Tokio Hotel

zeje · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 16:29 Temat postu:

Boshe!ja muszę mieć kolczyka w języku!ale moja mama na razie nie chce o tym słyszeć...Trudno!przecież ja nie słucham mamy! Very Happy

sama pójde do kosmetyczki i zrobie!a bardzo boli?bo mi jak robili w uchu to zemdlałam Very Happy

Szel · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 16:55 Temat postu:

BOSHE! Toż to straszne Neutral

Mogłabyś pisać normalnie, tzn. bez używania tego sh? No. A kolczyka wcale mieć nie musisz. Coś ci sie stanie, jak nie będziesz miała? Raczej nie... A poza tym nie radzę iść do kosmetyczki. Najpierw to się dowiedz, czym ona to przekłuwa wypytają ja i sprawdź, czy się zna. A później zrób tzw. wywad środowiskowy Wink

Sprawdzisz, co o niej inni sądzą, tzn. jakie mają doświadczenia u niej itd. No a tak w ogóle to ja bym do studia na twoim miejscu poszła... A ile masz lat?

zeje · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 17:07 Temat postu:

Nie no...sama nie pójde.za młoda jestem...chyba.Ale ja tego tak całkiem na poważnie nie mówiłam.Ale kiedyś na pewno sobie zrobię.Mama mówi że dopiero po 18...Specjanie dla ciebie nie będę mówiła już boshe jak ci to przeszkadza Very Happy

Ayla=) · Wysłany: Środa 05-04-2006, 15:38 Temat postu:

Ja mam pytanko, ktoś może zamiawiał cos z wildcat?? I w jakim terminie wam przyszlo?? pliska ważne..

Szel · Wysłany: Środa 05-04-2006, 16:04 Temat postu:

Ja zamawiałam z wildcata Wink

Sztange 40mm xP Wszystko było bez problemów, a zamawiałam "hurtowo" z koleżankami, to nie było kosztów przesyłki. A przyszło po 2 dniach.

Ayla=) · Wysłany: Środa 05-04-2006, 16:47 Temat postu:

No własnie ja dałam zamówienie w sobote, ale, że te dni sie nie licza wiec wysłali mi w pon(przynajmniej tak było w majlu) i napisali też, że najpuźniej w srode dojdzie(dzisiaj) a tu nic niema.. co za gówno. Może jeszcze kurier nie jeździła le fajnie by było jak bym go dzisiaj miała. Jestem już taka zła.. wr co za gówniane miasto ;/

NiNa;) · Wysłany: Środa 05-04-2006, 18:10 Temat postu:

Ja własnie planuje zaraz po zakończeniu roku szkolnego sobie zrobić kolczyka w języku... i zastanawiam się czy zamawiać z tego wildcata czy kupić gdzieś na miejscu... a i mam pytanie do dziewczyn które mają już kolczyk Smile

Bo ja słyszałam, że przez kolczyk może wystąpic jakieś osuwanie się dziąseł... to prawda?

PATEX_TH · Wysłany: Środa 05-04-2006, 18:27 Temat postu:

w sumie GRECIEN masz rację..aczkolwiek to daje takjakby alibi Very Happy

<lol2> nie kapną sie starzy Very Happy

bede siedziała cichuuutko...myślę że powinno sie udać:] oooby... Smile

a z tym osuwaniem dziąseł to słyszałam ze jak sie stuka kolczykiem o zęby to rzezcywiście tak może być...ale prawidłowo założony kolczyk nie powinnien uwierać ani dotykać zębów. z resztą na [link widoczny dla zalogowanych] możesz zobaczyc o osuwaniu się dziąseł.. Smile

NiNa;) · Wysłany: Środa 05-04-2006, 18:36 Temat postu:

Czytałam tam juz praktycznie wszystko... ale i tak mam pewne wątpliwości co do tego kolczyka.. zwłaszcza że panicznie boję się od niedawna igieł.. ale cóż raz się żyje Very Happy

Pati · Wysłany: Środa 05-04-2006, 19:15 Temat postu:

igły nie muisz się bać Smile

lepiej pomyśl czy jesteś odporna na ból, który będzie towarzyszył gojącemu się językowi.
tak, mogą się dziąsła osuwać, ale jeśli ma się za długi kolczyk i zbyt często się nim bawi, ale problem rozwiązuje odpowiedniej długości (kwestia indywidualna-każdy ma inny język) kolczyk i najlepiej kulki z plastiku Smile

ej, a mi wlasnie rosna dwie osemki (zabki-jedn po lewej i druga po prawej na dole obie) i co? jakos wyrywac nie musze Wink

Mod-Grecia · Wysłany: Środa 05-04-2006, 19:45 Temat postu:

A mi się rusza dolna jedynka i co? Jajco, nie wiem o___O
Co do igły to nie trzeba się bać, wystarczy że się zamknie oczy i po bólu. Jednak co do gojenia to też zalezy od orgniazmu. Jednych boli, drugich nie.

sunia · Wysłany: Środa 05-04-2006, 22:41 Temat postu:

Kolczyki?? Ohohoho... No to mogę mówić i mówić.
Dwa lata temu przebyłam sobie pępek. Sama. Nie bolało, ale też się nie goiło. Ropiało i ropiało, aż wyjęłam. Ale nie zaprzestałam swoich prób. Po pół roku znów przebiłam pępek. Tym razem w salonie. Też ropiało, nie wyjęłam. Dziurka jest, czasami chodzę, czasami nie.
Później, kolczyk w nosie stał się moją obsesją, więc zrobiłam sobie. Sama. Nie bolało, zagoiło się szybko. Ale też wyjęłam bo mi się podobać przestało. Dziurka zarosła, prawie nie ma śladu.
Kolczyk w języku to coś do czego dążę, już dwa razy miałam przebity język i teraz, pod koniec kwietnia idę to zrobić po raz trzeci. Za pierwszym razem przebiłam w salonie, oczywiście. Z językiem to nie są żarty, nie chcę seplenić do końca życia. Ale oczywiście język mi spuchnął, przestraszyłam się, wyjęłam i po dziurce. Zarosło mi raz, dwa... Wściekła na siebie poszłam po raz drugi, jak już się wszystko wygoiło. Zrobili, kolczyk piękny. Zagoiło się po tygodniu. Rodzice wrócili, matka zobaczyła kolczyk, kazała wyjąć po czym spuściła go w ubikacji. Kupiłam nowy, ten też spuściła. I za każdym razem.. Aż wreszcie dziurka zarosła. Teraz rodzice dojrzeli do mojej decyzji, pozwolili mi przebić język. Uffff... wreszcie.
A kolczyki w uszach? Możecie mówić, że jestem masochistką, ale lubię się przekłuwać, dlatego w prawym uchu mam chyba 5 dziurek, w lewym trzy. Ale nie nosze w tych wszystkich dziurkach kolczyków Smile

Bo po co obciążać uszy Very Happy

Oczywiście uszy przebijałam sama.
Jak się człowiek nie boi i robi to sterylnymi narzędziami to nie ma przeciwwskazań. No i jeszcze nasz organizm musi przychylnie przyjmować te nasze przekłucia bo inaczej lepiej oddać się w ręce specjalistów. No i jest jeszcze jedna rzecz. Są miejsca, których sobie samemu bym nigdy nie przebiła... Warga, broda, język, brew, teraz już nosa też nie..
Ale mówię wam, zgadzam się z kimś, kto to powiedział przede mną na tym forum (sorry, nie pamiętam nika). Kolczykowanie uzależnia.

dalia · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 14:37 Temat postu:

A ja przeciez chodze do podstawowki i wczoraj z kumpelka poszlysmy do apteki i se kupilysmy igly Very Happy

Potem ona poszla do domu i na drugi dzien miala kolczyka ale ja sie spietralam ... Rolling Eyes

No i przed chwilka se siedze i se pepek przebilam Very Happy

AZ W SZOKU BYLAM, ALE LADNE :d
Moja mama oczywiscie nie wyrazila zgody ale nic Razz

Od razu mowi NIE BOLI i NIE KRAWAWI wogole sie zdziwilam ze tak malo krwi i ze nie boli:D

Lady Revania · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 15:50 Temat postu:

ha, a ja mam juz 9 kolczykow, Cami mi zrobila 2 dziurki w uszach... a niedlugo pewnie bedzie 10, bo teraz chce se w sutku zrobic Razz

Ayla=) · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 16:44 Temat postu:

A ja sztangi dalej nie widze.. Co za cholerstwo. Zabić poświartować pochować żywcem.. Boshe co za ludzie.. Żeby tak było to jest chore. Już tydzień czekam. A już dawno miała bym przebite, i musze czekać na jakiegoś jebniętego kuriera..
Jak myślicie co oni zrobia? Bede musiała jeszcze raz zamawiać czy jak??

suSanana · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 16:57 Temat postu:

Zgłoś reklamację. A po cóż zamawiać? Przecież w salonach jest duży wybór. I jaki rozmar sztangi zamówiłaś? Tzn. chodzi mi o milimetry.

Lunna · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 17:04 Temat postu:

Sorry że przerywam, ale główne założenie tematu to pytanie:

Aine · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 17:33 Temat postu:

A ja mam kolczyka w języku noi w uszach standardowo po 2 :] obecnie wiecej nie planuje:]:] może w przyszłości przebije sobie nosek :]

Ayla=) · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:12 Temat postu:

suSanana · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:22 Temat postu:

Uch, aż 30 mm? Moim zdaniem to będzie trochę za dużo! Za krótka sztanga jest zła, za długa również. Większości ludzi jest nie wygodnie z za długą sztangą. Ja osobiście mam 16 mm i uważam, że mogłaby być krótsza o te kilka milimetrów. Naprawdę, nie jestem pewna, czy to był dobry wybór byś kupowała taką długą Confused

Pati · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:29 Temat postu:

ktoras tam z Was napisala, ze chodzi do podstawowki, kupila z kolezanka igly i sobie dzis sama przebila pepek. i teraz:
napisalas, ze nie leci krew, a potem piszesz, ze bylas zdziwiona, że tak mało krwi... i nie pisz, że przekłucie nie boli ani nie leci krew, bo to kwestia INDYWIDULNA każdego człowieka, to, że Tobie nie leciała (to w końcu jak?) i nie bolało Cię to nie znaczy, że Iksińskiego nie będzie i Kowalską nie. Sprecyzuj-nastepnym razem napisz "mnie nie bolało ani nie leciała krew" a nie uogólniasz, bo mnie szczypanie nie bierze (nie boli ani nic, kiedyś kumpela szczypała mi cała reką, mnie nic nie bolało, tylko potem blizny miałam) a koleżanka inna się z bólu zwija

a teraz do tematu: niestety mój "dorobek" piercingowy to tylko trzy Embarassed

kolczyki-i to w uszach Sad

dodatkowo głowa pełna pomysłów, brak tylko możliwości na realizację Sad

A no i w tej głowie znalazło się miejsce na trochę wiedzy o kolczykach Very Happy

Puchatka-gdzie jesteś? co słychać? jak tam twoje kolce?

Ayla, a do czego ta sztanga?? do industriala? bo jak dla mnie na industriala to taka średnia, imponująco wygląda taka 50 mm i 30 mm (tzn. dwa industriale w jednym uszku) Cool

Tofik · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:32 Temat postu:

Postanowilam:
Nie przekluwam brwi...
Bylam bardzo zdeterminowana,ale postanowilam,ze tego nie zrobie...
Nie jestem gotowa psychicznie....
Skoro kilka mies.przygotowywalam sie zeby przekluc uszy i cala sie trzeslam jak poszlam to juz wyobrazam sobie co bedzie sie dzialo jak bede chciala przekluc brew..No chyba ze mnie uspia co jest niemozliwe...
Dlatego(jestem zla ,ze przez moje tchorzostwo)nie zrobie tego..Moze pozniej,ale teraz nie...
Dziekuje za uwage..;D
POBUDKA -SKONCZYLAM! Laughing

suSanana · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:34 Temat postu:

Hahaha, Zakolczykowana, nie pozostaje mi powiedzieć nic innego jak AMEN Very Happy

Żartuję

Uch, boisz się zrobić kolczyki to skąd ten nick? Laughing

Uch, nie bój się tylko rób!
Ja ciągle nie mam czasu iść zrobić tego industriala. Przeraża mnie perspektywa, że będzie się goił conajmniej miesiac Confused

Moją znajomą po dwóch miesiacach od przekłucia nadal boli Confused

Ale cóż, ważny efekt, nie? Very Happy

Tofik · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:42 Temat postu:

Oj nie czyta sie forum.... Laughing

Moj nick ma swoja historie i jest pewnego rodzaju przekora.. Little thongue man

Awracajac do tematu to brew puchnie potem...I boli..I trzeba przemywac a potem szybko wkladac zeby nie zaroslo..To nie na moje nerwy...

suSanana · Wysłany: Piątek 07-04-2006, 19:48 Temat postu:

Uch, wybacz, w takim razie zaraz przeczytam Laughing

Ale widzisz, Bill przeżył a był dzieciakiem Very Happy

Na pewno trzeba kolczyk wyjmować? Nie wystarczy tylko przemyć? Byłaś w salonie wypytywałaś się? Brew puchnie, fakt, wygląda się jak Qasimodo ale za to później jest naprawde super. Jakoś przetrzymasz te kilka tygodni męczarni by później cieszyć się efektem Wink