Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przestanę być cieniem, dla Ciebie. - Karla.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Piątek 22-12-2006, 21:07    Temat postu: Przestanę być cieniem, dla Ciebie. - Karla.

Kolejna rzecz dla krytyków wdzierających się i pożerających cudze uczucia, przemyślenia, nie rozumiejąc ich nawet.
Kolejna moja rzecz na forum niespełnionych ambicji...

Napisałam. Wylałam to co zalegało we mnie. Nie musiałam tego zrobić. Ale chciałam.
Nielogiczne.
Melencholine.
Takie to jest.
I co z tego?

Krytykujcie, bijcie, ja to uwielbiam!

***

Zagrali, choć nie znali stawki.
Bo mieli wszystko… prócz siebie.

Księżyc, co w pełni w sierp wycięli.
Ze słońca czerwień, gdy się czerwieni.
Czerwień, co w żyłach.
Złoto, co w łanach.
I chleb, gdy brak.
Dali na bank.
Wszystko prócz siebie.
Nawet wrażliwe serce matki padło na stół gdy wzrosły stawki.
I trwała gra, w znaczone karty.


Na poszukiwanie miłości mógłbym wybrać się choćby z motyką, kilofem czy szpadlem.
Mógłbym gdybym nie był sobą.
Billowi Kaulitz nie wypada, po prostu.
Dlatego różdżka wydaje mi się całkiem odpowiednim narzędziem do tego celu.

Każda kolejna chwila, jest jak przebudzenie.
Jest jak… Przejście do nowego… Lepszego…? Doskonalszego…? Świata.

Z błękitu zaczerpnięty, z białej mgły ulepiony na kształt kropli – toczy się…
Po drugiej stronie mały nosek do szyby przyklejony zastygł na przejrzystej tafli.
Świat uwięziony z dziecięcych snów, nieskończony, w promieniach słońca grający.

Tęczowe requiem. Błękitna pieśń pożegnania, niczym szklany dzwon wybija czas przebudzenia. Odpływają postacie z dziecięcych snów.
To toczy się… Po szybie się toczy. Błękitna kropla.

Spływa świat niedośniony, otoczony granicą nieprzejrzystej mgły.
To toczy się… Błękitna kropla deszczu, by wysychając uwolnić wolnych. Spływa, by pochłonęła ją nieskończoność większej kropli.

Stanął mi zegarek, czort wie, kiedy i gdzie.
Patrzę, po piątej parę, a może szósta?
Chciałem tak już nieraz odnaleźć Cię w tej mgle.
We mgle, której oparem okrywasz się przed spojrzeniem. Myślałem, że z pomocą czasu nie wymkniesz się przeznaczeniu, cóż, los zrządził inaczej.

Ja tak, on nie – więc wojna. Niezaprzeczalnie.
Fortuna kontra cień.
Bo cieniem jestem bez Ciebie!!!


Biorę, więc różdżkę do ręki, a księżyc, jednak przyjaciel, z aprobatą pozdrawia… Wielkie mu dzięki, wszak miesiąc jest bratem czasu i wiem, że choć w przestrzeni szmat nieskończony nie płaczę – też coś – krzepko dzierżę widełki.

Gdy przestrzeń otoczę czasem odnajdę Cię i… ogrzeję. Opadnie mgła.
Poznasz cień.
Nie!
Stop.
Wróć…
Przecież ja przestanę być już cieniem.
Dla Ciebie.
Przez Ciebie.
Dzięki Tobie…?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Piątek 22-12-2006, 21:10    Temat postu:

Zajmuję!

Po...

Nie będę ściemniać - nie zrozumiałam. Nie teraz. Wrócę do tego napewno i może wtedy... To jest dla mnie za trudne, jak na teraz. Nie jestem w nastroju by siedzieć i myśleć. Innym razem.
A tak z innej beczki, to nie widziałam błędów (ale czego się spodzewać po Tobie...)
Czekam kiedy sobie poklikamy dłużej na gadulcu. Chociaż... Jak przeczytałam twój podpis, to zaczynam się zastanawiać, czy nie jestem w tym gronie.
Nie obrazisz się jeśli powiem szczere Kocham?

Edit.

