Tokio Hotel

helcia

I znów zaśmiecam forum.W rolę chłopaka wstawcie kogo chcecie. Nie podałam imiona. Sami go nazwijcie. Moze to być Bill ,Tom,Gustav czy Georg.
Bardzo głupie. Bardzo przepraszam.Bardzo mocno bijcie.

Dziewczyna popijała białe wino. Spoglądała na swojego ojca robiącego interesy . Nigdy ich nie zostawiał, nawet w urodziny córki. Nie mogła zaprosić swoich przyjaciół.
-To nie ten poziom-słyszała.
To był jej poziom, ale nie Ich.
Z głębi rezydencji dochodził sztuczny śmiech jej matki.
Nienawidziła tego ale miała szacunek do Nich więc się nie stawiała.
-Czy odda mi panienka jeden taniec?-spytał chłopak kłaniając się przed nią lekko.Uśmiech pojawił się na jego twarzy.
-Oddam-odpowiedziała .
Położył dłonie na jej tali.Ona objęła jego szyję.
Po ciele obojga przeszedł dreszcz.
Pierwsze dżwięki piosenki zatopiły się w głośnych ''chichotach'' młodych dziewcząt. Przyszłych pustych kobiet, materialistek.
Jednak oni doskonale słyszeli każdą nutę.
Melodia rozchodziła sie po ich ciałach jak narkotyk.
Kołysali się lekko w takt muzyki.
Kiedy ta piosenka się skończyła znów oddali się tym bezdusznym ludziom pod opiekę.
Słuchali opowieści o tym jak stać się Kimś.
Głupich przechwał dorosłych.
Ich wzrok jednak znów się spotkał.
Oboje zaczęli się do siebie zbliżać.Bez słowa odpłynęli znów w oceanie muzyki.
Kilka piosenek było Ich.
Wyszli na taras.
-Piękne tańczysz-szepnął.
-Dziękuje-zarumieniła się lekko.
-Oddaj mi jeszcze jeden taniec...Niedługo to się skończy...-powiedział
Skinęła głową i wtuliła swe wątłe ciało w jego ramiona.
Wiatr rozwiewał jej długie czarne włosy co czyniło że lekko muskały dłonie chłopaka.
Choć nie było muzyki oni czuli ją w sobie.
Niesamowitą melodię tworzył wiatr szeleszcząc w liściach drzew ,gdzieś daleko.
Coraz szybsze bicie Ich serce wystukiwało rytm.
Ale najpiękniejszą muzykę tworzyły Ich serca które zaczynały powtarzać jedno słowo: Miłość.
Oddalił się od niej trochę.
-Czy oddasz mi swoje serce?-spytał.
-Oddam je tylko Tobie- szepnęła i zatopiła się w jego uścisku.

Tego wieczoru musieli się rozstać.
Ale po kilku latach znów się spotkali.
I wtedy już połączyli się w swoim najważniejszym tańcu- Życiu...

Izaa* · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 0:25 Temat postu:

Hmm...
Temat śliczny.
Mądrze przemyślany, naprawde mi się podoba Smile

Tylko jakoś dziwnie napisany, jakby na szybkiego, na odwal.
No i pieknie opisany ten "wyższy" (?) świat
Ogólem 50 na 50.
POzdrawiam gorąco i czekam na następną

Courtney · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 7:26 Temat postu:

Temat przyznam, że śliczny...
Pięknie to napisałaś
Poprostu Romeo i Julia tylko z innym zakończeniem.
Poznali się na imprezie i już sie pokochali. Choż znali się zaledwie godzine jeżeli nie mniej.
Pozdrawiam i życze wenki

$iwa · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 8:05 Temat postu:

Myśle, że nie dałaś z siebie wszystkiego. Zrobiłas to na odpiernicz! Tak żeby było! Ale wyszło nawet ładnie. Nastepnym razem bardziej się postaraj bo stać Cie na więcej!

*Anka* · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 8:32 Temat postu:

Pierwsze wrażenie... faktycznie, napisane tak trochę na odczepnego. Można było jakoś tak bardziej szczegółowo opisać uczucia, które im twoarzyszyły, emocje... Ale nie czepiam się. Bo poza tym naprawdę ładnie jest!
Tylko jedno co mnie nieco denerwuje (a zauważam to w większości jednoczęściówek) - pisanie zaimków typu "Nich", "Oni", "Ich" z dużej litery. Wiem, że dba się o to, żeby nie robić błędów, a także o to, żeby jakoś oddać szacunek dla osoby... ale opowiadnie to jednak nie list. O ile tam forma grzecznościowa jest jak najbardziej na miejscu, o tyle tutaj zwyczajnie razi.
Ale może się mylę. Jeśli tak - wyprostujcie moje poglądy Wink

Więc - podobało mi się. Smile

Serdecznie pozdrawiam

Wredna_$uka · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 9:06 Temat postu:

Och helciu!
Zaskoczyłaś mnie do granic możliwości xD
Poważnie.
Co oznacza że mi się podobało.
Teamt był niepowtarzalny, zarazem wesoły i smutny.
Wykonanie, też całkiem niezłe.
Dobierasz coraz piękniejsze słowa, jestem z Ciebie dumna.
Pozdrawiam gorąco Słońce!

helcia · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 9:07 Temat postu:

No co ja Wam mogę powiedzieć? Że nie lubię długich jednopartówek więc sama pisze krótkie? Nie powiem. Bo ja to pisze dla was. Następnym razem postaram się napisać dłuższą.
Anka-Nie wiem jak jest u innych ale ja ZAWSZE pisze te zaimki z dużych liter. To jest ten szacunek który mnie nigdy nie opuszcza . A poza tym to ja pisze z dużych liter to co jest dla mnie ważne. Czyli np. Niebo,Diabeł, Piekło,Świat.
Dziękuje i Pozdrawiam.

EDIT:
Wredna $uka (Ale ona nie jest wredna wierzcie mi!)-Jestem zadowolona ,że Ci się podobało. Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna.
Dziękuje .Pozdrawiam. Całuje.

Olus:-) · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 9:11 Temat postu:

Mmmm....rozpływam się poprostu.
Pięknie napisane , jak to taniec może połączyć dwoje ludzi. Smile

Pozdrawiam cieplutko

Nikuś · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 9:56 Temat postu:

Ummmmm.. hm.. obstawiam, ze to Gucio, tzn. nie obstawiam tylko jak to czytalam to myslalam o Guciu.. Ale dobra.
Opo sliczne, krotkie zwiezle i na temat Smile

Najbardziej posobalo mi sie to, ze nie bylo muzyki, ze muzyka wydobywala sie z ich serc.. mrr..

Misfit · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 9:59 Temat postu:

Niezłe.
Temat nawet fajny.
Ale krótkie!
Mogłaś to rozwinąć.
W niektórych momentach miałam wrażenie, ze piszesz by pisać.
Na rozpierdułke.
Napisz coś kolejnego, zobaczymy co z tego będzie.
Ale rozwiń oczywiście Wink

Martosia · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 10:11 Temat postu:

Aaaa.....!!!!!!!!!!!!
Helcia to Ty? To Twoje dzieło? Twoje? Twoje? Twoje?
KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM... to opowiadanie i taniec.
Ojej! Ojej! Ojej! Sliczne, sliczne, sliczne i jeszcze sliczniejsze.
Podoba mi się! Podoba! Podoba! Jestem na tak!!!

10 minut później...
Ochłonęłam.
Na samym początku Cię nie lubiła, powoli zaczęłam się do Ciebie przywiązywać, a teraz to już Cię kocham Smile

Tak samo czytając to opowiadania. Pierwsze zdania wręcz mnie zniechęciły. Myśle: ''Puste, bezuczuciowe'', ale jak doczytałam do końca... Och...
Jak Ty ślicznie opisałaś jak ta muzyka ich przenikała. Wydaje mi się, że jak jeszcze trochę popracujesz to dojdziesz do perfekcji, może będziesz jedną z najlepszych, może kiedyś znajdziesz się na liście moich autorytetów.
Kiedyś...
Teraz pisz więcej takich opowiadań.

Jak zawsze krótko i na temat Wink

...
Martosia.

helcia · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 10:18 Temat postu:

Oj Martosiu kochana...
Ale mi posłodziłaś Smile

Dziękuje.

Milusia · Wysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 10:30 Temat postu:

hmn..
PIękne
taniec jak inaczej można przedstawić milośc.
jest pełen romantyzmu i ukrytych uczuć..
ah.. sie rozmarzyłam