Tokio Hotel

Serena_van_der_Woodsen · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:15 Temat postu:

Nawet lubie siebie, ale gdybym miała być doskonała to bym w sobie troche zmieniła...

* hehe odsysanie tłuszczu z brzucha i ud w pierwszej kolejności Razz

* nos musi być mniejszy, a usta wieksze!
* chciałabym twardziej stąpać po ziemii i być...inteligentniejsza Razz

* bogatsza...: )

Dobra, ale to głupie Very Happy

"Oooo...Mein Arsch ist naß!!"
KoNzI - hand made foto Razz

~tricky · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:19 Temat postu:

kompleks pierwszy stopień do piekła ? oO
a byłam niemalże pewna, że ciekawość -_-.
zmieniłabym włosy - z tego nieładu mogłyby być długie loki - a nie krótkie, jak obecnie.
z charakteru - nic - jak to powiedziała pedagog manipuluj ludźmi, marcela, ale w tą dobrą stronę! koleżanki ciebie cenią, jesteś przywódcą waszej paczki.
miłe słowa Laughing

poza tym z wyglądu - nic. nos mi się podoba, oczy też - ogólnie nie narzekam i akceptuję siebie a odchudzanie to jedna wielka durnota.
ot co!

pozdrawiam.

Mod-Fish'n · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:22 Temat postu:

Czasem chciałabym być mniej chamska.
A resztę lubię.
Chociaż... nie oszukujmy się, mam dość swoich wielkich czterech liter... xD

_hOl. · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 17:52 Temat postu:

nic. raczej nic.
choc sie sobie nie podobam.
ale nie chcialabym sie zmieniac .

Paolla · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 20:00 Temat postu:

Z charakteru bym nic nie zmieniła. Na pewno nie jest idealny ale mi się podoba Very Happy

Z wyglądem to już gorzej Confused

Jestem strasznie zakompleksiona i mam niską samoocenę więc nie będe sie tu rozpisywać o zmianach zewnętrznych bo bym się nie wyrobiła na jednej stronie Rolling Eyes

Może moje uszy nie są tragiczne Very Happy

Chociaż jedno jest jakieś krzywe ale przynajmniej nie odstająją za bardzo. No właśnie...zawszę znajdę jakieś "ale" chociaż nie wiem jakbym się starała Rolling Eyes

Kasiorek_ · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 20:02 Temat postu:

Ja oj sporoby tego było
ogólnie lubię siebie ale mogło by być lepiej:
Z charakteru wymazałabym tą głupią nieśmiałość Cool

Wygląd to by się tu rozpisywać wyrównałabym jeden ząb bo troche dziwnie wygląda jak tak odstaje i... i... oddałabym komuś kilkanaście kilogramów Very Happy

Paolla · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 21:19 Temat postu:

Kasiorek_ dzięki wielkie za przypomnienie Very Happy

Tak wiem inteligencja górą...z mojego charakteru chciałabym jedynie zmienic moją nieśmiałość! Ooo taak. W ogóle nie wiem jak mi to wypadło z glowy skoro to moje największe utrapienie Rolling Eyes

Jestem nieśmiała wobec obcych osób. Jesli chodzi o dobrych znajomych to żaden problem ale jak poznaje kogoś nowego to masakra. Już nie wspomnę że nie podeszłabym za Chiny ludowe do jakiegoś nieznanego kolesia zagadać ot tak. No a jakbym musiała to samozapłon na miejscu gwarantowany Very Happy

Jestem w takim stopniu niesmiała że aż mi to utrudnia życie. Wystąpienia publiczne to dla mnie tortury. Jak mam przedstawic chociażby np referat przed klasą to coś dukam po cichu pod nosem z czerwoną twarzą trzesącymy sie rękami i nogami z waty. Ehhh nie wiem jak o tym mogłam zapomnieć

Raspberry · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 23:53 Temat postu:

Tak się teraz zastanawiam...i nic do głowy mi nie przychodzi.
Wygląd...opalić by się przydało, bo blada jak trup jestem xD
A tak na poważnie, to jestem jedyna w swoim rodzaju i nie chcę tego zmieniać. O.
A za duże palce u stóp, to mój znak firmowy Cool

Charakter mi odpowiada.

suSanana · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 10:26 Temat postu:

Zmieniłabym, ale nie dużo.

Włosy - chciałabym, żeby były dłuższe. Zbyt wolno rosną xD
Oczy - odrobinkę większe a rzęsy dłuższe.
Paznokcie - żeby wreszcie udało mi się zapuścić..

Zrzucić parę kilo.

A charakter? Trochę więcej cierpliwości i więcej ciętych ripost, bo ostatnio jakoś złagodniałam.
No i żeby matma, fizyka, chemia, geografia i wszystko mi szybciej wchodziło do głowy.

Ale i tak moge napisać - i love to be me!

Lady_Mystery · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 13:22 Temat postu:

Z wyglądu chciałabym być wyższa no tak gdzieś z 175 xD, a z charakteru to łagodniejsza xD. jestem za bardzo nadpobudliwa i nerwowa oraz za często się kłóce z innymi xD.

Christina · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 15:22 Temat postu:

ja bym chciala miec jakis ladny kolor oczu, np zielony, a ja mam takie zwykle brazowe lmao.. no i jeszcze moglabym byc troche wyzsza .., ale przynajmniej moge nosic obcasy ( chociaz i tak nie nosze) Little thongue man

lol
a tak to nic bym nie zmieniala Smile

Badgirl · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 11:35 Temat postu:

Uważam, że idiotyzmem jest na siłe zmienianie siebie.Przecierz gdzyby wszystkie dziewczyny były chude jak szkapy, zero tłuszczu, świat byłby nudny. Po za tym (może to idiotyzm) ale sama chcałabym byc grubsza.Przecierz łatwiej jest znaleźć pasujące ciuchy.A tym czasem ja wsztstko mam za duże. Oczywiście nie popieram otyłości, ale chudym też nie można być. Kilka wałków tu i tu można zaakceptować. Ocztwiście żal mi chłopaków, którzy patrzą na te sprawe inaczej ode mnie. Przecierz grzubsze nie znaczy głupsze czy gorsze.I nawet te grzubsze mają większy biust XD.A chłopacy też to lubią, no nie? =]

Pozdr.
Badgirl

PS. Żeby nie było ja mam strzasznie szybki metabolizm, nie odchudzam sie na siłe, dlatega jestem taka chuda.=]

Cindrella · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 11:58 Temat postu:

Mam dwie ręce, dwie nogi. To co potrzeba i to, co jest mi zbędne.
Nie myślmy o rzeczach, które moglibyśmy zmienić, bo wiadomo, że to niemożliwe.
Akceptacja to pierwszy stopień do polubienia siebie. Dziewczyna, wmawiająca sobie urodę, staje się ładną. Promienieje i ma w sobie to "coś", czego wielu ludziom brakuje.
Ja nie chcę się zmieniać. Zarówno pod względem wizualnym jak i charakteru.
Tak musi być, nie? I będzie.

pzdr

AfterAll · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 14:07 Temat postu:

Z wyglądu NOS i figura od pasa w dół. Mam duży tyłek i nogi a reszta mi pasuje.
A jeśli chodzi o charakter to przede wszystkim chcialabym się wzmocnić psychicznie. Przestać być taką naiwną i ufna. Dawać sobą manipulować ludziom, na którym mi zależy. I chciałabym być bardziej rodzinna...

KokosowaPalma · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 14:41 Temat postu:

Lubie siebie nawet kocham ale sa rzeczy ktore bym zmienila jak bym mogla.

Po pierwsze moj nos, mam kompleksy od malego i chciala bym zeby byla mniejszy ale coz nie mozna dostac wszystkiego.

Paznokcie chciala bym je zaposcic i zebym przestala obgryzac , nie wiem moze jakos kiedys mi sie uda Smile

A i jeszce jakies 10 cm do wzrostu by mi na zaszkodzilo Smile

Pozdrawiam

Gość93 · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 8:16 Temat postu:

- Większa pewność siebie
- Więcej śmiałości, odwagi
- Czarne włosy
- Brak wady wzroku
- Proste ząbki (;

Ogólnie: chciałabym być bardziej wyrazista, o.

Anty · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 10:51 Temat postu:

Biust.

Pozdrawiam,

Pauline... · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 10:54 Temat postu:

Jestem straszną bałaganiarą i leniem zarazem.

A z takich'cielesnych' rzeczy to... może zrzucić parę kilo. Tak dla lepszego samopoczucia... Wink

U siebie nie mam zbyt wielu wymagań, co do zmian...
Po co mam się zmieniać, skoro inni to mogą zrobić za mnie?! Wink

tamarka · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 10:56 Temat postu:

Nie mam dużych wymagań:
1) Stracić jakieś 15 kg
2) Miec mniejzy biust Grey_Light_Colorz_PDT_46

(przyanjmneij narazie)\
3) mniejszy noc
4) Chudsze i dłusze nogi
5) być wyzsza
6) być mniej irytyjaca
7) mniej samokrytyczna
Cool

spokojniesza
9) Patrzeć na wiele spraw z przymrozeniem oka
10) nie brać wszystkiego na poważnie
\jescze jest kkilka spraw ale te 10 punktów to takei najważniejsze Wink

Arwena Slight

A więc... Co ja mam tu do powiedzenia? Podobno człowiek w buddyźmie dąży do swojego własnego ideału. Ja ciągle walczę z samą sobą o to, by być miła, cierpliwa dla innych, mniej wredna, chamska, podła... Wiele, wiele rzeczy. Ja staram się to ciągle zmieniać, poprawiać się. Myślę, że o to właśnie chodzi. A wygląd? Ja po prostu marzę o kimś, kto by zaakceptował mnie. Nie zmienię w jakiś naturalny sposób mojego "bokserskiego" nosa... Po co się zadręczać czymś, co nie jest od nas zależne?

Maqcialenta15 · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 17:32 Temat postu:

większy biust ...
trochę niższa ...
a po za tym Smile

wszystko co mi sie nei podbało poprawiłam po swojemu! i jakoś mi pasuje Smile

ja się czuje piękna wewnetrznie!

ViKi15 · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 19:07 Temat postu:

mało bym zmieniła z wyglądu..może tylko to by być troche wyższa

wiecej z charakteru:
-byc bardziej pewna siebie
-bardziej chamska-sami ludzie mnie tego ucza
- i jeszcze dwie rzeczy: nie ufac za bardzo ludziom i nie przejmowac sie zbytnio nimi Smile

...:::Malinu$:::... · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 19:09 Temat postu:

Ja z wyglądu to w sumie nic bym nie zmieniała Very Happy

No może tylko usta i tak ze dwa kilo mogłabym zrzucić Wink

Maqcialenta15 · Wysłany: Środa 18-10-2006, 10:37 Temat postu:

Anioł... ja mam tak z 5\1o cm wzrostu do oddania Sad

chcesz?:>
i chcę jeszcze drugie tyle kolczyków w uszech żeby było 18 Razz

w charatkerze ...
*być mniej `niemiła`
*mniej agresywna
*zpowarznieć
*mniej krzyczeć

Say-U-ri · Wysłany: Środa 18-10-2006, 11:01 Temat postu:

Pauline... moja ty bratnia duszo xD
Rzeczy, które chciałabym zmienić:
- lenistwo,
-bałaganiarstwo,
-mase ciała (wiecie o co chodzi)
-włosy
-nos
-może jeszcze charakter, ale już nie powiem pod jakim względem Wink

-wzrost..ugh.. mam 14 lat i ponad 1.70... Confused