Obiecałam. Ta jednoczęściówka chodziła za mną od wczoraj. Przeczytałam dziś, drugi raz. Zrozumiałam. Może nie tak, jak być chciała, ale zrozumiałam. Po swojemu.
Z czystym sercem mogę powiedzieć, że to było piękne. Cudownie piszesz, te wszystkie zdania układają się w nierozerwalną całość.
Znowu mnie powaliłaś. Podasz mi rękę? Bo nie wstanę...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jogobelinka dnia Sobota 23-12-2006, 16:33, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna_04




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elbląg

PostWysłany: Piątek 22-12-2006, 21:33    Temat postu:

Nie lubię tych wszystkich wyszukanych zdań, dziwnych metafor i porównań, bo to sprawia, że dany utwór nie dość, że często jest niezrozumiały to jest, także w pewnym sensie sztuczny. Tak było i tym razem. Nie zrozumiałam, więc nie oceniam. Pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yuna vel laya




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Vampirlandu ]:->

PostWysłany: Piątek 22-12-2006, 22:10    Temat postu:

Przeczytałam...
Czy zrozumiałam to inna rzecz... ale powiem tak...
Że nie chodzi mi tu tylko o zrozumienie... Miało to w sobie coś dziwnego, jakąś magię, dozę tajemniczości... nie wiem dokładnie.
Czytając, poczułam się przez moment jak małe dziecko... może nie bardzo małe, ale z pewnością młodsze niż teraz... Przypomniało mi się, kiedy to ja miałam myśli tak zagmatwane jak to, co napisałaś.
Nie myśl sobie, że mi się nie podobało, bo tego jednoznacznie określić nie potrafię.
Jak starczy mi czasu wrócę tu, przeczytam jeszcze raz, przemyślę, może uda mi się zrozumieć....
Mimo całej nielogiczności doceniam zamysł... doceniam styl jakim to napisałaś... niewiele osób chcą zabrać się za napisaine opowiadania stylem poetyckim potrafi zrobić to dobrze.
Ty tego dokonałaś.
Mimo, że nie zrozumiałam - jestem na TAK.
Pozdrawiam
yuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Piątek 22-12-2006, 22:27    Temat postu:

Kajolina napisał:

Dobrze, że nie przejmujesz się moją opinią


nie chodziło mi o to, że nie przejmuję się Twoją opinią. Tylko nie biorę tak surowo do siebie mało konstruktywnej krtyki to wszystko. Twoje zdanie, jak każdej osoby wypowiadającej się na teamt tego co piszę jest ważne!

Kajolina napisał:
Mam chyba prawo do włąsnego zdania.

pewnie, że masz, każdy ma.


Kajolina napisał:
Nie. Nie piszesz ciągle takim językiem, poprzednie opowiadania były pisane znacznie prościej. I to są górnolotne wyrażeniach.


chodziło mi o to, że często zdarza mi się używać takich wyrażeń w realu. Dla Ciebie są górnolotne, dla mnie nie, tyle.

Pozdrawiam,

yuna vel laya - lubię Twoje komentarze, lubię czytać jak ktoś opisuje co czuje, jak się czuje, jak odbiera napisane przeze mnie słowa, nawet jeśli są one nastawione do mnie krytycznie. Cholernie to cenię Exclamation
Dziękuję za opinię. Nie wszystko musimy rozumieć, wtedy wszystko jest bardziej tajemnicze, bardziej... pociągające? Wink

[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark marona




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawskie Loitsche

PostWysłany: Sobota 23-12-2006, 12:32    Temat postu:

Dobra, będę szczera. Po raz pierwszy mam takie wrażenie:

Nie do końca zrozumiałam. Ale podobało mi się jak nigdy.

Wiem, że ta odpowiedź dziwnie brzmi. Ale te rymy, składane zdania, coś mnie ruszyło.

Bardzo mi się podobało Very Happy Wesołych Świąt!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Sobota 23-12-2006, 12:46    Temat postu:

pół na pół zrozumiałe
na pewno przeczytam jeszcze raz bo ach Karla
ten twój styl pisania brak błędów żyć nie umierać Wink
jak mnie to urzekło
a to że było pisane podobnie do wiersza
wprost powalało Smile
może kiedyś mi wytłumaczysz to co jest dla mnie niejasne Smile
Całuski Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Sobota 23-12-2006, 14:09    Temat postu:

Oooo taaak.
Nie no dziewczyno.
Tamte opowiadania miały już tą atmosferę ale tu pokazałaś klasę.
Znakomitą klasę.
Ubrałaś sobie styl.
Może i nie jest on najlepszy ale jest piękny.
Lubię proste partówki ale to było... melodyjne.
Tak właśnie.
Każde słowo miało swój dźwięk.
Czytało się płynnie.
Gratuluję.
Chylę czoło.
Pozdrawiam.
I życzę wesołych świąt!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Sobota 23-12-2006, 14:17    Temat postu:

