Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co takiego w Tokio Hotel?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Ogólne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
claudia8




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nürnberg

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 9:50    Temat postu:

maly_problem napisał:
Ja nie potrafię tego dokładnie określić... Ich muzyka jest taka zwyczajna, grają jak wiele innych zespołów... Ale w nich jest coś wyjątkowego, w tej muzyce... Coś takiego, co nie pozwala zapomnieć... Nie daje ci spokoju i każe cały czas słuchać ich piosenek... To coś takiego jak szczypta soli w zupie. Niby odrobina, mało, nie zauważysz jej... Ale kiedy tej soli nie ma, zupa traci cały smak, jest zupełnie inna. Nie wiem co to jest, ale przyciąga mnie, i wiele osób poza mną jak magnes.
No i dzięki nim mam przyjaciół... Kiedyś byłam szarą myszką, taka która zawsze siedzi w ostatniej ławce, nie łapie uwag i zawsze słucha nauczycieli. A kiedy zaczęłam słuchać TH coś we mnie pękło... Złamała się jakaś bariera, stwierdziłam, że nie mogę wiecznie przejmować się zdaniem innych. Zrobiłam się bardziej otwarta, koleżeńska. zawaliłam przy okazji szkołę, ale nie obchodzi mnie to. A przez bloga poznałam moją najlepszą przyjaciółkę, Milenę. Obie pisałyśmy opowiadania o TH. Zaczęło się od komentarzy, w końcu przeniosłyśmy się na GG... A teraz ona była u mnie na kilka dni. Nie mogłyśmy przestać gadać, w ciągu jej odwiedzin spałam tylko kilka godzin.
TH to po prostu osoby, które mogą łączyć ludzi, którzy normalnie by się nie poznali... Jeśli istnieje przeznaczenie, to oni w jakiś sposób pomagają się mu wypełnić.


Ta odpowiedź i uzasadnienie jest prawie w całości zgodne z tym co napisałabym ja. <Sól>, <magnes> i <otwartośc>. Ja wprawdzie nie byłam, aż taką szara myszką, ale zawsze baaardzo przejmowałam się opinią innych. To nie pozwalalo mi życ, wpędzało w kompleksy. Teraz mam gdzieś opinie innych. Nie ukrywam, się. Po prostu żyję Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sakura




Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zamek Straconych Iluzji...

PostWysłany: Poniedziałek 17-07-2006, 22:53    Temat postu:

claudia8 napisał:
maly_problem napisał:
Ja nie potrafię tego dokładnie określić... Ich muzyka jest taka zwyczajna, grają jak wiele innych zespołów... Ale w nich jest coś wyjątkowego, w tej muzyce... Coś takiego, co nie pozwala zapomnieć... Nie daje ci spokoju i każe cały czas słuchać ich piosenek... To coś takiego jak szczypta soli w zupie. Niby odrobina, mało, nie zauważysz jej... Ale kiedy tej soli nie ma, zupa traci cały smak, jest zupełnie inna. Nie wiem co to jest, ale przyciąga mnie, i wiele osób poza mną jak magnes.
No i dzięki nim mam przyjaciół... Kiedyś byłam szarą myszką, taka która zawsze siedzi w ostatniej ławce, nie łapie uwag i zawsze słucha nauczycieli. A kiedy zaczęłam słuchać TH coś we mnie pękło... Złamała się jakaś bariera, stwierdziłam, że nie mogę wiecznie przejmować się zdaniem innych. Zrobiłam się bardziej otwarta, koleżeńska. zawaliłam przy okazji szkołę, ale nie obchodzi mnie to. A przez bloga poznałam moją najlepszą przyjaciółkę, Milenę. Obie pisałyśmy opowiadania o TH. Zaczęło się od komentarzy, w końcu przeniosłyśmy się na GG... A teraz ona była u mnie na kilka dni. Nie mogłyśmy przestać gadać, w ciągu jej odwiedzin spałam tylko kilka godzin.
TH to po prostu osoby, które mogą łączyć ludzi, którzy normalnie by się nie poznali... Jeśli istnieje przeznaczenie, to oni w jakiś sposób pomagają się mu wypełnić.


Ta odpowiedź i uzasadnienie jest prawie w całości zgodne z tym co napisałabym ja. <Sól>, <magnes> i <otwartośc>.


Och, wybacz, ale nie czytałam wypowiedzi wcześniejszych Smile Tak jakoś mi się skojarzenie nasunęło... Wybaczysz?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*:M!s!a:*




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytomek ;)

PostWysłany: Wtorek 18-07-2006, 20:11    Temat postu:

Hm ... Zaczęłam interesować się tym zespołem na przekór innym. Nie miałam swojego zdania, a nawet jak to bałam się je wygłaszać, upodobniałam sie do inncyh. No i przeczytałam że jest zepół( taki okropny!) Tokio Hotel. No i ściągnęłam piosenki. Jedna, druga, trzecia ... I mnie zatkało. Przeciez oni grają dobrą muzykę, która przynajmniej mnie pasowała. Od razu necik i tłumaczenia piosenek. No i szok. Bo okazało się że chłopcy ( no najbardziej Bill) mają podobny sposób myślenia jak ja, podobnie patrza na świat. Tylko, że ja bałam się o tym mówić. Dopiero na szarym końcu zobaczyłam ich fotkę. I kolejne zaskoczenie bo okazali się miłym wrażeniem estetycznym dla oka. Ale nie dla wyglądu ich słucham. Zmieniłam sie, nabrałam pewności siebie, poznałam wspaniałych ludzi, rozwijam swoje gusta muzyczne, od września rozpoczynam naukę gry na gitarze, pokochałam Niemcy i niemiecki, podciągnęłam się z niego w szkole. Zaczęłam jasno wyrażać swoje opinie mimo, że w wiekszości przypadków były one nie do przyjęcia dla mojego otoczenia. Zaczęłam tez szkicować, dla frajdy, ale teraz jak jestem smutna to włączam muzykę i sięgam po ołówek(+ tabliczka czekolady). To mnie uspokaja. Chyba dlatego ich lubię, za całokształt, za to, że nie przejmują się opinia innych, że(przynajmiej ja w to wierzę) są sobą, realizują swoje marzenia, spełniają się. Tego im życze ;]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gustav_1992




Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wtorek 18-07-2006, 21:25    Temat postu:

Przyznam, że tacy antyfani mogą być. Nie obrażasz specjalnie TH, po prostu nie podoba Ci się muzyka jaką grają. I to mogę zrozumieć.
A jeśli chodzi o to co mi się w TH podoba nie licząc muzyki i wyglądu (tu tylko Gustav) to okey, znajdę parę rzeczy. Lubię to, że każdy umie grać (Bill śpiewać) na swoim instrumencie. Lubię to, że stylem jaki w sobie i swojej muzyce mają jest coś odmiennego. To coś sprawia, że ich słucham bo inaczej, dawno bym przestała. Tak samo w głosie Bill'a (tylko tym ze studia, choć na żywo trochę też) jest coś co mnie przykuwa. W ich ruchach na scenie albo w teledyskach także jest coś. Nie mówię tu o Gustav'ie po on rusza się najmniej, ale Bill, Tom i Georg mają swój styl ruchu. To właśnie sprawia, że wciąż się nimi interesuje. Tak samo (niestety muszę zejść do wyglądu) te ciągłe zmiany wizerunku u Bill'a, nietypowe rozmiary ubrań Tom'a, prosty styl u Georg'a, czapki, włosy i "kaloryferek" u Gustav'a wciąż gdzieś tam się o tym mówi bądź pisze. Dzięki temu ciągle pamiętam, że istnieje taki zespół jak Tokio Hotel.
To co tu piszę może wydawać się dla Was dziwne. Możecie uważać, że piszę źle, że na prawdę jest inaczej. Ale ja mam takie zdanie. I tu chodzi o to by je wypowiedzieć, więc.. Nie krytykujcie od razu. Liczcie się z tym, że to są moje słowa!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Leb die sekunde




Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje

PostWysłany: Piątek 28-07-2006, 12:12    Temat postu:

Na początku pozdrawiam anty fankę, która założya ten temat, bo przynajmniej wie, dlaczego ich nie lubi. Cóż, ja lubię TH za wiele rzeczy. Przed ewszystkim bardzo cu cenię. Podoba mi się, że ich piosenki sa refleksyjne i, że Bill sam pisze teksty. Może ni całe, ale pisze. Lubię kiedy piosenki coś znaczą i nie są po to, żeby były, ale żeby w swojej treści coś przekazać. Po za tym rodzaj muzy jaki graja TH jest bardzo fajny. Z jendej strony to rock, ale taki ...nie wiem jak to powiedzieć...subtelny? Tak chyba tak. Podoba mi sie również podejście chłopaków do muzyki. Robią to co kochają. Ja osobiście nie wierzę we wszystko co o nich piszą i w to co mówią, bo wiem, że czasami kłamią. TH dużo wniosło do mojego zycia i mmnie zmieniło (trochę). Jestem im wdźęczna. Ale to muzyka jest najważniejszym punktem za który lubie TH.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Leb die sekunde dnia Czwartek 11-01-2007, 22:50, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paweł




Dołączył: 29 Lip 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wspaniałego snu :P

PostWysłany: Niedziela 30-07-2006, 14:58    Temat postu:

Hm...
Pop i rock, to dwa rodzaje muzyki, które lubię najbardziej, a tak się składa, że oni taką muzykę wykonują.
No własnie wykonują, i to w bardzo dobry sposób. Po prostu podoba mi się.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nesta




Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: tam gdzie smok wawelski zieje ogniem

PostWysłany: Środa 02-08-2006, 10:56    Temat postu:

claudia8 napisał:
maly_problem napisał:
Ja nie potrafię tego dokładnie określić... Ich muzyka jest taka zwyczajna, grają jak wiele innych zespołów... Ale w nich jest coś wyjątkowego, w tej muzyce... Coś takiego, co nie pozwala zapomnieć... Nie daje ci spokoju i każe cały czas słuchać ich piosenek... To coś takiego jak szczypta soli w zupie. Niby odrobina, mało, nie zauważysz jej... Ale kiedy tej soli nie ma, zupa traci cały smak, jest zupełnie inna. Nie wiem co to jest, ale przyciąga mnie, i wiele osób poza mną jak magnes.
No i dzięki nim mam przyjaciół... Kiedyś byłam szarą myszką, taka która zawsze siedzi w ostatniej ławce, nie łapie uwag i zawsze słucha nauczycieli. A kiedy zaczęłam słuchać TH coś we mnie pękło... Złamała się jakaś bariera, stwierdziłam, że nie mogę wiecznie przejmować się zdaniem innych. Zrobiłam się bardziej otwarta, koleżeńska. zawaliłam przy okazji szkołę, ale nie obchodzi mnie to. A przez bloga poznałam moją najlepszą przyjaciółkę, Milenę. Obie pisałyśmy opowiadania o TH. Zaczęło się od komentarzy, w końcu przeniosłyśmy się na GG... A teraz ona była u mnie na kilka dni. Nie mogłyśmy przestać gadać, w ciągu jej odwiedzin spałam tylko kilka godzin.
TH to po prostu osoby, które mogą łączyć ludzi, którzy normalnie by się nie poznali... Jeśli istnieje przeznaczenie, to oni w jakiś sposób pomagają się mu wypełnić.


Ta odpowiedź i uzasadnienie jest prawie w całości zgodne z tym co napisałabym ja. <Sól>, <magnes> i <otwartośc>. Ja wprawdzie nie byłam, aż taką szara myszką, ale zawsze baaardzo przejmowałam się opinią innych. To nie pozwalalo mi życ, wpędzało w kompleksy. Teraz mam gdzieś opinie innych. Nie ukrywam, się. Po prostu żyję Wink



Ja też baaardzo przejmuję sie opiniami innych (niestety).Ale któregoś dnia jak szłam przez ulicę to tak sobie pomyślałam:Boże dziewczyno czego ty się boisz przecież gdyby chłopaki z TH tak się bali wszystkiego to nie nakręcili by nawet teledysku do DDM,nie nagraliby żadnej płyty ani nie udzielili żadnego wywiadu.Jak jestem w trudnej sytuacji to zawsze zastanawiam się co zrobiłby Bill i mi przechodzi,można powiedzieć że uspokaja mnie to wewnętrznie bo dzięki temu że istnieje TH zrozumiałam że życie ma się tylko jedno i trzeba z niego korzystać Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team



Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warsaw D.C.

PostWysłany: Środa 02-08-2006, 20:23    Temat postu:

1) Nie ukrywam, że pierwszą rzeczą, jaka mnie do nich przyciągnęła była właściwie muzyka, bo gdy pierwszy raz zobaczyłam ich w TV w ogóle się na nich nie patrzyłam tylko słuchałam. DdM spodobało mi się, a nazwa zespołu wpadła mi w ucho, klik w Internecie i tak się zaczęło. Więc pierwsza rzecz to MUZYKA

2) Ich różnorodność i oryginalność w stylu bycia. Każdy z nich ma w sobie to coś, co przyciąga człowieka do nich i chce się ich nie tylko słuchać, ale i patrzeć i obserwować.

3) Niewątpliwie to, że śpiewają w innym języku niż angielski, a że uwielbiam niemiecki i od dziecka mam z nim do czynienia to mogłam od razu zrozumieć ich teksty, a co za tym idzie przekaz piosenek.

4) Stosunek do fanów. Mimo, że są zmęczeni po koncertach zawsze znajdą chwilę by popisać parę autografów i porobić parę fotek. Szanują swoich fanów i są dla nich zawsze Nr. 1 Very Happy

5) Piosenki i ich teksty, które poruszają problemy normalnych nastolatków, mówią o przeszłości autora tekstu. Zarówno o tych szczęśliwych jak i smutnych i przykrych chwilach. To właśnie TO urzekło mnie w nich, a gdy do tego doszła porywająca melodia, która dopełnia całość odpływałam.

6) Nie da się ukryć, ze gdyby nie image dwójki bliźniaków to pewnie kariera zespołu potoczyłaby się inaczej, albo wcale. Wydaje mi się, że wytwórnia dobrze zdawała sobie sprawę, że tacy różni bliźniacy będą dobrym chwytem marketingowym. Jednak myśląc, że będą umieli nimi manipulować mylili się, oni sobą nie pozwolą rządzić, robią co chcą i to mi się podoba Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niuszka




Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Środa 02-08-2006, 22:08    Temat postu:

heh, Elli super to napisałaś, ja w sumie powiem tak, na początku ofkors wygląd, luknęłam na nich i co to? 13 letnie dziewczynki? nie przejęłam sie nimi za bardzo, no ale coś mnie tknęło i oglądałam foty na chyba najbardziej znanym antyblogu o th Razz i najpierw sceptycznie potem coraz łagodniej do nich podchodziłam i spodobał mi się Bill i na początku niestety była to raczej fascynacja jego wyglądem niż muzą, ale w końcu i muzy zaczęłam słuchać, czytać teksty i coraz bardziej mnie ona ujmowała, strasznie mi sie podobało w nich to, że nie byli typowym boysbandem z castingu, że nie było ich celem zdobyć sławę i pieniądze, że grali od najmłodszych lat i od namłodszych lat się przyjaźnili, dochodzili do sławy razem, własną pracą, nikt ich nie wcisnął na siłe w ten świat, nikt nie miał superwpływowych rodziców, żeby ich przepchnąć do przodu, oni po prostu wiedzieli czego chcą i dążyli do tego, za to ich bardzo cenię, również za to, że nie bali sie opinii innych, zawsze byli sobą, zawsze byli dziwni, popaprani xD ale nigdy nikt nie zdołał ich 'naprawić', inny już dawno by się ugiął, ale nie oni i to jest właśnie w nich świetne, jak komus sie cos nie podoba, trudno, oni nie maja zamiaru życ pod dyktando innych i dzieki temu zaszli tak daleko, ja na pewno też dzięki nim się trochę zminiłam, zaczęłam inaczej patrzeć na wszystko i probuję właśnie to ich motto wprowadzać w życie

następna sprawa to to co mówiła Elli, czyli język, za którym nie przepadałam jakoś specjalnie, ale oni pokazali te dobrą stroną, jak z pozoru twardego i nieprzyjaznego języka zrobić coś tak łagodnego, przyjemnego dla ucha, ten ich niemiecki jest zupełnie inny niż ten który ja znałam, taki no właśnie dźwieczny, serdeczny wręcz, no nie wiem, może to głupie, ale takie mam wrażenie xP
i bardzo się ciesza że śpiewają w sswoim jezyku, następna oryginalność, szkoda tylko, że chca tez spiewać po angielsku, to już nie będzie to samo Sad

co jeszcze, no na pewno to, że jak ich oglądam, wywiady, jakieś bardziej osobiste sceny to oni zawsze są sobą, robią co chca i jak chcą, nie wstydzą się siebie, nie są zmanierowani, radośni spontaniczni i czujesz jakby to byli twoi koledzy z podwórka, sa tacy po prostu dla ludzi, no a przyanjmniej byli, czy to sie zmieniło? czasem mam wrazenie, że tak, ale obym sie myliła... Rolling Eyes


poza tym ja nigdy nie miała na ścianie adnych ale to żadnych plakatów znanych ludzi xD nigdy xD nigdy tez nie kochałam sie w żadnych sezonowych gwiadkach, just5, boysach, spice girlsach i tych innych xP dopiero TH wywarło na mnie takie wrażenie że poobklejałam sobie nimi pokój, co może się wydawać dziwne bo niemam już 12 lat Razz no i tez dzięki nim zaczełam słuchac rocka, zaczełam wogole słuchać muzyki, swoim niebanalnym brzmieniem zachęcili mnie do szukania kolejnych zespołów grających ten gatunek i za to tez ich kocham, że teraz potrafiłam sie określić i wiem co lubię Wink

no i też w ciągu tego całego czasu z głupiej fanatyczki zmieniłam się w, moim zdaniem przynajmniej, prawdziwą fankę, teraz nie kocham Billa bo jest ładny tylko uwielbiam wszystkich chłopaków, za to jacy są i jaką tworzą muzę Very Happy i za to tez im mogepodziękować, bo nie łatwo jest dorosnąć do roli fanki xP łatwiej jest byc fanatykiem Razz

i jeszzce na koniec dodam, że chciałabym żeby zostali soba, na zawsze i robili swoje, nie pod fanów czy kogoś innego, żeby tworzyli to co kochają, z głębi serca, nie patrząc na to, czy innym się to spodoba, tak jak kiedyś Wink oby tylko im nie odbiło


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vanilla




Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Die Straße wird zum Grab.

PostWysłany: Środa 09-08-2006, 18:03    Temat postu:

no trudno mi powiedzieć.
TH pierwszy raz zobaczyłam w gazecie. Nie zainteresowali mnie. Nic a nic. Przewróciłam kartkę i zajęłam się innym artykułem a już na drugi dzień gdyby ktoś mnie spytał co sądze o Tokio Hotel to odpowiedziałabym "nie byłam jeszcze w Japonii."
Ale z ciekawości kiedyś ściągnęłam ich piosenke. I spodobała mi się ich muzyka. Nie jest to hard rock który rozrywa bębenki ani nie jest to szajskie disco polo. I pierwszą rzeczą jest to że lubie ich muzykę.
Drugą to wygląd. Nie kryjmy się ale chyba każda fanka ma słabość, do któregoś z zespołu. Chociażby słabość która polega na zwykłym "podoba mi sie i nic więcej" (to o mnie Razz )
Jak wymieniła wyżej Niuszka i Elli język. Wszyscy albo angielski albo francuski. Nie żebym coś miała ale niemiecki tak odstaje od reszty Smile A ja lubie "inność".
No i w ogóle z wywiadów, jakiś filmików, koncertów i zdjęc chłopcy wydają się bardzo sympatyczni. Cenią sobie swoich fanów i robią wszystko żeby dać im autograf, żeby z nimi pogadać czy zrobić zdjęcie. Przytocze tutaj sprawę z piosenkarką Pink, która olała Polske i nie przyjechała do nas, a sądze że TH by tego nie zrobiło.
W ogóle uważam że TH ma taką specyficzną charyzmę, która przyciąga Smile antyfani widać są odporni Wink

No i to chyba wszystko ode mnie.

[EDIT]

acha, i teraz doczytałam wypowiedź Elli. Co do tych tekstów piosenek. Mam takie same zdane jak ty El. Lubie gdy piosenki coś opisują, jaką historię albo mają jakieś przesłanie a nie jak np. teksty piosenek The Black Eyed Peas. I jeszcze ta melodia i jest git Smile
Mam nadzieje że nie masz żalu za lekkie "odgapienie" Wink

[EDIT number TWO]
A i właśnie! Zapomiałam <skleroza...> ciesze się że istnieją tacy antyfani jak Anyang. To poprostu skarb, który należy zakopać, głęboko, głęboko w ziemi xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mss




Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Niedziela 20-08-2006, 16:21    Temat postu:

Cóż, teżsłucham Metallici, Nirvany etc. Nie znam się na gatunkach (albo poprostu mam dość, bo każdy mówi co innego), ale TH ma coś wspólnego z "moimi klimatami". Bardzo lubię jak Gustav gra na perkusji, a Bill śpiewa. Więcej uzasadnień nie mam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marz




Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:44    Temat postu:

Sama nie wiem, dlaczego w tym siedzę. Wkręciłam się. A byłam materiałem na anty.

Po prostu ruszyła mnie płyta. Ruszyły mnie teksty piosenek. Ten może śmieszny, ale jakże podbudowujący optymizm "Leb'die Sekunde". Albo "Lass uns hier raus" (będę to pisać w nieskończoność), od której zaczęło się u mnie na poważnie.

Oni coś w sobie mają i nie mówię tu o wyglądzie. Właściwie to wizerunek jest mi obojętny. Jako jedna z niewielu nie mam słabości do któegoś z zespołu... Chodzi o to, że jak oglądam koncert to myślę: "ja też tam chcę być."
I nadal mi się nie nudzą, choć bywa, że ich krytykuję za to i owo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
doda_75




Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zabrze

PostWysłany: Sobota 26-08-2006, 16:31    Temat postu:

przede wszystkim muzyka która, mimo że upłynęło już tyle czasu nadal potrafi wywołać we mnie emocje. Przy ich muzie potrafie śmiać się, płakać, być wkurzona itd. itp.

Bill- osoba, która zmieniła moje życie. dzięki niemu zaczęłam inaczej patrzeć na świat wokół mnie. i przede wszystkim nikt tak długo jak on mnie "fascynował". teraz dalej mi się podoba ale patrze także na innych chłopaków ( Marcin pozdro )

moge do woli się przekomażać- to jest to co lubie najbardziej. nie lubisz TH?- a ja lubie! Bill jest brzydki?- sam jesteś ohydny! grają kocią muzę?- a mnie się ona podoba!

i przede wszystkim dają mi wiare w siebie. założyłam zespół, o którym dawno marzyłam. nie przejmuje się już opinią innych.

i to chyba wszystko Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia_th




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ramion Billa :D

PostWysłany: Środa 30-08-2006, 21:55    Temat postu:

Co takiego w Tokio Hotel??
Właściwie to nie wiem...
nigdy się nad tym nie zastanawiałam.
No, ale przede wszystkim głos Billa... bardzo Mi się podoba.
Podziwiam w nich to, że nie dbają o to co inni o nich powiedzą (zwłaszcza Bill). Tego się od niego nauczyłam.
Piosenki... dla mnie są wyjątkowe. Przy jednej można się trochę powydzierać, przy drugiej znowu poryczeć.
I ogólnie mają to coś co spowodowało, że zwróciłam na nich uwagę.
No i przede wszystkim to, że są młodzi, a potrafili tak się wybić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
malenka1991




Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Tczewa [okolice Gdańska]

PostWysłany: Czwartek 31-08-2006, 11:57    Temat postu:

Hmm . . dobre pytanie.
Co mi się podoba w TH?
Nie wiem . . nie umiem odpowiedzieć dokładnie na to pytanie. Szukam tam w głowie, ale nie mogę znaleźć oO.

Napewno muzyka Heart. Ma w sobie to coś co mnie przyciągnęło. Of kors pierwszą piosenką było DDM. NIe mogłam jej się na słuchać! Nadal tak jest . . No i co jeszcze . . wygląd! [nie bde owijac w bawelne ze Tom mi sie nie podoba ] Heart .Ale to mniejsza sprawa . . .

Wiec co mi się podoba w TH? Wszystko! ;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
thsandej




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Toruń

PostWysłany: Niedziela 03-09-2006, 12:40    Temat postu:

Wydaje mi się, ze większość fanek leci do TH ze względu na ich wygląd (niestety) Słuchają ich muzyki i szukają o nich info tylko dlatego, że kochają któregoś z członków zespołu. Dla mnie to nie są fanki ;/ Ja zaczełam lubić TH bo spodoabyła mi się ich płyta. Po singlu "Schrei" postanowiłam sciągnąc całą CD z internetu. Robię tak z wieloma artystami min także z tymi kotrych wymieniłaś. Spodobała mi się ich płyta, ich styl muzyki i to wystarczyło. Nie lubię ich bo któryś z nich ma ładną buźkę. Przyzaje, że bliźniacy są niczego sobie ale wygląd to tylko dodatek!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
billuska




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Środa 06-09-2006, 16:13    Temat postu:

Nie bede cie obrazac bo nas nie obarziłas Very Happy ale do rzeczy...włąsciwie to nie lece na wyglad...Bill ma dobry glos.teraz po mutacji.Jest mocny i zdecydowany.Tom dobrze wywija paluszkami na gitarze a reszta..hmm..szczerze toich nie bardzo lubie..ale bez nich tokio hotel nie bylo by tokio hotel Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niusia




Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stargard

PostWysłany: Środa 06-09-2006, 17:34    Temat postu:

Taa... Na przykład ja to się na początku śmiałam z Billa. Jak on wygląda? Laughing Potem ściagnełam sobie piosenkę DDM i mi się spodobała. To zaczęłam ściagać więcej.
A do rzeczy:
W tokio hotel jest cos przyciagajacego. Coś jest w ich muzyce. Nie wiem sama jak to określić. Podobają mi się ich piosenki ;] I tyle Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
midian




Dołączył: 18 Lip 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sunset Crypt

PostWysłany: Środa 06-09-2006, 19:20    Temat postu:

Są kimś, kogo bardzo mi brakowało w dzisiejszej muzyce.

Najpierw przyciągają wzrok. W taki inny sposób, jaki dzisiaj jest najbardziej lubiany, również przeze mnie.
(Nie oszukujmy się - od tego się zwykle zaczyna)

Potem wpadają w ucho - bo nie muszę lubić tych durnych, pustych bitów, które teraz są modne, żeby słuchać ich muzy. Ich dźwięki są mi bliższe niż r'n'b, hip hop, taneczny pop czy co tam jeszcze się teraz gra.

A na koniec budzą żywe zainteresowanie tym, kim są, jacy są, co robią. To, że są tacy młodzi, że dwóch z nich to bliźnięta i cała reszta tego stuffu. Uzależniasz się od nowych informacji o nich. Wpadasz w to, nawet jeżeli nie jesteś zakochana.

A potem ciężko ci wyjaśnić, czemu ich lubisz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ccia




Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czwartek 07-09-2006, 18:44    Temat postu:

claudia8 napisał:
maly_problem napisał:
Ja nie potrafię tego dokładnie określić... Ich muzyka jest taka zwyczajna, grają jak wiele innych zespołów... Ale w nich jest coś wyjątkowego, w tej muzyce... Coś takiego, co nie pozwala zapomnieć... Nie daje ci spokoju i każe cały czas słuchać ich piosenek... To coś takiego jak szczypta soli w zupie. Niby odrobina, mało, nie zauważysz jej... Ale kiedy tej soli nie ma, zupa traci cały smak, jest zupełnie inna. Nie wiem co to jest, ale przyciąga mnie, i wiele osób poza mną jak magnes.
No i dzięki nim mam przyjaciół... Kiedyś byłam szarą myszką, taka która zawsze siedzi w ostatniej ławce, nie łapie uwag i zawsze słucha nauczycieli. A kiedy zaczęłam słuchać TH coś we mnie pękło... Złamała się jakaś bariera, stwierdziłam, że nie mogę wiecznie przejmować się zdaniem innych. Zrobiłam się bardziej otwarta, koleżeńska. zawaliłam przy okazji szkołę, ale nie obchodzi mnie to. A przez bloga poznałam moją najlepszą przyjaciółkę, Milenę. Obie pisałyśmy opowiadania o TH. Zaczęło się od komentarzy, w końcu przeniosłyśmy się na GG... A teraz ona była u mnie na kilka dni. Nie mogłyśmy przestać gadać, w ciągu jej odwiedzin spałam tylko kilka godzin.
TH to po prostu osoby, które mogą łączyć ludzi, którzy normalnie by się nie poznali... Jeśli istnieje przeznaczenie, to oni w jakiś sposób pomagają się mu wypełnić.


Ta odpowiedź i uzasadnienie jest prawie w całości zgodne z tym co napisałabym ja. <Sól>, <magnes> i <otwartośc>. Ja wprawdzie nie byłam, aż taką szara myszką, ale zawsze baaardzo przejmowałam się opinią innych. To nie pozwalalo mi życ, wpędzało w kompleksy. Teraz mam gdzieś opinie innych. Nie ukrywam, się. Po prostu żyję Wink


Ze mną było tak samo! Można powiedzieć, że w wielkiej mierze moją zmianę zawdzięczam Tokio Hotel! Byli dla mnie ogromną inspiracją a ich sukcesy pociągały mnie za nimi - do przodu! To wspaniałe! Tak po prostu. Niech antyfani gadają co chcą o TH - oni tego nie doznali więc to zupełnie jak wypowiadanie o czymś czego się zupełnie nie zna. Poza tym TH są jeszcze młodzi a już tworzą kawałki chwytliwe, łatwo wpadające w ucho, jedne z tych, których melodie bezmyślnie nucisz przez cały dzień. Nawet mojejmu tacie zdarza się nucenie Rette Mich, DDM lub Schwarz xd Są świetni, to oni tu rządzą, oni są prawdziwymi gwiazdami. Pewnie, że są lepsi od nich! Ale co z tego? Tu mówimy o TH XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Przywrócony_id:(3099)




Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 09-09-2006, 17:47    Temat postu:

Odróżniają się.
Kiedy usłyszałam ich po raz pierwszy i dowiadywałam się coraz więcej już wiedziałam, że to będzie mój ulubiony zespół.
Mają świetny styl. Udowadniają, że nie są byle kim.
Bill ma fantastyczny głos. Zawsze śpiewa na żywo (? mój kolega siedział na berlińskim koncercie za kulisami i widział sprzęt. Potem stwierdził, że są podłączone jakieś kable i nie grają na żywo.) - a to jest bardzo ważne. Przynajmniej ja to doceniam...
Są przystojni Very Happy To także się liczy w show biznesie.
Większość dziewczyn leci na ich wygląd. Ja myślę, że Ci którzy kochają ich muzykę, zostaną z nimi do końca.
Dla mnie są poprostu najlepsi i nie ma co gadaćSmile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena_van_der_Woodsen




Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KrólewskieMiastoKrakoof =)

PostWysłany: Sobota 09-09-2006, 22:07    Temat postu:

Na serio MUZYKA.
I to jakie problemy porusza. Sama kiedyś miałam na punkcie Nirvany takiego bzika jak na TH. Ale problem polegał na tym, że nie rozumiałam tamtych tekstów piosenek. Nawet jak miałam tłumaczenie - po prostu zero.

A jeśli chodzi o TH to kocham ich teksty. Czysta melancholia. Oni wiedzą, o czym pisać i jak to pisać bo są w podobnym wieku, rozumieją mnie. Może z pozoru tematy banalne jak nieszczęśliwa miłość lecz i tak bardzo trudne i ważne do podjęcia.
Melodia. Każda piosenka tryska melodyjnością! Są bardzo uczuciowe i albo masz doła po "rette mich" albo tryskasz energią po "beichte". Nie można zostać obojętnym. Jeśli się załapie "to coś" to już na maxa.

I nie ukrywajmy - wygląd TH robi mega wrażenie. Bill, Tom...obiektywnie - są naprawdę ładni/przystojni. Ale to i tak tylko dodatek. Ich wypowiedzi i sposób zachowania. Stajl Smile Genialne. Dla mnie stali się autorytetem.

I chyba na tym polega mój problem uzależnienia od TH. Dodajmy, że to już jest SUBKULTURA!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
an. Liz




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 16-09-2006, 18:42    Temat postu: Re: Co takiego w Tokio Hotel?

Anyang napisał:

Nirvana, Pink Floyd, Guns n' roses, AC/DC, etc.


Też lubię te zespoły Smile

Mnie w TH podoba się to, że...
Arrow odważyli się spełnić swoje marzenia
Arrow Wytrwali grając w garażu i doskonaląc swoje brzmienie
Arrow Teksty, które zawierają przesłanie
Arrow Wygląd heh.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gaheri




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Poniedziałek 18-09-2006, 14:24    Temat postu:

Na początku TH zwyczajnie byli inni, niż cała ta papka, którą jesteśmy bombardowani. Mieli w sobie świerzość, coś nowego... Trochę inna muzyka: nie tak lekka, ale też nei wymuszajaca pewnych odczuć i postaw. yli czymś pośrodku, co mogło się spodobać różnym ludziom. Bill miał uroczy głos, przy którym można było odpocząć od znanych nam do tej pory dźwięków.

A teraz? Nie wiem. Zwyczajnie nie mam pojęcia. To chyba jedynie przyzwyczajenie. To jak w starym małżeństwie: nie odchodzisz, bo nie masz dokąd... a nawet gdyby było dokąd, to przecież tu jest ktoś, kogo dobrze znasz, a gdzieś indziej czekają tylko nieznajomi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Klaudyna XD




Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: ten Monsun XD !!

PostWysłany: Poniedziałek 25-09-2006, 12:27    Temat postu:

Cóż - pierwsze było DDM. Wcięgnęło mnie. Poprostu. Spodobało mi się. WYtykałam śmieszne pozy. Zostalo. Do dziś.
Lubi ich samyhc - nie znając ich osobiście.
ChłopCY(Bill i Tom wiek [wtedy]15) byli fajni i w ogóle
Ja z siostrą gadałam o nich
Byłyśmy zainteresowane czy mają jeszcze jakieś fajen piosenki(wtedy na necie było DDM LDS i nagrywane "w garażu z komórki" schrei XD 1zwr i ref XD")
Szokiem były newsy i fotki na necie. Byłam.. hmm "podjarana". Razem z innymi.(2-3 osoby XD) Było schrei comety the dome - ciekawość , ona chyba była przyczyną wszystkiego.
Wygląd dodatkiem - a muzyka podstawą xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Ogólne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin