Tokio Hotel

Marz · Wysłany: Sobota 05-08-2006, 15:15 Temat postu:

Moim również. To moje największe marzenie.

mam też wiele marzeń, większych i mniejszych. Niestety zawsze mi się wydaje, że nie mogę ich zrealizować Sad

dark marona · Wysłany: Czwartek 10-08-2006, 21:34 Temat postu:

Moje marzenia? Odnieść sukces w branży muzycznej tzn grać wspólnie z moim zespołem w największych europejskich halach. Zwiedzić Loitsche. Pojechać na koncert kochanego Tokio. Mieć multum kasy. Zakochać się z wzajemnością. Żeby TH przyszli na koncert mojej grupy. Poznać Billa, być jego przyjaciółką. Żeby śmierć nie istniała. Mieszkać jak najdalej stąd. Mieć nową gitarę z efektami. Zapomnieć o okropnej przeszłości. Aby tolerancja istniała. Chodzić do klasy z samymi przystojniakami. Jest jeszcze takie jedno...ale pozostawię je w tajemnicy...
Oczywiście kilka się spełnilo. Ale nie wyszło mi to na dobre

furja · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 15:23 Temat postu:

1. robić to co kocham na szerszą skalę [śpiewać]
2. wyjść z mojej choroby [niestety nie spełni się Sad

]
3. być na koncercie TH
4. spotkać TH, pogadać z nimi
5. nie napisze, za odważne Very Happy

6. aby ten dla którwego mogłabym zrobić qwszystko w końcy zwrócił na mnie uwagę Wink

7. ... ....... Wink

Pozdro

Mod-Pinacollada · Wysłany: Piątek 11-08-2006, 22:37 Temat postu:

Jeśli w cos się bardzo wierzy i chce się, by to się spełniło, to się spełni.
No bo każdy powiniem spełnić swoją własną legendę.
No. Smile

I ciężką pracą trzeba dążyć do celu.
Sprawdzone ; )

Wtedy wszystkie marzenia się spełnią.
No xD

{Musiałam to napisać xP}

Pauline... · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 15:40 Temat postu:

Umrzeć sama i bogata...
Dziwne, ale tego pragnę...

Nie chcę mieć, ani męża ani dzieci. Mogę mieć faceta z którym się będę (szczerośc) kochać, ale to miłośc bez zobowiązań...

Nigdy nie chę się zakochać...

I żeby marzenie moje i Ambre się spełniło...
To znaczy spełnia się, ale nigdy za mało... Wink

Galadriel · Wysłany: Sobota 12-08-2006, 15:48 Temat postu:

Moje?????
Po pierwsze w końcu się wyspać.
Po drugie w przyszłości nie mieć styczności z dziećmi
Po trzecie nie musieć nigdy liczyć na facetów, bo mężczyźni suck.
Po czwarte nic nie robić, ale być niezależna finansowo

Po piąte wyjść za mąż z rozsądku i spać z kim będę chciała nie licząc się z konsekwencjami. Przełamać poprostu stereotyp - jak facet zaliczy dużo panienek, to jest dobry, a jak kobieta śpi z wieloma, to już puszczalska _^_

A tak najbardziej, to zostać kimś, czyje zdanie na prawdę liczy się. Nie żadną aktorką, piosenkarką czy prostytutką.
Nie chcę dawać **** za przyszłość _^_. Chcę, żeby to mnie cytowali w podręcznikach, to moje zdanie było tym kluczowym w dyskusjach i żeby to właśnie moje koncepcje miały uznanie i były warte realizacji.
W jakiej dziedzinie?/
Nie chcę zapeszyć.
Ci co mnie znają wiedzą

elvis · Wysłany: Sobota 19-08-2006, 2:01 Temat postu:

Q · Wysłany: Sobota 19-08-2006, 20:36 Temat postu:

Skoro każdy tak z grubej rury ( Laughing

sorry za tą rure, to przez zbawienne działanie chmielu) to ja też... Więc cele a marzenia to różnica. Jeśli chodzi o takie faktyczne MARZENIA no to tak :
- Zagrać z Depp'em w filmie w stylu Dirty Dancing,
- Iść na koncert Linkin Park i stać w pierwszym rzędzie,
- Wycałować... (tajemnica).

zygma16 · Wysłany: Sobota 19-08-2006, 20:59 Temat postu:

Eh moje marzenia nie wiem czy sa do spełniania mam nadzieję i myślę, ze się spełnią ... Chciałabym wyjechać do Niemiec bo uważam, ze to super kraj i w ogóle lubie język niemiecki [ wole niemiecki niż polski hyhy ] ... Poza wyjazdem do Niemiec chcę tam studiować ale to dopiero za jakieś 3 lata, poTem chciałam sptkać się z Bill'em i Tom'em i pogadać z nimi tak jak gdyby nigdy niC [ chyba się nie da no ale ] bo mailowanie a rozmowa to 2 różne rzeczy ... No i to na tyle ...
" Czy marzenia się spełniają? CZy to jest ważne?"

swent · Wysłany: Sobota 19-08-2006, 21:43 Temat postu:

podobno marzenia, które są do spełnienia to już nie marzenia.
a co z moimi? Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, zawsze wydawało mi się, że jak już o czymś zacznę śnić to zaraz pojawi się coś nowego. Więc to nie ma sesnu. Chyba wmawianie sobie, że czegoś pragnę a nie mogę tego osiągnąć to tyko podkładanie mi kłody pod nogi i dołowanie

patunia_th · Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 2:13 Temat postu:

moje marzenia:
~pojechac na koncert th i poznac chlopakow z th
~żeby kazdy czlowiek rodzil sie zdrowy i zeby nie bylo chorob od ktorych ludzie umieraja
~nauczyc sie w koncu niemieckiego
~życ sobie dlugo i szczesliwie
~miec duuzo pieniazkow
~umiec przewidywac przyszlosc
~zeby nie bylo przemocy od tej w domu po wojny miedzynarodowe

Dżampara · Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 11:07 Temat postu:

Mieć prawdziwego przyjaciela lub przyjaciółkę
Pojechać na koncert TH
Pojechać do Niemiec
Pojechać do Włoch
I jescze jeszcze takie jedno ale tutaj go nie opublikuje Laughing

Sylwia_th · Wysłany: Wtorek 29-08-2006, 18:19 Temat postu:

Ja od dawna marzę, żeby pojechać na mecz Realu do Madrytu. Chciałabym odczuć tą atmosferę jaka tam panuje. (możliwe do spełnienia)
Drugie, bardzo ważna dla mnie marzenie to oczywiście pójść na koncert TH (możlkiwe do spełnienia)
krótkie spotkanie z TH (mało prawdopodobne, że się spełni)
mam jeszcze dużo marzeć związane z TH. No np. być z Billem i w ogóle takie tam. No, ale te są nie do spełnienia...