Właściwie to nie wiem jakimi kryteriami mam to ocenić. Bo to nie było zwykłe opowiadanie.
Powiem tak: masz talent. Tyle, że Twoje opowiadania dla przeciętnego czytalenika moga wydawac się zbyt trudne. To dzieło było wprost fenomenalne. Wyszukane słownictwo, użycie odpowiednich metafor, a dzięki temu nadanie niesamowitej magii całości. Ja równiez nie do końca zrozumiałam. Ale o to chodzi. Uwielbiam taką tajemniczosć w opowiadaniach. To przyciąga, intryguje. Zgodzę się z kimś powyżej, że użyłas tu górnolotnych wyrażeń i, że wyszło sztucznie. Być może. Bo to jest tylko forum i tylko ludzie. W takim miejscu te górnolotne wyrażenia są przesadzone, sztuczne, a metafory, które u ciebie były dość skomplikowane jeśli można uzyć takiego słowa, są niezrozumiałe. Ale skoro tak jest to znaczy, że musisz piąć się wyżej. Tu mało kto zrozumie. Wierz mi.
Troche się rozpisałam.
Ale jestem zachwycona. Przeczytam jeszcze raz, być moze zrozumiem już w całości.
Tylko pamiętaj, zeby nie zmarnowac takiego talentu.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yuna vel laya




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Vampirlandu ]:->

PostWysłany: Sobota 23-12-2006, 21:46    Temat postu:

Karla89 ja po prostu lubię czytać to, co piszesz... a komentarze jakoś tak same przychodzą. Po przeczytaniu nie potrafię inaczej, jak tylko napisać to, co czułam czytając. Chociaż może nie dokładnie... bo uczuć nigdy nie można opisać w 100 % tak jak by się chciało...
Pozdrawiam
yuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Niedziela 24-12-2006, 11:54    Temat postu:

Jogobelinka - cieszy mnie to, przecież każdy z nas rozumuje w inny, indywidualny sposób i to jest w człowieku najpiękniejsze - własne myśli, których nikt, nigdy nam nie może odebrać... kocham

dark marona - nie trzeba do końca zrozumieć aby mogło się spodobać, i Ty jesteś na to przykładem co mnie cieszy ! Smile Wydaje mi się, że nikt nie może do końca rozszyfrować czyichś myśli, w tym przypadku moich, które zamknęłam w ramkach tego opowiadania... pozdrawiam.

mroczny anioł - oj Kochana, za dużo tych pochwał jak na moją osobę Wink ale barzo mnie cieszy fakt, że urzekło, że spodobało Ci się... a chciałam przestać pisać, chciałam zawiesić moją broń, która chowa się w słowach, w myślach... nie udało mi się Wink kooocham

helcia - na początek również wesołych świąt! Dzięki wiem, że ten styl nie jest może dobry, bo piszę to na co mam ochotę moim, o tak, moim, niepowtarzalnym stylem. przecież każdy go ma, mam i ja Wink lbię pisać w ten sposób, który dla niektórych wydaje się sztuczny, no trudno... dziękuję za ciepł słowa!

Leb die sekunde - musiałam przeczytać dwa razy to, co napisałaś, bo wiem, że masz rację z tym, że mało kto rozumie cały sens, wszystko co byśmy chcieli. dlatego i ja, przecież też jestem tylko człowiekiem, postanowiłam przeczytać dwa razy Twoje słowa, aby niczego nie zgubić . może i wyszło sztucznie dla czytelników, ale w opowiadaniu nie liczy się powierzchowność, liczy się to, co czuejmy gdy piszemy, to co chcemy nim, tymi sztucznymi słowami, przekazać... pozdrawiam:*


yuna vel laya - dkoładnie, uczuć nikt nie jest w stanie opisać. przy uczuciach... słowa są po prstu ... zbędne? o tak, to dobre słowa, są zbędne...


Moje Kochane, z okazji Świąt chcę Wam życzyć spełnienia marzeń, nawet tych najskrytszych, osiągnięcia wszystkicg celów, wszystkiego co najlepsze, wiecznego szczęścia i uśmiechu na twarzach, zdrowia - bo jak ono jest to reszta przyjdzie Wink toma, bill,a gustava, albo georga pod choinką Wink buziaki, kooooocham


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin