Tokio Hotel

Pati · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 10:57 Temat postu:

brr!! tatuaże czasowe to jest jeden wielki szajs!! i powie Wam to każdy piercer. Więc nie wierzcie w żadne tatuaże czasowe polegające na tatuowaniu płyciej w skórze i barwnikiem pochodzenia roślinnego, żeby po kilku latach się starło... bo to jeden wielki szajs, albo papra się skóra w czasie gojenia się (oprócz barwników 'roślinnych' stosuje się mleko kozie odpowiednio zabarwione, jakieś ultra coś tam lub inne badziewia) albo tatuaż w ogóle nie schodzi (najczęściej piercer robi prawdziwy i tylko wmawia, że to czasowy), albo ściera się tylko część tatuażu a reszta zostaje nadal na skórze, albo się rozmywa (tak jakby rozlewa, efekt tatuażu na rozciągniętej skórze). I na dodatek za ten tatuaż piercerzy i kosmetyczki (bo częściej one robią takie dziwactwa) biorą za to mnóstwo kasy (o wiele więcej niż za normalny tatuaż, na zawsze)...
niestety ja uwierzyłam najpierw w tą bajeczkę, że istnieje coś takiego jak tatuaż czasowy i na dodatek był świetnym argumentem, że najpierw w wieku 15 lat (na urodziny Smile

) zrobię sobie taki czasowy na 3 lata, i po trzech latach na 18 urodziny zrobię sobie na stałe... a uwierzyłam w tą bajkę widząc jedne ogłoszenie jakiejś babki reklamującej owe cacko, uwierzyłam, pochwaliłam się rodzicom pomysłem, chyba byli przekonani, ale jak będę starsza, więc pasowąło mi to i pozostało tylko czekanie ten niecały roczek.. ale zaczęło mnie ciągnąć do prawdziwego tattoo i na forum zaczęłam się podpytywać co i jak z tym tatuażem-czy boli, jak długo się goi, które studio w Wawie polecają itd i pochwaliłam się swoim pomysłem tattoo czasowego. na forum na moje szczęście udzielało się kilku piercerów i zamiast odpowiedzi na zadane pytania zobaczyłam posty, które odrazu odwodziły mnie od pomysłu tattoo czasowego, bo taki nie istnieje... myślałam, że to może zawiedzeni właściciele prawdziwych tatuaży i może chcieli, żebym też się przejechała na prawdziwym i że wcale nie są piercerami, bo w gruncie rzeczy ja też mogę się pod takich podszywać. Napisałam maila do jakiegoś studia tatuaży w sprawie tych tatoo czasowych i tu także odpowiedź jak wielką bzdurą są takie eksperymenty...

trochę się rozpisałam. ja też bym chciała tatuaż, ale dopieor na 18 urodzinki, bo do nich mam jeszcze sporo czasu na przemyślenie czy rzeczywiście nadal chcę mieć tatuaż i czas, w którym prekonam się czy pomysł mi się nie znudził.. i ich będzie kilka (na razie.. w planach):
1. na dole brzucha, po lewej stronie, blisko biodra (nie wiem jak opisać Razz

) napis, pisany czcionką OLD ENGLISH, nie wiem jak wam wyjaśnić jak ona wygląda.. hmm.. o tak Smile

tylko, że treść tatuażu będzie inna :] [link widoczny dla zalogowanych]
2. przez całe plecy-od karku do końca pleców (coś takiego jak Lenka ma) z napisem (chińskie znaczki) ale na razie nie mam pomysłu co tam ma być
3. na dole pleców (w języku niemieckim jest słowo der Arschgewein, które potocznie oznacza właśnie ten tatuaż na dole pleców, a dosłownie-poroże z dupy), wzór musiałabym wybrać
4. na ręku w tym miejscu co ma Doda (nie wiem jak wyjaśnić, ale ten taki długi ciąg wyrazów, po hebrajsku chyba), tylko że tu też nie mam pomysłu co mogłoby być tam napisane (tzn. są ale kilka opcji: moja cecha w innym języku, albo coś tam..)
5. hmm.. mam pomysł na treść, ale kompletnie brak pomysłu na miejsce, to będzie malutki tatuaż, też czcionką old english i najlepiej w niewidocznym miejscu, i żebym go widziala Very Happy

starszne wymagania do niego mam, ale co tam-do 18 wymyślę Very Happy

na razie moim zmartwieniem będzie wytrzasnąć kasę na te wszystkie tatuaże Very Happy

adunia · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 12:25 Temat postu:

nio tak ja mama zamiar zroibć sobie tak :
1. atakują cego węża na łudce
2. kod paskowy a po nim mój pesel ;)na karku
3. jakby korone cierniową w koło kostki;)
narazie tyle

avi · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 12:58 Temat postu:

ja z moja mama planujemy sobie zrobic tatuaze na kostkach, ona z napisem "Kocham moje corki" a ja "Kocham moja mame" xD

Unendlichkeit · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 14:08 Temat postu:

Julka · Wysłany: Wtorek 24-01-2006, 15:25 Temat postu:

Ja tam bym chciala miec małego pająka na dole pleców Smile

albo jakis napis po hebrajsku czy po chinsku, albo najlepiej po japońsku Razz

Ale jeszcze troche sobie poczekam ...

Angelcia:* · Wysłany: Środa 25-01-2006, 12:57 Temat postu:

ja planuje na rece(od nadgarstka do łokcia) cos po hebrajsku wytauować ale sie jeszcze zastanawiam:P no i do 18 mi sie 5 razy odmieni:D

Villish · Wysłany: Środa 25-01-2006, 14:45 Temat postu:

tatuaz?? ja..ja:) jak dostane kase:D i jak troche "podrosne" Very Happy

na lędzwiach:P
albo maly chinski znaczek na karku:)

Label · Wysłany: Piątek 27-01-2006, 17:27 Temat postu:

Tak tak tak xD Tatuaże są bardzo fajne. A zwłaszcza te co są w new numerze Bravo xD

Vimpi · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 18:10 Temat postu:

ej mam pytanie Very Happy

co to jest Cover Up? Very Happy

bubbles · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 20:38 Temat postu:

Cover up to tak jakby przemiana lub odnowienie tatuażu. Jeśli miałaś już kiedyś tattooi trwale ci się on uszkodził np. poprzez rozciągnięcie skóry albo po prostu wyblakła farba to idziesz do studia tatuaży i oni ci go odnawiają.
Albo ze starego, nudnego motywu robisz coś innego. Dodajesz jakieś ozdobienia lub kolor do starego wzoru.
wytłumaczyłam po swojemu. : P
dam przykłady :
[link widoczny dla zalogowanych]

Vimpi · Wysłany: Niedziela 29-01-2006, 21:30 Temat postu:

bubbles thx

a nie wiecie czy w każdym (albo w większosci) studiów tatuazy mozna sobie zrobić taki okresowy na kilka lat? Very Happy

Mod-Hazel · Wysłany: Niedziela 05-02-2006, 19:59 Temat postu:

Mi rodzice powiedzieli, że jak skończę 16 lat to mogę zrobic sobie tatuaż lub kolczyk w wardze, brwi lub języku. Ale raczej namówię ich na to i to.
Nie moge sie doczekać.

Tofik · Wysłany: Poniedziałek 06-02-2006, 12:31 Temat postu:

Ja sie tak strasznie boje bolu...Ale podoba mi sie tatuaz na ledzwiach...Ale i tak wole kolczyki.... Very Happy

*:M!s!a:* · Wysłany: Poniedziałek 06-02-2006, 14:27 Temat postu:

Taa ... Moja mama zgodzi sie na tatuaz < M!s!a myśli o niemozliwym Confused

> Mnie się podoba tak kolo łopatki na rąkach(od nadgarstka do łokcia) i jeszcze kostka Wink

Ale cuż ... Pomarzyc moge Confused

Mod-Hazel · Wysłany: Wtorek 07-02-2006, 22:20 Temat postu:

Gdzie najlepiej zrobić sobie tatuaż? Jak myslicie? Bo ja sądzę że najlepiej byłoy na plecach, wtedy szybko sie nie znudzi.

Madzia :D · Wysłany: Czwartek 09-02-2006, 19:18 Temat postu:

Wolę kolczyki Razz

Tatoo mnie nie kręcą tak bardzo, ale już zaplanowałam że zrobię sobie tatuaż na lewym nadgarstku z napisem ''Przetnij mnie'' tylko że po angielsku.. No nie pamietam jak to brzmiało Razz

Eminem też ma taki napis, ale w zupełnie innym styli niż ja chcę Razz

Ale zrobię to jak będę miala ze 30 lat Very Happy

Logo TH? Zrobiłabym, pokazała dzieciom i powiedziała ''Widzicie? Mamusia ma taki sam tatuaż jak tatuś'' Very Happy

lillyann · Wysłany: Sobota 11-02-2006, 19:39 Temat postu:

Ja bym chciała mieć małe skrzydełka na łopatkach, jakiś wzorek lub moją xywę na karku, takie serce w cierniach na dole brzucha no i jakiś na kostce malutki Very Happy

Razem 4 xD Ale to dopiero jak będziem pełnoletnia

Szeksol · Wysłany: Sobota 11-02-2006, 20:54 Temat postu:

ej a mozna tez zrobic tatuaze henna ktore trzmaja sie ok. 2-3 miechy. to prawda jest?
i jak juz to ile takie cus moze kosztowac?

Klaudiabr · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 2:12 Temat postu:

Ja zrobiłam sobie tatuaż z henny około 5cmx5cm i zapłaciłam 5 złoty.ALe trzymało się toto przez tydzień.Po dwóch dniach ten tatuąż zrobił się brązowy a potam to już tylko bladł.Cena takiego tatuażu zalęzy od wielkości.Ja sobie kkupie henne w kosmetycznym i będę sobie sama robić, tylko jeszcze szablony wydrukuje. Dla tych co niw wiedzą to nic nie boli. (mi babka robiła to tak: skóra posmarowała Lady spictick (czy jakoś tak się to pisze), potem na papierze śniadaniowym namalowała czarnym długopisem kontór tatuazu, potem przystawiła to do tego wysmarowanego miejsca, odcisnęła i potem zaczeła wypełniać to henną.Po skończeniu nie mogłam sie zginać przez godzinę dopuki nie wyschło bo miałam to na brzuchu.Robi się taka skorupa która odpada po wyschnięciu)

lillyann · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 10:40 Temat postu:

Z tych wszystkich tatuaży co mówiłam to połowa byłaby takich na 3 czy 4 lata co się trzymają, a 2 zrobiłabym sobie trwałe Laughing

Też miałam z henny w te wakacje. 2 tygodnie się trzymał (lewa ręka). Taki fajny wzorek. A jak sie ludzie lampili jak szłam Laughing

Ja z tatuażem na pół ręki, a obok mnie chłopak metr osiemdziesiat (mój brejdak cioteczny i starszy o 10 lat Laughing

). PoleFFka Wink

heidi · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 10:43 Temat postu:

Z henny jeszcze nie miałam, ale chcę sobie zrobić w te wakacje...jakiś fajny, albo na plecach, albo na lewej ręce.Jeszcze mama mi zaproponowała pofarbowanie włosów na czarno...zamurowało mnie, ale się zgodziłam Cool

Już od kilku lat gadam, że trwały tatuaż robię się po 18.Postanowienie Cool

Albo na łydce, albo na dole pleców, albo na lewej ręce...sama nie wiem Laughing

I napewno nie będzie to serduszko, ani jakaś słodka różyczka, tylko smok, albo jakiś potwór... Rolling Eyes

lillyann · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 17:58 Temat postu:

Kurde ja miałam w ferie przefarbować se hery na schwarz Shocked

nawet się taty nie zpaytałam Cool

a nie kupiłam szamponetki bo mi kasy żal Rolling Eyes

a co do tatuaży to sobie zrobię w lato taki na półtrwały co jest na 3-4 lata.
Wie moze ktoś ile takie cholerstwo kosztuje? Cool

heidi · Wysłany: Niedziela 12-02-2006, 19:06 Temat postu:

NATALCIA · Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 22:18 Temat postu:

Mnie to mama nawet po osiemnastce by za tatuaz zamordowała ale najchetniej bym sobie na ramieniu zrobiła cos bardzo odjechanego.

Klaudyna XD · Wysłany: Poniedziałek 13-02-2006, 22:32 Temat postu:

włoooo dziewczyny mój tata jakiego grypsnął !!!!!!
na łapie ma od **łokcia**do***ramienia***
Muszę od niego skoować w koncu foto to wam pokaże !!!!!
Mi siem bardzo podoba Smile