Tokio Hotel

hej, ale ja wcale nie twierdzę, że mówiłaś czy to zbrodnia w afekcie czy też z zimną krwią. to tylko takie moje pseudoegzegezy. a jeśli chodzi o wypowiedź gustava, to w dalszym ciągu będę się upierac, ...

o. mój. boże.
czuję się, jakby to mnie ktoś wbił nóż.
co prawda było kilka literówek (taaak, ja zawsze muszę się do czegoś przyczepić), ale... ale kto by się tam przejmował literówkami, mając przed ...

mwahahaha
teraz masz przynajmniej motywacje do pisania.
pamietaj - zabicie rozem nie jest (chyba) przyjemne.

ojej.
tak, dokładnie - ojej.
chyba więcej nie potrafię powiedzieć.
nie żebym była jakąś fanką turpizmu.
wręcz pzreciwnie. ale mimo wszystko...
kurcze. nie umiem się logicznie wysławiać, ale nic ...

tak, zdecydowanie michael jackson welcome to.

http://img364.imageshack.us/my.php?image=22922549sc.jpg
a tutaj? on nawet trzyma fajkę jak baba. nie mogę patrzeć na to zdjęcie bo dostaję ataku śmiec ...

skądże znowu!
podoba się, podoba.
zręcz UWIELBIAM Twoje opowiadanie. może z tym nieszczęsnytm światem zofii niezręcznie wyszło. ale chyba nie powiesz, że śz i tokio hotel do siebie pasują.
kocham C ...

interesująco.
i prawdę powiedziawszy zawarłaś tutaj moje dosyć częste przemyślenia - 'o boże, co na to ich mama'.
jeśli chodiz o styl, to powiem tylko, że jest genialnie. nic więcej.
ale to nihil ...

dorwałam większość Twoich jednoczęściówek, chyba. co do tego, że jesteś genialna nie mam żadnych wątpliwości.
ale TO opowiadanie mnie po porstu powaliło na łopatki.
i proszę - można napisać interes ...

niepotrzebnie pisałaś na samym początku, że kończy się happy endem.
ale poza tym nie mam najmniejszych zastrzeżeń. było... świetnie.
pomojając fakt, że mafia kojarzy mi się automatycznie z ojcem ch ...

O
M
G
cudnie, po prostu.
w sumie to aż brak mi słów.
tak... miło się robi po przeczytaniu

ja uwielbiam. podkreślam - u-wiel-biam - jego 'un beso'* w przywitaniu na hiszpańskojęzycznej stronie. i mimo, iz hiszpański znam całkiem nieźle, to bardzoo długo zajęło mi dojście do tego, co on tam ...

jaa jestem maniaczką. od 5 lat mam własnego konia, jak przynajmniej dwa razy w tygodniu sobie nie pojeżdżę, to jestem chora. poza tym mogłabym godzinami gadać o koniach, moi znajmi miewają mnie dosyć ...

w czwartek, piątek i sobotę.
open'er.
przede wszystkim PLACEBO <3, pharell williams, skin, scissor sisters, sigur ros, franz ferdinand, the streets, basement jaxx.
mrrrr.

a ja jestem po muzycznej na flecie właśnie. poza tym wszelakie rogi itp. na oboju chciałam się uczyć, ale mi przesżło. teraz dorwałam saksofooon i będę grała jazz, o.

kocham rhcp.
ale nowa płyta to już nie to, co np. blood sugar sex magik czy (moje ulubione) what hits?!

a jeśli chodzi o dani california to świetny teledysk, uwielbiam się wgapiać w red hotów paro ...

omg
przerażająco wpada w ucho.
ale okres największej fascynacji mam juz za sobą

ślicznie. wyżynami literackimi tego co prawda anzwać nie można, ale jest... no ŚLICZNIE. po prostu, jedyne określenie, które przychodzi mi do głowy. jak wyobrażam sobie małego billa i jego niedudolne ...

Mrrr.
To jest to, co małe julki lubią najbardziej.
Kaulitze.
I duuużo emocji. I w ogóle majstersztyk.
Nawet nie zwróciłam uwagi na poprawnośc zapisu. Z wrażenia oczywiście. Uwielbiam opowiadania ...

matko przenajświętsza.
nie. nie, nie, nie
myślałam, że spadnę z krzesła ze śmiechu.
o. mój. boże.
ten temat jest tragiczny!
wykonanie jest całkiem poprawne, ale treść...
chyba ludziom zaczyna br ...

Byłoby pięknie. Byłoby.
Dlaczego 'byłoby'?
Już tłumaczę.
Genialny styl, błędy nieliczne, fabuła świetna. I gdyby nie to, że na koniec Tom godzi się z tą jak_jej_tam, powiedziałąbym, że idealnie. Mo ...

przeczytałam wszystko. jakiś czas temu. ale w zasadzie nie komentuję nic ludizom. tym razem nie mogłam się powstrzymać.
jesteś genialna. ge-ni-al-na.
od samego początku. bo piszesz inaczej,. orygina ...

mwahaha. pierwsza moja wypowiedź na tym forum. ale dobrze się stało, że piszę tu a nie gdzie indziej

i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem. noo dobra. ostatnia część była po prostu w porządk ...