseksualnego.

4) Ja też padłam na pysk jak zobaczyłam Venoma na jego koszulce i też jestem zdania, że z jego strony to tylko "oczko" w stronę mroku, a nie wyraz fascynacji black metalem.

I żeby było jasne - jestem fanka a nie anty Mr. Green

_kaka_ · Wysłany: Środa 23-08-2006, 15:33 Temat postu:

Komuś ta krytyka nie wyszła. Ja przyczepie się jednego, a dokładniej kwestii blogów.Wiele fanek pisze opowiadania o th, ale to nie znaczy, że zaraz kochają cały zespół i są niewyżyte albo coś w tym stylu.Krytyka wszystkich blogów nie może opierać się na 2 blogach Exclamation

Znam wiele bardzo dobrych opowiadań chociażby story naszej adminki Black Swan.

karolucha:) · Wysłany: Sobota 26-08-2006, 16:33 Temat postu:

Eee tam spokojny artykuł. Czasem parę cieżkich słów na temat TH i tyle.
W niektórych momentach było dużo prawdy o nich, ale,że chłopacy ociekają seksem ?

Raczje tak skoro my wszystkie się podniecamy na widok zdjęcia Billa.

funny-feeling · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 14:06 Temat postu:

Ja trochę rozumiem autora tego artykułu. Po prostu jest niedoinformowany.

Ja szczerze mówiąc, też miałam dośc niskie mniemanie o fanach TH bo miałam przed sobą obraz grupki tzw. 'zakofanek' z mojej klasy.
Były naprawdę załosne... Szczerze mówiąc dopiero tutaj przekonalam się,że fan(k) chłopaków mogą być naprawdę w porządku ludźmi.
Ahh...zacofaniec ze mnie, i know

Chociaż mi Billa koszulka z peantagramem też nie bardzo się podoba...

Mod-Pinacollada · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 15:55 Temat postu:

Dla mnie to jest zarazem smieszne, jak i żałosne.
Nie sądziłam, że po jakichś blogach z opowiadaniami, których autorki często nie mają pojęcia jak sie wysławiac w języku ojczystym, mozna osądzać sam zespół, o którym historia jest {oczywiście sa tez blogi o Tokio Hotel, które mają poziom}
Własnie jak napisała Marzena, my - fanki - zostałysmy znów ukazane jako mało elokwentne i puste lale, które mają fiu-bździu w głowie.
To smieszne, ponieważ autor tego artukułu osmiesza nas, zaglądają na 4 blogi i wysuwając pochopne wnioski.
Zapewne mysli, że wie już wszystko o TH, a później pisze takie bzdety, które są równie żałosne, jak panujący pogląd o Hotelowcach, jakoby słuchały ich dziewczyny, które interesuje tylko, by dotknąć bliźniaków, czy inne równie dziwne rzeczy.
A takie niedoinformowanie autora za dobrze o nim nie świadczy.
Albo opis Billa.
Żal serce ściska.

Pozdrawiam,
Pinek.

Astray DemoniC · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 16:06 Temat postu:

Mod-Fish'n · Wysłany: Środa 30-08-2006, 14:07 Temat postu:

Łaaał, jakiś kolo wziął mnie za pustą lalę piszącą durne opisy "lizania" z Bill'em, metroseksualnym "psujem" nastoletnich móżdżków.
I... czyżby mnie to mało obchodziło? Rolling Eyes

A tak poza tym zgadzam się z Wami: jeśli chodzi o argumentowanie krytyki kilkoma blogami fanatyczek, to jest gorzej, jak śmieszne.

With: Heart

: Pikołak

Marzena17 · Wysłany: Środa 30-08-2006, 14:37 Temat postu:

Tak ryknełam śmiechem że przyleciała moja matka z drugiego pokoju, aby zapytać czy ataku astmy dostałam...
Że ociekają seksem?!
"Prawdziwy heros ery metroseksualnych młodzieńców"...
Hehe dobre;)
Pozdro dla was.

Ostranatka · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 8:38 Temat postu:

Mwah to nie była aż taka krytyka Grey_Light_Colorz_PDT_42

Powiem jedno: przynajmniej napisana na poziomie i jest w niej troche racji.

Zulla · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 9:13 Temat postu:

ehem...
to nie krtytka...
jakiś gość który nie interesuje się TH probował opisać "nasz zespół"
wyszło mu to średnio, ponieważ nie interesuje się nimi...
i napisał to ogólnikowo
przez większosć ludzi tak to właśnie jest odbierane
błędnie...

jest w tym kszta prawdy, na pewno jak we wszystkim...
ale bez przesadyzmu Smile

ja się nie poczułam skrytykowana Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

redrii · Wysłany: Czwartek 31-08-2006, 9:24 Temat postu: