Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czasem lepiej nie widzieć pewnych rzeczy.

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Liebkosung




Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: czerpać siłę by żyć?

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 18:35    Temat postu: Czasem lepiej nie widzieć pewnych rzeczy.

Właściwie nie wiadomo dlaczego on to zrobił. Może chciał się popisać? Może alkohol zaszumiał mu w głowie? A może pewność siebie zaćmiła jego umysł? Bądź wszystko na raz? W każdym razie wszedł wtedy na tą trampolinę , choć nogi miał jak z waty. Niezgrabnie się odbił i wskoczył do wody. Oczy świadków zamglone pijaństwem zarejestrowały tylko zderzenie głowy chłopaka i krawędzi basenu. Brat natychmiast rzucił mu się na ratunek, choć sam nie był świetnym pływakiem. Po tej scenie, jedyne co tam obecni mogą sobie przypomnieć to dźwięk syreny i lament dziewczyny, tej brunetki o karmazynowych ustach.

Oczy blondyna na zawsze będą widziały tylko ciemność. Pech, że stracił wzrok, szczęście, że nie umarł. Zmienił się nie do poznania. Nie dotykał gitary, stał się krytyczny i złośliwy. Odszedł z zespołu, lecz każdego dnia pragnął po raz kolejny zobaczyć tłum rozwrzeszczanych fanek i transparenty z odważnymi propozycjami. Ale Tokio Hotel przestało istnieć, a jego członkowie rozeszli się, każdy inną drogą życia.
Minęło dwa lata. Zaledwie dwadzieścia cztery miesiące, a świat zapomniał o tych czterech nastolatkach. Sława to trudna partnerka. Trudno ją zdobyć, a bardzo łatwo stracić.

To był jesienny dzień, a nagie gałęzie straszyły zza okna. Wiatr huczał, porywając liście. A w ogromnym domu, przy kominku w którym wesoło tańczył ogień, roztaczając ciepło siedziało dwóch chłopaków. Nie mieli nawet dwudziestu lat. Milczeli, tak naprawdę pragnąc wygarnąć sobie wszystkie żale. Choć byli blisko, dzieliło ich bardzo wiele. Niedopowiedziane sprawy, gwałtowne zmiany i nieprzemyślane decyzje. To wszystko sprawiało, że Kaulitzowie byli niemalże obcy.
- Muszę iść. Obiecałem Katie, że zabiorę ja dzisiaj gdzieś na obiad. – przerwał milczenie młodszy z nich.
- Jesteś okrutny. – burknął Tom.
Nie widział miny rozmówcy, ale z pewnością czuł gniew, który rozpalał Billa do czerwoności. Ten zacisnął pięści próbując się powstrzymać. Przecież musiał teraz milczeć, nie mógł powiedzieć kalekiemu bratu tego wszystkiego, co cisnęło mu się do ust.
- Ach, gdybym mógł zobaczyć jak się teraz wkurzasz. – zakpił blondyn – Miałeś pieprzone szczęście, że to nie przytrafiło się tobie.
- Nie. Ja miałem tylko trochę rozumu. – odpowiedział mu chłodno brat.
- Jak śmiesz! Myślisz, że jesteś lepszy, bo widzisz? – prychnął starszy z bliźniaków.
- Nie, Tom. Wcale tak nie myślę.
Znów zapadła cisza.
- Czasami chciałbym nie widzieć. – stwierdził smutno długowłosy.
- Co ty pierdo*isz?

- Wiesz, kiedy ty zabawiasz się z jakimiś dziewczynami, Nadine czasem wchodzi do sypialni i przygląda się jak ją zdradzasz. Ogląda jak całujesz, pieścisz i uprawiasz seks z innymi kobietami. Ty tego nie widzisz, a ja muszę patrzeć jak bez słowa opuszcza nasz dom, zaciskając ze złości te swoje usta koloru...
- Karmazynu. – dokończył oszołomiony chłopak, ubrany w za szerokie ubrania.

- Idąc ulicą znoszę z honorem te wszystkie spojrzenia i kpiące miny przechodniów. Ich oczy błyszczą się złośliwym blaskiem, który krzyczy bezgłośnie „Wiedziałem, że wasz dobra passa kiedyś się skończy”. Ty tego nie widzisz, a ja muszę patrzeć im w twarz. – czarnowłosy wbił wzrok w podłogę.
Tom nie odpowiedział.

- Czasem oglądam w telewizji wywiady, w których występuje Georg. Prezenterzy robią z niego głupka i wyśmiewają to, że wierzył w nasz dalszy sukces. Ty tego, nie widzisz, ale ja muszę patrzeć jak bolą go ich docinki.
- Widzisz ból? – głos Toma się łamał.
- On jest wymalowany na jego twarzy.

- Bill – szepnął starszy Kaulitz.
- I jeszcze jedno. – były wokalista podniósł się. – Ty tego nie widzisz, ale ja muszę patrzeć w lustro i oglądać w nim zwykłego chłopaka, choć zawsze próbowałem uciec od przeciętności.
Tom oddychał ciężko, a pod powiekami zakręciła się łza. Może zdawał sobie sprawę, że to wszystko spowodował jego egoizm?
Może gdyby wtedy wziął gitarę do ręki...

- Żegnaj. Czasem, lepiej nie widzieć pewnych rzeczy- rzekł odchodząc czarnowłosy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 19:00    Temat postu:

urzekło ale nie powaliło Wink
błędów nie widziałam Smile
czytało się lekko i płynnie Wink
oby tak dalej Smile weny życzę Smile
buziaczki


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepoprawna Ammatorka




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 19:15    Temat postu:

Często powtarzane 'choć' i tak nie wybiło mnie z taktu, dalej pochłaniałam każdy wyraz, marząc, by cierpienie bohaterów już ustało.
W jednym wyrazie, a mianowicie: 'ją', brakowało ogonka. Nie przejęłam się...
Czasami zapomniałaś przecinka, niekiedy był zbędny.
Tylko te kropki.
One cholernie raziły mnie po oczach:

Cytat:

Muszę iść. Obiecałem Katie, że zabiorę ja dzisiaj gdzieś na obiad. – przerwał milczenie młodszy z nich.
- Jesteś okrutny. – burknął Tom.
Nie widział miny rozmówcy, ale z pewnością czuł gniew, który rozpalał Billa do czerwoności. Ten zacisnął pięści próbując się powstrzymać. Przecież musiał teraz milczeć, nie mógł powiedzieć kalekiemu bratu tego wszystkiego, co cisnęło mu się do ust.
- Ach, gdybym mógł zobaczyć jak się teraz wkurzasz. – zakpił blondyn – Miałeś pieprzone szczęście, że to nie przytrafiło się tobie.
- Nie. Ja miałem tylko trochę rozumu. – odpowiedział mu chłodno brat.


Właściwie nie wiem czy to błąd...
Mimo tego wszystkiego, biorąc nawet pod uwagę mój dzisiejszy stan, podobało mi się.
Jestem na tak.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Niepoprawna Ammatorka dnia Sobota 02-12-2006, 19:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Krzykliwa




Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: biorą się dzieci? ;-)

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 19:15    Temat postu:

OOo..
I to mi się podobało.
Przedstawione ciekawie.
Początek trochę nudny, ale koniec to sama rewelacja.
//


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doustna




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wziąść kase na picie?

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 19:49    Temat postu:

śliczne..
tak jakoś.. inaczej Very Happy
bardzo pomysłowe Smile
życzę weny i czekam na następne opowiadanie Twojego autorstwa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
monsunek




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Kościół

PostWysłany: Sobota 02-12-2006, 20:15    Temat postu:

Opko przemyślane i nie dopatrzyłam się błędów. fajny pomysł i ogólnie ciekawe...Ten koniec mi troche nie pasował, ale podobało mi się...
Pozdrawiam..Monsun:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fuken




Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 189
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 19-01-2007, 10:22    Temat postu:

No to zaczniemy od błędów:

Cytat:
Właściwie nie wiadomo dlaczego on to zrobił.

Właściwie nie wiadomo, dlaczego on to zrobił.

Cytat:
Po tej scenie jedyne co tam obecni mogą...

Po tej scenie jedyne, co tam obecni mogą...

Cytat:
przy kominku w którym wesoło tańczył...

przy kominku, w którym wesoło tańczył

Masz mały kłopot z przecinkami...
One wybijają z rytmu

Cytat:
Jak śmiesz!

Jak śmiesz?! - brak znaku zapytania

Za często używałaś takich słów jak: przerał, zakpił, burknął, ospowiedział, stwierdził itp.

Mimo błędów podobało mi się.
Fabuła tak jakby zasłaniała błędy

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 0:16    Temat postu:

Niby takie zwykłe.
A jednak nie.
Coś mnie w tym zaczarowało.
Nie mam pojęcia co.
Ale bardzo mi się podobało.
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
furja




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 0:35    Temat postu: Re: Czasem lepiej nie widzieć pewnych rzeczy.

