Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Smak codziennej wewnętrznej pustki w sercu....

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dryllka




Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 13:07    Temat postu: Smak codziennej wewnętrznej pustki w sercu....

Nie wiem dlaczego, ale ostatnio piszę takie sentymentalne opka.. Czekam na wskazówki
_____________________________________________________________

Była godzina 6:00. W domu Kaulitz' ów panował harmider.
-Bill, możesz mi podać krawat? Ten w niebieskie paski, leży chyba na krześle w salonie- mówił donośnym głosem ojciec Billa.
-Już, tato!- krzyknął chłopiec w czasie gdy w jednej ręce trzymał krawat, a w drugiej plecak.
Dzięki sunu...
-Tom, ty dzisiaj masz wycieczkę? O której wracasz?- zapytała mama
-Będę około 15:30, ale jeszcze idę z kolegami do Gustava- odpowiedział Tom.
-Na komodzie w przedpokoju leżą pieniądze, weź je kup sobie coś na wycieczce tylko przynieś mi reszty- mruknęła mama przez uchylone drzwi do łazienki.
Tom wyszedł z domu lecz Bill został.
-Dzisiaj idziesz ze mną do pracy. Weźmiemy rolki i potem pójdziemy do parku, musisz w końcu się nauczyć jeździć- powiedziała uśmiechnęta mama, Bill nic nie odpowiedział- Synku, słyszysz?
-Tak, tak, mamo!
Chłopiec wszedł do swojego pokoju spakował do plecaka rolki, discmana, ulubionego pluszaka i zdjęcie taty, bardzo go kochał. Tata chłopca stał już piętnaście minut w przedpokoju nie mogąc sobie poradzić z zawiązaniem krawata.
-Dzisiaj wrócę później do domu, jestem umówiony na spotkanie służbowe w sprawie nowego dyrektora firmy... ahh... ten krawat...- mówił ojciec.
-Dobrze kochanie, tylko pamiętaj, że o 18:00 idziemy na zakupy- krzyczała z łazienki zadowolona na samą myśl o nowych ubraniach mama.
Ojcu nareszcie udało się zawiązać krawat, wszedł do łazienki, wtarł żel Billa we włosy i użył perfumów.
-Tato, nie za dużo? Po pierwsze mówiłem ci tyle razy, zostaw w spokoju mój żel, po drugie całe mieszkanie śmierdzi. Czym ty się psikasz?
Ojciec nawet nie odpowiedział, wyszedł za drzwi. Za chwilę wrócił się...
-Ekhm... chyba o czymś zapomniałem - mówił.
-Trzymaj tato- mały Bill podał ojcu teczkę.
-O tym też, ale miałem na myśli to, że nie pożegnałem się z tobą synku. Kocham cię bardzo, bardzo mocno. Pamiętaj o tym, nic tego nie zmieni choćby miały się dziać jakies straszne rzeczy.- tata przytulił syna i ucałował- tzrymaj się moja mała gwiazdo rocka.
-Haha... zobaczysz tato, kiedyś naprawdę zobaczysz mnie w telewizji, zobaczymy się wieczorem, pa!- krzyknął roześmiany jak zawsze chłopiec.
Tata wyszedł, zostawił po sobie tylko zapach.
-Zaraz wychodzimy- mówiła nadal siedząca w łazience mama
-Mi to mówisz? Pospiesz się mamo!

Minęło wiele czasu, Bill siedział u mamy w pracy. Minuty były coraz dłuższe i dłuższe...
W końcu pozli do parku...
-Dobrze synku- mówiła matka chłopca, który wisiał jej na rękach, a w dole majtły się nogi
-Ale... Ale ja nie umiem
-Bardzo dobrze ci idzie, spróbuj jeszcze raz- namawiała synka kobieta.
... robię to dla ciebie tato...
Bill odepchnął się raz, drugi i posunął po gładkim asfalcie w parku
-Wspaniale Bill, teraz zakręć i wróć do mnie!!!- krzyczała mama do chłopca, który był już na końcu alejki
Bill był bardzo mądrym i wysportowanym chłopcem, szybko nauczył się jeździć. Do domu wrócił już na rolkach.
Tak bardzo chciał pochwalić się ojcu nowymi umiejętnościami...

-Tato! Wróciłem... umiem jeździc na rolkach! Umiem! Nauczyłem się w dwie godziny!- krzyczał szczęśliwy chłopiec
Nikt mu nie odpowiedział. Chłopiec szukał taty po całym domu. W kuchni go nie było, w salonie też, ani w sypialni. Bill znalazł kartkę w swoim pokoju leżącą na biórku:

“Kiedyś zrozumiesz czym jest naprawdę zło, a czym dobro”

Poszedł do garderoby, były tam tylko ubrania mamy...
-Tatunio uciekł!!! Tatunio uciekł! Mamo...- niedokończył chłopak
Mama siedziała zapłakana w sypialni.
-Synku... zrozum...
On nie umiał zrozumieć i ja się wcale nie dziwię. Wyszedł z domu, trzasnął drzwiami. Ten mały sześcioletni chłopczyk przeżył cos z czym nie radzą sobie najczęściej dorośli. Zostawił go ojciec. Bill długo krążył ulicami... już nigdy nie będzie taki szczęśliwy jak kiedyś...

Minęło siedem lat od tego wydarzenia...
... znudziłem ci się tato... nie jestem już kochanym szkrabem, którego można wziąć na ręce, przytulic. Wyrosłem na nastolatka, tobie to nie pasuje, wolałeś mnie zamienić na nowego małego słodziudkiego dzieciaka z obcą kobietą... Nigdy ci tego nie wybacze, ale i tak kocham cię tato, bo dzięki tobie JESTEM...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez dryllka dnia Niedziela 19-11-2006, 18:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Daga_913




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 13:15    Temat postu:

Świetne opowiadanie Smile Bardzo podobał mi się pomysł Very Happy Było nie za długi, nie za krótkie lecz w sam raz Smile Czytało się je fejnie i wciągało. Fabuła byłą w porządku. Jakiś szczególnych błędów się nie dopatrzyłam. Ogólnie rzezc biorąc opowiadanko rewelacyjne. Czekam na więcej jednoczęściówek twojej twórczości Smile Pozdrawiam Daga

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Czarna_04




Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Elbląg

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 13:24    Temat postu:

Pomysł nie najgorszy, jednak wykonanie trochę szwankowało. Znalazłam kilka błędów ortograficznych. Na inne nie zwracałam zbytniej uwagi. Tak na przyszłość...Jak nie wiesz jak napisać dany wyraz to zastąp go innym lub po prostu pisz w Wordzie czy innym programie ;] Jestem pół na pół. Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogobelinka




Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a bo ja wiem?

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 13:32    Temat postu:

Przeczytam napewno, bo czytam wszystkie Twoje opowiadania. Wink (Choć nie komentuję.) Rezerwuję miejsce. Smile

EDIT:

A nie mówiłam? Przeczytałam. Pomysł bardzo fajny(?). Ugh. Nie mogę znaleźć słowa. Rolling Eyes Tylko to wykonanie... Ja wiem, sama nie piszę lepiej, ale jednak. Wybijałam się z rytmu czytania. Kilka zdań mi nie pasowało, moim zdaniem były zbędne. Nie wiem jakie są opinie innych. Ja jestem 50/50. Chociaż z przewagą na tak, chyba tylko dlatego, że ostatnio sama pisałam o tacie... Mimo, że w innych okolicznościach go 'wykorzystałam'. No nic.
Pozdrawiam i weny życzę. Wink
Jak możesz to daj mi znać na PW jak napiszesz coś nowego. Mogę przegapić, a nie chcę. Razz Byłabym wdzięczna. Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jogobelinka dnia Wtorek 21-11-2006, 20:24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
helcia




Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a co? a po co? a dlaczego?

