Tokio Hotel

ostrich · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 14:12 Temat postu:

Ale i tak "My dzieci z dworca zoo" wymiata! To jest prawdziwa histroria, a w środku książki są autentyczne zdjecia. m.in. Detlefa i Christiane, a i jeszcze Babsi. Ta książka jest boska, a film jeszcze lepszy! Zachecam do czytania

shprot_ka · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 14:47 Temat postu:

Nawet jeśli była w nałogu, to książkę czyta sie jak fikcję literacką, a jeśli tak bardzo powadpiewacie czy mam jakieś pojecie o nałogu, to nie jestm panienka wyrwana z tematu, nie byłam nigdy uzalezniona, ale za wiele widziałam...
...kilka kartek, było raczej metaforą... w tamtych czasach zrobił furore, bo ludzie nie mieli zielonego pojęcia o narkotykach, ale dziś jest zupełnie inaczej.... ufność i łątwowiernośc głównej bohaterki po prostu mnie powaliły

mia · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 16:43 Temat postu:

Cóz...może i bohaterka była łatwowierna,może książka nie jest dla każdego ciekawa,ale nie można zaprzeczyć co do autentyczności autorki. A to nie jest ksiązka o osobie,która oglądała narkomanów,sama nie będąc w tym nałogu,ale pamietnik uzależnionej.
shprot_ka - ty może i widziałas wiele,ale jeżeli nie jesteś sama uzależniona to nie wiesz jak się czuje taka osoba. Możesz się tylko domyślać,ale dokładnie to nie wiesz.

shprot_ka · Wysłany: Czwartek 27-04-2006, 18:10 Temat postu:

nie twierdze, ze wiem...nic takiego nie napisałam, ale sądząc po znajomosci, wypowiedziach i innych pamiętnikach...
nie mam zamiaru urazić autorki, ani "fanów" tej książki, al etrzeba przyznać ,ze jest ciut sztuczna, sadzę ,ze wynika to z czasów w jakich była pisana, w tedy literatura nie była tak "śmiała, "otwarta" (?) nie mozna bvyło opisywać wielu rzeczy tak jak wyglądały one na prawdę ze wzgledu na opinie publiczna, a przeciez nawet w takiej postaci książka ta wywołaął ogromne kontrowersje...
*kończe swoje wywody na ten temat*

aluha · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 12:59 Temat postu:

'Zapałka na zakręcie' czytała ją moja mama jak była w moim wieku.
Świetna książka.
'Ala Makota' tez niezła.

shprot_ka · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 17:43 Temat postu:

U mnie w rodzienie "zapałaka na zakręcie" to też 'wieleopokolenieowa' ksiązka, w końcu przyszła kolej na mnie i jak reszcie mojej rodziny bardzo mi się podobała...
Z resztą Krystyna Siesicka napisała jeszcze kilka całkiem 'przyjemnych' książek Wink

Jolie · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 17:47 Temat postu:

heh "Zapałka na zakecie" fajna książka ogólnie Siesicka ma fajny styl pisania jej książki są lekkie ale nie banalne

Anty · Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 14:52 Temat postu:

Ala Makota .. to jest dopiero beznadzieja .. ,heh.
Pozdrawiam

Lenka · Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 14:55 Temat postu:

Milusia · Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 16:06 Temat postu:

ewelina_3 · Wysłany: Środa 03-05-2006, 8:56 Temat postu:

Nienawidze czytac lektur, ine ksiazki jakos z ciekawoscia czytam ale lektur w zyciu, jedyna jak przecztałam lekture to Mały Ksiaze i Kamienie na Szaniec ale ta ksiazke uwielbiam, no to tak

HP(wszystkie tomy)

Ala Makota(tylko 2 pierwsze tomy)

Kamienie na Szaniec

Boso ale w ostrogach(w trakcie czytania)

Poczwarka(wzruszajaca)

Kod Leonarda da Vinci

Anioly i Demony

Spalona Zywcem

Kwiat Pustyni i Corka nomadow(Waris Dire)

Halo, Wikta(Pisarzewska)

Slub Amandz(Jenny Colgan)

Dziennik Bridget Jones i w Pogoni za rozumem(Helen Fielding)

Dramaty Zapolskiej
i tyle

IsaTH · Wysłany: Środa 03-05-2006, 12:20 Temat postu:

Nie czytam nic ambitnego, przeważnie są to lektury. A moimi ulubionymi książkami są " Kamienie na szaniec" i "Jezioro osobliwości". A na książki ostatnio nie mam czasu.

LadyMakbet · Wysłany: Środa 03-05-2006, 15:47 Temat postu:

No... Moje ulubione książki to:
- wszystkie z serii "Przygody trzech detektywów"(tytuł może dziecinny, ale fajne:D) A. Hitchocka(chyba dobrze napisałam"
- "Czerwony smok" autora nie pamiętam...
- "Harry Potter" może być Wink

Autora chyba nie muszę podawać Wink

- "Siła strachu" A.MacLeana
- "Lalka na łańcuchu" ---||----
- "Wieniec dla damy" autora nie pamiętam...
EDIT:
Ach, zapomniałabym...
Jeszcze, oczywiście, "Dziennik Bridget Jones" Very Happy

Oraz jakaś książka Grocholi, niestety nie pamiętam tytułu...

Anty · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:30 Temat postu:

aluha · Wysłany: Środa 03-05-2006, 20:18 Temat postu:

Tak 'Kamienie na szaniec' jedyna lektura,którą przeczytałam z przyjemnoscią.
'Chłopak z sąsiedztwa'- nie pamiętam autora
'Idol nastolatek' Meg Cabot.

Anty to,że Ty tak uważasz nie znaczy,że tak jest.

Anty · Wysłany: Środa 03-05-2006, 20:39 Temat postu:

Wszystko co wypisuje jest moją opinią ,więc chyba nie musze tego za każdym razem podkreślać ?
Pozdrawiam, Anty

puci pucia · Wysłany: Środa 03-05-2006, 20:53 Temat postu:

a więc tak <haha.. zdania nie zaczyna się od 'a więc', ale bunt Razz

>.. Przeczytałam 'Buszujący w zbożu'. I w cholere nie mogę pojąć skąd ten zachwyt u wszystkich nad tą książką. Wszyscy krzyczą klasyka, KLASYKA! bo ja wiem. może i klasyka, ale jak dla mnie bez polotu. Sama w sobie historia może i ciekawa, ma głębokie przesłanie, jest o buncie i bla bla bla..
nie była to książka, która by mnie wciągnęła.. zakończenie, wyglądało tak jakby już autor nie miał pomysłu co napisać i chciał to jak najszybciej skończyć.
no, ale to może ja jestem za głupia na tą książkę.. idę poczytać 'D-Daya' Razz

peace

Siksa · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 19:36 Temat postu:

ulubionych ksiązek BRAK buahahhsahahahahahhahahahahhaahhahaahhaahahahahhahahahahaahhahahahahahhahahahahhahahahahahahahhahahaha.czytam Cosmopolitan:D gites pismo.

Anty · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 20:29 Temat postu:

Cosmopolitan -rzeczywiscie mozna porownac do dobrych ksiazek Confused

Pozdrawiam

orengada · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 21:21 Temat postu:

Odejde od tematu i zrobie malutki off-top

Moja szkoła dodatkowa nazywa sie COSMOpolitan
Jesli chcecie to wejdzcie cos o nie zobaczyć :
[link widoczny dla zalogowanych]
Jaka nazwa Grey_Light_Colorz_PDT_06

Co do nazw do mój lektor nazywa się
Joel Tajson (nie wiem jak się pisze

)

Co do ksiązek :
Harry Potter
Barry Trotter - troche przekrztałcili Harrego

Anty · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 21:56 Temat postu:

W Barrym..? Tylko troszkę Wink

. Jest zboczonym, dorosłym facetem Wink

.
Pozdrawiam, Anty

Mod-Lolly · Wysłany: Piątek 05-05-2006, 11:20 Temat postu:

Czytam wszystko co popadnie...
Cala trylogie Tolkien przeczytalam w 5 dni buahah...
Noc i dzien siedzialam i czytalam...
Potem HP... Tez czytalam i czytalam...
O Wampirach czytalam dosc sporo ksiazek...
moja uL. ksiega to Bez Odwrotu... czytalam ja chyba z 18 razy i za kazdym razem placze jak dochodze do pewnego momentu... uh...

Anty · Wysłany: Piątek 05-05-2006, 19:53 Temat postu:

Anulka Kocica · Wysłany: Piątek 05-05-2006, 20:06 Temat postu:

ja tam lubie Harrego Pottera i moge to czytać po 2000 razy Razz

a tak po za Nim to heh cięzko się określić Razz

- szczerze musze się przyznać że nie zawsze mam czas na ksiązki - aż wstyd Sad

shprot_ka · Wysłany: Sobota 06-05-2006, 10:48 Temat postu:

Ile tu zwolenników Harrego Pottera (?!)
wszyscy tylko HP, czy władca <chodź co do tego nie mam zastrzeżeń>
lub "rozchichotane" książki dla nastolatek.......że o COSMOPOLITAN nie wspomne....