Liebkosung napisał:
Odszedł z zespołu, lecz każdego dnia pragnął po raz kolejny zobaczyć tłum rozwrzeszczanych fanek i transparenty z odważnymi propozycjami. Ale Tokio Hotel przestało istnieć, a jego członkowie rozeszli się, każdy inną drogą życia.
Minęło dwa lata. Zaledwie dwadzieścia cztery miesiące, a świat zapomniał o tych czterech nastolatkach. Sława to trudna partnerka. Trudno ją zdobyć, a bardzo łatwo stracić.


Kiedy przeczytałam ten fragment, poczułam coś dziwnego. Nie wiem właściwie co to było, ale było to dziwnie. Nagle uświadomiłam sobie, że oni mogą przeminąć, a ja zapomnieć. Tak po prostu zapomnieć jak teraz kocham.

Lecz po chwili namysłu doszłam do banalnego wniosku. Przecież oni nigdy nie przeminą. Nie chcę, aby przeminęli. Nie chcę, aby stali się jednosezonowymi giwazdami. Nie chcę.


Co do treści, to powiem Ci, że mi się podobało.
Miało w sobie iskierkę i emocje...

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 7:14    Temat postu:

Podobało mi się, jednak nie powaliło na kolana. Jeszcze czegoś mi brakowało. Małej cząstki, która dopełniłaby całość. Było trochę błędów, ale dziewczyny ci je już wytknęły. Co do kropek w dialogu... są one zbędne, gdy po myślniku opisujesz zachowanie osoby wypowiadającej się. Jeżeli natomiast, jest tylko kwestia mówiona, to wtedy stawiasz kropkę. Podobało mi się. Lecz nie zbiło z nóg. Ale byłaś na dobrej drodze. Mam nadzieję, że następnym razem, to będzie właśnie to.
Pozdrawiam,
Chez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Divalecorvo




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Królestwo Ciszy

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 11:59    Temat postu:

Dwa pierwsze akapity najbardziej mi sie podobaly, jak byly napisane,(dobrze zlozylam zdanie? O.o)
Myslalam ze moral(chyba moge tak to nazwac) bedzie bardziej po stronie Toma,
A jednak byl po stronie Billa,
Co mnie zbilo troche z tropu.
Jednak napisane bylo dobrze,
pomysl ciekawy,
i tak jak wiekszosc nie powalilo ale urzeklo.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
yuna vel laya




Dołączył: 03 Lip 2006
Posty: 485
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Vampirlandu ]:->

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 13:59    Temat postu:

Oryginał - to trzeba przyznać.
Pomysł dobry, wykonanie dobre, więc czego chcieć więcej?
No coż, zawsze coś się znajdzie...
Czegoś brakuje...
Zabrakło tej magiczności, co przyciąga i każe czytelnikowi czytac po raz kolejny... zabrakło tego potocznie zwanego "czegoś", a mimo to opowiadanie mi się podobało.

Pozdrawiam
yuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kai




Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: junkyard

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 14:08    Temat postu:

Błędy w pisaniu mało mnie interesują, więc nie mogę się na ten temat wypoweidzieć. Co do treści: świetna !Oryginalne i życiowe Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 15:26    Temat postu:

Hę?

Sama siebie nie rozumiem.
Na początku myślałam , że to opowiadanie
jest takie... takie zwyczajne.
A teraz już odnalazłam w nim głebszy sens.
Nieźle - podobało mi się.
Ciekawe, odpowiednia długość.
Nie zanudziłaś nas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
miausha




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Domu Dla Psychicznie Chorych im. Braci Kaulitzów

PostWysłany: Wtorek 23-01-2007, 19:44    Temat postu:

Podobało mi się. Tyle że mam niedosyt, bo było trochę za krótkie (i kto to mówi... Rolling Eyes) . Tych sytuacji mogłoby być więcej. Przesłanie ładne, wykonanie niezłe. Ogólnie to jestem na takie niezbyt mocne TAK Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna P.




Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: się biorą dzieci?

PostWysłany: Środa 24-01-2007, 11:53    Temat postu:

Przeczytałam wczoraj, ale nie skomentowałam.
Ładne, ale nie obudziło we mnie 'tego' dreszczyku.
Pisz dalej, weny zyczę.
P. Heart


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Środa 24-01-2007, 12:40    Temat postu:

Czuję niedosyt. (Fajny początek komentarza prawda? xD)
Oryginalny pomysł, ciekawe przedstawienie sytuacji, trafiło do mnie, w pewnym sensie urzekło, ale... za mało.
Nie było takie BUM Wink
Mogłas dodać więcej emocji, opisów uczuć, ja to uwielbiam. Bardziej "rozwinięte" było by lepsze.
Wtedy byłabym powalona na kolana Rolling Eyes
Mimo to jestem na tak, bo mi sie podobało.

Pozdrawiam serdecznie i życze weny.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania - jednoczęściówki Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin