Tokio Hotel

Ani@ · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 16:20 Temat postu:

W innym dziale dziewczyna przetłumaczyła inaczej:

że Bill powiedział, że ona to zrobiła bardzo dobrze,a on jest totalne dno z języków obcych...

Sama juz nie wiem. Najbardziej mnie Gulcan wkurzyła z tymi samochodami itd., ale pocieszam się wizją jej późniejszej rozmowy z producentem Very Happy

Pauline... · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 16:32 Temat postu:

Ja też już sama nie wiem, bo ja słuszę co innego. Wink

Już nie będę tego roztrząsać.
Masz rację Gulcan była najbardziej wkurzająca...

Ale i tak było: 'pfff....'

I to 'pfff....' mnie zdziwiło.

Bill: 'Nie mogę uwierzyć w to, jak ona to dobrze zrobiła. Pfff...'

Ines · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 16:53 Temat postu:

O, widzę, że jeszcze w plotkach ten temat roztrząsacie

Ja tam nie mam TH nic do zarzucenia.

Jako, że są Niemcami nie dziwię się, że zaśmiali się z żartu o samochodach wywożonych do Polski;

"Pff" było spowodowane brakiem odpowiedniego słowa;

Chłopaki bardzo pochwalili tą Polkę z "Shibuyi", zarówno Bill jak i Tom Wink

Tajniaczka · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 19:17 Temat postu:

Powiem co JA tam słyszę..

Gulcan najpierw mówi, że kradniemy im samochody - reakcja znana, widzimy.
Potem puszczają Shibuye i BILL MÓWI, że bardzo dobrze jej to wyszło, że dziwi sie, bo to obcy język i on sam sobie nie radzi z innymi jezykami, jest por wrażeniem.

Ale o autach było... Rolling Eyes

Sonne · Wysłany: Środa 28-02-2007, 14:55 Temat postu:

Nie wiem, czy się mogę wypowiadać, bo potem będzie, że histeryzuję albo rozpowiadam plotki, ale ja też słyszałam o autach Confused

Tego co powiedzieli o dziewczynie już nie oglądałam, jakoś po tej ich reakcji na "żart" nie miałam ochoty, dlatego nigdy się o tym nie wypowiadałam i jak na razie nie zamierzam tego robić. Zresztą mam wrażenie, że pokazanie jej wcale nie miało na celu jak to twierdzą ci zawsze lepiej wiedzący udowodnienia, że TH mają w Polsce fanów, którzy chociaż nie za bardzo znają niemiecki, starają się dla nich i uczą utworów na pamięć, ale właśnie wyśmianie kiepskiego niemieckiego polskich fanów. Ehh te teorie pewnie stąd, że jestem zakompleksioną i głupią Polką - bywa Cool

Ale zostawię to, bo potem jeszcze komentarze do plotek też zamkną Very Happy

Pozostał mi do nich mały uraz (szczególnie do the Bylla) i jakoś trudno mi się go pozbyć (przeżywam to jak mrówka okres Rolling Eyes

), ale mam nadzieję, że dam radę Very Happy

Żyję nadzieją, że ktoś przyjdzie tutaj, zbeszta mnie i powie, że Guelcan wcale o autach nie mówiła Razz

W każdym razie kocham Gucia chociaż mnie nie pociąga

Chay · Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 10:06 Temat postu:

Eeeej, tu już ktoś mówił, że Bidonek był pod wrażeniem, ale w pozytywnym znaczeniu. Tomasz bredził coś, że ta dziewczyna dobrze to wszystko wymawiała, i można ją było zrozumieć, i w ogóle.
*nawiasem mówiąc, jak dla mnie to może i ona miała wszystko dobre, ale z wyjątkiem wymowy i wokalu Rolling Eyes

*
Gulcan może pomińmy, ona robi z siebie taką idiotkę, włącznie z tymi jej wstawkami typu "la la la la", że aż brzuch boli na jej widok. A z tymi samochodami nie mogę zrozumieć kontekstu.

Ines · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 17:07 Temat postu:

O tak, sarah Connor i Bill!

A wiecie skąd to zdjęcie i spekulacje?
[link widoczny dla zalogowanych]
Wyobraźcie sobie, że z Bilda

Tak po kolanie to ja moją babcię klepę i to już coś oznacza? xD

~melody_kaulitz~ · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 17:17 Temat postu:

CYTAT: "Sarah Connor kręci z Billem.
hahaha.
xD

[link widoczny dla zalogowanych]
Koniec Cytatu.

---

Hah. Jasne.
Nie, na serio, to oni chcieli tylko pogadać a tu takie plotki.
Nie no.
Nawet sobie pogadać nie mogli?

A Sarah lubię więc... Smile

Nie no.

Pogadać chcieli Very Happy

Sprężynka · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 18:03 Temat postu:

Sarah Connor kręci z Billem.
Taaaak, bo Bill był blisko niej.
A Bushido kręci z Tomem Very Happy

Plotaa, turuu.

Mod-Grecia · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 18:59 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
szczam

Realistyczna. · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 19:23 Temat postu:

Więc tak, Bill z Sarą, Tom z Bushido, ...
A Gucio i GeoŚ?
Proponuje Geoś z Paris Hilton, a Gustav z ... Hm... Lindsay Lohan i razem z Geosiem i Paris w wolnych chwilach twoarzą czworokąt. Kurde, nie no ale plotaaa. Łi, phi i tak dalej.

Sylwia_th · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 19:44 Temat postu:

Bushido zostawnie dla Billa, bo się chłopak fochnie xD

ehmm.... co wy nie wiedzieliście, ze oni mają romans??
Przecież to ostatnie dziecko Sary jest również Billa Cool

ehmm... dobra xD sama sobie nie wierzę Laughing

już sobie nawet pogadac nie można, o gtoś od razu cie o romans posądzi...
to trzeba być inbteligentem nie z tej ziemi xD

patunia_th · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 19:49 Temat postu:

Widzę, że Billa ostatnio ciągnie do mężatek
i to z dziećmi

Najpierw Cycolina, teraz Sarah Connor
ciekawe kto następny..ja stawiam na Nene Laughing

Astray DemoniC · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 20:19 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jestem zazdrosna. Crying or Very sad

Incia · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 20:33 Temat postu:

Fragment raportu z gazety "Moje życie"

"W wieku dwóch lat zaszłam w ciąże w Sarą Connor i urodziłam bliźniaki. Toma i Billa. Na swoich czwartych urodzinach Tom zgwałcił Sarę Connor i ona urodziła córkę. Na ósmych urodzinach Bill uprawiał seks z córką Sary i ta urodziła wtedy LaFee. Potem Tom zgwałcił Billa i urodziła się Simone. A potem Simone miała dziecko z prawnuczką Sary i urodził sie Gustav, a ten z LaFee miał syna - Georga. A ja w ogóle to się nazywam Nena."

Ludzie, błagam, nie rozśmiaszajcie mnie...! Confused

Dusia! · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 21:14 Temat postu:

Fragment raportu z gazety "Moje życie"

"W wieku dwóch lat zaszłam w ciąże w Sarą Connor i urodziłam bliźniaki. Toma i Billa. Na swoich czwartych urodzinach Tom zgwałcił Sarę Connor i ona urodziła córkę. Na ósmych urodzinach Bill uprawiał seks z córką Sary i ta urodziła wtedy LaFee. Potem Tom zgwałcił Billa i urodziła się Simone. A potem Simone miała dziecko z prawnuczką Sary i urodził sie Gustav, a ten z LaFee miał syna - Georga. A ja w ogóle to się nazywam Nena."

Leże na podłodze Laughing

Wstaje.
I znowu padam xD
Nie no...niektórzy są żałośni xD

Incia · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 21:19 Temat postu:

Dusia! - ja to wymyśliłam... to była po prostu ironia. Bo wiesz, ktoś kreci z kims i... Pomyślałam, że zaimituje plotkę... Nie, aż takiej głupoty to by chyba nikt nie wziął na poważnie...! Very Happy

Nazwę tez se zmyśliłam, oczywiście. Nie, nie jestem taka głupia, żeby dawac to tu jako prawdziwy fragment z gazety... Nie... Bez przesady.

Dusia! · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 21:34 Temat postu:

Inciia - A wiesz,ze jak to przeczytałam to pomyślałam 'Ktoś ma talent do wymyślania,a tak go marnuje' bo myslałam,ze to jakiś anty xP tak zazwyczaj jest Little thongue man

W żaden sposób nie chciałam Cię obrazić...ja nawet anty nie obrażam...dla mnie to głupota zniżać sie do takiego poziomu,aby wyzywać anty xD

Madziuchna · Gość

[link widoczny dla zalogowanych]
Buahhaha Bill i Sarah?
nie no głupota xD

on już nie może najwidoczniej nikogo poznawać
żadnych kobiet
dziewczyn
bo z wszystkimi kręci Laughing

a i ten
koncert w Tokio?
a mówili niedawno, że CHCIELIBY
a nie, że będą grać
poza tym taka odległa data? ;]
mwhaha
już z takim wyprzedzeniem wiedzą, zę tam zagrają?

..::Dominisia::.. · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 21:52 Temat postu:

z tym Tokio to mozl;iw.. na jakiejś oficjalnej pisze... ;0 z takimi gwiazdami:p co tam Th robi :p ale fajnie Smile

a co tej sary.. buahahahahahahaha Razz

tak nie mogli sobie porozmawiać siedzili chwile koło siebie i od razu plotka :p nie zdziwie sie jak niedługo cośm z bushido powstanie... Razz

a o co chodzi z tą cycoliną??

Unti · Wysłany: Poniedziałek 07-05-2007, 3:42 Temat postu:

Możliwe, że zagrają.
Bo ten Tokyo Dome to coś jak The Dome w Niemczech jak mi się wydaje.
Widać zresztą po tej całej reklamie xD

Matko, TH z gwiazdami takiego pokroju xD
I to w Japonii.
Hahaha! xD

TH zawojuje świat xD

Sprężynka · Wysłany: Poniedziałek 07-05-2007, 9:48 Temat postu:

Oni w Tokio?
Koncert zaplanowan rok wcześniej?
I w ogóle jakaś dziwna ta stronka Very Happy

No, ale kiedyś na pewno zagrają!
Tego im życzę ;]
Ale to tak pod koniec kariery, żeby im tak odrazu się nie spełniały wszystkie życzenia Wink

Funny Otherwise · Wysłany: Poniedziałek 07-05-2007, 16:19 Temat postu:

Zaczynam szczerze współczuć japońskim fankom. Mówię poważnie. Co z tego, że zespół, przez który niektórzy (?) się tną, płaczą i umierają dla nich (

) nazywa się tak, jak stolica ich kraju ( pomijając 'dopisek' Hotel ); że to będzie spełnienie ich (TH) marzeń; że to będzie supershow. Naprawdę współczuję.
Ja o koncercie dowiedziałam się jakieś cztery miesiące przed faktem. Na gwiazdkę dostałam bilety.
Nie mogłam się doczekać. Wychodziłam ze skóry.
A one mają ROK?
Ale to raczej nie jest plota, więc o czym my mówimy?

Bill + Sarah Connor?
Muszę to komentować?
Biedny chłopak. Wystarczy, że się z kimś przywita, od razu ma z nim dziecko.

Niedługo okaże się, że Nena jest jego kuzynką, którą zrobił Tom z Bushido.

..::Dominisia::.. · Wysłany: Poniedziałek 07-05-2007, 22:43 Temat postu:

słowacja... mi odpowiada.. :p neuidalekomnie :p moze być prawda chociaż wolałabym w polsce....

tselinka · Wysłany: Wtorek 08-05-2007, 17:46 Temat postu:

Ej toz do nas niech przyjadą patałaszki Razz

a nie do czech i słowacji Very Happy

co do sarah i billa: jak to zobaczyłam to parsknęłam smiechem

wariatka zdjęła buty i połozyła nogi na stole bo nie mogła sie przyzwyczaic
do obcasów Very Happy

a nasz Bidon przy niej klęczy jak piesek

jednym słowem-niezły Sajgon

a z tym tokio to jest juz potwierdzone