Tokio Hotel

scream_rock · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 1:21 Temat postu: ** Przyzwyczajenie **

Nikomu tego nie dedykuje, ponieważ po pierwsze, nie znam tu właściwie nikogo, a po drugie ten ktoś mógłby się obrazić Smile

Myślę, że to jest lepsze, niż moja pierwsza jednoczęsciówka, pt. "Warto żyć".
Zapraszam do czytania.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ona kochała, kiedy robił tę swoją gorącą czekoladę.

Nadal ją robi. Codziennie wstaje o wschodzie słońca, by zrobić kubek tego napoju.
Potem i tak wylewa go do zlewu.
On nie lubi gorącej czekolady.
Cały jest gorzki, w ogóle nie jada słodyczy. Nie wie, co traci.

Ona kochała, kiedy zbierał jesienią liście do zasuszenia w książkach.

Nadal je zbiera. Wkłada pomiędzy strony jednej z jego grubych lektur i odkłada na półkę.
Kiedy ponownie wyciąga tę książkę, liście wysypują się na podłogę.
On klnie i wyrzuca je do kosza.
A przecież są takie kolorowe!

Ona kochała, kiedy pisał piosenki i rzucał papierowymi kulami do kosza, gdy mu nie wychodziło.

Nadal je pisze. Przecież ciągle ma zespół. Z tego żyje.
Ale papierowe kule poszły w niepamięć.
Pisze, bo parę utworów musi w końcu być jego autorstwa, czyż nie?
Zero weny.

Ona kochała, kiedy miał wszystko w szafie poukładane i czyste.

Nadal ma. Krótki rękaw, do krótkiego, długi do długiego, czaszki do czaszek, koszulki z różnymi zespołami do koszulek z zespołami, jeansy do jeansów…
Tyle, że ma tak ze względów czysto praktycznych.
On jednak twierdzi, że tak lubi.
Łgarz.

Ona kochała, kiedy spał zupełnie nagi. Twierdziła, że jest wtedy taki bezbronny…

Nadal śpi. Bez bokserek, kompletnie rozebrany.
I faktycznie jest bezbronny.
Bo mu zimno, cały drży i owija się szczelnie kołdrą.
Ubierz się!

Ona kochała, kiedy wąchał budyń.

Nadal wącha. Wciąga w swe nozdrza aromatyczny zapach wanilii i rozkoszuje się nim.
Tak, ale tylko wtedy kiedy w jego kuchni są reporterzy i błyskają flesze.
Normalnie nie lubi budyniu.
Przecież mówiłam, że nie jada słodyczy!

- Dlaczego to wszystko robisz? Kochałeś ją, to jasne… Nie chcesz o niej zapomnieć, tak?
- Nie. Z przyzwyczajenia. - odparł od niechcenia.
Zimny drań!

Niepoprawna Ammatorka · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 2:04 Temat postu:

Masz ładny, prosty styl.
Podobało mi się, bo nigdy nie czytałam czegoś podobnego. Wink

Tylko... Króciutko? Smile

Pozdrawiam

i przepraszam za ten lakoniczny komentarz, ale zmęczona już jestem xD

CaroLLa xD · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 7:39 Temat postu:

Podobało mi sie tylko dlaczego tak krótko? Razz

Mogłaś to jeszcze troszkę rozwinąć, lubię takie jednopartówki.
Pozdrawiam i życzę więcej takich pomysłow. Smile

helcia · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 10:25 Temat postu:

Napisane bardzo fajnie. Styl gotowy do dzieł.
Może nie jakieś oh i ah, ale taki prosty, łatwy sposób przekazu.
I to mi się podoba.
A opowiadanie nie za bardzo.
Chyba trochę za mało dopracowane... Może gdybyś więcej czasu mu poświęciła byłoby naprawdę dobre.
Ale teraz czegoś brakowało.
Takiego czegoś.
Jak temu Billowi.
Ah, sorry, ostatnio nie umiem się skupić nad komentarzami.

Kate :) · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 11:50 Temat postu:

styśka · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 12:04 Temat postu:

No to mam problem.
Styl mi się podoba, błędów nie widziałam,
a może ich w ogóle nie było?
Napisane prosto, zrozumiale.
Bez zbędnych epitetów (ja nie mam nic do takich rzeczy, ale tutaj by mi one nie pasowały)
Tylko jakoś ta fabuła się nie spodobała,
nic nie wniosła.
Pół na pół.
Jeżeli napiszesz coś jeszcze zapewniam, że przeczytam.
Pozdrawiam,
Styśka.

Mod-Falka · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 13:31 Temat postu:

Mogłaś trcohę zakonczenie rozwinąć, ale poza tym byo bardzo ładnie. Styl masz fajny, pomysł też oryginalny. Nie pamiętam Twojej pierwszej jednoczęściówki, nie wiem, czy ją czytałam, więc nie mam porównania, ale podobało mi się. Coś czuję, że jszcze nie raz napiszesz tutaj coś dobrego Very Happy

Pozdrawiam i życzę weny.

scream_rock · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 13:58 Temat postu:

Bardzo dziękuję, naprawdę cieszę, że "wypadłam (wedługł Luthies) ponad normę"
Postaram się dopracować jeszcze poprzednią jednoczęsciówkę ("Warto żyć"), bo osobiście podoba mi się.
Poprawie błedy, zmienie trochę układ, aby teskt nie był taki zlany i może cos z tego będzie!
Pozdrawiam serdecznie =*

Incia · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 15:03 Temat postu:

Ładnie. Podobało mi się. Takie smutne... A ja jestem smutna, źle się czuje, jestem chora i jeszcze coś, ale nie chcę o tym pisać.
Ślicznie i wzruszająco.

Pozdrawiam, przepraszam za ten krótki koment i życzę weny
Inn

Malutka · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 15:07 Temat postu:

Chyba tak. Ale nie do końca jestem pewna.
A jednak przeczytałam i szybko nie wyleci z mojej pamięci.
Pozdrawiam i czekam na kolejne, lepsze.

Krzykliwa · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 21:53 Temat postu:

Prosto, ładnie i na temat.
Zasługujesz na brawa Smile

Druga jednopartówka, a takie postępy.
Gratulejszyns ;*
ładnie było, nie powiem.
Podobało mi się, prawda.
Masz super styl, wykorzystaj go Wink

TAK
//

Zuzka_Kaulitz · Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 0:04 Temat postu:

Podobalo mi sie..
szczegolnie gdy przeczytalam przy Spring Nicht (tokio Hotel)
Ladnie ale...krotko,a moze gdby bylo dlugie niebylo by tak fajne? Nie wiem, ale wiem ze mi sie podoba Wink

Pozdrawiam i weny zycze

Zuzka_Kaulitz · Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 0:04 Temat postu:

Podobalo mi sie..
szczegolnie gdy przeczytalam przy Spring Nicht (tokio Hotel)
Ladnie ale...krotko,a moze gdby bylo dlugie niebylo by tak fajne? Nie wiem, ale wiem ze mi sie podoba Wink

Pozdrawiam i weny zycze

Zuzka...

Fucking Princess · Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 8:17 Temat postu:

Podobało mi się.
Na pewno bardziej, od poprzedniej twojej jednoczęściówki.
Masz bardzo ładny styl Very Happy

Błędów nie widziałam.
Jestem zdecydowanie na TAK Smile

Pozdrawiam

Fucking Princess

Kicia41 · Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 8:41 Temat postu:

Witam.
Przeczytałam wczoraj ale komentuję dzisiaj;]
Więc...
Podobało mi się.
Fajnie piszesz i wogóle.
Fajny masz styl.
Czekam na dalsze twoje 'dzieła'.
Pozdrawiam gorąco

Kicia.

Tronic · Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 12:07 Temat postu:

Podobało mi się xD Podejrzewam, że to chyba o Billa chodziło... on taki podły pozer heh.
Ogółem- bardzo ladnie.
Nio to tyle...
Niech szmoc weny będzie z Tobą xP

Kicia41 · Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 12:22 Temat postu:

Tronic dostaniesz wpier... hyhy
jeszcze raz cos takiego downie;p
ja ci dam jak cie spotkam jutro w budzie;p Evil or Very Mad

Leb die sekunde · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 19:21 Temat postu:

Ładnie, prosto napisane.
Lubie takie opowiadania ponad wszystko.
Niby nie było tu fabuły, ale mi sie podobało.
Budowa opowiadania równiez przypadła mi do gustu.

Pozdrawiam.