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 13:52    Temat postu:

Początek był w miarę.
Środek również.
Ale koniec był piękny...
Eh... Znowu coś o tacie.
No tak...
Może dlatego mi się podobało?
Pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark marona




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawskie Loitsche

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 14:08    Temat postu:

Szczerze? Zakręciła mi się łza w oku. To było takie... smutne bo... realne? Te zwroty i sentencje... piękne....


Z poważaniem : Dark Marona / Atka Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dryllka




Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 18:01    Temat postu: wow

O kurcze! Nawet nie wiecie ile szczęścia daliście mi tymi komami, to pierwsze opko gzdie chociaz jeden kom jest na tak. Myślę, że dlatego mi się udało to tak opisać, bo to kawałek, fragment z mojego zycia. Sama to wszystko przezyłam i nienawidzę mojego taty i nigdy mu tego nie wybacze, lecz z drugiej strony kocham go jak nikogo innego, dzięki niemu jestem... Sad
Bardzo Wam dziękuję za wskazówki i czekam na kolejne.
Już w krótce możecie się spodziewać opka (1 cześciowego) z serii "sentymentalnych".... czyli coś co wiąże się z moim życiem. One lepiej mi wychodzą.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Falka
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów...

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 18:46    Temat postu:

Szczerze mówiąc, to nie bardzo mi przypadło do gustu.
Chodzi mi przede wszystkim o wykonanie. Prawie zero opisów, interpunkcja, styl, zapis opowiadania...
I akcja strasznie szybko się toczyła, mogłaś napisć trochę dłuższą jednoczęsciówkę.

Sam pomysł nie był zły.
Ale popracuj nad techniką.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bisquit




Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Regensburg\Kraków

PostWysłany: Niedziela 19-11-2006, 19:04    Temat postu:

Niezbyt mi się podobało.
Nawet nie doczytałam dokładnie do końca, przeleciałam wzrokiem.
Zniechęciło parę literówek, brak spacji '-...' czy przecinków.
Pomysł całkiem - całkiem, gorsze wykonanie.
Życzę weny.

Z poważaniem, Bisquit.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dryllka




Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 13:55    Temat postu: ;)

Nierozumiem tego.... Jak możecie oceniać moje opowiadanie skoro nie doczytaliście do końca??????? Rozumiem, mogły zniechęcić braki przecinków itd. ale skąd w takim razie wiecie że to był poroniony pomysł i złe wykonanie??
Pozdrawiam:) Dzięki za komy!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
redrii




Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sieradz

PostWysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 17:06    Temat postu:

Pomysł był fajny, ale wykonanie troszeczkę gorsze. Nie było kochanych przeze mnie opisów Mr. Green. Jak już pisała Falka, szybki przebieg akcji.

Ale pocieszę Cię jednym -> mimo wszystko uważam, że to Twoja n a j l e p s z a jednoczęściówka.

I pomysł był fajny Mr. Green!

Pozdrawiam,
Panna Mary z wyższej sfery Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dryllka




Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 21-11-2006, 15:12    Temat postu: :)

Dzięki za wszystkie komy. Piszcie wskazówki, bo jak wiecie dopiero zaczynam przygodę z pisaniem opek!!! Smile
Pozdro 4 ALL!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mroczny anioł




Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: za górami za lasami.... w domku z piernika :)

PostWysłany: Wtorek 21-11-2006, 15:24    Temat postu:

podobało mi się ale ja zawszemam jakieś ale Mr. Green
mało opisane uczucia jakie pnowały w billu kiedy dowiedział się że ojciec odszedł ale może to dlatego że był jeszcze dzieckiem? Smile
jestem stanoczo na tak Smile
było piękne piszesz coraz lepiej Smile
Całuski Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Wtorek 21-11-2006, 15:52    Temat postu:

Pomysł był świetny, a zakończenie naprawdę bardzo ładne, jednak wbrew prawie wszystkim nade mną, nie podobało mi się. Szczególnie wykonanie. Początek był dość nieciekawy, wręcz nudny i sztucznie opisany. Szczególnie opisy po wypowiedziach typu "powiedziała mama itp". Do tego było naprawdę dużo powtórzeń. Przez pierwszy fragment wciąż rzucały mi się w oczy powtórzenia słowa mama, chłopiec, powiedziała itd. No i ciągle było "zapytała, odpowiedział". To nienaturalne. Brakowało bardzo wielu przecinków i spacji po myślnikach. Niestety jestem pół na pół z przewagą na nie.
Poczekam jednak na Twoje kolejne dzieła.
Z pewnością wpadnę zobaczyć jak Ci idzie.
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwunnia




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z bajkowego świata dla małych dziewczynek*

PostWysłany: Wtorek 21-11-2006, 16:00    Temat postu:

Wydawało mi się, że starasz upodobnić się do innej jednoczęściówki ''Twoje zdrowie, tato''. Ale może to tylko mój umysłek tak sobie ubzdurał Grey_Light_Colorz_PDT_42

Na ogół nie było źle. Ba, to twoje NAJLEPSZA jednoczęściówka. Choć niektóre zdania były jakieś... nijakie. Nie wiem jak to ująć w słowa. Takie homo nie wiadomo Wink Zraziło mnie jedno zdanie. ''On nie umiał zrozumieć i ja się wcale nie dziwię''.
Jak to TY się nie dziwisz?! Grey_Light_Colorz_PDT_46
Jestem chyba na nie. Nie przyciągało. Początek w ogóle był monotonny i wydawało mi się, że ten krawat będzie się ciągnął i ciągnął.
Zabrakło mi tego ''czegoś''.
Cóż, bywa. Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Netka




Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: spod sterty śmieci..

PostWysłany: Wtorek 21-11-2006, 16:19    Temat postu:

to było takie smutne i uczuciowe, że .. aż, no! i tyle co do mojego odbioru.
powinnaś popraciwać nad stylem pisania, bo moim zdaniem było trochę chaotycznie.
czekam na więęcej! ;]]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
styśka




Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.

PostWysłany: Wtorek 21-11-2006, 19:44    Temat postu:

Zaczniemy od błędów.
Cytat:
Dzięki sunu...

synu
Cytat:
Na komodzie w przedpokoju leżą pieniądze, weź je kup sobie coś na wycieczce tylko przynieś mi reszty

Nie lepiej brzmiałoby: Na komodzie w przedpokoju leżą pieniędze. Weź je i kup sobie coś na wycieczce. Tylko przynieś mi resztę!
Chyba lepiej, nie?
Cytat:
uśmiechnęta mama

uśmiechnięta
Cytat:
tzrymaj

trzymaj
Są jeszcze jakieś błędy i interpunkcja, ale nie mam siły ich wymieniać.

To były wady, a teraz czas na zalety.

Czytałam wszystkie Twoje opowiadania i TO jest z nich wszystkich najlepsze, ale i tak jakoś baaardzo mi do gustu nie przypadło. Mało uczuć jak dla mnie.

Dużo lepiej, ale liczę na coś więcej.

Pozdrawiam
Styśka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cheza




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 22-11-2006, 7:40    Temat postu:

Dryllka nie poprawiłaś się. Wciąż popełniasz te same, istotne błędy. Pomysł sam w sobie nie był zły i mogłaby wyjść z tego naprawdę ciekawa jednoczęściówka - jakbyś bardziej rozwinęła wątek, przelała do utworu więcej uczuć. A ty, to niemiłosiernie okroiłaś sprawiając, że tekst jest suchy, pozbawiony emocji. Wciąż musisz popracować nad stylem, bo pozostawia on wiele do życzenia. Zdania są niestety sztuczne, a wypowiedzi i opisy sytuacji takie naiwne.
Poza tym błędy, brak przecinków w odpowiednich miejscach. A wypowiedzi w dialogu strasznie się zlewają (wiesz, o co chodzi, ten nieszczęsny brak spacji).

Cytat:
Ojcu nareszcie udało się zawiązać krawat, wszedł do łazienki, wtarł żel Billa we włosy i użył perfumów


Perfum.

Cytat:
Pamiętaj o tym, nic tego nie zmieni choćby miały się dziać jakies straszne rzeczy.- tata przytulił syna i ucałował- tzrymaj się moja mała gwiazdo rocka.


Jakieś oraz trzymaj.

Cytat:
W końcu pozli do parku...


Poszli.

Cytat:
mówiła matka chłopca, który wisiał jej na rękach, a w dole majtły się nogi


Majtały.

Cytat:
-Tato! Wróciłem... umiem jeździc na rolkach!


Jeździć.

Cytat:
Bill znalazł kartkę w swoim pokoju leżącą na biórku:


Biurku.

Cytat:
-Tatunio uciekł!!! Tatunio uciekł! Mamo...- niedokończył chłopak


Nie dokończył.

Cytat:
... znudziłem ci się tato... nie jestem już kochanym szkrabem, którego można wziąć na ręce, przytulic.


Przytulić.

Cytat:
Wyrosłem na nastolatka, tobie to nie pasuje, wolałeś mnie zamienić na nowego małego słodziudkiego dzieciaka z obcą kobietą...


Słodziutkiego.

Cytat:
Nigdy ci tego nie [b]wybacze[b], ale i tak kocham cię tato, bo dzięki tobie JESTEM...


Wybaczę.

Resztę błędów wytknęła ci Styśka.

Pozdrawiam,
Chez.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tselinka




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Środa 22-11-2006, 15:10    Temat postu:

A mi sie podobało Wink
Co prawda widziałam kilka błędów
ale to nic takiego.

Fajny pomysł.
szybko sie czyta Wink
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dryllka




Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 23-11-2006, 10:11    Temat postu: wrrr...

"[quote="Sylwunnia"]Wydawało mi się, że starasz upodobnić się do innej jednoczęściówki ''Twoje zdrowie, tato''. Ale może to tylko mój umysłek tak sobie ubzdurał Grey_Light_Colorz_PDT_42"

Nie! Mylisz się... jak mogłam próbować upodobnić to opko do innego skoro to naprawde mi się przytrafiło?
Jeśli tak uważasz to sorry wielkie, ale opko jest w całości z mego życia wzięte!!!
Pozdrawiam Cię....
Tak na marginesie, bardzo podobają mi się twoje opowiadania.
Trzymaj się!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 23-11-2006, 13:57    Temat postu:

srednie, czytalam lepsze.
sporo bledow, Cheza wyliczyla, a ja nadmienie, ze fabula dosc dziwna.
Chaotycznie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwunnia




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z bajkowego świata dla małych dziewczynek*

PostWysłany: Czwartek 23-11-2006, 17:55    Temat postu:

dryllka a to przepraszam bardzo. Cofam co powiedziałam. Odniosłam po prostu takie wrażenie, że to co napisałaś jest podobne do ''Twoje zdrowie, tato''. Moja chora wyobraźnia.
Tobie podobają się moje opowiadania?! To miało być ''Mamy Cię'' czy może ''Ooo ironio''? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dryllka




Dołączył: 13 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Piątek 24-11-2006, 20:59    Temat postu: :)

To miało być "CAŁA PRAWDA" hehe... na serio Twoje opka są super...
I sorry jeśli Cię uraziłam tą wcześniejszą odpowiedzią, ale bardzo się starałam i nie chciałam żeby to wyglądało na plagiat... To jest kawałek wyjęty z mojego życia...
POZDRAWIAM! i życzę weny!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwunnia




Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z bajkowego świata dla małych dziewczynek*

PostWysłany: Piątek 24-11-2006, 21:03    Temat postu:

Dryllka bardzo się cieszę z tego powodu Wink Swoją odpowiedzią mnie nie uraziłaś, ja nie z tych urażonych Wink
Może skończmy z odpowiedziami, bo robi się offtop i zaraz dostaniemy po dupie i ostrzeżeniu. Jeśli coś to pisz na PW Smile

I żeby nie było, że spamuję, to niestety nie podobało mi się co napisałaś. Moje skromne zdanie. :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin