Tokio Hotel

przelec_dropsa_ · Wysłany: Środa 11-10-2006, 14:04 Temat postu:

Ja bym sobie przez pare godzin siedziała przy lustrze i oglądałą swoje {Billa} ciało ;D
hmm...
poszła na zakupy i tak jak Ty wysłała na swój adres.
Zapisala w mojej komorce {Billa} moj nr

Albo najlepiej pojechała do Gdyni po mnie ;D

mrr ;D

Schulzzz · Wysłany: Środa 11-10-2006, 14:12 Temat postu:

Co bym zrobiła gdybym przez dzien była Billem?

- Rozebrałabym się do naga i bym się zmacała dokładnie xD
- Poszła sama bez ochroniaza na miasto i wszystkim wystawiłabym język i powiedziała że ja to nie ja.
- Gdyby była możliwość dałabym chociaz jeden koncert!
- Zadzwoniłabym do niejakiej Schulzzz i powiedziała ze pomoge jej w zalozeniu zespolu i jego wypromowaniu.
- A potem bym się z tą Schulzzz spotkała i zgwalciła xD
- Aha! Pojechalabym jeszcze do swojego domu i poogladala swoje zakazane dla siwata zewnetrznego fotki xD

To chyba byloby na tyle.... Razz

EDYTA:

Zapomniałam o najwazniejszym!
Na oczach fanek pocalowalabym jakiegos kolesia

Byloby zabawnie ... Laughing

Immortelle · Gość

Gdybym Billem była...
Hmm...

-RozebrałBYM się do naga, zrobiłBYM zdjęcie mego przyrodzenia, żeby Imm je potem rozpowszechniła w necie Twisted Evil

-ZgwałciłBYM Tomasza
-Potem Gustava
-No i Georga xD
-ZrobiłBYM show na koncercie i krzyknął do fanki, która obnażyła by swoje cyce "Ubierz się dziecko, zima idzie, co małe to bardziej marznie" Grey_Light_Colorz_PDT_45

-A potem pojechałBYM do Imm, oddał zdjęcia ew. zgwałcił Twisted Evil

, zamieniłBYM się w końcu ciałami... eee no bo ona by była mną oO... no i wróciŁAM do swojego ciała... cmok na pożegnanie <w usteczka, a co?!>

Nie jestem zakochaną fanatyczką [o nie!], ale jak dają to trzeba brać Cool

.

EDIT:

A i jeszcze przed pożegnaniem wspólnie z Imm byśmy się pobawili w piaskownicy >.<
Tym i tamtym Twisted Evil

...

Ani@ · Wysłany: Środa 11-10-2006, 15:21 Temat postu:

Hmmm....(myśli, co jest wielce nietypowe Very Happy

)

Więc zaczynając listę życzeń:
1.Przepyrałabym szafę:
a)kilka fajnych dodatków wysłała sobie Wink

b)oddała dla biednych wszystkie ciuchy, w których wygląda jak ciota
c)odesłałabym Norrisowi to, co jego(ochydne buty na obcasie i z czubem+ta zdeka wieśnicka bluza dresowa z frędzlami przy rękawach[no comment])

2.Udzieliłabym wywiadu, po którym prawdziwy Bidon zastanawiałby się czy był pijany czy pijany i naćpany, ze takie durnoty gadał Very Happy

, a zaraz potem poleciałabym na sesję zdjeciową Smile

3.W między czasie znalazłabym czas na toaletę, bo natura już pewnie wzywa Very Happy

i przy okazji sprawdziłabym "jak się sprawy maja" Very Happy

4.Wpadłabym do najlepszego salonu fryzjerskiego w mieście i choć odrobinę podcięła włosy

5.Zabrała pltynową kartę kredytową i zrobiła potężne zakupy(kilka ciuchów bardziej wskazujących na to, że jest jednak facetem, nie zaszkodziłoby mu...)

6.Zagrałabym koncert i świetnie się przy tym bawiła Very Happy

7.Uderzyłabym do jakiegoś fajnego clubu i zobaczyła jak to jest wyrywać laski Very Happy

Potem do hotelu, siusiu, paciorek spać, bo dzień był wyyyyyyyyjątkowo męczący ;D

Pracowita normalnie jestem Very Happy

Sylwia_th · Wysłany: Środa 11-10-2006, 17:15 Temat postu:

Hmmmm.... co ja bym zrobiłam będąc Billem....
no więc
przede wszystkim poszperałabym w jego szafie i oddała do ,,czerwonego krzyża" ciuchy które mi się nie podobają....
część bym sobie wzięła XD
zmyłabym z siebie tą całą tapetę z twarzy.... bo i bez niej ślicznie wygląda
podciełabym włosy i pofarbowała na czarno
połaziłabym sobie po sklepach
zagrałabym koncert
wzięła jego telefon komórkowy i wpisała swój
pojechała bym do siebie i zaprosiła na trasę koncertową Very Happy

No jeszcze dużo rzeczy bym zrobiła, ale nie chce mi się tylu wypisywać Wink

No i najważniejsze
pooglądałabym ,,trochę" swoje (Billa) cudowne ciało i ptOka XD oczywiście,
z Tomem pogadałabym o jego męskości XD (może bym się coś dowiedziała Very Happy

)

Lisq · Wysłany: Środa 11-10-2006, 21:34 Temat postu:

Ehh..
Widze ze bardzo kochacie Billa, ale nikt z was nie wpadl na taki "fajny" pomysl.... :>
Jestem chlopakiem wiec z tego pomyslu raczej nie skorzystam, ale napisze tutaj co wpadlo mi teraz do glowy. Taka rada dla dziewczyn.

Mowicie ze byscie kupily sobie ciuchy, albo zagraly koncert w swym miescie.. Ja gdybym byl dziewczyna, i gdybym na 1 dzien zamienil sie z Billem na zycia to bym wsiadl w samochod czy co tam, przyjechal szybko do Polski do swej prawdziwej postaci(dziewczyny) i zrobil jej(tzn sobie) dziecko. Zaciążył bym swoja pierwsza osobe;D Jezeli on cos tam wogle ma w tych bokserkach.;D

Dzien by minal, a z Billem bylbym polaczony na zawsze. Przez dziecko. Dobre co nie? Little thongue man

heh.

No ale nie jestem dziewczyna Little thongue man

A gdybym teraz normalnie mogl byc Billem na 1 dzien to hmm.. Jakos probowalbym nawiazac kontakt ze soba, polecilbym siebie wytwornii plytowej, przelalbym sobie na konto kase, odwiedzilbym sie w Polsce itp. ;]

Demigod · Wysłany: Środa 11-10-2006, 23:48 Temat postu:

Lisq, dobrze kombinujesz, tylko ze wtedy w Twoim ciele byłby Bill tak jakby^^

Kurka, ja sie dziwię, ze Was tak mało na forum, a przeciez jutro buuuuda

hehe co niektórzy.

No to ja bym:
- poznała go ze sobą i szpanowała sławnym kolegą

- zakupiła nowe ciuchy
- oblukala Toma^^
- sprawdzila, czy rzeczywiście Bill to chop, baba czy baba z jajami^^
- zobaczyła jak to jest być sławnym
- dala koncert i robiła na nim zlewę

- aaa jakis skandal by się przydal^^

Leb die sekunde · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 20:14 Temat postu:

Własnie dorwałam kompa choć mam szlaban i jestem tu pod pretekstem, że odrabiam lekcje więc to co tu napiszę będzie bezsensowne, no ale:

Napewno nie mierzyłabym zawartości jego spodni chociaż nie wiem czy bym się powstrzymała Very Happy

(zboczona jestem wiem).
No ale tak serio to najpierw zaczęlabym skakać z radości, że jestem Billem. Potem bym zobaczyła jak to jest być kimś megasławnym, bogatym, uwielbianym i nienawidzonym jednocześnie. Zrobiłabym show na koncercie. To było by super. Wyjść na scenę i zobaczyć jak tysiące fanów skanduje moje imię i śpiewa ze mną piosenki... To było by najcudowniejszre. No a potem oczywiście poznałabym zespół no i zagadał do Toma no i nie wiem co jeszcze. Cośbym wymyśliła...

Kasiorek_ · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 20:20 Temat postu:

a no to ja sie też wypowiem:
1. Zapisałabym sobie numery kom wszystkich osobników TH Very Happy

2. Porobiłabym sobie jakieś ekstra focie <miałąbym co pokazać wnukom>
3. Poszłabym na miasto, a co poznała uroki sławy
4. Popisała coś do fanów z forum Very Happy

5. Poprzymierzałabym ciuchy i zrobiła liste co może nosić a czego nie Very Happy

Cocco · Wysłany: Czwartek 12-10-2006, 20:22 Temat postu:

Gdybym Billem była, byłabym Billem - i nie wiedziałabym o istnieniu Cocco.

Czułabym (czułbym, właściwie ; )) się świetnie - i robiłabym to, na co ochotę ma Bill. Czyli to, co bym lubiła ; ).
Nie wiem, czy ktoś zrozumiał coś z tego postaaa *_*.

martaaaa · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 13:08 Temat postu:

to ja bym chyba.....spisała numer telefonu.Poszła bym do sklepów nakupywać niormalnych ciuchów a nie to co on obecnie nosi.....i przegadała bym cały dzien z tomem i sama nie wiem ale coś by sie ciekawego wydarzyło...a co do zawartości spodni....wole nie sprawdzać Little thongue man

klaudia kay · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 18:36 Temat postu:

Ja gdybym Billem byla...to bym go nie zmienila Smile

zostawilabym wszystko tak jak jest czyli idealnie...no moze po za jednym przyjechala bym do Polski...

thsandej · Wysłany: Piątek 13-10-2006, 22:05 Temat postu:

Nigdy wcześniej nie zastanwaiałam się nad tym... Razz

hmmm Fajnie by było zamienić się z nim miejscami na jeden dzień. Chciałabym poznać to uczucie jak to ejst jak obcy ludzie szaleją na twój widok jak dajesz czadu na scenie i udzielasz wywiadów. Dużo czasu spędziłabym przy Tomie bo chciałabym zobaczyć jaki jest przy swoim bracie Very Happy

No i dałabym mu znać, że Polscy fani sa super...zwłaszcza taka jedna...Sandej sie zwie Very Happy

..::Mycha::.. · Wysłany: Sobota 14-10-2006, 16:41 Temat postu:

hm...co ja bym zrobila
- na pewno bym mu wpisałamoj numer komy
- wzielabym numer wszystkich osób z TH Smile

- oblukala bym jego ciuchy
- wyrzuciłam bym głupie
- kupiła bym mu nowe
- Tom by mi przy tym wszystkim towarzyszył
- koncercik bym zagrała
- na nim bym sciagnela koszulke
- moze jeszcze jakies autografy bym dała?
- pojechałabym do Kingi (czyt. Bilomanki)
- zostałbym jej chłopakiem Smile

no i to chyba tyle... jak mi cos jeszcze do mojego głupiegołba przyjdzie xD to napewno zrobie edit i zapisze to wielki buziole papa:*

Liebkosung · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 18:52 Temat postu:

A ja?
Przede wszystkim natychmiast poszłabym do fryzjera i zrobiła sobie mange na głowie. Następnie ubrałabym się JAK CHŁOPAK.
A potem? Czysty spontan.

Chantal · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 19:20 Temat postu:

Hmmm...

- Uscisnęłabym Tom'a <dziwne ale zawsze mam ochote przytulić plakat>
- sprawdziłabym jakiej wody toaletowej używa <małe zboczenie zawodowe ale wszystkim tak robie>
- poczułabym sie mężczyzną i sprawdziłabym jak to jest z tym czyms wiszączym u dołu.
- sprawdziłabym mu sms-y w komórce
- sprawdziłabym czy fanki na prawdę są takie straszne

malenka1991 · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 19:50 Temat postu:

Hmm . . .

*przyjechałabym do Polski . .
*poubierała jego rzeczy, a potem jakieś pożyczyła na wieczne oddanie ;D
*wpisałabym swój numer do jego teleofnu i na odwrót . .
*poszłabym do Toma zobaczyć co u niego słychać Twisted Evil

;D

no itp. Heart

.

Say-U-ri · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 20:06 Temat postu:

UWaga!!! Nadchodze oO

1. Zmierzyłabym długość bidonka.
2. Wywaliłabym z szafy wszystkie wieśniackie ubrania.
3. Nażarłabym się tak żeby Bill utył chociaż te cholerne 5 kg (ha! potrafię tyle zjeść Grey_Light_Colorz_PDT_07

)
4. Oglądnełabym se zdjęcia, o których opowiadał Bill, że "nie mogą wyjść na światło dzienne"
5. Pogadałabym z Tomem, Georgem i Gustavem
6. Zakupiłabym bokserki i stringi z ogóraskiem, banankiem itp. Twisted Evil

7. Przegrzebałabym wszystkie jego torby. Nic by się przede mną nie ukryło Grey_Light_Colorz_PDT_42

8. Podałabym emaila, nr komórki, skype i co tam jeszcze (jako Bill) dla mnie.
9. Zapisałabym złote myśli w zeszyciku i zostawił dla Billa kiedy już nim nie będę ^_^
10. Zrobiłabym mini, darmowy koncercik.
11. Zciełabym włosy do 2cm. ponad ramionami.
13. Nie malowałabym się mocno. Tylko trochę (pamiętacie zdjęcia Billa w łóżku<bez skojarzeń Grey_Light_Colorz_PDT_08

> ?? No to coś w tym stylu)
14. Zapowiedziałabym w przyszłym tygoniu koncert do Polski. Żeby przyjechać do wszytkich miast i dawać koncerty za darmo!
15. Przyjechałabym(jako Bill) do mojej szkoły i podałbym się za mojego chłopaka (ale mieliby opad szczeny xD)
16. Powiedziałabym do Georga, że fanki w Polsce nazywają go "Boskim"
17. Zapisałabym sobie mój numer komórki itp. itd.
18. Weszłabym na thpoland i napisała kilka słów.
19. Wyśmiałabym blog 27
20. Powiedziałabym, że chętnie przyjadę na sex party Mr. Green

CD. Nastąpi

...juleczka... · Wysłany: Poniedziałek 23-10-2006, 13:35 Temat postu:

hmmm.... pomyślmy gdyby była Billem
1. Macała bym róźne częśći ciała
2. Nie robiłabym sobie ostrego makijażu
3. Gapiła bym się na Tom, Georga i Gustava i oczywiście na siebie aż gały wyszłyby mi na wieszch Very Happy

4. Zmierzyła bym to co Bill ma pod gaciami
5. Poszperała w jego pokoju, walizkach itd.
6. Zajrzała do sekretnego albumiku na zdjęcia Smile

7. Najadłabym się
8. ściełabym włosy

<śmiech szaleńca> chociaż tak do ramion.... (zawsze chciałam to zrobić Very Happy

)
9. Wyżyłabym się na b27
10. "Pożyczyła" e-mail nr. komóry...

Anjju$ · Wysłany: Wtorek 24-10-2006, 19:32 Temat postu:

1 No to wiadmo o bym zrobiła na początku xP
2 bym poszperała w jego rzeczach.
3 Wzięłabym jego nr komorki, meila, adres, nr Toma Gustava i Georga Very Happy

4 Zmusiłabym wytwornie zeby zrobili kocert w Polsce xP (WMiliczu jee:D)
5 I na spotkanie ze mna <cwaniak2>
6 Wywaliłabym spodnie w paski, niektore dodatki, biały lakir do paznokci, buty z czubami i tam to co mi sie nie podoba
7 Napisałabym list miłosny z podpisem a potem jakbym juz byłasobą to bym się nim chwaliła przed kumpelami Very Happy

8 Zrobiłabym soebie.... zdjęcia xP
KONIEC Very Happy

RoNaLdInHo-OnA · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 2:14 Temat postu:

Jak ja bym była Billem,zmieniłąbym dużo...:
-Zmazałabym tapete i zmieniłą fryzure na bardziej..hmm..męską (bez obrazy) Razz

-Wziełabym połowe kasy i wysłałą na adres RoNaLdInHo-OnA
-Przyjechałabym do Krakowa (bo tak jak autorka tego postu,jestem z tego miasta) i mój koncert byłby za darmo...Dla każdego...
-Rozebrałabym się w łazience i ogladała dokładnie każde moje miejce,nawet te imtymne i porobiła fotki xD
I dużo więcej.. Grey_Light_Colorz_PDT_12

Anjju$ · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 13:50 Temat postu:

Lisq dobry pomysł ;D Wykorzystam kiedyś Laughing

Pyskata · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 14:35 Temat postu:

Nie zastanawiałam się na tym.
Napewno szperałabym w jego szafie i łaziła po sklepach z kartą kredytową.
Większych planów raczej nie mam.
Bo po co mam się z nim spotykać?
Przecież ja to on.
On to ja.
I w tym momencie to on chce się spotkać ze mną xD
Ale fajnie!

Vanilla · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 14:54 Temat postu:

jak czytam wasze niektóre wypowiedzi to mnie skręca

no to teraz moja kolej Very Happy

Gdybym była Billem...
-...koniecznie poznałabym nijaką Vanillkę Cool

-...powyrzucałabym te wszystkie głupie wisorki, pierścionki i jeszcze Bóg wie co...
-...rozebrałabym się czym prędzej do naga Laughing

-...wyjechała do Polski Very Happy

(tylko nie nago oczywiscie xD resztki honoru, szacunku i kultury zachowam.)
-...cieszyłabym się gdybym wreszcie była sobą. w końcu nie mogłabym się związać sama ze sobą, nie?
a skoro Bill (już jako Bill Very Happy

) byłby w Polsce (bo przecież nie dałam wzmianki, że wróciłby do Niemiec Very Happy

) to by się ze mną ożenił Very Happy

xD

_hOl. · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 17:07 Temat postu:

gdybym mogla byc panem B. przez jeden dzięn to...
dalabym koncert z jego zespolem na wielkiej hali xD
oczywiscie przymierzylabym wszystkie jego ciuchy xD
a co najwazniejsze... mialabym swietny kontakt ze starszym Kaulizem Twisted Evil