Tokio Hotel

Blood · Wysłany: Sobota 02-09-2006, 22:42 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

to jest Rocky, siedmioletni bokser.
można przy nim kurwucy dostać, ale NIGDY bym go nie oddała,
za bardzo go kocham... najważniejszy mężczyzna w moim życiu.
noo, prócz taty, ale to inna historia

myszkap · Wysłany: Niedziela 03-09-2006, 0:44 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mój piesek wabi sie Xena
Dlaczego tak ??
proste - mój braiszek wymyślał imię Smile

mieszka z nami już 2,5 roku
uwielbia spacery, jedzenie, zabawy i oczywiście spanie Smile

jedyna jej wada to to że nie wychodzi jej szczekanie, robi to tak jakby miała jakąs chrypke Smile

ale i tak jest moim najlepszym przyjacielem Smile

Ikuś :* · Wysłany: Niedziela 03-09-2006, 1:43 Temat postu:

Moja Nena/Misia.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nena ma około roku. Tak twierdzą weterynarze. Została znaleziona. Ktoś zostawił ją przy mojej cioci barze. Mama nie miała wyjścia. Musiała ją wziąść. Bo gdy z tatą dowiedzieliśmy się o co biega, nie mogła powiedzieć 'nie'. Nikt nie żałuje. Jest kochana. Uwielbia się bawić. Na początku cały czas spała - odreagowywała stres. Nie umiała chodzić o smyczy. Teraz? Sama wynosi zabawki. Bierze moje skarpetki. Sięga na półki po zabawki. Przynosi piłkę. Sama popycha nosem. Oznacza to, iż chce się bawić. Istny diabeł. Chociaż inaczej wygląda gdy śpi. Taki aniołek. Połączenie dwóch w jedno. Wie co oznacza łapa, zdechł pies, aport, noga. Za to ją kocham. Nie tylko. Potrafi wysłuchać. Pocieszyć. Płać razem ze mną. Mam ją dopiero 5 miesięcy. Gdyby mi ktoś prędzej o tym powiedział. Wyśmiałabym. Bo nigdy rodzice nie chcieli mieć psa. A teraz? Zmienili zdanie. Nie oddadzą Jej nigdy. Ja również.
EDIT:
Jeszcze może dlaczego się tak wabi, a nie inaczej. A więc. Na początku nadałam Jej 'imię' Nena. Podobało mi się. Wiecie. Pierwsze dni nie reagowała. Jak to nowy pies. Z nowym 'imieniem'. Siedze na fotelu. Opowiadam coś o przyjaciółce Misi. I wymawiam 'jak byłam z Misią to...' i podobiega do mnie pies. Skacze. Trąca nosem. Od tego czasu wołamy na Nią też Misia. Chociaż reaguje na wszystkie nazwy z końcówką -isia.

Mod-Shady Lane · Wysłany: Niedziela 03-09-2006, 10:46 Temat postu:

Oto moje pociechy - 4 szczurzyce i pies.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak widać Mila uwielbia siedzieć na biurku, ma nawet przystawiane specjalne schodki, po których może tam wchodzić, żeby nie trzeba było jej za każdym razem wnosić i znosić. Poza tym to kochana sunia, chociaż ma swoje humory i przyzwyczajenia, które często dają innym w kość. I bywa strasznie, ale to strasznie wredna i agresywna. Jest też niesamowicie wybradna, i zachowuje się jak wielka dama. No i jest śliczna i bardzo słodka. Jaakie ona czasami potrafi przybierac pozy ... I tak wszyscy wiedzą, że pod tą milutką mordką i bujną sierścią kryje się niezłe diablisko. Ale generalnie kocham ją, chociaż uparcie wszystkim wmawiam, że nie Smile

A szczury, jak to szczury. Mają nieokiełznaną potrzebę grzebania w czym tylko popadnie, zwłaszcza w doniczkach. Są przekochane i nie mają absolutnie żadnych wad, za to niezliczoną ilość zalet. Można je zamknąć w klatce, jak za bardzo rozrabiają, można je nawet zostawić same w domu na kilka dni, jeżeli zostawi im się dostatecznie dużo jedzenia i picia, poza tym, co stwierdził sam weterynarz, który je prowadzi, "szczury to, zaraz po ludziach, najmądrzejsze zwierzęta na świecie". Po czym po chwili wahania dodał "A może nawet i mądrzejsze od człowieka". I ja się z tym zgadzam.
Mogliby mi zabrać wszystko, ale szczurów bym nie oddała. Bo czasami nawet pies odwróci się do mnie tyłkiem i zaszyje w swoim legowisku, nie mając ochoty na jakiekolwiek kontakty. One nigdy.

I jeżeli miałabym być bardzo drobiazgowa, to mam jeszcze jednego psa, który niestety z pewnych wzgledów nie może mieszkać ze mną, wiec mieszka u babci. Kochany kundel, i diabelsko śliczny. Lucyfer się wabi, ale i tak wszyscy wołają na niego Lucek, czego nie mogę przeboleć, bo Lucek nie brzmi tak groźnie jak Lucyfer (chociaż on ma tyle z groźnego psa co ja z baletnicy, ale to pominmy).

EDIT:
Tomlovel, śliczna szczurzyca, ale .... Zdajesz sobie sprawę z tego, że szczury nie powinny być trzymane pojedyńczo, prawda? Wiesz, że wtedy nie maja zapewnionych podstawowych potrzeb socjalnych? I wiesz, że wtedy, keidy Ty śpisz, i nie możesz się z nią bawić, ona przeżywa największy okres aktywności fizycznej, a musi siedzieć sama w klatce, bez możliwości psot z innymi przedstawicielami gatunku? Więc może warto by pomyślec o towarzystwie dla niej? Bo uwież mi, jak już w ogóle masz szczura, to nie sprawia większej różnicy, czy tych szczórów masz 2, 5 czy 15. Także przemyśl to, bo wtedy i Ty będziesz miała więcej radości (nawet nie wiesz, jaka to frajda obserwowanie dwóch bawiących się szczurów), jak i Twoja kochana szczurzyca ( kiedy Ciebie nie będzie, nie będzie samotna). I oczywiście towarzystwo musi być tej samej płci, zeby dzieci nie było Wink

Uff, ale się rozpisałam ...

Tomlovel · Wysłany: Niedziela 03-09-2006, 11:55 Temat postu:

Shady Lane wiem o tym, cały czas jestem w trakcie poszukiwań... Miałam niedawno wziąć szczurke ze szczurkowego forum (moze słyszałaś o Znajdce? bo widziałam ze tez jesteś na szczurach zarejestrowana) ale nie zdąrzyłam bo ktoś już ją zabrał. Teraz mam jedną na oku, ale na zdjęciach zauważyłam że ma porfiryne naokoło oczu i nie wiadomo w jakim jest wieku, a babka oddaje ją dlatego ze sie nie pogodziła z jej szczurem, więc boje się że i z Myśką by jej nie wyszło...
Już nawet mam klatke na 2-3 szczury, pozostaje mi tylko znaleść jakas starsza koleżankę dla Mysiora żeby jej aż tak bardzo po głowie nie "chodziła"

I jest problem - mama mówi że żadnego więcej szczura, tato mówi: olej matke, bierz, bo ja się zgodziłem Razz

ja oczywiście jako dobra córeczka słucham taty Laughing

anatomka16 · Wysłany: Niedziela 03-09-2006, 17:01 Temat postu:

moj psiak wabi sie Dingo i jest wesolym , cieszacym sie zyciem 11-letnim kundelkiem.
niestety nie mam jego zdjecia:-(

Jusia Kaulitz · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 8:10 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Cocker spaniel Smile

Amelka

Mam ją od października Very Happy

Robi mi porządki w pokoju Very Happy

Hehe..Lata tylko z moimi skarpetkami i z butami Razz

Gryzoń mały Very Happy

Dziś nawet zaczeła szczekać Very Happy

Kubuś 4 lata Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Puszek 8,9 lat Razz

Kochany kot...jak ja płaczę..to zawsze przyjdzie i się przytuli..
[link widoczny dla zalogowanych]
Zoo mam w domu Laughing

MissIntensive · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 8:30 Temat postu:

Noweee!
Zielone oczęta nadchodzą xD

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ha xD

tamarka · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 8:49 Temat postu:

no cóż mój piesio :
Imię : Gizmo Smile

Rasa : Shih Tzu
Jak narazie ma 8 tygodni a u mnie w domu jest od 4 pazdziernika 2006 roku od godizny 21:34 Very Happy

Straszny łakomczuch Smile

wiaodmo ze naraziejest mały i głupi Smile

oto foty :

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Rosenrot · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 9:03 Temat postu:

Macie przecudne zwierzaki!
Teraz i ja pochwalę się swoim Cool

To mój 17-miesięczny amstaff, Castor, którego baaaardzo kocham!

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Badgirl · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 18:17 Temat postu:

Mój piesek wabi się Misiek.Ma ponad rok.Jest miłym i śmiesznym psem.
zdjęcie jest umieszczone w opisie.

Mod-channel · Wysłany: Środa 18-10-2006, 18:50 Temat postu:

Pociechą bym tego nie nazwała... Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Immortelle · Gość

[link widoczny dla zalogowanych] - Ptasia Grypa (no co? xD) [ta 'pod spodem'] i Sylwan. Grypka - rok i 5 mies, Sylwan - rok i 7mies.
Mam jeszcze jedną kotkę - Kleo, ale zdjęcia jej nie posiadam. Poza tym strasznie ostatnio zdziczała =.= .
No i mam psa - Dżekiego, zdjęcia też nie mam xD.
Tyle.

Pozdrawiam.

Paula105 · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 16:47 Temat postu:

Oto mój pies:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pies wabi się Sonia Very Happy

Jest owczarkiem niemieckim długowłosym i ma 3 lata.

Vanilla · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 18:12 Temat postu:

a to był mój piesek.
Hektor.
kochany.
najlepszy pies pod słońcem.
nigdzie nie znajdziecie lepszego.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

wpadł pod samochód. dwa lata temu.
[*]

Imię : Hektor
Rasa : Wyżeł Wajmarski
Płeć : Pies
Od kiedy był u nas w domu [?] : nie pamiętam, ale wiem, że dość długo.
Ulubione zajęcia : spacery, zabaaawa. dużo zaabawwwy.
Charakter : bardzo pogodny. no i opiekuńczy strasznie. Laughing

Karek · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 18:53 Temat postu:

A ja mam kotkę. Zwie się Tina.

[link widoczny dla zalogowanych]

A raz miała takie cztery malutkie puci pucie Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Irmel · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 19:26 Temat postu:

Ja miałam kociaka perskiego, rodzice go niestety wydali bo sierściuch był z niego straszny i wszystko zostawało na dywanie. Zwał sie Dyzio Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam też fajne fotki jego pozycji ( Razz

) jak spał:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

redrii · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 19:42 Temat postu:

Imię : Laki
Wiek: Trzecie urodziny pod koniec lutego.
Rasa: Golden. A jaaak Cool

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] Laughing

Później edytuję i dam więcej fotek Wink

adunia · Wysłany: Czwartek 30-11-2006, 15:07 Temat postu:

1. [link widoczny dla zalogowanych]
cinia sie zwie xD (marcinka)
a u mnie w domku 2 latka jest ;]

2. [link widoczny dla zalogowanych]
rysiuu^^
u mnie juz prawie 5 lat:))

3. [link widoczny dla zalogowanych]
jarus;] (jary)
w zime bedzie 7 lat =]

4. [link widoczny dla zalogowanych]
2 koszatniczki ( ale fotka tylko jednej)
wiktor i pucia ^_^
wiktor poltorej roku a pucia rok i pare miesiecy ;]

5. [link widoczny dla zalogowanych]
wacek

2 miesiace bo mam go w anglii ;]

6. [link widoczny dla zalogowanych]
zenek;))
4 lata zamieszku u mnie Smile

( ryjek wyciety to mojej mamuski xD )

sorry ze takie byle jakie foty ale ada to len xD
i jej sie nie chciec szukac xDD

agata:D · Wysłany: Sobota 02-12-2006, 20:53 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

NO mam jeszcze duuużo, ale wybrałam najładniejsze Smile

W domku się mówi na nią "Dziecko" Razz

xD (śmiech Very Happy

)
Ale tak to się CHILLI wabi ;][/url]

Mod-Falka · Wysłany: Sobota 02-12-2006, 21:28 Temat postu:

Mój ukochany pies, jamnik, ma na imię Odik, chociaż ja zawsze nazywam go Brązowym, albo Wypłoszem, albo Odyseuszem. Mama mówi mu Niuniu we wszystkich możliwych odmianach, lub Oczko, tata normalnie, a brat Folwark Pańszczyźniany Shocked

. A Odik i tak reaguje tylko wtedy, kiedy ma na to ochotę Laughing

Mam go już siedem lat i pół roku Very Happy

Szczerze mówiąc to z niego jest wredna gadzina, bo zawsze stawia na swoim i robi ze mną co chce, ale i tak go kocham. Wybaczyłam mu nawet to, że mi zeżarł legitymację szkolną...

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

P.S. A tak poza tym to obejrzałam wszystkie zdjęcia i muszę powiedzieć, że macie piękne psy. W ogóle wszystkie psy są przepiękne, prawda? Wink

Koty też