Tokio Hotel

polar-wydanie drugie, pop · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 0:00 Temat postu: Na doła

Jako, że uchodzę za Szwarcenegera na tym forum, zakładam teamt, by udowdnić wam, niewinne stworzenia, iż Polar uczucia ma.

Przechodząc do sedna: co robicie, gdy wkurzenie przerasta was niemiłosiernie, a dołek moralny pogrąża waszą samoocene?

Na mnie działa tylko materialna demolka, lub ostry killer na full w stylu Behemotha.

edit: temat zalozony pod wplywem "wkurzenia"... lagodnie to ujmujac.

Lenka · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 0:06 Temat postu:

pod wpływem wkurzenia? Polar chłopie to Ty moze pójdź ino spać, co? Laughing

eh... sposób na wqrwienie? słucham muzy na fulla... i nie jakiejs Britnej z Pyr tylko hmmm cos mocniejszego? Rolling Eyes

ewentualnie powrzeszcze na rodzicow i brata... niestety nie mam co i jak rozwalic (brzydziej nie chcac pisac Wink

), wiec demolki nie robie.
A na doła? Wyzalam sie qmpelą... albo komukolwiek... Wink

Np ostatnio truje dupe Lon i Elli Laughing

I jakos przechodzi. a jesli mimo to nie to słucham cos w stylu Simple Plan... Takie słodsze na poprawe humorku Wink

Albo ewentualnie cos smiechowego czytam i juz xP

Tosia · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 0:12 Temat postu:

Zamykam pokój na klucz, żeby udowodnić matce, jaka jestem buntownicza. Rolling Eyes

Dobra, już bez żartów.

Jeżeli mam przysłowiowego doła, włączam jakieś spokojne piosenki, zasłaniam rolety w moim pokoju robiąc (jak to określiła moja mama) piwnicę. Najczęściej jeszcze czytam forumowe jednoczęściówki. Edit: dodam, że ostatnim czasem dzięki rozmowie z panem M. odrywam się od wszystkich problemów. On mi pozwala o tym wszystkim zapomnieć. On mnie pocieszy, pomoże rozwiązać konflikt itp.

Natomiast jeżeli jestem zdenerwowana, to idę spać, albo wrzeszczę na wszystkich w około. To drugie zdecydowanie nie pomaga. Demolka? Może to i dobre rozwiązanie, ale leniowi, który nazywa się Tosia nie chciałoby się później sprzątać.

*AnIoŁeK* · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 0:17 Temat postu:

moja recepta na furrie ??????

przeklinam na siostre

puszczam ciezka muzyke ....na fulla ze az szyby drza

skoro to mi ie pooze pisze wiersze dobry sposob na wyrzucenie negatywych uczuc

najgorszy wypadek ...zna tylko Elli i BlackSvan oraz Blue i za to maja ochote nie zamordowac i wrzeszcza na mnie ale to naprawde pomaga ........

Milusia · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 0:22 Temat postu:

Dołek..? hmn..

Rozpierdówa...taka że potem mam cały dzień sprzatania -_-'..
Muza...wtedy najlepiej metal...
Albo wychodze ide gdzieś...gdzie nikogo nie ma..i rycze, krzycze , dre sie i tego typu sprawy.. Laughing

I jak sie lekko uspokoje musze sie komuś wygadać...

eh..ja od zawsze wiedziałam ze jestem niestabilna emocjonalnie Wink

Angelcia:* · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 5:21 Temat postu:

Milusia ni tylko ty jesteś niestabilna emocjonalnie;]
ja jak sie zdenerwuje tak na prawde i nie wydre sie tak ze słyszy pół miasta to nie żyje.
takze jak sie wku**ie to dre ryja ile wlezie, ide na spacer po lesie(tu sie najlepiej krzyczy;)), walnę sobie kilka razy pięscia w moją biedną juz poobijaną ściane. i katuje łeb Matynie;)
no a na doła to tradycyjnie pójde sie najpierw wypłakać w poduszke, posłucham jeszcze bardziej dołujących nut, wyżale sie przyjaciółce albo komus innemu(najlepiej na gg;)), wyklne siostre, powoli przechodzi, puszczam P!atd albo MCR i jak sobie troche poskacze po pokoju do 'Thank you for the venom' albo 'Lying is the most fun a girl...' to wtedy juz jest doobrze;]

Pozdrawiam(:

Maxime · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 5:23 Temat postu:

Hmmm ja zawsze siedzę wtedy w pokoju na moich czterech literach, puszczam zazwyczaj muzykę (zawsze działa na mnie uspakająco) i odreagowuje, myśląc przy tym jak najgorsze rzeczy....

Secret · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 7:05 Temat postu:

Ja nic szczególnego nie robie Rolling Eyes

Zazwyczaj ide spać jak mam doła, a jak jestem wkurzona to ide na spacer albo robie coś co mi zawsze poprawia humor Wink

apricot · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:12 Temat postu:

w sumie to ja nie robie nic specjalnego...zawyczaj dobra muza (nie koniecznie jakaś ciężka) mi pomaga:) na troszkę gorszego dołka...chyba rozowa z przyjaciółką (też nic szczególnego)
a kiedy nie chce się juz żyć...to poprostu nic mi nie pomoże...

P.S
Polar - a czy ktoś tu mówił że nie masz uczuć?? :*

Gusia · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:15 Temat postu:

Ja jak jestem wkurzona to włączam SCHERI i dre się na cały głos!!!!!!!! Laughing

Mod-Grecia · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:28 Temat postu:

Polar jaki temat Very Happy

No więc tak..
Ominę to, że wczoraj w klubie pod koniec (czyli gdzieś po 2 w nocy) poleciało Ne-Yo "So Sick" i Grecien się rozryczała z powodu byłego chłopaka Confused

A więc dół na całą skalę. Wypłakałam się w rękaw mojej najlepszej kumpeli, bo po prostu wie co czuje i dobrze mnie zna i jakoś mi ulżyło. No i ogółem jak mam doła to najlepiej jest się wyżalić koleżankom, albo po prostu mamie - tak właśnie, moja mama wie o moich dołach i często mi pomaga Wink

A co do wkurzenia to hmm.. czasami mam ochotę coś lub kogoś rozwalić Rolling Eyes

I jak nic mi nie stoi na przeszkodzie to robię to. Często też stukam paznokciami o biurko albo coś gryzę Laughing

anastasia · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:34 Temat postu:

Hah! Polar is angry Very Happy

No więc... tak jak ktos już napisał "rozpierducha". Najlepsze wyjście, ale nie używam, wiecie szkoda mi tak swoich rzeczy Razz

Kiedyś kurde jak stosowałam, to tak trzasnęłam drzwiami, że szyba wyleciała (upsss).

a a z delikatniejszych metod to muzyka + czekolada. To drugie to tylko tak symbolcznie, bo i tak wiele nie pomga (zrsztą, kto wie?). Ogólnie jak jestem na KOGOŚ wkurzona to lubie mu wrzucać i sie kłócić i planować zemstę

belial · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:38 Temat postu:

Wziąść na kogoś naryczeć, ew. zajebać komus w ryj. Zapuścić na fulla jakąś muze pełną nienawiści, albo najlepsze (mi pomagało, kiedyś)- sztachnąć się (czyli zapalić Razz

)

Mod-channel · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 8:50 Temat postu:

Ja jak się wkurzam to klnę na wszystko i kopię w co się da Razz

Potem zamykam się w pokoju trzaskając drzwiami, włączam muzykę i siadam na forum wtedy od razu mi lepiej...

Jak mam doła to oglądam w necie wszystko o Blog27 i się cieszę, że nie jestem taka jak one Very Happy

poprawa humoru Very Happy

Mod-Hazel · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 9:06 Temat postu:

Hehe, jak sie wkurzę to:

puszczam muzykę na fulla

zamykam pokój na klucz

wydzieram się na wszystkich ludzi

rzucam o ścianę wszystkim co mi w ręce wpadnie

drę zeszyty na kawałki a potem tego żałuję...

łamie płyty Very Happy

Tess - Sahade Debl · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 9:36 Temat postu:

A Tess... Tess jak się wkurzy, to idzie robić naleśniki, a potem wyklepuje każdego z osobna. Taki zwyczaj.
A jak jest smutna... To siada przed kompem i pisze do Cherry.

To zawsze pomaga.

^.-Olcia-.^ · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 9:43 Temat postu:

heh...jak mam doła to przeważnie płacze...godzinami...rozmawiam z mamą...zawsze mnie pocieszy...no i daje mi taką iskierke nadziei...że będzie wszytsko okej...często sie wyżywam na kimś kto mi wejdzie w droge nawet jeśli nic nie zrobi...

polar-wydanie drugie, pop · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:08 Temat postu:

nie kumam co sie znow stalo fanatycznie chorym moderatorom, by zmniejszac tytul temat, ale luz. Rolling Eyes

---

Rozwalacie coś? Ja z reguły uwielbiam walić w boazerię. Nie powiem- czasem pocieknie krewka, ale nie wale z calej pary by nie ucierpiec jeszcze bardziej heheh

Jędza · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:09 Temat postu:

Jak się wkurzam(ostatnio coraz rzadziej) to idę z moim psem na dwór(na hołdy najlepiej) i biegać z nim tak długo dopuki nie będzie piszczał.
A na doła? czekolada+kumpelka+muzyczka. I dołek znika.

.
EDIT:Polar,a kto powiedzial,że ty uczuć nie masz??

beaciaa · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:19 Temat postu:

A ja cóż.... podcinam sobie żyły i wale głową w kaloryfel...nie no joke. Jakoś tak dziewnie nie mam takich problemów, zazwyczaj prezentuje sobą szczyt stateczności:D. Smutków jakichś wielkich też nie przeżywam więc jest luuz.

A chociarz nie, sory. Pamiętam że ostatni raz wkurzyłam sie jakieś 2, względnie 3 lata temu, na brata. Wkurzył mnie bo nie respektował moich praw, zaniechał sprawiedliwych zachowań względem naszej dwójki. Tak sie wtedy zdenerwowałam, że chyba raz albo dwa krzyknęłam "ku*wa" i przytszasnęłam mu palec drzwiami.

sally>>TH · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:34 Temat postu:

oglądam pornole w tv Razz

i gram na gitarce albo pianinie i to mnie uspokaja Razz

(z tymi pornolami to żartuje, chociaż czasem też pomagają Razz

)

orengada · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:47 Temat postu:

Ja nie mam sposobów na doła, zazwyczaj nie pomagają... Jesli cos to :

płacze jak nienormalna puszczając dołującą piosenke np. Cry Me A River Justina Timberlake (Yep dziwne ? ale mi pomaga...)

robie się złośliwa, arogancka, cyniczna i irytująca ! Sprawiam innym bol i wtedy wiem ze nie jestem ta jedna i jest mi lepiej. Nie, nie przepraszam ... (chociaz juz tego nie stosuje Rolling Eyes

)

rozmawiam z przyjaciołką albo gadam z muti. One zawsze mi doradzą ... Laughing

na judo jestem niby normalna, ale jak są wali podwójnie agresywna. Dlatego wygrywam ! He a co ? Wink

Eeee no i dół znika ...

Jestem boświrnięta... Wiem Neutral

paula_kaulitz · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 10:55 Temat postu:

Ja jak jestem wkurzona to włączam muzyke na full (ale taką ostrzejszą) i krzycze. Albo wyżywam sie na pierwszej spotkanej osobie (biedna ta osoba Very Happy

). A jak jestem smutna to robie coś co mnie moze pocieszyć np. spotykam sie z kumpelami, idę do kina, słucham th : ), albo ide na zakupy i sobie coś kupuje fajnego

drusilla · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 11:07 Temat postu:

Ja słucham muzyki,zamknięta w swoim pokoju

Najczęście to jest London After Midnight
http://www.youtube.com/watch?v=pyGBWvKLLT8&search=london%20%20after%20midnight -Shatter(live)
Lubie się tak pokołysać Rolling Eyes

lillyann · Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 11:13 Temat postu:

O tak

rozpierducha Very Happy

mam ochotę wszystko rozwalić Very Happy

Zamykam się w pokoju lub ide se na dwó (pogoda nie gra roli Very Happy

)
Włączam muze Cool

A najbardziej to lubie wsiąść w autobus i jechać Very Happy

przed siebie jak najdalej Very Happy

i słuchać muzy Very Happy

siedzieć z tyłu autobusu Very Happy

Jeszcze czasem wyżywam się psychicznie na moim starszym bracie Very Happy

lub wychodzę wyżyć się na dwór Wink