Tokio Hotel

Raspberry · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 17:18 Temat postu:

Ach...wzruszyłam się...WYGRALIŚMY!!! xD
Wspaniale Applause

Jestem dumna!
A Bosacki...przystojny jest xD

beaciaa · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 17:22 Temat postu:

WYGRALISMY! 2:1 BRAWO CHLOPAKI!

Ach, ach... wiedzialam ze wygramy, majac takich pilkarzy jak nasi Smile

Dla mnie i tak sa najlepsi!

Niemcy tez wygrali, cholercia ale w sumie wyjatkowo troche im gratuluje, bo wszakze sami "polscy pilkarze" gole strzelili Wink

Brawo Bosak!

Sylwuś · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 17:23 Temat postu:

No i WYGRALISMY!!!
YEAHH Very Happy

Chociaz tyle na pocieszenie Smile

Blair · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 19:12 Temat postu:

dzisiejszy mecz oglądałam w kinie ,była świetna atmosfera Very Happy

duuużo chłopców, Boruc na duużym ekranie,żyć nie umierać xD wszyscy krzyczą ,dopingują,mimo ,że grali o honor...jak tylko Arti B. miał jakąś fajną akcje razem z kumpelą biłyśmy brawo i "Brawo Atrur Boruc!!" heh,a wtedy wszyscy na nas patrzą...a zachwilkę dołączyli do nas i później za kazdym razem "Brawo Arti"
Bosacki to dał czadu!! Super ,że wygraliśmy,szkoda,że dopiero teraz ...

Mod-Grecia · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 20:36 Temat postu:

Nie no muszę taniec godów wykonać Very Happy

haha.. J. Cole - piękny gol. Prawie ze środka boiska. To było przepiękne Mr. Green

Roxy · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 20:52 Temat postu:

No i wygraliśmy xD
Ale piękna gra to nie była...
Taka trochę na 'odwal się' moim zdaniem xD
Bynajmniej w 1 połowie..
Och, zwycięstwo naszych ORŁÓW będę razem z Nestą oblewała na zlocie w sobotę RedBullem *brecht* Laughing

Ale dobrze, że zaliczyliśmy przynajmniej 2 bramki na tych mistrostwach^^'

Hmm, teraz zaglądam do mojego 'Niezbędnika kibica' xD
I co widzę?
ŻE JUTRO GRA PORTUGALIA! [chyba niema tu posta, w której o niej nie pisałam xP A wspominałam już, że kocham Christiano Ronaldo? xDD]
Portugalia-Meksyk
Iran - Angola
Holandia - Argentyna
Wyb. kości słoniowej - Serb. i Czarn.

Ach, piwko, rodzinka, znajomi i przed telewizor xD

Peace.

Mod-Lolly · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 22:00 Temat postu:

BOSACKI BOSACKI

dal popalic , nie ma co

Niemcy dobrze grali , nie ogladalam meczu Polski tylko Niemiec , bo bylam ciekawa wyniku z Ecuadorem i wyglali .
mwahaha

*AnIoŁeK* · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 22:07 Temat postu:

pj jeeeeeee Szwecja mi wygrała <jupi> noooo zremisowali sorryyyyyy ale musze wytrzexwieź jutro dam relacje

Tosia · Wysłany: Wtorek 20-06-2006, 23:06 Temat postu:

Brawo Polacy!
Styl gry nie cieszy, ale jest zwycięstwo na koniec.

"Więc nie martw sięęęęę!
Uśmiechnij sięęęęęę!
Nie jest tak źle, problemy są,
lecz zdrowie masz, by rozwiązać je."

I tutaj pozwolę sobię zacytować:

Cytat:

Już za 4 lata, Polska ("znowu") będzie mistrzem świata!

PS: Anglia wyszła z grupy z pierwszego miejsca. Szkoda tylko, że Lampard celował w niebo...

Tala_ · Wysłany: Środa 21-06-2006, 6:09 Temat postu:

Nie spodziewałam tego po Anglii. A Lampard.. Boże, człowieku, już Cię nie lubię. O.
Jakoś teraz mam wrażenie, że finał będzie czymś, czego się najmniej spodziewamy.

Portugalion dzisiaj gra

Klaudia Kaulitz93 · Wysłany: Środa 21-06-2006, 6:47 Temat postu:

aluha · Wysłany: Środa 21-06-2006, 17:15 Temat postu:

Nie mam pojęcia jaki był koncowy wynik meczu Portugalia:Meksyk.
Obejrzałam pierwszą połowę i wyłączyłam.
Czemu Ronaldo nie grał? Surprised

Docia · Wysłany: Środa 21-06-2006, 17:18 Temat postu:

Ja nie oglądałam Crying or Very sad

Christiano nie grał.. pf.. to nie mam czego żałowac.. nie no joke Cool

a Polsak wczoraj beznadziejnie grała w pierwszej połowie, w 2 w sumie też no ale jakoś się udało. No ale i tak ich lubię Laughing

Maxime · Wysłany: Środa 21-06-2006, 17:19 Temat postu:

Dziękuję, Bosacki Very Happy

Super, że chociaż te 3 marne punkty mamy. I jesteśmy 3!! To już coś!
(niestety z grupie xD)
Smolarek grał super

(jak zwykle)

Brawo dla nich!
Ale jakoś zadowoleni z tego nie są, jak czytałam w necie Confused

Ech, po prostu musicie trochę zmienić styl gry, chłopaki i napewno dużo osiągniecie!

Tym bardziej, że Smolarek gra.... Embarassed

drusilla · Wysłany: Środa 21-06-2006, 17:42 Temat postu:

Ja oglądałam mecz,Portugalia wygrała 2:1

Ronaldo nie grał i jeszcze paru innych -możliwe,że trener chciał dać im troche odpocząć
W końcu następny mecz to z Holandią lub Argentyną będą grać

Córka Szatana · Wysłany: Środa 21-06-2006, 20:51 Temat postu:

Boruc, Smolarek, Jeleń było <ok>
Nie ma co xD
Bosacki jesteś boski (mecz z Kostaryką)

beaciaa · Wysłany: Środa 21-06-2006, 21:47 Temat postu:

Ej a ja mam takie pytanie<znowu odzywa sie we mnie duch ignoranta jesli chodzi o zagadnienia zwiazane z pilka nozna> Kiedy sa te takie karne to sie chyba nazywa. Ze kazda druzyna ma chyba piec szans. Oswieci mnie ktos?

Ciekawy byl mecz Holandia - Argentyna. Ladnie Argentyna grala. Tworzyla piekne akcje.

*AnIoŁeK* · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 5:53 Temat postu:

Karny powiadasz Wink

Rzut karny - rzut z odległości 11 m od bramki. Zostaje wykonany, gdy w czasie gry na polu karnym zostaje sfaulowany zawodnik drużyny atakującej lub zawodnik przeciwnej drużyny dotknie piłkę ręką. W polu karnym (pomiędzy zawodnikiem wykonującym rzut a bramkarzem) nie ma innych zawodników. Przy rzucie karnym bramkarz do momentu kopnięcia piłki przez napastnika zobowiązany jest poruszać się wyłącznie po linii bramkowej. Sędziowie często jednak przymykają oko na wyjście bramkarza przez linię bramkową, ale po rozlegnięciu się sygnału gwizdka. Rzuty karne czasami wykonuje się na zakończenie spotkań, gdy podczas dogrywki nie padnie złoty ani srebrny gol. Wykonuje się wtedy 10 rzutów karnych (po 5 każda drużyna). Jeżeli żadna drużyna nie wygra, wtedy przeprowadza się następne rzuty, aż do wyłonienia zwycięzcy meczu poprzez zasadę tzw. nagłej śmierci, czyli do pierwszego błędu jednej z drużyn. Rzut karny może zostać wykonany poprzez strzał bezpośrednio do bramki lub podanie piłki do pilkarza drużyny
Karniaki to beda ale w 1/8 finalu fazy puchawerowej , kiedy bedzieremis 0:0 i wtedy dojdzie do karniaków Wink

czy rzutów jak kto woli Wink

Dzisiaj

grają

Włochy- Czechy godzina 16 Wink

na Polsacie
22 czerwiec 16:00 Ghana - USA
22 czerwiec 21:00 Japonia - Brazylia
22 czerwiec 21:00 Chorwacja - Australia
23 czerwiec 16:00 Ukraina - Tunezja

At' žije Cešti=] Bojovat do poslední chvíle Cešti =]
Tylko mnie nie zawiedzciei wygrajcie z tymi makaroniarzami Rolling Eyes

drusilla · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 17:04 Temat postu:

Włochy wygrali z Czechami 2:0

Ghana pokonała USA 2:1

Dzisiaj jeszcze gra Brazylia Very Happy

Roxy · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 17:15 Temat postu:

Ach, ach, Portugalia wygrała *

*
Szkoda, że Ronaldo nie grał, nie miałam na kogo się gapić i wzdychać xD

No tak, jeszcze dziś Brazylia z Japonią gra..
Mam nadzieję, że wygra xP

Kurcze...szkoda, że Czesi przegrali..
Nie lubię gry Włochów, mają zbyt nudny styl i grają ciągle w defensywie--'

Peace.

Lady Revania · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 18:43 Temat postu:

dziś gra moja ukochana Japonia, ale z Brazylią

, współczuję tym ciasteczkom ze przegrają... bo Brazylii raczej nie pokonają...

Tofik · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 20:52 Temat postu:

Brazylia-Japonia
Relacja:
44. min - Wreszcie widowiskowa szarża Ronaldinho. Strzał gwiazdora Barcelony za słaby jednak, by sprawić kłopoty Kawaguchiemu.

40. min - Kaji ukarany żółtą kartką za faul na Robinho.

39. min - Australijczycy wyrównują w spotkaniu w Stuttgarcie. Z rzutu karnego nie myli się Craig Moore.

37. min - Znów swietna akcja Robinho, ale fatalnie pudłuje Cicinho.

36. min - Brazylia od razu rusza do ataku. Po zagraniu Robinho uderzał zza linii pola karnego Ronaldinho, ale bardzo niecelnie.

34. min - GOOOLLL!!! TAMADA!! 1:0 dla Japonii!!! Doskonałe zagranie w pole karne Alexa i Keiji Tamada silnym i precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę zaskoczył bezradnego Didę!

31. min - Ciekawie zapowiadająca się akcja Ronaldo. Napstanik Realu zgubił jednak piłkę w polu karnym.

28. min - Koronkowa akcja Brazylijczyków przed polem karnym Japonii, ale defensywa rywali tym razem lepsza.

23. min - Trwa obstrzał japońskiej bramki. Tym razem próbował Juninho i znów kawaguchi kapitalnie interweniuje. Weltklasse!

21. min - Kawaguchi kapitalną paradą znów ratuje Japonię od utraty gola. Tuż przy słupku przymierzył gruby Ronaldo.

20. min - Groźny kontratak Japonii. Po dośrodkowaniu Kajiego piłkę wybija poza boisko Cicinho.

17. min - Znów kapitalna akcja Robinho. As Realu silnie uderzył i Kawaguchi palcami wyjął piłkę zmierzającą pod poprzeczkę.

15. min - Junichi Inamoto skopiował uderzenie Juninho. Kibice za bramką w opałach...

13. min - Rzut wolny dla Brazylii. Piłkę długo ustawiał Juninho, ale jego strzał postraszył tylko trybuny...

11. min - Robinho z łatwością minął rywala i huknął z 20 metrów. Kawaguchi znów stanął na wysokości zadania.

9. min - Kaka przymierzył z dystansu. Piłka minęła o metr spojenie bramki.

6. min - Świetna szarża Ronaldo w polu karnym. Co z tego, że jest gruby. Jego strzał z trudem broni Kawaguchi.

4. min - W Stuttgarcie Chorwaci prowadzą z Australią 1:0. Z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Dario Srna.

3. min - Jako pierwsi zaatakowali Japończycy. Defensywę "Canarinhos" postraszył Tamada.

1. min - Sędzia Eric Poulat z Francji rozpoczął spotkanie w Dortmundzie. W ekipie mistrzów świata nie ma dziś Cafu, Roberto Carlosa, Adriano i Emersona, ale są za to Juninho Pernambucao, Cicinho, Gilberto Silva i Robinho.
Od końca....

Tofik · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 20:52 Temat postu:

Brazylia-Japonia
Relacja:
45. min - GOOOLL!!! RONALDO!!!

44. min - Wreszcie widowiskowa szarża Ronaldinho. Strzał gwiazdora Barcelony za słaby jednak, by sprawić kłopoty Kawaguchiemu.

40. min - Kaji ukarany żółtą kartką za faul na Robinho.

39. min - Australijczycy wyrównują w spotkaniu w Stuttgarcie. Z rzutu karnego nie myli się Craig Moore.

37. min - Znów swietna akcja Robinho, ale fatalnie pudłuje Cicinho.

36. min - Brazylia od razu rusza do ataku. Po zagraniu Robinho uderzał zza linii pola karnego Ronaldinho, ale bardzo niecelnie.

34. min - GOOOLLL!!! TAMADA!! 1:0 dla Japonii!!! Doskonałe zagranie w pole karne Alexa i Keiji Tamada silnym i precyzyjnym strzałem pod poprzeczkę zaskoczył bezradnego Didę!

31. min - Ciekawie zapowiadająca się akcja Ronaldo. Napstanik Realu zgubił jednak piłkę w polu karnym.

28. min - Koronkowa akcja Brazylijczyków przed polem karnym Japonii, ale defensywa rywali tym razem lepsza.

23. min - Trwa obstrzał japońskiej bramki. Tym razem próbował Juninho i znów kawaguchi kapitalnie interweniuje. Weltklasse!

21. min - Kawaguchi kapitalną paradą znów ratuje Japonię od utraty gola. Tuż przy słupku przymierzył gruby Ronaldo.

20. min - Groźny kontratak Japonii. Po dośrodkowaniu Kajiego piłkę wybija poza boisko Cicinho.

17. min - Znów kapitalna akcja Robinho. As Realu silnie uderzył i Kawaguchi palcami wyjął piłkę zmierzającą pod poprzeczkę.

15. min - Junichi Inamoto skopiował uderzenie Juninho. Kibice za bramką w opałach...

13. min - Rzut wolny dla Brazylii. Piłkę długo ustawiał Juninho, ale jego strzał postraszył tylko trybuny...

11. min - Robinho z łatwością minął rywala i huknął z 20 metrów. Kawaguchi znów stanął na wysokości zadania.

9. min - Kaka przymierzył z dystansu. Piłka minęła o metr spojenie bramki.

6. min - Świetna szarża Ronaldo w polu karnym. Co z tego, że jest gruby. Jego strzał z trudem broni Kawaguchi.

4. min - W Stuttgarcie Chorwaci prowadzą z Australią 1:0. Z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Dario Srna.

3. min - Jako pierwsi zaatakowali Japończycy. Defensywę "Canarinhos" postraszył Tamada.

1. min - Sędzia Eric Poulat z Francji rozpoczął spotkanie w Dortmundzie. W ekipie mistrzów świata nie ma dziś Cafu, Roberto Carlosa, Adriano i Emersona, ale są za to Juninho Pernambucao, Cicinho, Gilberto Silva i Robinho.
Od końca....

Tosia · Wysłany: Czwartek 22-06-2006, 22:49 Temat postu:

Włosi pokonali w Hamburgu Czechów 2:0 w meczu trzeciej kolejki grupy E piłkarskich MŚ. Wybrańcy Brucknera podzielili więc los Polaków.

sialalalala...

*AnIoŁeK* · Wysłany: Piątek 23-06-2006, 5:41 Temat postu:

zZaliczyłamz zgon, popłakałam na STADIONIE :p I JESZCZE SIE POKŁOCIŁAM , czy moge powiedziec ze to ta sama druzyna ktora była rewelacja na ME2004 ???? Ne