Tokio Hotel

Blood · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 20:28 Temat postu: __po prostu`

Och, i co? Napisałam coś jeszcze.
Miałam to tylko niektórym na pw. po wysyłać, ale to właśnie dwie osoby przekonały mnie żebym dodała to.
Więc, dodaje. Nie wiem czy już coś takiego było.
Nie wiem.

Dedykacja dla:

Raspberry- och, powinnaś wiedzieć za co kasztanie. Moje ty fryzurowe emo.
Nevermind- kocham cię. pomogasz mi.

I pozostał jeden,
Na białej ścianie wypłakuje sny,
A drugi gdzieś daleko,
Wśród innych,
Ale powróci,
Powróci skamląc o przebaczenie.

Ciemność. Ot tak. Nie okrzesana, niewinna. Jak ja…? O nie.
Nie jestem wredna. Nie jestem zła. Nie.
Jestem Blood.
Tak po prostu. Bez wstępów i opisów mojej osoby.
Poznajcie mnie.
Ot tak.
Poznajcie mnie taką jaką jestem.

Mówią na mnie Blood. Dziwne? Dla mnie nie.
Mam nędzne trzynaście lat i dziwnie pofarbowane włosy.
Nie poznacie mnie do końca, bo ja nie chcę.

A teraz zejdę na zupełnie inny temat.
Wiecie, że nawet nie wiem jaki.
A piszę z nudów.

Nie będę was zamęczać moim zdrowiem, humorem czy mną.
Chce was zamęczać moją ‘twórczością’, moim słowem pisanym.
Czyli w sumie mną. Ach, i po co ja to piszę?
Dla was.
Tak właśnie moje forumowiczki, dla was.
A ten absurdalny temat wyszedł ze mnie.
Bo to kawałek mnie.

I chce żebyście mnie poznały.
O ile wiecie o moim istnieniu.
A wiecie?

Może napisze jak wyglądam? Hm… nie, nie napiszę. A może co czuje? Nie, też nie.
To co mam napisać? Zdaje mi się, że nawet ziewacie czytając to.

Nawet nie wiem czy mi oto chodziło.
O, pogoda. Mówią, że na początku sierpnia będzie ochłodzenie. To dobrze. Bo już prawie jedną glebę z powodu słońca zaliczyłam, i prawie zabiłam babcię zostawiając rower na środku chodnika, ale która babcia chodzi o 12 po mieście gdzie sam skwar? No która?

Powinnam teraz zakończyć?
Powiedzieć dość i napisać piękny i zapierający dech w piersiach koniec? Powinnam?
Och, ale nie potrafię.
Bo jestem Blood.
Po prostu.

I jak?

Wiecie, chyba nie zakończę mojej 'kariery'.

`pozdrawiam.
męska dziwka.
`Blood.

Nevermind · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 20:35 Temat postu:

Po piersze:
Bardzo dziękuję za dedykację.
Pamiętaj, że zawsze Ci pomogę.

Po drugie :
Mam pisac jeszcze raz?
Podobało mi się bo było inne.
Było Twoje.
Było orginalne.
Właśnie taki styl pisania kocham.
Dlaczego?
Bo mnie intryguje.
Bo jest Twój.

Po trzecie:
Zobaczysz...
Napiszesz coś jeszcze na tym forum.
Namówie Cię.

Po czwarte:
Pamiętaj, że tak samo jak ty mnie :
Kocham Cię.

Pozdrawiam.

Nevermind.

Raspberry · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 20:38 Temat postu:

Blood, już Ci pisałam co o tym myśle.
Niby takie proste, ale ma coś w sobie...nie wiem Rolling Eyes

Ehh...dziękuję za dede

kasztanie xD
EMO rzlzzz!!! <3

S.E.T.A. · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 20:46 Temat postu:

Podobało mi się.
Bo było inne.
Nie na temat, lecz inne.
O Tobie.
Wątpliwości o czym pisać.
Zdecydowanie, że to nie będzie to co zwykle jest.
Zupełna inność.
To mi się właśnie podobało.
Przeciwstawienie się monotonności.
Pozdrawiam serdecznie...
Avis

Adeleida · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 21:05 Temat postu:

Hmm...

Szczerze, to bylo takie ''Powiedziec? Nie, bo jestem Blood''.
Srednio mi sie spodobalo.
Glupie odpowiedzi na glupie pytania - ot co.

Powiesz ''nie lubisz mnie, nic dziwnego, ze taki komentarz napisalas''.
A tu nie o to chodzi.
Po prostu nie ma sensu ta jednoczesciowka.
Ja jego nie dostrzeglam.

Blood · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 21:19 Temat postu:

odpowiem. bo chce. choć nie wiem czy mi sił wystarczy.

Nevermind- już o tym gadałyśmy. wiesz dobrze, że to nie było idealne. ale dziękuje, każde słowo sie dla mnie liczy, a jeszcze bardziej to krytyczne.

Raspberry- Rasp, pisałaś. dlatego tu nie będę pisać.

S.E.T.A.- oto mi chodziło. przeciwstwienie się monotonni, to czego nie było. jeśli mi sie udało to osiągnęłam mój cel.

Adeleida- głupie pytania? nie powiedziała bym. głupie pytanie jest wtedy kiedy pytasz się o godzine mając dobrze działający zegarek na ręce.
to nie jest tak, że mnie nie lubisz; zaraz dlaczego napisałaś, że mnie nie lubisz? o ile wiem to ty mnie nienawidzisz.
wiesz, ktoś kogo poznaję na nowo powiedział mi kiedyś, że wszystko ma sens, który może być ukryty gdzieś głęboko. poza tym myślisz, że skoro już nie rozmawiamy to moja inteligencja sięgnęła takiego dna, że będę takie odpowiedzi pisać?
i to nie jest atak. ja odpowiadam w swój naturalny sposób.
a ty nie piszesz po swojemu, chcesz dosięgnąć wysoko kiedy powinnaś siedzieć gdzieś na dole.
ot co.
to wszystko.
i nieodbieraj tego jako atak, może jako... hm... smutną prawdę?
poza tym ja przynajmniej coś daję.

dzięki za odpowiedzi, choć nie które tak banalne [tak Rasp, to o tobie] i tak ważne. ja każdą biorę do serca.

Pauline... · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 21:25 Temat postu:

Tak poprostu???
Tak poprostu to było nudne...
Ale cóż...
Przeczytałam...

Raspberry · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 21:46 Temat postu:

Blood banalne?
Ehh...
No to napisze więcej, tak...wszyscy powinni wiedzieć, co o tym myślę.
Przeczytałam jeszcze raz...
Nie zmieniam zdania.
Podoba mi się, bo jest inne...całkowicie.
Niby proste i nie na temat...
Ale tym przekazujesz swoją osobę, to jaka jesteś...choć w małym stopniu.
Dla mnie, osiągnęłaś swój cel.
Aha jeszcze jedno...podoba mi się Twój styl.
Trafnie dobierasz słowa, co pozwala na lekkie i przyjemne czytanie.

Nie ma sensu?
Wszystko mam jakiś sens...

Adeleida · Wysłany: Czwartek 20-07-2006, 22:21 Temat postu:

Wszystko ma sens? Dobrze.
Ale nie kazdy sens jest innym potrzebny.

Powinnam siedziec na dnie, huh? To chyba najglupsze, co moglas powiedziec.
B E D E starala stawac sie lepsza, bede robila kroki. Bede pnac sie do przodu.
Och, moze mam osadzic sie na dole i czekac, az zapuszcze korzenie? Albo az plesn sama do mnie przyjdzie?

I na jakiej podstawie mozesz twierdzic, ze nie pisze po swojemu?

Sadzisz, ze pisze po czyjemu? Po Cherry? Shady? Sick?
A co, pisac PO SWOJEMU znaczy PISAC ZLE?
A ty cieszysz sie, nawet jesli sadzisz, ze napiszesz cos zle, bo PISZESZ PO SWOJEMU?

Zal mi Ciebie , Blood.
Brak ambicji, brak celow, brak marzen.

EDIT:

Gdybym powiedziala: ''w sumie to do mnie przemowilo. masz talent, wierz mi. pisz dalej, czekam'' zadowoliloby Vie to?

Prinzesschen · Wysłany: Piątek 21-07-2006, 9:41 Temat postu:

Ech.
Rzeczywiście ziewałam czytająć to.

Blood · Wysłany: Piątek 21-07-2006, 10:39 Temat postu:

kolejne odpowiedzi.

Pauline...- tak po prostu wiem. było nudne i nie będę się sprzeczać z tobą bo masz racje. było krótkie i banalne, ale za to na temat, którego jeszcze nie widziałam przynajmniej ja. dlatego postanowiłam to umieścić.

Raspberry- było inne i tylko to mi się w tym podobało.

Adeleida- dobrze, że wspinasz się wyżej, że chcesz dążyć do idealności, tylko to w tobie lubię i nie będę pisać, że jestem wredną jędzą nic nie potrafiącą, która tylko chce sie pyszyć i podobać innym; bo dlaczego mam kłamać? mam pisać coś co nie jest prawdą? ja tak nie postępuje.

S.E.T.A. · Wysłany: Piątek 21-07-2006, 18:14 Temat postu:

Udało Ci się.
Osiągnęłaś cel.
Odbiegło od tej monotonni panującej na forum.
Egoizmu, śmierci, ucieczki, romansu.
Aż zachciało mi się żyć.
Mdli mnie po prostu ostatnimi czasu na wątki miłosne.
Są okey, ale do czasu...
Do czasu, aż autor nie przesłodzi.
Pozdrawiam i chylę czółka...

*-Avis-*

Mod-Negai · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 12:44 Temat postu:

No wiesz Blood, całkiem ciekawie wyszło.
Trochę nie pasuje mi na jednoczęściówkę, bardziej na jakiś poemacik, ale ładne.
Jednak powiem, że spodziewałam się ciut więcej.
Czasem podajesz nam taką dawkę talentu, że każde zmniejszenie porcji jest wyjątkowo mocno odczuwalne.
Jak w moim przypadku.
Obyś wyciągnęła z tego wnioski.
Niech wena będzie z Tobą

Negai

Leb die sekunde · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 14:26 Temat postu:

Hmm Niby było banalne, ale miało "to coś".
Bo rzeczywiście było pisane po Twojemu.
Takie niby bez sensu i nudne, ale jednak mialo coś co sprawiło, że mi się podoba. No cóż. Ładnie. Myślę, ze tyle wystarczy...
Pozdrawiam.

Free · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 15:17 Temat postu:

ee, no cóż.
gdzie TH?
może i się czepiam, ale to forum o Tokio Hotel. idź z tym do "Nasza Twórczość".

nie widzę w tym co napisałaś nic. słowa, takie byleby coś napisać.
nie interesuje mnie twoja postać, tak jak wielu użytkowników z którymi nie jesteś... bliżej.
"Ach, i po co ja to piszę?"

czosneq_91 · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 15:19 Temat postu:

Takie to było dziwne.
Proste.
Pisane no, jakby z nudów.
Ale jednak mnie nie zanudziło.
Było napisane tak inaczej.
I ta innośc w pewien sposób mi sie podoba, ale też odrzuca.
Hm.

Netka · Wysłany: Niedziela 29-10-2006, 22:39 Temat postu:

orginalne. nie powiem, że nie.
ale nic nie wnoszące. monotonne.
zaskoczona? nie sądze. wiem, że nie ;]]

Pharrell · Wysłany: Sobota 04-11-2006, 10:31 Temat postu:

Denne. Suche i powiewające nudą.
Bez odrobiny sensu..

Mamy Cię poznać? Jakim cudem skoro uraczyłaś nas tylko krótkim opisem * w zasadzie to zdaniem* włosów. Są farbowane

'

Absurd.

Myśle że taki opis mozna wysłać na czacie lub w pogaduszkach, jednak nie w jednoczęsciówkach. Swoją drogą, powinny się tu znajdować opowiadania tylko z Tokio Hotel...