Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Byłem i widziałem Tokio Hotel
Idź do strony 1, 2  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Live
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mod-Longina
TH FC Forum Team



Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: NDM | WAWA

PostWysłany: Sobota 08-04-2006, 17:30    Temat postu: Byłem i widziałem Tokio Hotel

To temacik w ktorym mozecie mowic o koncertach i spotkaniach na zywo z grupa Tokio Hotel. Mozecie opisywac swoje przezycia z tym zwiazane oraz jak wam sie podobalo to niecodzienne spotkanie.

Dała Smooth_girl post z 22-03-2006

Wiem że to tak troche dawno było... w środę? ( mi sie wydaje jakby minelo od tego wieczność Very Happy ) ale mam tutaj 3 foty które zrobiła moja kumpela na koncercie 15.03 w Dreźnie na którym byłyśmy 3 dziewczyny. No i je wklejam żeby sie nimi podzielić Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Mam jeszcze kilka fotek bloga 27 ( hmm... powiedzmy delikatnie że zjechałyśmy je na tym koncercie Laughing ) wiec jak chcecie to piszcie Smile

heh... to był najwspanialszy dzień w moim życiu Very Happy stałyśmy w kolejce od 10:00 rano... i stałyśmy w drugim rzedzie i po czesci w pierwszym kiedy chłopacy podchodzili

wpuścili nas na halle około 17:00 no i hmm... stałyśmy tam z półtorej godziny. Koło 19:00 moze troche przed wszedł blog27, a po pół godzinie mniej wiecej th dopiero.

Dała claudia8


Ooooooo Smooth_girl czy ty nie jestes przypadkiem z gdańska???? Byłas z dwiema kumpelkami ??? I stałas od 10?? Byłaś w czapecce i okrywałas się niebieskim kocykiem???? No tak fajnie w koncu trafic na ciebie chcialam sie wrazeniami powymieniac ale nawet nie wpadlam na to aby wziazc od ciebie maila:( zgadzam sie z toba co do koncertu suuuuuuuper!!! Maksymalny odjaz:))Very HappyD Ja tez dodaje kilka fot z tego koncertu:DRazz I musze sie przyznac ze rowniez wolalam " blog 27 do domu" ale akurat tam gdzie ja stalam to jakos tak chyba nie bylo anty B27 i one nic nie krzyczaly:PPdodam ze stalam w 2 rzedzie:DRazzP
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
No to tyle nie wiem czy mozna podawac maile w odpowiedziach?? Bo nie chcialabym aby moj post zostal usuniety a bardzo chcialabym sie skontaktowac ze smooth_girl:))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MoNiSiA KAuLiTz =D




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 15:35    Temat postu:

A ja dam swoje gg, najwyżej skasujcie tego posta jak nie można, ale ja bym chciała pogadać z obydwoma Very Happy : 9274843. Bo też się wybieram i chciałabym się popytać o kilka rzeczy Smile . Proszę, napiszcie do mnie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zeje




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 17:50    Temat postu:

Ja też byłam na koncercie w Dreznie.Było ekstra!To był najlepszy dzień w moim życiu!Byłam z kumpelą.Ale przyjechałam dopiero o 17.00 więc stałam trochę dalej niż wy.Super atmosfera,fajni ludzie,świetne nagłośnienie,jednym słowem -marzenie!Już się nauczyłam dawać fotki więc macie kilka(nie są dobrej jakości bo robione komórką):
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
a co do Blog27 to równiż je zjechałam Very Happy przez cały ich "występ"(jeśli można to tak nazwać)pokazywałam fucki i kciuki w dół. Very Happy A jak słyszałyście tam z tyłu takie "Bill!Ich liebe dich" to byłam ja Very Happy mam nadzieję że było słychać bo się starałam Very Happy To dam jeszcze foty Blog27 żebyście mogli zobaczyć je w akcji Very Happy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Bleeeeeeeee!!!!!!!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zeje dnia Poniedziałek 10-04-2006, 14:34, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Moniś




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Niedziela 09-04-2006, 19:36    Temat postu:

Ajj...Ja równiez zagościłam na koncercie...tylko w Berlinie...ten 9 marca Smile) Nic dodać nic ująć...Very Happy Rolling Eyes najpiękniejszy dzień mojego życia Very Happy Very Happy Very Happy Ahhh... Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MoNiSiA KAuLiTz =D




Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Poniedziałek 10-04-2006, 19:03    Temat postu:

W poście wyżej ( o moim nicku ) dałam swoje gg. Te dziewczyny, które były na koncercie - napisałybyście do mnie? Chciałabym z wami pogadać Very Happy. Proszę Exclamation Czekam Razz.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dominisiaaa




Dołączył: 09 Kwi 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Radomsko

PostWysłany: Poniedziałek 17-04-2006, 11:37    Temat postu: :-)

Osz to.. Very Happy ja byłam na koncercie w Wiedniu [21 marca].. Very Happy Stałam pod sceną.. Było zajemegafajnie.. Very Happy Szczególnie jak Bill wybijał na fragment sceny będący czymś w rodzaju wybiegu Razz Łoszz to, tego nie da się opisać słowami Very HappyVery Happy Ja chce jeszcze raz Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ZETKA1801




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gorzów Wlkp/Landsberg

PostWysłany: Niedziela 30-04-2006, 20:30    Temat postu:

no wiec... 9 marzec... schrei tour 2006... Berlin... Velodrom...
miałam do dupy aparat, wiec zamiast fotek mam krótkie filmiki :]

ahhh było poprostu... poprostu... ehmm.. zeby nie bylo ze przeklinam, wiec wyraze sie po niemiecku... było GEIL RazzP RazzP RazzP

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


a co do blog 27, to niestety nie wytrzymały tego moje biedne uszy... i musialam wyjsc na papierosa RazzP
mialam miejsce siedzące na balkonie z boku w 1 rzedzie wiec spokojnie moglam sobie wychodzic Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
-Ellie-




Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KrK

PostWysłany: Czwartek 01-06-2006, 16:26    Temat postu:

czy tylko mi te filmiki niechcą się ściągnąć????!!!pliska odpowiedzcie:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asix




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: K-ce :)

PostWysłany: Piątek 02-06-2006, 16:56    Temat postu:

mi tez sie niestety nie ściągają Sad mogłabyś to na youtube albo mega dac ? plizz...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
claudia8




Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nürnberg

PostWysłany: Sobota 03-06-2006, 8:53    Temat postu:

A ja jeden zaczęłma ściagac, i mi się ściągnąl (zdziwiona bylam ze inym sie nie siągają) ale okazało sie ze nie chce sie odtworzyc, wiec dalje nie probowalam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mischelka




Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Roszpunkolandia :D

PostWysłany: Wtorek 06-06-2006, 11:30    Temat postu:

Ja też tak chce! Dziewczyny wiecie jak jak ja wam zazdroszczę! A szczególnie dlatego, że ja nie mam szans pojechać! Nie mam rodziny w Niemczech i wogóle, a rodzice to mi ledwo pozwalaja na imprezie u kumpeli zostac do 22.00 zostać! Jakie to musi być boskie uczucie widzieć, że na scenie, a może i obok Ciebie jet Bill i reszta TH!! Buuuu....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Noire




Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Tychy

PostWysłany: Wtorek 06-06-2006, 12:21    Temat postu:

a ja mam załamke..
2 sierpnia lece do Niemiec do Saarbrucken(jakoś tak) to jest obok Francji..
a teraz sie dowiedziałam ze blisko tej miejscowości jest koncert TH ale 15 lipca..
bosz..
tak to bym pojechała na 100% bo jade bez rodziców!
a tu taka Qpa!
qrde!
jak pech to pech..Grey_Light_Colorz_PDT_46
ja tez zazdroszcze tym którzy byli na koncercie TH..
ale ja wierze ze tez kiedys pójde na uch koncert Smile
moja kolezanka powiedziałą ze tez w to wierzy bo ja mam silna wolę i postawie na swoim..
tak więc moze za niedługo opisze tutaj jakieś wrazenia po koncertowe:)

a teraz przepraszam za mały offtopik:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
marona rette




Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wsia WAWA

PostWysłany: Piątek 09-06-2006, 19:45    Temat postu:

Ja wszystko mam tylko w TV Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Piątek 16-06-2006, 22:58    Temat postu:

Pamiętam, kiedy byłam któregoś razu w Niemczech, a tam, jakieś 2 kilometry ode mnie Tokio Hotel dawali koncert. o.O

Wiecie, jakie to było uczucie?

EDIT:

A wczporaj th bylo 70 kilometorw ode mnie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adeleida dnia Piątek 07-07-2006, 21:13, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Lolly
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 17-06-2006, 23:20    Temat postu:

29.07.2006
jade do Neumarkt
jak wroce dam fotki i w ogole.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
paulaka7




Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: koszalin

PostWysłany: Czwartek 29-06-2006, 14:51    Temat postu: Bilety...

ja chcialabym sie zapytac gdzie i za ile euro mozna kupic bilety...Mam jechac do niemiec na koncert w soltau kolo heide parku i nie wiem gdzie mam sie zwrocic ze sprawa co do tych biletow... Pomozcie
Paula


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karek




Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Piątek 30-06-2006, 9:50    Temat postu:

ja byłam na stadionie, na którym chłopcy grali tydzień wcześniej. I to mi wystarczyło, żeby się podniecić

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
emeua




Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kariny modyfikowanych genetycznie soi

PostWysłany: Czwartek 06-07-2006, 21:45    Temat postu:

A ja jestem dokładnie godzinę po koncercie w Gelsenkirchen. Miesce miałam takie średnie, by nie rzec beznadziejne, ale byłam Wink Wrażenia jak najbardziej pozytywne Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mimowkaaa




Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Rypin;\

PostWysłany: Piątek 07-07-2006, 22:25    Temat postu:

Ja byłam z 2 koleżankami w Gelsenkirchen - wczoraj:)) wczoraj dokladnie o tej porze wyjezdzalysmy z powrotem podjarane na maxa... ehh.. stałysmy w 5-6 rzedzie w 1 sektorze, obok dziewuch ktore spały pod halą 3 dni (a my przyszlysmy wczoraj o godzinie 11 myyhyhyhy;P my to mamy fuxa;D) oto kilka zdjec... pierwsze 5 jest mojego autorstwa (dupna jakosc, ale robione z bliska bo stałam blizej, za to moja friend troche dalej ale jakosc besciacka:)) a reszta kumpeli:P pozdro!

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] ( za co on ise 3ma?Very Happy)

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] kolejka ktorej nikomu nie zycze;)

[link widoczny dla zalogowanych] głowa kumpeli na tle masakryyyyyyyyyyyycznej kolejki:D (dla porownania)

i tu foty kumpeli juz:) lepsiejsza jakosc:


[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Teallin




Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: księżycowy pył w otchłani piekieł

PostWysłany: Środa 12-07-2006, 12:17    Temat postu:

relacje ze środowego koncertu Tokio Hotel w Hamburgu (08.03) więc proszę bardzo. I ostrzegam. Jest baaardzo szczegółowa lubie dopieszczać tekst literacki Wink
Więc do Hamburga jechaliśmy samochodem w pięć osób. Było strasznie ciasno. No ale w końcu czego nie robi się dla Tokio Hotel. Więc dojechaliśmy na miejsce koło południa (wyjechaliśmy w środku nocy/lub nad ranem). Ale moja ciocia dopiero o 15 skończyła pracę więc weszłyśmy do jej mieszkania dopiero wtedy. Miałyśmy iść ja i moja przyjaciółka na koncert z takim 24 letnim Michałem. My wchodzimy do domu, a ciotka: ,,Macie pół godziny zaraz będzie tu Michał z biletami."
My odrazu panika. Darcie jedna przez drugą, szukanie w walizkach ubrań. A raczej wywalanie wszystkiego z nich.
No jakoś doprowadziłyśmy się do stanu używalności. Nawet włosy zdołałyśmy z pomocą mojej mamy wysuszyć.
Na stadion Color Line Arena, gdzie miał się odbyć koncert pojechaliśmy metrem. Po drodze spotkałyśmy kilkadziesiąt wystrojonych w miniówy Niemek wytapetowanych oczywiście z wielkimi transparentami. Zrobiło mi się troche głupio, bo miałam na sobie wycierane jeansy, bluzke w czaszke i bluze khaki z kapturem. Umalowana też nie byłam. Później prawie goniliśmy autobus, który dowiózł nas na miejsce.
Zaczęło się. Wielka kolejka do poszczególnych wejść, śpiewy, krzyki oraz piski tych, którzy już przeszli kontrole. Ogólnie rzecz biorąc wpuszczanie przebiegało sprawnie. Najśmieszniej było jak ochroniarz zaczął mnie po udach obmacywać, ale to już inna historia Smile
Weszliśmy do wielkiego, nowoczesnego budynku. Było świetnie. Udaliśmy się na swoje miejsca i wtedy, kiedy stanęliśmy tam już na stadionie wielka szpara w ustach.
Wow. To tyle co udało mi się powiedzieć. Mieliśmy miejsca centralnie naprzeciwko sceny. Pomijając fakt, że byliśmy u góry tak jakby, a scena na dole to i tak widok był wyczepisty. Na telebimy i na scenę również. Chyba z godzinę czekaliśmy na te pudernice z Blog 27. Ludzi przybywało, sala się wypełniała. Ja piłam cały czas cole, bo się nudziłam jak nigdy. Ale czekałam dalej. Wiedziałam, że będzie warto.
Koło 18:50 zgasły światła i na scenę wybiegły Tola i Ala. Zawyły chyba z pięć piosenek. Nie pamiętam dokładnie jakich. Ludzie przyjeli je prawie miło, no myślałam, że będzie gorzej. Ale jakiegoś specjalnego entuzjazmu nie wykazywał nikt. Ala w jednym miejscu w którejś tam piosence się zacieła. Zapomniała tekstu. A ja od dawna mówiłam, że ona nie powinna być piosenkarką.
Później była chyba 20 minutowa przerwa. Ja udałam się szukać toalety. Jak już tam dotarłam to przeżyłam szok. Wszędzie wypudrowane Niemki, bijące się o wejście do toalety. Ja skorzystałam na kłótni dwóch blondynek i wślizgnęłam się przed nimi. Kiedy myłam ręce usłyszałam głośne wrzaski i piski dochodzęce z hali. Wzdrygnęłam się, bojąc się, że przegapiłam wejście na scenę TH. Ale nie. To tylko fanki darły się do kamer.
Wróciłam na miejsca i wtedy to się stało. Piski, wrzaski, tupanie nogami, ciemność. Żółte, rażące światła ze sceny, przypominające miganiem bicie serca. To było zarąbiste uczucie. Kiedy nieco się rozjaśniło, rozległa się muzyka. Dosłowanie sekunde później zobaczyłam TH. Na żywo. To było niesamowite. Bill miał na sobie taką świetną, czerowną bluzę, ale zaraz później ją ściągnął. Zagrali jako pierwszą piosenkę ,,Jung und nicht mehr jungenfrei." Było świertnie. Po ,,Beichte" i jeszcze jakiejś wstałam z krzesła i już do końca koncertu skakała, darłam się, śpiewałam i tańczyłam. Ochrypłam od tego. Ale mniejsza. Świetna zabawa. Nie umiem tego opisać. To trzeba przeżyć, na żywo posłuchać jak oni to robią.
Później Bill powiedział, że teraz będzie ,,Der Letzte Tag" i się zmywają. Wszyscy byli zaskoczeni i chyba nieco wkurzeni. Zaśpiewali, a Michał ucieszony poszedł po nasze kurtki. My z Różą zostałyśmy. Wiedziałyśmy od koleżanki, że wrócą. Kilkanaście osób zaczęło się ulatniać, ale kiedy wśród ogłuszających wrzasków ,,Wracajcie!" dało się słyszeć perkusje, wrócili.
Zagrali ,,Frei im Freim Fall" i jeszcze jedną piosenke. Tamta nowa jest zajebista jednym słowem. Nikt nie znał tekstu, ale śpiewali wszyscy.
Później znowu zbiegli ze sceny. Znowu krzyki, tupot nóg i wrzaski, że mają wracać. Wrócili, zaśpiewali ,,Durch den Monsun" po raz drugi i już później naprawdę zeszli ze sceny.
Było świetnie. Bill ma teraz zarąbisty głos, reszta zespołu grała świetnie. Co jakiś czas młodszy Kaulitz przestawał śpiewać, dając publiczności pole do popisu, która się świetnie spisała bądź też kazał po sobie powtarzać. Przy ,,Schrei" wyciągnął na scenę jakąś nastolatke i ona śpiewała razem z nim. Wszyscy znali teksty na pamięć, wszyscy się świetnie bawili. To było niesamowite.
Ale niestety nie mam ich autografów. Z tego co wiem to ich w ogóle nie rozdawali. Ulotnili się zaraz po koncercie, a około 13 tys. ludzi (Bill na początku mówił, że tyle właśnie jest) wracało do domów.
Nie zapomnę tego długo. Bawiłam się jak nigdy. I nawet nie przeszkadzała mi godzinna podróż metrem z powrotem do cioci.
Ja tam już czekam tylko na ich kolejny koncert, bo warci są grzechu, a ich muzyka tym bardziej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aaaaa




Dołączył: 11 Sie 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sobota 12-08-2006, 10:02    Temat postu:

ja bylam rowniez na koncercie w Gelsenkirchen 6.7 Very Happy hehe prawie pierwszy rzad <cfaniak> oczywiscie musialam ladnie usmiechnac sie do ochroniarzy ktorzy od godziny 18. nie wpuszczali do pierwszego sektoru... niemki byly zrozpaczone Very Happy a mi sie jakos udalo.. smiac mi sie chcialo jak wiedzialam ze niektore panny spaly pod scena zeby byc blizej.. a ja w Gelsenkirchen bylam o 17 Very Happy a pozniej jakos poszlo.. KOncercik full wypas.. gdyby nie te rozdarte dzieci pod scena <nerw> ale i tak tego nie zapommne Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziaolsenka




Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zielona Góra, fajna dziura ;D

PostWysłany: Piątek 18-08-2006, 8:12    Temat postu:

Heyah !!
No wiec ja bylam na koncerciku w Berlinie 09.03 Grey_Light_Colorz_PDT_12 bylo boskoo ... tylko jak stalam w kolejce to bylo cholernie zimno !! ALe najlepszy byl koncert Smile mimo ze mialam miejsca siedzace i nie widzialam ich z bliska ale i tak niezle sie ubawilam a nastepnego dnia mialam zrypane gardlo i nie moglam z nikim gadac ;];] nie zalujee ze pojechalam !!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zeje




Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sobota 26-08-2006, 12:08    Temat postu:

Byłam w Itzehoe 18.08.06.Czekałam 5 czy tam 6 godz.Byłam blisko.2,3 rząd Very Happy Było bosko!Bill się do mnie uśmiechną.Widział mnie bo trzymałam nad sobą wielką poduchę z napisem Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Serena_van_der_Woodsen




Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KrólewskieMiastoKrakoof =)

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 15:48    Temat postu:

Byłam na koncercie Tokio Hotel w Aachen:)!!!!

Było po prostu....och...GENIALNIEEEE!!!!

Czekałam na to 10 miesięcy, dzień w dzień marzyłam by pojechać na ich koncert. I co? Wujek zaprasza mnie do siebie, do Essen. 21.08. Myślę sobie: "Hmm, a może jest w tym czasie jakiś koncert w okolicy?" Wchodzę na stronkę oficjalną TH. Pamiętam tez stres i wieelkie podekscytowanie. Ostatnie kliknięcie. Termine. 25.08 - Aachen. W tym momencie moje podjaranie osiągnęło szczyt. Pobiegłam po atlas. Aachen - 100km od Essen. "Mamoo, mogę pojechać?"- "Pewnie że tak!! Tylko kup bilety!".
Od tego momentu zaczął się mój sen.

24.08, Essen
Biorę w ręce bilet. "Tokio Hotel Koncert Katschoff 19.15 Uhr Support Stilecht". Nie mogę uwierzyć, że trzymam ten papierek. Nastawiam budzik w komórce. Chcę być tam o 7.00. Po co mi budzik? I tak nie śpię całą noc.
Jestem już w innym swiecie. A tam nie trzeba snu.

25.08, Aachen
Przyjechałam. Widzę przed sobą bardzo długą kolejkę. "Bill, kocham cię, tak bardzo chcę Cię zobaczyć!" myślę sobie. W tej samej chwili czuję jakąś dłoń na ramieniu. Muj wujek. "Magda, pogadałem z ochroniarzem. Chodż." Ale dlaczego...? Idę. Wielki, łysy niemiec w mundurze łapie mnie za rączkę i prowadzi za ratusz. Tam drugie wejście, drugi sznur fanek. "Hier!" pokazuje mężczyzna. Jestem pierwsza w kolejce. A w głowie tylko "Dziękuję...dziękuję..."
Godziny mijają. "Sprechst du Deutsch?"pytają się. Gadamy po angielsku. O wszystkim. Miłość, złamane serce, jedzenie, tokio hotel...Nie wiem o nic nich. I wszystko zarazem. Moje Niemieckie Przyjaciółki. To ich 12, 17, 21 koncert...a mój pierwszy. "Żartujesz?!?"
Gwar, szelest i cisza...Podnoszę oczy do góry. Wszystkim zabrakło powietrza. "Soundcheck..." - wyszeptała jakaś murzynka. Perkusja. Gustav. Beichte. Gitara...Nie...to nie może być TOM. Ale w pewnym momencie serce mi staje. Bill. To jest Bill. Znowu cisza. Moja mokra twarz.
"Ty na serio go kochasz" Wszystkie oczy wbite we mnie. "To co będzie jak go zobaczysz?" słyszę obok siebie. "Wtedy umrze". Miały rację.

Machina rusza. Sprawdzają mi torekbę. Urywają bilet. "Biegnij!!" krzyczą.
Lecę. Scena. Ochroniarze. Barierka. Jeszcze 4 godziny. Moje żebra są miażdżone. Moje płuca błagają o powietrze. Moje nogi są martwe. I wszyscy mają jeden cel. Oderbrać mi miejsce. Rozsuwam się kolejny raz. Znowu ktoś zemdlał. Po jedenastu razach przestaję już liczyć. Jeszcze pięć minut i skończę podobnie. Minęło sześćdziesiąt. Twój obraz w mojej głowie.
Ktoś już gra. Nieważne. "Hey, na basie! Niezła z ciebie dupa, ale my chcemy Tokio Hotel!". Po chwili na scenie stoi niski szatyn. Niemcy są doppelmeisterem w jeździe konnej. Szybciej. Czekam tylko na te cztery słowa...
"...UND JETZT TOOKIO HOTEEEL!!!"
Krzyk. Dziewiąty, dziesiąty, jedenasty wymiar czasoprzestrzeni. Widzę Gustava. Gustava!? Tak. Płacz. To nieprawda...Staram się wykrzyczeć moje gardło. Aaaaaaaaa! Mgła. Gitara. Zaczęło się. Histeria nad histeriami. Euforia nad euforią. Cierpienie nad cierpieniami. Opary się rozchodzą. TOM. TOM. TOM. Stoi tyłem. Czy ktoś wbija mi harpun w serce? Widzę go. Toma Kaulitza. Jung und nicht mehr jugendfrei. I nagle...GŁOS. Nie słyszę nic, bo krzyczę tak głośno. Nie czuję nic, bo moje uczucia eksplodują. Cień. Tak, tam po lewej stronie. Setna za setną sekundy. Wieczność za wiecznością. On. Wbiega. ON. BILL KAULITZ.
Widzę przed sobą całe życie. Stoi przedemną. Dla mnie. Rospryskuję się w nieskończoności. Próbuję złapać czas. On żyje. On żyje. Twarz. Nie ma czegoś takiego jak piękno. Piękno to mit. Widzę Jego. Nie muszę umierać. Widzę niebo. Promienieje. Uśmiecha się. Marzenie które żyje. Nikt tak nie płakał jak ja. Nikt tak nie będzie płakał. Jest tak blisko. Gdybyśmy wyciągneli ręce, dotknął by mnie. Ale wtedy straciłabym życie. Staje naprzeciwko mnie. Podchodzi jeszcze bliżej. Kuca. Siada. Kraniec sceny. Trudno mi jest nawet teraz pisać to czułam. Metr. 100cm. Widzę każdy szczegół jego ciała, czekoladę w jego oczach, jego nosek, każdy milimetr skóry, jego usta, ręce. Uwięziona. Jego głos. Jego uczucia. Uzależniona. Utwór za utworem. Bill. Tańczy. Skacze. "To sen to sen to sen...". Zapowiada każdą piosenkę. Mówi. Ja go widzę i słyszę. I to jest cud. "Wenn nicht mehr geht". Niebieskie światła. Podchodzi. Jego pasek, jego pot...Modliłam się, by nie umrzeć. Rana w sercu była coraz większa. Najważniejsza i najważniejsza piosenka. Koniec refrenu. "Już nigdy się nie rozdzielimy"-śpiewa. Nie wiem czy posiadam jeszcze gardło. Nie wiem czy mam jeszcze oczy. Nie wiem czy to są jeszcze łzy, czy krew. On to widzi. On mnie widzi. 1...wyciąga rękę, lecz się nie przybliża...2...On, nasze oczy, powietrze i ja...3...opuszcza wzrok. Odchodzi. A ja wiem, że moje zycie już nigdy nie będzie takie jak dawniej.
Największy orgazm? Freunde Bleiben. Czekam. Jego ręka wędruje ku szarej bluzce. Gotuję się. Chwyta ją. Mam 100 stopni. Podnosi ją...wielka, czarna gwiazda...kropelki Jego potu, Jego brzuch...to nie było pożądanie. To było wnętrze wulkanu.
Tom i Bill. I wszystko razy dwa. Dwaj naj naj naj (brak słów) stoją obok siebie. Tom wydymuje usta, mruży oczy, pochyla się, a jego palce zaczynają błądzić po gitarze. Otwiera usta. Zamyka oczy. "Rozbierz się!".
Lekko się uśmiecha. Pokazuje - najpierw ty panienko, a później ja. Dziewczyna ściąga bluzkę. On uśmiecha się z błyskiem w oczach. Tak. Kochają Cię. Pragną Cię. A Ty każdym swoim gestem pokazujesz, że dobrze o tym wiesz. Patrzę się na Ciebie. Czuję w powietrzu seks. I temu nikt nie zaprzeczy.
"Durch den Monsun". Nie wierzę. Jeszcze żyję. Bill. Te smutne oczy. Ten tekst. Patrzy się na niebo i śpiewa "Wiem, że mogę ciebie odnajdywać, słyszeć twoje imię w burzę". Ta łza w oku. Śpiewam razem z nim. Nie mam już czym płakac. "Unendlichkeit", "Wir schliessen uns ein"...było idealnie.
Znikają. Nie...błagam, jeszcze nie...nie...Wrócili. Na szyjach białe ręczniki. Polewanie wodą. Marzyłam o tym od zawsze. Bill. Widzę przeźroczystą masę w powietrzu. Zimne strugi przeszywają moją twarz. Zanurzyłam się. Tom. To samo. Nurkuję. Znów "DDM". To ostatnie chwile. To może być już koniec. Już mogę Cię nigdy nie zobaczyć. Bill...Ostatnie spojrzenie. Unosi rękę i macha. Odwraca się. Zaczyna biec. Widzę, jak znika za głośnikiem. A w moich ustach niemy krzyk "Dziękuję".
Tom rzuca ręcznikiem. Srodek publiki. Biegnę. Wokoło zdobyczy pełno ludzi. Wskakuję na nich. Oni wytrzeszczają na mnie oczy. Chwytam środek ręcznika. "Miałeś to przy szyji, Tom". Rwę. Mam. Mam kawał ręcznika Toma. Jeszcze jestem w transie. Uciekam. Odwracam się tyłem. Przykładam ręcznik do nosa. Zaciągam się...Najpiękniejszy zapach na świecie. Słodki. Świeży. Niesamowicie seksowny.
Na scenie nie ma już nikogo. Podbiegam tam. Zatrzymuję się i myślę
"To był najlepszy dzień w moim życiu." Podbiegają do mnie przyjaciółki. "Alles klar? I jak było ?? Rozumiałaś wszystko?? Bałyśmy się że zemdlałaś!!" Mocno je przytuliłam. Powiedziałam, że bardzo je kocham. Pogadałyśmy jeszcze chwilke np. o tym, jak Bill przed "lass uns hier raus" odwrocił się tyłem do publicznośći, wskazał na swoją pupę i powiedział "Mój tyłek jest mokry!!" Laughing Do dziś z nimi piszę.

Przepraszam że tak bardzo skupiłam się na sobie, ale 3 dni zajmowało mi przypominanie sobie koncertu. Do dwóch dni nie pamiętałam NIC. Pustka. Biała plama. To jest wielkie przeżycie, a ja chyba mam pamięć emocjonalną Very Happy Powiem szczerze - KAŻDY fan powinien to przeżyć. Jedyna myśl, którą posiadam to - Kiedy następny koncert??Razz



Foty z mojego konzi na następnej stronie!

a to fanka, która stała zresztą okok mnie:D


Myślę, że jakbym miała transparent ICH KOMME AUS POLEN to napewno by mnie wziął...ale ja, głupie dziecko...Razz

Cmok!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Serena_van_der_Woodsen dnia Sobota 21-10-2006, 16:33, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
madziaolsenka




Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Zielona Góra, fajna dziura ;D

PostWysłany: Czwartek 05-10-2006, 17:43    Temat postu:

Wow piękna recenzja ;*
Ja tez bylam na koncercie, ale to nie to samo co stac w pierwszym rzedzie Grey_Light_Colorz_PDT_42Grey_Light_Colorz_PDT_42
Bozee ... pieknie opisalas te przezycia ... mmm Wink
Oo musisz koniecznie zamiescic fotki .. iii zrób fotke tego ręcznika ;];]
Ano wiec wchodzisz na imageshacka i wybierasz fotke tam gdzie masz je zapisane, klikasz Hosting i czekasz chwilke i masz linka Grey_Light_Colorz_PDT_42
Nio to czekam ...
Papapa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Live Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin