Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kto dołączy się do ZAGiJZB?;> ~ do-wi-dze-nia! ~+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaDziu$ka




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kątowni :P

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 5:53    Temat postu:

Aż się wzruszyłam
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kainka111




Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Magiczna kraina

PostWysłany: Wtorek 11-04-2006, 22:56    Temat postu:

Powiem tak...dzisiaj trafiłam przypadkiem na twoje opo.
Tak przeglądam forum...patrzę "ZAGiJZB" mysle " kurdę, co to znaczy...a zajrze" czytam pierwszą część...no fajnie sie zapowiada, potem kolejna, kolejna...każda jest jeszcze lepsza, doskonalsza... i nagle dochodze do ostatniej mysle " dlaczego..dlaczego nie ma dalej...nie prosze nie rób mi tego Sad"
Przyznam szczerze : JEST TO NAJLEPSZE OPOWIADANIE , JAKIE KIEDYKOLWIEK PRZECZYTAŁAM... Sussi jest to bardzo uczuciowa bohaterka, a ty umiesz dokonale przelac na papier uczucia... poprostu bosko...Nie smię wątpic i zaprzeczać , tego ZE JESTES MISTRZYNIĄ... swoja twórczoscia przewyższasz wiele "utalentowanych" pisarek na tym forum , m.in. Roxi, Stove itd. ... WIEM, naraziłam sie teraz dużej rzeszy fanów ale ...mam to gdzies...TWOJE OPOWIADANIE JEST MAGICZNE, gdyż zaczarowało mnie do tego stopnia, że nie potrafiłam sie od niego oderwać dla innych przyjemnosci...Po raz pierwszy w życiu popłakałam sie czytając czyjeś opowiadanie...ZOSTAŁAS MOJĄ MISTRZYNIĄ...a teraz z utęsknieniem czekam na dalszy ciąg ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 13:25    Temat postu:

jejciu, dziękuję Embarassed
nawet nie wiesz jak mnie zaskoczyłaś tą opinią. ^_____________^''

co do dalszego ciągu, to coś już mam i jest to wyraźniejsze niż sam zarys.
jednak teraz muszę na niemiecki opowiedzieć o zmianach w jakiejś tam rodzinie, więc teraz nie dokończę. .__.''


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
m@n!@czkA




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Z KofFfFaNeGO PoKoIkU

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 13:41    Temat postu:

a kiedy nastepna czesc, baaaardzo teskniei czekam Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sunia




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 243
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 17:48    Temat postu:

ale nowa notka to by się przydała...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misfit




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 19:30    Temat postu:

Dobrze, ze to już nie tylko za rys, fajnie jakby news pojawił sie w święta.
Będe czekać cierpliwie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 20:02    Temat postu:

nie no...przeczytałam i powiem ,że ...pomysł super! No i tak dalej...
Choć ten temat , że głowna bohaterka jest siostrą Gustava lub Georga widziałam parę razy, to i tak twój pomysł jest super! Ach... tylko szkoda, że nie chciało mi się czytac tego wcześniej...teraz musialam nadrabiać...ale...warto było Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Środa 12-04-2006, 20:47    Temat postu:

ekhym, moje opko było (nawet na poprzednim forum tokiohotell chybik) pierwsze o sis Gucia ^___________^''
od jutra mam fri wiec moze cuś sie da zrobić Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kainka111




Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Magiczna kraina

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 10:40    Temat postu:

Unendlichkeit napisał:
jejciu, dziękuję :oops:
nawet nie wiesz jak mnie zaskoczyłaś tą opinią. ^_____________^''

Proszę bardzo...zaskoczyłam??? no nie gadaj :P Ale naprawdę tak uważam i juz się nie mogę doczekać następnej noci....jezu ty bosko piszesz ^_^ buziaki :*:*:*:*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Neit
Gość






PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 19:48    Temat postu:

“Cyniczny i sarkastyczny egocentryk, patetyczny, pretensjonalny, nonszalancki, wulgarny, chamski, neurotyk i fetyszysta.”

I tu mną wstrząsnęłaś.
Tymi określeniami udowodniłaś mi, że nie jesteś kolejną pisareczką, o zerowej znajomości języka polskiego.
Może i to zwyczajne słowa. Ale jestem wręcz pewna, że część osób, napisała komentarze typu "ślicznie", czy "pięknie" nie mając pojęcia co oznaczają te wyrazy.
Naprawdę, większosć opowiadań, nawet tych chwalonych, jest płytka.
Ale nie to.
Pozdrawiam.
Powrót do góry
ashleyka




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: ...

PostWysłany: Czwartek 13-04-2006, 19:54    Temat postu:

No bo kurczę już dłuugo czekamy co to będzie z Sussi i Tomaszem^^
Liczę ,że w koncu się doczekamy i jutro zaświeci słoneczko na forum i będzie część dziewiętnasta :]
Unen - *


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Chloe




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 14-04-2006, 13:55    Temat postu:

Ekhm. Czekamy czekamy Niewyżyta ja zaczynam się wnerwiać xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Eamy




Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 12:53    Temat postu:

Widzisz Oliwka, sprężaj się! Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mavis




Dołączył: 16 Lut 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy martwych

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 14:20    Temat postu:

Unen...
Zrobisz coś dla mnie?
Może taką małą niespodziankę na święta, lub pierwsze dni po świętach?
Niespodzianką miała by być kolejna część...
Strasznie stęskniłam się za losami Naszej drogiej Schafter...

Teraz przechodzi straszną odmianę, popadła w nałóg...
Już nie mogę się doczekać...

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dark Light




Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: małopolska

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 14:45    Temat postu:

Kochana Unen mam nadzieję że jutro zobzczymy kolejną część. Pozdrawaim Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 18:04    Temat postu:

mam jakiegoś walonego bloka i nie moge nic pisać. --''
siedze w tym wordzie i wpatruje się w pustą kartkę Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kainka111




Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 401
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Magiczna kraina

PostWysłany: Sobota 15-04-2006, 18:17    Temat postu:

Och moje kochanie to moze ja ci przeslę troche weny :
uwaga , uwaga przesyłam
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
...................................................................................
................. przeszło??? mam nadzieje że tak , bo juz z utęsknieniem czekam na nową część.... moja MISTRZYNIO


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Free




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.

PostWysłany: Niedziela 16-04-2006, 10:02    Temat postu:

dołańczam się do kainka111- przesyłam ci wenę..


Proszę...unen...napisz tą %$&#$*@! notkę...plose...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wichura24




Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czersk :P

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 13:43    Temat postu:

...? Very Happy o co kaman? dlaczego nie ma nowej noty?? hmmm...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zimny Szept




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam gdzie miasto o mnie plotkuje

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 20:56    Temat postu:

Czemu tak późno tu trafiłam?
Ostatnie części są takie jak kocham.
Tajemnicze.
Nieodgadnione.
Przemówiłaś do mnie...
Miłośc platoniczna jest taka piękna... tak boląca... Ale ten ból jest zarazem pięknem...
A ten uraz do tego klubu... Achh...
Wiem co ona czuje. Wiem. Wiem, wiem, wiem...
Jakie to realne.
Jakie bolące.
Jakie prawdziwe.
Och, więcej takich rzeczy w których można się zatapiać... Bez końca i bez początku, bo koniec i początek to tylko igraszka w porównaniu z myślami...

Unendlichkeit... Nie wiem jak okreslić to piękno, które we mnie obudziłaś... A teraz idę sobie spokojnie porozmyślać.
Popłakać.
Bo widzisz te słowa obudziły we mnie całą MNIE DO KOŃCA.
Wiem, że i tak niewiele ludzi mnie zrozumie... może nawet nikt...
Nie uwazajcie mnie za debilkę. Za wariatkę.
Unen... pisz... pisz, bo ruszasz serca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Unendlichkeit




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z innej bajki.

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 9:41    Temat postu: CZĘŚĆ XIX 1/2; czesc bez weny.

Patrze jak Unen. pisze BEZ weny. .__.
macie połowę XIX części.
wiem, krótkie, fatalne i w ogóle.
ale co mi tam.
a ten artykuł o TH to pisany na podstwie artykułu z Faktu, który kiedyś dojrzałam ^-^


CZĘŚĆ XIX [1/2]

- Great. At the end, can you tell something about you? - spytał chudy, wysoki mężczyzna patrząc na mnie zza swoich prostokątnych okularów.
- My name is Sussane Elizabeth Schäfer. Someday i would like to fall in love. I aspire to become a journalist. Och, and I am the only person in my family with green eyes. - powiedziałam stojąc przed komisją, chłopak w okularach i jego młoda sąsiadka zachichotali.
Obóz w Anglii był po części miesięcznym kursem przygotowującym do First Certificate, więc kończył się próbnymi egzaminami - pisemnym i ustnym. Dziwiłam się sobie jak po tak hucznych, codziennych imprezach jestem w stanie powiedzieć i napisać cokolwiek w obcym języku, skoro nawet po niemiecku ledwo co mogłam się poprawnie wysłowić.
Dzisiaj wieczorem wracaliśmy, będziemy w Magdeburgu około jedenastej wieczorem. Wyjątkowo cieszyłam się na ten powrót, już dawno nie stęskniłam się ta za Elle, rodzicami, nawet tym przeklętym, upierdliwym i egoistycznym Gustavem. Mam nadzieję, że szykują jakieś przyjęcie powitalne, chociaż... Może lepiej żebym posiedziała w domowym zaciszu?
- Thank you miss Schäfer.
- Thank you too, good bye! - odparłam grzecznie i w pół-ukłonie wyszłam na korytarz; był pełny nastolatków czekających na swoją kolej.

##########


- Róże są, szampan jest, muzyka jest, Tom... - wyliczał Bill podenerwowany. - Tom, co ty tu jeszcze do cholery robisz? - wybuchnął gdy zobaczył brata siedzącego na łóżku.
- Pilnuję czy niczego nie schrzanisz. - odparł uśmiechając się zawadiacko.
Czarnowłosy spojrzał na niego wyzywająco; ostatnio miał dość jego pouczeń, głupich komentarzy, zwłaszcza kiedy sam Tom wcale tak dobrze sobie nie radził.
- I kto to mówi? - zaśmiał się ironicznie Bill - Schäfer cię idealnie spławiła, nawet nie dała się dobrać do siebie. Po takiej wpadce chyba nie wypada ci mnie pouczać, co starszy bracie?
Z twarzy dredowłosego momentalnie zszedł uśmiech, jego usta wykrzywiły się w grymasie.
- Dupek... - warknął wychodząc z pokoju; po chwili młodszy Kaulitz usłyszał trzask zamykanych drzwi, uśmiechnął się sam do siebie i powrócił do przygotowań.
- To na czym skończyłem? A muzyka...


###########

Niedawno dolecieliśmy do Paryża, aby wybrać się na jeszcze jedną, męczącą wycieczkę krajoznawczą; dla mnie to dobrze, ponieważ panicznie boję się latać samolotem. Najpierw Wieża Eiffla, Łuk Tryumfalny, Pola Elizejskie, potem udało nam się nawet namówić wychowawców na półgodzinne zakupy w Galerii Lafayette; zahaczyliśmy chyba o większość ważnych punktów na mapie stolicy Francji.
Odetchnęłam z ulgą gdy wsiedliśmy do autokaru wiozącego nas prosto do Niemiec. Jednak i ta podróż była uciążliwa, wydawało się, że wręcz ciągnie godzinami. Za oknem krajobraz co raz się zmieniał, łąki, lasy, bory, jeziora, rozpadające się chatki, masywne, szare bokowiska - niekończący się pokaz slajdów.
Wyjęłam książkę, żeby umilić sobie czas, „Kocia kołyska” Kurta Vonneguta; jego literatura, , ma być kłamstwem, które odsłania prawdę, ma być komedią, która ukazuje tragedię. Tempo, chęć zaskoczenia czytającego, typowo amerykański dowcip - tymi czynnikami Vonnegut kokietuje odbiorcę. Chce być jasny, zrozumiały, oryginalny, ale i mądry i objawiający wielką prawdę.
Zupełnie jak ten cały Kaulitz, głupi dzieciak, który tak naprawdę nic nie wie o życiu; ale swoim życiem sekundą, pośpiechem i ciętym dowcipem nas oczarowuje.
„Nie, to było beznadziejne porównanie...” skarciłam się i wróciłam do lektury.

##########

Nagle rozległo się pukanie do drzwi, Bill od razu wstał z łóżka i zaczął iść w kierunku przedpokoju. „Będzie dobrze, jesteś dobry, jesteś bossem, wszyscy cię kochają, ona cię kocha, ty ją chyba też, więc będzie dobrze, BKey weź się garść!” powtarzał sobie chłopak, gdy stanął przed drzwiami.
- Cześć. - powiedziała Elle uśmiechając się niepewnie do chłopaka.
- C-cześć. - wydukał. Nigdy nie widział, żeby dziewczyna wyglądała tak dobrze, tak świeżo. - Jak było w Szwecji? - spytał wprowadzając ją ruchem ręki do pokoju.
- Fajnie. Szwedzi są fajni. - wyszczerzyła się do niego, a Bill uniósł brwi ze zdziwienia. - Idziemy gdzieś?
- Ekhym, nie. - odpowiedział siadając na sofie w pokoju, chwilę później siedziała obok niego Elle.
- Oglądamy film?
- Nie.
- Rozmawiamy?
- Hmm.. Nie. - zaprzeczył kolejny raz.
- Bill...
- Elle...
- Trzeba było mnie uprzedzić, bym się do tego przygotowała psychicznie, fizycznie, wzięłabym ciepłą kąpiel w domowym zaciszu i w ogóle...
- Elle...
- Zadzwoniłabym do Susi, spytałabym co o tym myśli, zaczęłam bym brać jakieś tabletki, potem znowu bym się wykąpała...
- Elle...
- Wiem jak się nazywam! - wykrzyknęła nieudolnie maskując uśmiech; chłopak również się uśmiechnął.
Nagle Kaulitz musnął usta dziewczyny, z każdym kolejnym pocałunkiem stały się one śmielsze i namiętniejsze. Bill objął Elle delikatnie w pasie, tym samym przysuwając ją bliżej do siebie; dziewczyna zrzuciła ręce na jego szyję. Po chwili czarnowłosy położył ręce pod kolana dziewczyny i podniósł ją. Nie był typem siłacza, nigdy też nie zanosił partnerki na pierwsze piętro do sypialni, więc wymagało to od niego trochę starań i wysiłku, „Przyjemny ciężar...” pomyślał uchylając drzwi swojego pokoju.
- Bill... - szepnęła dziewczyna widząc ściany wystrojone w róże. - Tandetny romantyzm, to co kocham. - zachichotała; położyła się na łóżku, a chłopak obok niej.
Kaulitz całował jej szyję, policzki, a ona gładziła go po włosach.
- Ale my nawet nie jesteśmy ze sobą... - powiedziała chcąc spojrzeć Billowi w oczy, jednak on nadal muskał ustami jej skórę.
- Jak to nie? - spytał zdziwiony podnosząc głowę. - To może być udokumentowanie naszego związku chyba, że ...
Jednak dziewczyna nie pozwoliła mu dokończyć zdania, złożyła namiętny pocałunek na ustach wokalisty; jego kolczyk przyjemnie drażnił jej język.
Bill niepewnie zaczął zsuwać z niej bluzkę, czarną z koronkowym wykończeniem, wprost stworzoną na taką okazję. Elle zaczęła rozpinać guziki jego czarnej koszuli, nie odrywając od niego ust. Kaulitz przesuwał dłonie po plecach dziewczyny, nagle poczuł zapięcie stanika; Dziewczyna zdejmując z niego koszulę pozwoliła mu tym samym na rozpięcie stanika, po chwili leżeli tylko w dżinsach; chłopak wtulił się w jej wydatne piersi.
Nagle zaniepokoił ich parę szelest przy drzwiach, a po chwili ktoś wszedł wpuszczając tym samym światło do zaciemnionego pokoju.
- Bill?! Elle?! - usłyszeli okrzyk zdziwienia.
Była to matka bliźniaków.

##########

Nerwowo sięgnęłam po telefon by sprawdzić, która godzina. 19:19.
- O ktoś cię kocha. - usłyszałam słodki, dziewczęcy głos nad uchem. Była to jedna z moich współlokatorek, ciemnowłosa, podążająca za trendami, ale mimo pozorów dość inteligentna mieszkanka Berlina - Ami. - Widziałaś nowy artykuł w BRAVO? O Tokio Hotel - spytała podsuwając mi pod nos gazetę. Niechętnie zaczęłam czytać tekst; tytuł również mnie do tego nie zachęcił: „Co z tym Tokio Hotel?”

Wśród nastolatek, w całej Europie wyjątkowo popularny jest ostatnio zespół Tokio Hotel, który tworzą czterej chłopcy: Bill (17l.), Tom (17l.), Gustav (18l.), Georg (19l.). Redaktorka BRAVO zauważyła ostatnio, że jego członkowie nastoletnie są coraz częstszymi bywalcami nocnych klubów. I bynajmniej nie piją tam coli – raczej wysokoalkoholowe drinki, lubią też zapalić papierosa w towarzystwie skąpo ubranych równolatek.
Tak mówi jeden z pracowników wytwórni wydającej płyty zespołu, będący często blisko chłopaków, chcący jednak zachować swoją anonimowość:
„Te dzieciaki są nie do wytrzymania. Ciągle prześcigają się w opowieściach na temat swoich największych libacji. Bliźniacy ostatnio opowiadali wszystkim dookoła, że w tym roku nic ich nie powstrzyma przed skosztowaniem narkotyków
. [Patrząc, w jak głębokim poważaniu mają rodzinę, a także ich zerowy wpływ na dzieci można przypuszczać, że tak się stanie. - dod. red.] „Pamiętam, jak na jednej z imprez promocyjnych, w zeszłym roku nastoletni chłopcy pałętali się między pijaną gawiedzią , byłem zszokowany. Jeszcze bardziej się zdziwiłem, gdy okazało się, że zostali przyprowadzeni przez ich managera”
Czy te częste libacje alkoholowe zniszczą te wschodzące, dobrze zapowiadające się gwiazdy?


- Głupota ludzka jest niemierzalna ... - syknęłam kończąc artykuł.
- Idioci. - dopowiedziała Ami widząc moją skrzywioną minę. - Lubię nawet to TH, Tom jest słodki i pewnie cholernie zabawny.
- Taa... - mruknęłam sarkastycznie. - Wyjątkowo zabawny.
- No tak! Przecież ty ich znasz! Jesteś siostrą Gustava! - uśmiechnęła się. - Powiedz mi, czy Tom na co dzień też jest taki czarujący.
- Szczerze? - dziewczyna kiwnęła głową. - Jest najbardziej zadufanym w sobie egoistą jakiego miałam nieprzyjemność spotkać, pieprzy się z każdą, która mu się nawinie pod rękę, nie ma żadnego poszanowania dla uczuć drugiej osoby. Typowy gówniarz, który zachłysnął się sławą. Ale on zawsze był skończonym chamem, popularność tylko to zwiększyła.
Ami wpatrywała się we mnie z otwartymi ustami, wzruszyłam ramionami widząc jej zdziwienie i wróciłam do lektury. Jednak przerwał mi to dźwięk nadchodzącego połączenia.
„Tak?”
„Cześć, tutaj Yvonne, z gazety YAM!, masz czas na krótką rozmowę?”
„No, można tak powiedzieć” odpowiedziałam z niechęcią. „Ale chwila, skąd macie mój numer?”
„Możemy się spotkać jutro, około godziny... hmm... 15, w Berlinie? W siedzibie naszej redakcji?” kontynuowała ignorując moje pytanie.
„O 16.” zaproponowałam.
„Dobra, o 16. Wiesz gdzie mamy redakcję? Jak nie, to twój brat może ci powiedzieć. Do jutra!” zakończyła rozmowę.
- Kto to był? - spytała Ami przyglądając mi się uważnie.
- Jakaś Yvonne z YAM!-u. Chcą chyba przeprowadzić ze mną wywiad. - mruknęłam; dopiero po chwili zadałam sobie sprawę w co się wpakowałam. - Cholera, muszę powiedzieć rodzicom. I Elle.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Unendlichkeit dnia Wtorek 18-04-2006, 9:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szel




Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Wrocławia

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 9:49    Temat postu:

Ha! Pierwsza! Pegi, Tom i JA (oczywiście) twierdzimy, że ładnie ^.^" Ale, ale. Za krótko xP Tu ci przyznam rację xD Tylko ten artykuł O.o Przypomina mi ten o b27 :> Nie wybaczę ci! xD
Aaaa... i zobaczyłam 2 literówki. Tzn. 1 literę zgubiłaś ^_^


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szel dnia Wtorek 18-04-2006, 9:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosiulex




Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 9:59    Temat postu:

No właśnie na początku artykuł wydał sie taki podobny Very Happy Ach...ten nasz kochany Fakt...a swoją drogą, to czekam na drugą część części (?) XIX Wink Miłego pisania Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misfit




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:00    Temat postu:

dobrze, dobrze, chodź nie powiem, notka mnie nie zachwyciła oprócz może tegoo momentu wejścia matki bliźniaków do pokoju kiedy miałys ie odbyć ochy i achy xD
A reszta? No nie no, może byc..ja tam zcekam aż Susi będzie z Tomem, jeśli to woególe nastąpi xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Świstuś




Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dom dla zmyślonych przyjaciół pani Foster.

PostWysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:03    Temat postu:

No, Unen, opłacało się czekać Wink.
Hyhy.
A ten fragment to w ogóle powala z nóg. Wink

Arrow Szczerze? - dziewczyna kiwnęła głową. - Jest najbardziej zadufanym w sobie egoistą jakiego miałam nieprzyjemność spotkać, pieprzy się z każdą, która mu się nawinie pod rękę, nie ma żadnego poszanowania dla uczuć drugiej osoby. Typowy gówniarz, który zachłysnął się sławą. Ale on zawsze był skończonym chamem, popularność tylko to zwiększyła.


Przy tym to prawie leżałam na podłodze. Naprawdę Grey_Light_Colorz_PDT_06. ;]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Świstuś dnia Wtorek 18-04-2006, 10:51, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Opowiadania Archiv Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 24, 25, 26, 27, 28  Następny
Strona 25 z 28

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin